Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Rumuńska majówka 2012

Niepodległość od Imperium Osmańskiego Rumunia uzyskała 9 maja 1877 roku. Połowa ludności Rumunii zginęła w II wojnie światowej. W Rumunii w 1917 roku wydano najmniejszy na świecie banknot o nominale 10 bani (10 groszy) - ma on 2,75 cm szerokości i 3,8 cm długości. Timisoara było pierwszym europejskim miastem, które wprowadziło konne tramwaje w 1869 roku i elektryczne oświetlenie ulic w 1889 roku.
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 06.07.2012 14:47

są dwie opcje i to pewnie wyjdzie w "praniu"
1 Rumunia - tam parę dni górki tu i uwdie a potem w strone Serbii, Czarnogóry (może Durmitor) i na koniec Chorwacja :)
2 Rumunia ... i nie wiem jak ale jakoś aż do Turcji ale troche boje sie tej ewentualności - czuję ze nie mam opanowanych info co do Turcji. Morze Bułgarskie chyba odpada, Tureckie wybrzeze to chyba kurorty a nie coś dla namiotu i ciszy? a ja chce prócz gór trochę morza :)
Użytkownik usunięty

Nieprzeczytany postnapisał(a) Użytkownik usunięty » 06.07.2012 14:51

Więc powodzenia.

Nam trzydniowy tranzyt przez Rumunię nie do końca wyszedł. Niedoinformowanie (zamknięty tunel na "Tranfogarskiej") oraz problemy z samochodami były tego przyczyną.

Pozdrawiam i udanego wyjazdu!

Interseal M.
espeso
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 524
Dołączył(a): 30.06.2003

Nieprzeczytany postnapisał(a) espeso » 06.07.2012 15:02

nie dziękuje :D
mam nadzieję opisac po powrocie
pewnie ze chcielibyśmy zaliczyć , najlepiej obydwie sławne trasy - plany mamy wielkie zobaczymy co wyjdzie :)
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18332
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 06.07.2012 22:33

Rovinieta - 6 EUR ( przy kursie 1 EUR = 4.2457 RON ) we wrześniu 2011
na wszelkie drogi w Rumunii , zakupiłem na przejściu granicznym

Za paliwo podobnie jak Mariusz płaciłem kartą , ale ilość kantorów wymiany walut jest wystarczająca 8) i kursy walut ( wtedy ) był " dobry " dla nas , dlatego problemów dewizowych nie ma . . .

Pierwsza opcja pokrywa się częściowo z trasą naszego ubiegłorocznego spaceru :)

Wspaniałego wypoczynku Wam życzę i równie wspaniałych wrażeń :D


Pozdrawiam
Piotr
Dorota_NS
Croentuzjasta
Posty: 135
Dołączył(a): 20.10.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Dorota_NS » 10.07.2012 12:36

Witajcie,

Jak widzę (czytam) kwestie finansowe dotyczące Rumunii już zostały wyjaśnione. Espeso już pewnie w trasie - ale i tak życzę fajnych wakacji :papa:


Skoro wątek kulinarny się rozwinął dodam jeszcze tylko kilka zdań wyjaśnienia na temat gotowania, choć Danusia już to wyczerpująco pokazała (dziękuję :) ).

Nasze gotowanie na ogniu wywodzi się z wielodniowych wędrówek po górach, gdy jest to podstawowy sposób przygotowania ciepłego posiłku. Cała metodyka, sprzęt do gotowania i rodzaj potraw siłą rzeczy jest wtedy najprostszy. Pamiętając o tym, że każda rzecz w plecaku waży i każdą trzeba nieść na własnym grzbiecie zabiera się tylko niezbędne minimum. Do przygotowania posiłku niezbędne minimum to lekki kociołek (lub menażka) i łyżka na długim trzonku, a do chwytania (przytrzymywania) gorącego kociołka tzw. "dziwka". Udogodnienia do zamontowania kociołka (trójnóg, ruszt) - wypadają.

Palenisko buduje się z kamieni albo wiesza kociołek przy użyciu "rososzek" (kije zakończone w Y). Gdy żadnego z tych sposobów nie da się zastosować, stawia się po prostu kociołek w ognisko (żar).

Obrazek

Wozimy oczywiście epigaz i palnik, ale czasem butla wraca nienaruszona.

Potrawy są jednogarnkowe, główny wsad to makaron i kasze + sosy + różne dodatki.


Taka filozofia przygotowania posiłku została przez nas jakoś odruchowo przeniesiona na niegórskie wyprawy, choć sprzęt został bardziej rozbudowany. Mąż zrobił ruszt z grila (chyba jako rozwiązanie doraźne, ale tak już zostało).

Obrazek

Wozimy też dwa garnki (ten drugi bardziej na wodę do napojów) i małą patelnię. Potrawy nadal są jednogarnkowe, tylko mają więcej dodatków.

Kupiliśmy też większą kuchenkę gazową na sytuacje, gdy ogniska nie da się rozpalić.


Osobną kategorią gotowania na żywym ogniu są "stacjonarne" wyjazdy w Bieszczady (właściwie to już Beskid Niski, bo na zachód od Komańczy, ale ja się już tak źle przyzwyczaiłam). Nasza baza jest wyposażona w "infrastrukturę" :wink: do gotowania:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Gotowanie na ognisku ma niewątpliwie parę wad:
- potrzebne jest odpowiednie miejsce + opał;
- czynności przygotowawcze trwają trochę dłużej (zgromadzenie opału i rozpalenie);
- można się pobrudzić, w szczególności sadzą;
- można się samemu ugotować, gdy na dworze upał.

Ale my to lubimy - działa na nas magia ognia. Gotujemy z reguły wieczorem a potem siedzimy przy ognisku z czym kto lubi i relaksujemy się.

Pozdrawiam
Dorota
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18332
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.07.2012 23:25

Dorota_NS napisał(a):
Obrazek



Kilka takich " kuchni " w Beskidzie Niskim zostawiłem :wink: i sądząc po ich stanie podczas tegorocznych odwiedzin - nie tylko my ich używamy :lol:
Zamykany kociołek używamy przy większej liczbie biesiadników ( 5-6 osób ) , z uwagi na konieczność dbania o linię . . . :D

Podczas wyjazdów w terenie " obcym " używamy jednak najczęściej " Makłowicza w podróży " :wink: - czas wolny to . . .


Pozdrawiam
Piotr
Roxi
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5097
Dołączył(a): 06.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Roxi » 11.07.2012 10:34

Bardzo sympatyczne te kociołki, dobrze że już jestem po śniadaniu :)

Dzięki za relację i zdjęcia.

:papa:
Poprzednia strona

Powrót do Rumunia - România

cron
Rumuńska majówka 2012 - strona 7
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone