Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Pirovac 2012 czyli nigdy nie mów nigdy

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
grajka
Odkrywca
Posty: 66
Dołączył(a): 11.09.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) grajka » 14.10.2012 17:44

Zgadzam się :) Miny dzieci na widok stworzenia na talerzu - bezcenne :)
A żona współczesnego marynarza obecnie oczekuje go na lotnisku. Wiem coś o tym :)
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 14.10.2012 19:14

grajka napisał(a):Zgadzam się :) Miny dzieci na widok stworzenia na talerzu - bezcenne :)
A żona współczesnego marynarza obecnie oczekuje go na lotnisku. Wiem coś o tym :)


Bo męska rzecz być daleko a kobieca wiernie czekać... :)
Iwona75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1288
Dołączył(a): 15.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) Iwona75 » 15.10.2012 12:55

Świetny rejsik , piękne widoki .

Pozdrawiam.
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 15.10.2012 14:40

Iwona75 napisał(a):Świetny rejsik , piękne widoki .

Pozdrawiam.


Dziękuję :) W dalszej części relacji będzie jeszcze jeden, mniejszą łajbą :)
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 15.10.2012 16:23

Miny dzieciaków na widok dań "bezcenne" ............ :lool: :D
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 15.10.2012 22:03

Hallo :!: Nie śpijcie :twisted: To jeszcze nie koniec relacji :mrgreen:

Obrazek
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 15.10.2012 22:06

kto śpi.....to śpi.....a kto nie.....to nie :wink: :lol:
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 15.10.2012 22:08

Miecia napisał(a):kto śpi.....to śpi.....a kto nie.....to nie :wink: :lol:


To dobrze bo już myślałem, że sam tu jestem :wink:
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 15.10.2012 22:11

alladyndelscorcho napisał(a):
Miecia napisał(a):kto śpi.....to śpi.....a kto nie.....to nie :wink: :lol:


To dobrze bo już myślałem, że sam tu jestem :wink:


nie mogłabym zostawić Cię tutaj samego :wink:
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 15.10.2012 22:14

To bardzo miło z Twojej strony :) Chciałem napisać dzisiaj kolejną część ale coś mi nie wyszło z uploadem zdjęć i chyba już nie dam rady :( Zobaczymy jak szybko się załadują. Może jeszcze zdążę.
ASIULA HK
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 33666
Dołączył(a): 15.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) ASIULA HK » 15.10.2012 22:17

alladyndelscorcho napisał(a):To bardzo miło z Twojej strony :) Chciałem napisać dzisiaj kolejną część ale coś mi nie wyszło z uploadem zdjęć i chyba już nie dam rady :( Zobaczymy jak szybko się załadują. Może jeszcze zdążę.


Spoko.....jak pójdzie, to oki......jak nie.....jutro też jest dzień :wink:
ale te Kornati, to mnie kuszą i kuszą......
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 15.10.2012 23:22

Część X
Motorówka czyli gorzka lekcja cumowania


Taaak, cumowanie to nie taka prosta sprawa, nawet małą łódką motorową.... Ale po kolei.

Jeszcze w Polsce, mój kolega Krzysztof co to żadnej górce nie przepuści :) strasznie się napalał na wypożyczenie motorówki. Przyznam, że byłem sceptycznie nastawiony do tego pomysłu z uwagi na koszty. Jak się później okazało nie taki diabeł straszny. Owszem większe łodzie motorowe to spory wydatek natomiast wypożyczenie małej skorupy z 8-mio konnym silniczkiem to nie takie wielkie halo. Da się przełknąć. Dodatkowo później okazało się na dodatek, że w porównaniu z cenami w Splicie czy w Makarskiej Pirovac był znacznie tańszy. Wiadomo - mała miejscowość.

Cennik wypożyczenia wyglądał tak:

Obrazek


My wybraliśmy większą łódkę ale na pół dnia. Koszt jak widać 300 kn plus paliwo. Spaliliśmy za 100 kn czyli w sumie wyszło po 200 na głowę. Dużo nie dużo - wrażenia bezcenne.

A nasza łódka wyglądała mniej więcej tak:

Obrazek


Przed wypożyczeniem podpisanie umowy oraz szkolenie z wyposażenia łodzi, obsługi, proponowanych tras wycieczki oraz... parkowania czyli po fachowemu cumowania do brzegu. W teorii wszystko jasne, w praktyce... o tym za chwilę.

Panie nie miały ochoty na pływanie więc płyniemy w czwórkę: ja kolega Krzysztof i dzieci. Wszyscy na pokładzie, kapoki założone, odpalamy i ahoj :papa:

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Tego ranka było jakoś pochmurnie i jakby zbierało się na deszcz ale po krótkim czasie okazało się, że to były plotki i jak co dzień na niebie lampa. Ponieważ sterowaliśmy na zmianę (dzieci też, a co) więc w tej części posłużę się częściowo zdjęciami kolegi Krzysztofa ponieważ nie zdążyłem wszystkiego pstryknąć. Zdjęcia kolegi to te w lepszej jakości :) Plan wycieczki był taki, że płyniemy na północ, trochę się pokręcimy po okolicy i szukamy jakiejś ładnej plaży. Życie nieco zweryfikowało ten plan :)

Na początek mijamy naszą znajomą wysepkę i dokładnie ją sobie oglądamy dookoła.

