Nowe forum - dyskusja

Lidija Bacic Fan napisał(a):

arturac napisał(a):

Lidija Bacic Fan napisał(a):Agato jestem zaskoczony Twoją próbą przedstawienia genezy wojny domowej na Bałkanach. Podłoże tej wojny było dużo głębsze, poważniejsze i złożone. Wynikało z różnic kulturowych, religijnych, historycznych, ekonomicznych, politycznych i jeszcze paru innych czynników.

masz rację, tylko nie bierzesz pod uwagę, że tego o czym piszesz nie ma na onecie

Widzisz o tym nie pomyślałem.

Moja wiedza o wojnach na Bałkanach pochodzi między innymi z pozycji Koper "Chorwacja. Przewodnik historyczny". Aktualnie zabieram się za Kaplana "bałkańskie upiory". W Londynie moją koleżanką była Kosowianka, szwagierka nieoficjalnego w tamtych czasach premiera czy prezydenta Kosowa (niestety nie pamiętam), zamordowanego wraz z jej siostrą i dziecmi, która na własne oczy widziała, co się wówczas działo i miałam relację niejako z pierwszej ręki.
Historia to moja pasja, w szczególności historia ludobójstwa, Holokaustu.
A Wasza wiedza skąd pochodzi? Mniemam, że mierzycie innych swoją miarą.

Jak już gdzieś pisałam, ja nie tylko zwiedzam i leżę na plaży, ja zawsze staram się poznać dane miejsce, a historia to podstawa poznania i zrozumienia. Choć nie wszystko da się pojąć jak w ogóle mogło się wydarzyć.

Do postu Lidija Bacic Fan ustosunkowałam się też na stronie 5 tego wątku.

Ciężko powiedzieć. Tak miejscowi to miejsce nazywają. To raczej jak wioska. Divna Duba.

inman napisał(a):Ciężko powiedzieć. Tak miejscowi to miejsce nazywają. To raczej jak wioska. Divna Duba.

Inman, masz namiary na kwaterkę? Dasz? Mam maila z boku

agata22051979 napisał(a):

inman napisał(a):Ciężko powiedzieć. Tak miejscowi to miejsce nazywają. To raczej jak wioska. Divna Duba.

Inman, masz namiary na kwaterkę? Dasz? Mam maila z boku

Pewnie. Zaraz wyślę. Do Damiana należą dwa domy. Jeden podzielony na trzy apartamenty. A drugi (w którym ja mieszkałem) to cały dom dla 8 osób.

Pytasz Agato o inne czynniki. Ot chociażby fakt, iż Jugosławia była sztucznym, dziwacznym tworem. Być może nie powinna w ogóle powstać. Ale to trochę inna opowieść. Niestety wymienione przeze mnie różnice były i są powodem wielu wojen.
Doskonale wiem, że Chorwaci nie charakteryzują się wymienioną przez Ciebie cechą. Niepodległość zaś należała się im, jak mało komu. Przez tyle wieków historia wyprowadzała ich na manowce. Tak samo jak nas Polaków.
Moja wiedza skąd pochodzi? Żartobliwie odpowiedziałbym z miłości do Chorwacji.
Nigdy Agato nie oceniam innych swoją miarą. Przeciwnie, jestem swoim największym krytykiem.

inman napisał(a):Ciężko powiedzieć. Tak miejscowi to miejsce nazywają. To raczej jak wioska. Divna Duba.

A dokładnie to przytoczę:

Divna Duba jest małą i gościnną osadą po północnej stronie półwyspu Pelješac. Usytuowanie w kotlinie, dość daleko od ruchliwych szlaków turystycznych powoduje, że bywa tam bardzo spokojnie, nawet w szczycie sezonu. Wśród osób, które zawitały do Divnej Duby często słyszy się opinię, że miejscowa plaża jest jedną z najpiękniejszych na półwyspie. Aby dostać się do tej malowniczej kotliny musimy przedostać się na północną stronę półwyspu, a następnie przejechać dość stromą serpentyną wzdłuż wybrzeża. Sama plaża jest otoczona kilkoma domami, a także niedużym campingiem z zacienionym barem. Apartamenty w tej okolicy mogą poszczycić się wspaniałym widokiem oraz wyjątkowym spokojem.

inman napisał(a):

inman napisał(a):Ciężko powiedzieć. Tak miejscowi to miejsce nazywają. To raczej jak wioska. Divna Duba.

A dokładnie to przytoczę:

Divna Duba jest małą i gościnną osadą po północnej stronie półwyspu Pelješac. Usytuowanie w kotlinie, dość daleko od ruchliwych szlaków turystycznych powoduje, że bywa tam bardzo spokojnie, nawet w szczycie sezonu. Wśród osób, które zawitały do Divnej Duby często słyszy się opinię, że miejscowa plaża jest jedną z najpiękniejszych na półwyspie. Aby dostać się do tej malowniczej kotliny musimy przedostać się na północną stronę półwyspu, a następnie przejechać dość stromą serpentyną wzdłuż wybrzeża. Sama plaża jest otoczona kilkoma domami, a także niedużym campingiem z zacienionym barem. Apartamenty w tej okolicy mogą poszczycić się wspaniałym widokiem oraz wyjątkowym spokojem.

