Trasa przez Słowację, Węgry [ POMOC ]

Pudelek napisał(a):

sebu napisał(a):

smokp napisał(a):

sebu napisał(a): Jak ktoś coś chciałby z tej trasy ,chętnie podpowiem .

Chętnie zobaczę tą trasę z Kielc do Bratysławy i w jakich godzinach mijałeś granicę PL/CZ?
Wrzuć linka GM, ja wybieram się za 2 tygodnie i bacznie obserwuje dwie trasy..

Coś im się zdaję że zostanie mi czkawka po tej mojej drodze . Nie doczytałem tematu i pojechałem bez winietki na Czechy . Teraz widzę że z Cieszyna na Czadce trzeba było kupić winietkę . . A zawsze jeżdżę przez Budapeszt ,diabeł mnie podkusił

tam chyba nie ma kamer sprawdzających, więc jeśli nikt Cię nie zatrzymał, to raczej mandatu nie będzie

Ja dla sportu sprawdziłem i widzę że są jakieś kamery już 300 m od zjazdu na drogę 11. Zarówno na słupie po prawej jak i na pasy ruchu skierowane.

Niekoniecznie do weryfikacji "winietek". Kiedyś zdarzyło mi się tam wjechać w drugą stronę i przebyć ten krótki odcinek autostradą, a nic nie przyszło.

Czy jadąc z Czech na Węgry przez Bratysławę potrzebuję winietę na Słowację ?

gucio1955 napisał(a):Czy jadąc z Czech na Węgry przez Bratysławę potrzebuję winietę na Słowację ?

Tak. Wszystkie autostrady na Słowacji są płatne.

Jest kilka wątków odpowiednich dla Twojego pytania - nie trzeba zakładać kolejnego.

smokp napisał(a):Ja dla sportu sprawdziłem i widzę że są jakieś kamery już 300 m od zjazdu na drogę 11. Zarówno na słupie po prawej jak i na pasy ruchu skierowane.

Który odcinek czeskiej 11 jest płatny po drodze z Cieszyna w kierunku Czadcy? Na edalnice ta trasa nie jest zaznaczona jako płatny odcinek.

gucio1955 napisał(a):Czy jadąc z Czech na Węgry przez Bratysławę potrzebuję winietę na Słowację ?

Zależy skąd.
Da się bez winiety ale nie zawsze ma to sens.
Sprawdź sobie na poniższej stronie opcje "unikaj odcinków płatnych"
https://mapy.com/pl/zakladni?x=18.81126 ... 669813&z=8

kouczan napisał(a):

smokp napisał(a):Ja dla sportu sprawdziłem i widzę że są jakieś kamery już 300 m od zjazdu na drogę 11. Zarówno na słupie po prawej jak i na pasy ruchu skierowane.

Który odcinek czeskiej 11 jest płatny po drodze z Cieszyna w kierunku Czadcy? Na edalnice ta trasa nie jest zaznaczona jako płatny odcinek.

Bo żaden odcinek czeskiej 11 nie jest płatny dla osobówek.

Płatny jest tylko ostatni odcinek obwodnicy Trzyńca (jeśli nie zjedziesz w Neborach) - ale to już nie jest 11, tylko 68 (od granicy słowackiej w Mostach aż do Neborów 68 i 11 biegną jednym śladem).

Formalnie ten odcinek nie jest płatny, bo nie jest autostradą, ale i tak musisz zapłacić za autostradę

Pudelek napisał(a):Formalnie ten odcinek nie jest płatny, bo nie jest autostradą, ale i tak musisz zapłacić za autostradę

No bo nie można z niego zjechać inaczej niż w autostradę D48.

Od zeszłego roku z powodu dużego nasilenia prac przy budowie S1 w kierunku Zwardonia
zaprzestałem jazdy właśnie przez Zwardoń.
Jadę przez Cieszyn i z Cieszyna wbijam omiń drogi płatne idę drogą nr11 do granicy ze Słowacją.
Po przekroczeniu granicy likwiduję opcję omiń drogi płatne.
Ot cała filozofia.

Cropidło napisał(a):Od zeszłego roku z powodu dużego nasilenia prac przy budowie S1 w kierunku Zwardonia
zaprzestałem jazdy właśnie przez Zwardoń.
Jadę przez Cieszyn i z Cieszyna wbijam omiń drogi płatne idę drogą nr11 do granicy ze Słowacją.
Po przekroczeniu granicy likwiduję opcję omiń drogi płatne.
Ot cała filozofia.

