ani ten inny ktos
.png)
kinga35 napisał(a):Wlaśnie chodziło mi o osoby znane z imienia i nazwiska. Przyznasz że na tym forum jest to możliwe, niektorzy użytkownicy podpisują się swoimi danymi...Nawet jest jakiś moderator ( teraz nie pamiętam...Janusz ? ).
kinga35 napisał(a):W którym momencie na tym wątku : "dyskusja popłynęła rynsztokiem" ?
Jestem ciekawa bo brałam udział w tej dyskusji, a rynsztok jest to określenie brudu i smrodu a także może być użyte jako metafora środowiska ludzi zdemoralizowanych.
zebik napisał(a):Wczoraj było miło, a dziś znowu wleźli ci co zwykle wszędzie włażą ze swoimi mundrościami i rozpieprzają nawet stalowe wątki. Ile by nie założył to przybiegną jak pieski obsikujące drzewka w parku.![]()
Nie martw się Kinga dla nich wszystko jest rynsztokiem - nawet kwiaty na łące - takie charaktery. Niestety nic się na forum nie zmieni dopóki pewne persony na nim będą - nawet Rysio jest bezradny.
(skopiować - wkleić do worda - zgłosić na Policję)
Kenik napisał(a):Oglądając krakowski zlot to dla mnie garstka, ale Ty masz chyba lepszą orientację w tym temacie to podasz mi w przybliżeniu ogólnopolską zlotową garść albo i dwie.Ale tak z ciekawości ? Czy liczył ktoś ile osób z tutejszego forum było na zlocie ?
Bocian, ja jestem daleka od karania, ale przytaczam to co wyczytałam na forum. Z jednej strony czytam peany pochwalne na Twój temat, że jesteś znawcą crotematu z drugiej strony widzę Twoją aktywność głównie w forumowych jazgotkach. Może nakieruj mnie na właściwe tory.
Czy jest gdzieś na forum jakaś Twoja relacja z wyjazdu ? Chętnie bym przeczytała.
Nie karzesz ... o jasny gwint, znowu mnie złapałeś. Ja się tu uwsteczniam![]()
Janusz Bajcer napisał(a):kinga35 napisał(a):Wlaśnie chodziło mi o osoby znane z imienia i nazwiska. Przyznasz że na tym forum jest to możliwe, niektorzy użytkownicy podpisują się swoimi danymi...Nawet jest jakiś moderator ( teraz nie pamiętam...Janusz ? ).
No to się przypominam
I informuję Cię, że tak się rejestrowałem jako user, którym jestem nadal jak każdy inny użytkownik tego forum.![]()
W momencie rejestracji przez myśl mi nie przeszło, że zostanę kiedyś moderatorem
zebik napisał(a):kinga35 napisał(a):W którym momencie na tym wątku : "dyskusja popłynęła rynsztokiem" ?
Jestem ciekawa bo brałam udział w tej dyskusji, a rynsztok jest to określenie brudu i smrodu a także może być użyte jako metafora środowiska ludzi zdemoralizowanych.
Wczoraj było miło, a dziś znowu wleźli ci co zwykle wszędzie włażą ze swoimi mundrościami i rozpieprzają nawet stalowe wątki. Ile by nie założył to przybiegną jak pieski obsikujące drzewka w parku.![]()
Nie martw się Kinga dla nich wszystko jest rynsztokiem - nawet kwiaty na łące - takie charaktery. Niestety nic się na forum nie zmieni dopóki pewne persony na nim będą - nawet Rysio jest bezradny.
(skopiować - wkleić do worda - zgłosić na Policję)
.png)
kinga35 napisał(a): Miałbyś prawo wnieść prywatny akt oskarżenia do sądu. Nie wiem jak by się to skończyło, ale miałbyś prawo
realista2 napisał(a):kinga35 napisał(a): Miałbyś prawo wnieść prywatny akt oskarżenia do sądu. Nie wiem jak by się to skończyło, ale miałbyś prawo
Żeby nie tak śmiertelnie poważnie, ale żeby co nieco podsumować twoje słowa opowiem anegdotkę (prawdziwą).
Lata temu na studium wojskowym UW na Żwirkach mój dobry znajomy zaliczał jakiś sprawdzian u pułkownika LWP. Pułkownik zapytał: Czy z moździerza można strzelać do czołgu ? Można bez wahania odpowiedział mój kumpel. Błąd studencie odparował natychmiast pułkownik. Nie można bo trajektoria lotu, bo pocisk nie jest przeciwpancerny bo z możdzierza nie da się zniszczyć czołgu ble,ble, itd., itd. Jak już skończył swoją przemowę znajomy oznajmił, ale strzelać można obywatelu pułkowniku.
realista2 napisał(a):
to była moja ostatnia wypowiedż
Pozdrawiam z szacunkiem i bez inwektyw
realista2
realista2 napisał(a):Bocian ty jesteś jakiś straszny smutas. Przecież nie wypowiedziałem się merytorycznie. Zażartowałem sobie. Nie lubisz żartów?
Kenik napisał(a): Szkoda, że tak ciężko się z Tobą rozmawia.
Kenik napisał(a):
Nie wiem wszystkiego, ale przecież mam przed sobą znawcę tematu, skoro jednak skąpisz swojej wiedzy Twoja sprawa. Nie Ty jeden jesteś na tym forum. Zresztą niezaprzeczalnym autorytetem na tym forum jest dla mnie Wojtek (Franz) i to przed nim najniżej chylę czoła.
Jednocześnie nie rozumiem Twojego nagłego zacietrzewienia. Zadałam grzecznie pytanie a Ty zaraz huzia na mnie. Niby chcesz, żeby było miło, ale wszędzie węszysz podstęp i bez dania racji naskakujesz. Szkoda, że tak ciężko się z Tobą rozmawia.
Powrót do Prawie Hyde Park, czyli wszystko oprócz polityki.
