Dolny Śląsk poleca się na urlop

marze_na napisał(a):Dzięki .
Świadomość, że zagląda tu jeszcze ktoś oprócz mojego męża jest bardzo motywująca .

Ja zaglądam, jak najbardziej I nawet często komentuję

Też uważam, że Dolny Śląsk to mega ciekawy region. Marzena, masz szczęście, że mieszkasz w tak ciekawej krainie

W życiu nie słyszałem o Mysłakowicach czy Karpnikach ...
Piękne te ośnieżone świerki, ja wolę inne pory roku, ale cudnie one wyglądają !

majkik75 napisał(a):Może nie zawsze komentuję, ale śledzę, bo pokazujesz super miejsca i budujesz mi mapkę, co trzeba będzie kiedyś odwiedzić

Trochę mam jeszcze do pokazania . W zasadzie to dysk powoli puchnie od ilości materiału .

maslinka napisał(a):Marzena, masz szczęście, że mieszkasz w tak ciekawej krainie

Często zdarza mi się w myślach dziękować dziadkom, że po latach wojennej zawieruchy osiedlili się właśnie we Wrocławiu .

tony montana napisał(a):W życiu nie słyszałem o Mysłakowicach czy Karpnikach ...

Ale o Dolinie Pałaców i Ogrodów musiałeś słyszeć .

marze_na napisał(a):Trochę mam jeszcze do pokazania . W zasadzie to dysk powoli puchnie od ilości materiału .

Uwolnij zasoby, nie krępuj się

pozdrawiam, Michał

majkik75 napisał(a):Uwolnij zasoby, nie krępuj się

Chciałabym, tylko ten wieczny brak czasu .
Póki co skończę ten marcowy wyjazd A.D. 2021.

Sokoliki

Na Wojanowie kończymy objazd pałaców. Pogoda poprawia się na tyle, że postanawiany skoczyć na cycka .
Podjeżdżamy do Trzcińska i zostawiamy auto przy niebieskim szlaku w stronę Szwajcarki.








Z dwóch cycków wybieramy Sokolik. Na oba jest już trochę za późno.










Wdrapujemy się na górę
















I już mamy widoczki .















(...)

Nie da się ukryć, że bardzo nam się tu podoba .






Na dole obserwujemy jeszcze chwilę wspinaczy i ruszamy z powrotem.








Tam przed chwilą byliśmy .




To punkt widokowy na Husyckich Skałach. Trzeba się obowiązkowo zatrzymać .












Dzień kończymy w Miedziance pizzą o zachodzie słońca .

Pałac w Wojanowie miał szczęście do nowych właścicieli. Po odbudowie to teraz perełka.
Niestety gorzej trafiło się pałacowi w pobliskim Bobrowie. Tam już ponad 20 lat niby trwa odbudowa, a ruina jak stała tak stoi. A pałacyk chyba nawet piękniejszy niż Wojanowski.

mchrob napisał(a):Niestety gorzej trafiło się pałacowi w pobliskim Bobrowie.

Kupiony w 1994 r., a zamiast pięknieć systematycznie niszczeje . Byliśmy tam parę lat temu, ale strach było podejść do ogrodzenia, bo pilnował tego jakiś wariat, który szczuł psem . Teraz z dronem byłoby nam łatwiej .
Starosta Karkonoski, Dolnośląski Wojewódzki Konserwator Zabytków i Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego działają w kierunku odebrania zamku właścicielom.

Na tym blogu jest trochę zdjęć wnętrz. Wpis jest z 2020 r.

Parę miesięcy temu zobaczyłam zdjęcie w internecie i koniecznie musiałam obejrzeć na własne oczy. Udało się wczoraj .
Skała Czaszka. Taka atrakcja w Górach Stołowych .










W ogóle piękną zimę w Stołowych znaleźliśmy .

Weekend z Kolejami Dolnośląskimi
Jelenia Góra - Szklarska Poręba - Wałbrzych

Wypad sprzed prawie już roku, bo z pierwszych dni października 2021 roku.
Przy aktualnych cenach paliw pomysł wydaje mi się jednak godny promowania .

Ruszamy w piątek prosto po pracy .




