Bocian napisał(a): Nikt nie lubi jak, szczególnie Chorwaci, którzy są na swoim punkcie uczuleni, żeby przekręcać nazwy... Słyszałem takie dialogi, naszych rodaków, "gdzie byliście?", "a gdzieś tam koło Plejszaka czy Orebika..." I nie można tego zwalać na oporność w językach, bo to nie chiński i na zaganianie... Co to znaczy? Chce pojechać gdzieś, nie mam czasu, więc proszę podać mi na tacy? I żeby było fajnie!!! To jeden z głównych punktów oczekiwań...
Bocian, uważam, że zanim człowiek zacznie w ogóle wypowiadać się o poprawności języka stosowanego przez osoby trzecie, czy je krytykować, powinien sam swojego ojczystego używać poprawnie. Ja mojego nie znam dokładnie, ale na ile go znam, to wydaje mi się, że ponieważ "jesteś uczulony na" (sic!) poprawność języka (w tym polskiego) powinieneś popracować nad własnym, tj. np:
- powinieneś nauczyć się różnicy między słowami "altruizm" a "truizm", aby móc je właściwie stosować
- po polsku stosuje się zwrot "być przeczulonym na punkcie czegoś",a nie "być uczulonym na punkcie czegoś", natomiast można być "uczulonym na coś"
- odmiana "na Peljescu" jest niepolska, a chorwacka. A to jest forum, na którym językiem funkcjonalnym jest język polski
To tylko przykłady, które wynikły podczas tej jednej rozmowy, a ile błędów postawiłeś w całym forum, nie wiem. Ponieważ jesteś aż takim purystą językowym, sugeruję przejrzenie wszystkich
własnych postów pod kątem ich poprawności językowej (gramatycznej, składniowej, interpunkcyjnej, stylistycznej, ortograficznej, frazeologicznej etc). Sądząc po tej małej próbce, a językoznawcą, ani polonistą nie jestem, będziesz miał sporo roboty. W tej sytuacji raczej nie czepiałabym się innych (bo to jest czepianie się!),a już szczególnie zastosowania nazw pochodzenia obcego, których samo zapamiętanie, a co dopiero odmiana może być problematyczna.
Po drugie, Bocian, wszędzie należy zachować zdrowy rozsądek, używać mózgu, umieć wyważyć i odróżnić zwykłe błędy od ignoranctwa, z którym miałeś do czynienia w tym przypadku, który cytujesz.
A co do poruszonej kwestii:
Bocian napisał(a): ...szczególnie Chorwaci, którzy są na swoim punkcie uczuleni...
... to mówiąc poważnie, śmiertelnie poważnie, uważam że jest to przywara, która doprowadziła nacje bałkańskie tego rejonu do konfliktów XX wieku, w tym niedawnej ludobójczej i bratobójczej wojny w latach 90-tych.
Ale tak to już jest, jeśli małostkowość oraz pieniactwo zyskuje poklask i szerzy się kult braku tolerancji dla innych, zrozumienia tego, że wszyscy się różnimy i mamy prawo do niewinnych błędów, lenistwa, wygodnictwa... Co w tym złego:
Bocian napisał(a): ... Co to znaczy? Chce pojechać gdzieś, nie mam czasu, więc proszę podać mi na tacy? I żeby było fajnie!!! To jeden z głównych punktów oczekiwań...
?
Pytam, co jest w tym złego, w takich oczekiwaniach?
Może prezentujesz tutaj podejście typu: "Ja się namęczyłem, żeby coś znaleźć.Też się pomęcz!"

Jak w piaskownicy!