Pięknie.

Lepiej odpuśćit temat o wojnie w HR bo z tego bendom tylko klopoty.Dzienky bogu jusz sie zakonczyla a wy (Agato i Lidija) możecie być szczenszliwy da nie byliszcie w tom kotlu diabla.

Lidija Bacic Fan,
Piszesz, że Chorwatom należała się niepodległość (nie twierdzę, że się nie należała), a wiesz czy oni w ogóle kiedykolwiek mieli swoje państwo? A wiesz co było przed Jugosławią? W dwudziestoleciu międzywojennym? A co było w wieku XI? Co się wydarzyło 1-2 wieki później? Dokąd sięgała Wenecja? A kiedy przyszli Austriacy? Skąd tam muzułmanie? A jaka analogia jest między Chorwacją a nami? Nie większa niż między innymi państwami walczącymi o niepodległość.
A to, że Jugosławia była sztucznym, dziwacznym tworem, a co to za osobny czynnik? Toż powtarzasz się, to jest czynnik, który mieści się pod pojęciem: politycznego. A inne czynniki? Proszę, wymieniaj. A rzeczona: "miłośc do Chorwacji" - to co to za źródło rzetelnej wiedzy? Czynniki: polityczne, historyczne, ekonomiczne, bla bla bla. Wyliczanka, którą zastosowałeś to pustosłowie. Co się pod tymi hasłami kryje? Liczą się konkrety. To nie czynniki, o których piszesz wywołują wojnę, a ludzie. O przewrażliwieniu na własnym punkcie w przypadku Chorwatów, nie ja pisałam, tylko Bocian. Ja tylko napisałam, do czego moim zdaniem ta cecha się przyczyniła oczywiście na tle wszystkich zaszłości, które miały miejsce. Aha, dla uszczegółowienia, mój maż pracuje z Chorwatami, Serbami i Kosowarami (jak ich nazywają ) i gdy "ostatnio" Chorwaci stracili bramkę w meczu piłkarskim, jeden z nich (Chorwat, wykształcony) o winowajcy powiedział: "Nie ma się co dziwić, to Serb"...

Nigdy Agato nie oceniam innych swoją miarą. Przeciwnie, jestem swoim największym krytykiem.

Nie zauważyłam, żebyś nie krytykował innych Co więcej robisz to bez zastanowienia się nad faktycznym sensem ich wypowiedzi

Josko Bulic napisał(a):Lepiej odpuśćit temat o wojnie w HR bo z tego bendom tylko klopoty.Dzienky bogu jusz sie zakonczyla a wy (Agato i Lidija) możecie być szczenszliwy da nie byliszcie w tom kotlu diabla.

Chciałem nawet zabrać głos w temacie. Ale ... właściwie dobrze, że nie zabrałem. Chyba trzeba zgodzić się Josko.

Josko Bulic napisał(a):Lepiej odpuśćit temat o wojnie w HR bo z tego bendom tylko klopoty.Dzienky bogu jusz sie zakonczyla a wy (Agato i Lidija) możecie być szczenszliwy da nie byliszcie w tom kotlu diabla.

Josko, masz rację. Bardzo szczerze Wam, ludziom, cywilom, współczuję, nigdy więcej wojen i takich tragedii.
Przepraszam, że przywróciłam wspomnienia. Wybacz.

Inman, dzięki za namiary.
Widziałam już te apartamenty, za duże i za drogie. Ja szukam dla 2 ludków. Ale faktycznie podobały nam się i lokalizacyjnie super! Takie miejscówki lubię

Agato, Josko to weteran wojenny no ale mogłaś tego nie wiedzieć.

Janusz Bajcer napisał(a):Agato, Josko to weteran wojenny no ale mogłaś tego nie wiedzieć.

Josko, tym bardziej współczuję i przepraszam! Zapomnijmy temat.

agata22051979 napisał(a):Inman, dzięki za namiary.
Widziałam już te apartamenty, za duże i za drogie. Ja szukam dla 2 ludków. Ale faktycznie podobały nam się i lokalizacyjnie super! Takie miejscówki lubię

No tak zależy kto czego szuka. Przy 8 osobach i przy kosztach dojazdu (2 samochody) to sam koszt pobytu wcale taki straszny nie był (p.s. tam nawet co dzień przybywał bus ze świeżym pieczywem!). No ale my jechaliśmy w 8 dorosłych osób. Czegoś takiego po prostu szukałem. I szukam na ten rok. A na przyszły nawet dla 12. Właśnie stąd się wzięła moja frustracja dotycząca załączania linków.