Podobno w przyszłym roku na wakacje ma być gotowy i odcinek od Bierunia do Bielska-Białej, i ta nieszczęsna Węgierska Górka. I ja się poważnie zastanawiam nad przerzuceniem się wtedy z mojej ulubionej trasy przez Cieszyn na S1 przez Zwardoń. I to nie po to, aby ominąć czeską11 i Čadcę (jadę nocą, więc tamtejsze korki mnie nie dotyczą), a bardziej żeby ominąć ten cholerny roller-coaster od Pyrzowic do Gliwic.

Witam. Jak najlepiej jechać w tym roku przejeżdżając przez przejście w Barwinku? Zazwyczaj jak jeździłem, to kierowałem się na Svenske Nove Mesto odbijając w Svidniku w lewo i tak się bujałem lokalnymi drogami przez Słowację.
Jednak kierując się na Presov i dalej na Koszyce, GM pokazuje że na wysokości Kapusany przed Presovem droga jest zamknięta, w co do końca nie chce mi się wierzyć. Jak to jest w rzeczywistości?
https://www.google.com/maps/dir/Rzesz%C ... FQAw%3D%3D

mski napisał(a):Witam. Jak najlepiej jechać w tym roku przejeżdżając przez przejście w Barwinku? Zazwyczaj jak jeździłem, to kierowałem się na Svenske Nove Mesto odbijając w Svidniku w lewo i tak się bujałem lokalnymi drogami przez Słowację.
Jednak kierując się na Presov i dalej na Koszyce, GM pokazuje że na wysokości Kapusany przed Presovem droga jest zamknięta, w co do końca nie chce mi się wierzyć. Jak to jest w rzeczywistości?
https://www.google.com/maps/dir/Rzesz%C ... FQAw%3D%3D

cześć, jak zbliżysz mapkę to jest lekki objazd lewą stroną (budowa obwodnicy m.Preszów). Droga jest przejezdna, lecz jeżeli chcesz ominąć ten odcinek jedź...
https://maps.app.goo.gl/8rN2WrtgMM6MVQLB7

No to moje pięć groszy odnośnie trasy przez Cieszyn, 11-stką, słowacja, węgry itp... jako alternatywa dla CZ-A-SLO.

NIE POLECAM. W jedną stronę jeszcze jeszcze jakoś nawet mi się podobało ale powrót oraz na chłodno kalkulacja.... to odradzam wszystkim którzy chcą sobie jechać równo i dosyć szybko. Ta trasa to jakaś pomyłka... 50 km/h 70 km/h 50.. 80 110 90 i co chwila dosłownie jakieś dziury w jezdni... przejechanie 300km łącznie tymi wypierdkami z setkami znaków ograniczających prędkość ... wytrzęsło pasażerów aż się niedobrze robi dzieciom na drugim i trzecim rzędzie siedzeń....

a czeskie i słowackie łapanie fotoradarami powoduje że ta trasa nie jest taka beztroska tylko mocno wymagająca skupienia na tym by się nie dać złapać...
niestety mi się raczej nie udało... jakiś cwaniaczek postawił przenośny fotoradar na i to dla mnie szok... wahadle na robotach drogowych... w czechach... ograniczenie do 50 poza obszarem zabudowanym zdaje się ... wahadło sterowane światłami... ruszasz chcesz jak najszybciej przejechać ten 500 metrowy odcinek i na samym środku znak z ograniczeniem prędkości po to by się załapał na fotkę z waszą blachą.

Jazda na Węgrzech to jakieś nieporozumienie .... co chwila lory... od groma tirów z transportem aut. ruch też spory no i co chwila wioska... z ograniczeniem 50 - 40 a nawet 30 km.
Jeden fakt to taki że nie stałem nigdzie w korku ... zero... ale chyba trasa bardziej mecząca niż ta przez Słowenię i Austrię bo jak się zagapisz to albo dostaniesz fotkę... albo jak za wolno jedziesz to za sobą masz sznur samochodów i debili co niemal wchodzą Ci na zderzak wymuszając byś szybciej jechał bo nie mają jak wyprzedzić... jazda na tempomacie niemal niemożliwa.... Jak się ktoś nie spieszy to ok może się przemęczyć ale jazda zgodnie z przepisami to albo co chwila hamowanie / przyśpieszanie albo wymioty pasażerów od podskoków i zajebistej jezdni/zakrętów.

Spróbowałem i raczej nigdy nie skorzystam. Chyba wolę postać trochę w Wiedniu niż powtórkę z rozrywki.
Teraz tylko czekam ile mi przyjdzie zapłacić za tą przyjemność... i czy tylko jeden czy więcej bilecików.... ehhh

No proszę, nie może to być