Janusz Bajcer napisał(a):Nareszcie coś swojskiego do jedzenia.... szyneczka
pychota
lotnikwsk napisał(a):I głodny jestem
proszę bardzo
.png)
.png)
.png)
.png)
lotnikwsk napisał(a):Dzięki za tego świniodzika ,smaczny![]()
pablos77 napisał(a):To był świniodzikHmm pyszności same. Szkoda że Materine užance odbywają się tylko w Pakostane. W tym roku 14.07.2016 ale ja już opuszczę wtedy Cro
lotnikwsk napisał(a):W sumie to nie wiem co to było![]()
ale jak ma ryj ,uszy i podobne do świni to tak sobie pomyślałem![]()
najlepiej to zapytać krakusowej
Ural napisał(a):Piękny prosiaczek na ruszcie.
Ural napisał(a): Brakuje tylko wsiowego bochna chleba z pieca opalanego drewnem, masełka z koła gospodyń wiejskich i musztardy chrzanowej albo sarepskiej.
Ural napisał(a):Na koniec biesiady duży kufelek zimnego piwa Karlovaćko.
Ural napisał(a):Hvala Lipa Krakusowa.
Powrót do Nasze relacje z podróży