Dwie godziny później wysiadamy w Jeleniej Górze .




Noclegi zarezerwowaliśmy w Apartamentach EDK, położonych przy ul. 1 Maja, między stacją kolejową, a Placem Ratuszowym, na przeciwko Kościoła Podwyższenia Krzyża. Lokalizacja rewelacja .

Rok wcześniej Jelenia Góra bardzo przypadła nam do gustu, wróciliśmy z przyjemnością i wracać będziemy pewnie jeszcze nie raz.
Idziemy na wieczorny spacer.




Charakterystyczne kamienice z podcieniami.








Rynek zwie się w Jeleniej Górze placem Ratuszowym.








Korzystając z bezpośredniego sąsiedztwa zaglądamy do parku przy Kościele Podwyższenia Krzyża Świętego.




Park wokół świątyni to teren dawnego cmentarza, po którym zachowało się kilkanaście kaplic grobowych patrycjatu miejskiego z okresu 1717–1770.








Wieczorem większość z nich jest pięknie oświetlona.

















Jelenią Górę polubiliśmy też za świetną ofertę gastronomiczną . Dużo tu wysoko ocenianych kawiarni, pizzerii i restauracji.
Osobiście szczerze mogę polecić I Love Pizza i jej siostrę I Love Pasta.










Od niedawna na placu Ratuszowym działa też najmłodsza z tej rodziny I Love Italy - też kiedyś przetestujemy.





W następnym odcinku wyruszymy na szlak.

U Ciebie jak zawsze, jest co oglądać

Byłem w Jeleniej Górze w tym (Cieplice) i ubiegłym (Śródmieście) roku. Cieplice znacznie bardziej mnie zachwyciły.


Zaintrygowało mnie to czarne tagliatelle. Z czym to?

greenrs napisał(a):Byłem w Jeleniej Górze w tym (Cieplice) i ubiegłym (Śródmieście) roku. Cieplice znacznie bardziej mnie zachwyciły.

A ja Cieplic nie znam. W sierpniu było blisko, pociągiem oczywiście .
Mieliśmy wejść na Chojnik z Sobieszowa, a wracając zrobić przystanek w Cieplicach, ale pomysł storpedowała pogoda.

greenrs napisał(a):Zaintrygowało mnie to czarne tagliatelle. Z czym to?

To ˈnduja. Bardzo pikantna, miękka kiełbasa wieprzowa wywodząca się z Kalabrii.

marze_na napisał(a):

tony montana napisał(a):W życiu nie słyszałem o Mysłakowicach czy Karpnikach ...

marze_na napisał(a):Ale o Dolinie Pałaców i Ogrodów musiałeś słyszeć .

Słyszałem. Ale słyszeć to za mało

ładne widoki z tej skalnej "baszty" - choć przyznam się, że dla mnie widoki typowo górskie - z granitowymi czy wapiennymi ścianami są atrakcyjniejsze

Jelenia jest spoko, byłem dwa razy i podobało mi się. Fajne oświetlenie - w dobie niczym wg mnie nieuzasadnionych podwyżek prądu (m.in dla samorządoów) o 400-600% chyba musimy powoli zapominać o takim klimacie....

tony montana napisał(a):dla mnie widoki typowo górskie - z granitowymi czy wapiennymi ścianami są atrakcyjniejsze

A ja tam najbardziej kocham bieszczadzkie połoniny . Tyle, że tam mam daleko, a w Sudety bliziutko. Nawet pociągiem .

tony montana napisał(a):w dobie niczym wg mnie nieuzasadnionych podwyżek prądu (m.in dla samorządoów) o 400-600% chyba musimy powoli zapominać o takim klimacie....

To bankowo. Zamek Książ np. już zapowiedział, że nie będą włączać wieczornych iluminacji .

I też jestem. Poza tym to jest absolutnie niesprawiedliwe, że z mojego ulubionego Wrocławia macie tak blisko w tak fajne rejony
W Jeleniej byłem dawno temu, w sensie tak ponad 20 lat temu ... Ale w Karpaczu i Szklarskiej to już po kilka razy ... Fantastyczne rejony

Pozdrawiam, Michał