Obrazek

Obrazek


Następnie płyniemy dalej w stronę wyspy Murter.

Obrazek

Obrazek


Dopływamy do mostu w Tisno i zawracamy.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


W koło nas pełno jednostek pływających. Te większe robią spore fale a nas nieźle buja :)

Obrazek

Obrazek


Wszyscy mieli okazję stanąć za sterami:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ja się trochę powygłupiałem na dziobie :mrgreen:

Obrazek

Obrazek


W końcu kierujemy się w miejsce, gdzie jak nas poinstruował właściciel łódki powinna być ciekawa plaża.

Dopływamy ale plaży jakoś nie widać. Trudno musimy się zatrzymać bo dzieci muszą w krzaki :) Jest przystań, stoją przycumowane jakieś łódki więc podpływamy wolniutko zgodnie z wcześniejszymi instrukcjami. Ja wskakuję na dziób żeby przeskoczyć na brzeg i zawiązać cumy. Podpływamy, podpływamy, oj chyba coś za szybko, BUM :!: No to zaparkowaliśmy :( Oceniamy szkody. Dziury nie ma ale farba odbita. Będzie kwas po powrocie jak właściciel to zobaczy. Trudno. Próbujemy dokończyć cumowanie. Próbujemy sobie przypomnieć instrukcje. Odepchnąć łódkę od brzegu, z rufy zarzucić kotwicę naciągnąć i gotowe. Akurat 8O Kotwica nie chce się wcale zatrzymać na dnie tylko sunie po piachu, znosi nas na łódkę zacumowaną obok, śruba nam się wplątuje w jej cumy, dramat! Dzieci szybkie siku i spadamy stąd zanim całkiem rozwalimy naszą łajbę :roll: Jakoś się wyplątaliśmy i odpłynęliśmy od brzegu, Uffff, płyniemy ale kwas pozostał. Trudno jakoś to będzie. Zapominamy o incydencie i zwiedzamy dalej okoliczne wyspy :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Dla dzieci rejs okazał się jednak zbyt męczący :)

Obrazek

Obrazek


Z tego wszystkiego wróciliśmy godzinę przed wyznaczonym czasem. Właściciel już na nas czekał. Chyba łódka miała wbudowany nadajnik GPS więc cały czas wiedział jaka jest nasza pozycja. Na uszkodzenia nawet nie popatrzył więc kamień z serca :) Potem zauważyliśmy, że nasza łódka była już nieźle poobijana z innych stron przez innych nam podobnych amatorów-marynarzy :lol:

W sumie wycieczka się udała. Wrażenia niesamowite. Z wody wszystko nabiera innego wymiaru. Naprawdę warto było.

Obrazek


Drugą część dnia spędziliśmy w Zadarze ale to już w następnej części.

cdn... :papa:
Ostatnio edytowano 16.10.2012 21:03 przez alladyndelscorcho, łącznie edytowano 1 raz
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 15.10.2012 23:24

Miecia napisał(a):
alladyndelscorcho napisał(a):To bardzo miło z Twojej strony :) Chciałem napisać dzisiaj kolejną część ale coś mi nie wyszło z uploadem zdjęć i chyba już nie dam rady :( Zobaczymy jak szybko się załadują. Może jeszcze zdążę.


Spoko.....jak pójdzie, to oki......jak nie.....jutro też jest dzień :wink:
ale te Kornati, to mnie kuszą i kuszą......


A jednak dałem rade:)
Co do Kornati to naprawdę polecam. :hut:
maniust
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 7698
Dołączył(a): 02.09.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) maniust » 16.10.2012 08:03

Miecia napisał(a):ale te Kornati, to mnie kuszą i kuszą......

Asiu Kornati to obowiązek każdego Cromaniaka. :lol:
alladyndelscorcho napisał(a):Wrażenia niesamowite.

Pełna zgoda!
Taką samą motorówkę wypożyczaliśmy w 2010 w Vodicach , no może prawie taką samą , bo ster był przy silniku i nie było fajery.
Jednak cena podobna , 300 kun za cały dzień i wrażenia takie same. :)
Jedno co to odradzam tym wypłynięcie na pełno morze , za słaby motor.
Myśli próbowali opłynąć wyspę Prvic koło Sibenika i Vodic , za którą już tylko pełno morze , nasze dziewczyny miały niezłego sraja , bo nieżle nas wybujało 8O i motor tyż coś nie dawał rady na tych ogromnych falach , więc niestety musieliśmy zawrócić.
......ale wrażenia bezcenne! :)
alladyndelscorcho
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 445
Dołączył(a): 04.08.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) alladyndelscorcho » 16.10.2012 08:16

Dokładnie tak. O wyjściu w pełne morze nie było mowy. Jak przepływała jakaś większą mtorówka to ustawialiśmy sięprostopadle do fali bo tak bujało :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
Pirovac 2012 czyli nigdy nie mów nigdy - strona 9
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone