A może Sycylia?

Piękne lazury . Levanzo wygląda uroczo. Ile w sumie trwała cała wycieczka?

Kolory wody faktycznie cudowne Miło byłoby zamoczyć tyłek w takich kolorkach

marze_na napisał(a):Piękne lazury . Levanzo wygląda uroczo. Ile w sumie trwała cała wycieczka?

Wycieczka zaczęła się wypłynięciem o 9.15, powrót ok. 17.45. Favignana 2h postój plus opłynięcie i postój przy plaży. Obiad. Levanzo 1h postój, plus opłynięcie, plaża i miejsce gniazdowania mew. Szału nie ma, bo chciałoby sie dłużej zostać czy na jednej czy na drugiej, ale można było w jeden dzień zobaczyć dwie wyspy. Jak na wyprawę z dzieckiem to ok było coś widać jak się płynęło, bo z wodolotu widoków podobno nie ma żadnych. Można było mewy pokarmić czy rybki, obsługa chętnie młodemu chleb do tego dawała
Koszt tego rejsu to 73euro. Wodolot na jedną wyspę wychodził drożej, bo dzieci mają tylko zniżkę.

agata26061 napisał(a):Kolory wody faktycznie cudowne Miło byłoby zamoczyć tyłek w takich kolorkach

Kolorek i czystość na plus, zasługa w tym kamieni i moczenie było fajne

Mai napisał(a):

agata26061 napisał(a):Kolory wody faktycznie cudowne Miło byłoby zamoczyć tyłek w takich kolorkach

Kolorek i czystość na plus, zasługa w tym kamieni i moczenie było fajne

I właśnie dlatego tak lubię Chorwację, ale jak widzę w innych częściach Europy też jest cudnie, więc musi kiedyś przyjść czas na zdradę

Dzień dwunasty, 30.05.2017r.

Czas na kolejny środek transportu Tym razem będziemy poruszać się pociągiem.
Trasa Trapani - Mazara dee Vallo, Mazara - Marsala, Marsala - Trapani.
Koszt:
- 12,80 euro Bilety do Mazara
- 7,90 euro Bilety Mazara Marsala
- 9,50 euro Marsala do Trapanii
Ceny, czas przejazdu, stacje można sprawdzić na http://www.trenitalia.com



Na dworcu kupujemy bilety, na dworcu też kasujemy bilety. Po wejściu do pociągu konduktor sprawdza, kto nie skasował zostaje odesłany na zewnątrz. Pociąg wyrusza zgodnie z rozkładem. Nasz pierwszy przystanek to Mazara del Vallo. To miasto wydało mi się trochę tak jakby porzucone, zaniedbane, stare kościoły, klasztor, zrujnowane, niektóre otwarte można wchodzić wszędzie, inne zamknięte, część zabezpieczona przed rozsypką część w remoncie. Ale jednocześnie ciepłe, kolorowe. Plątanina uliczek w których można odkryć kolorowe rysunki na kaflach. I na pewno spokojniejsze niż Trapani czy Marsala. Miało swój urok.

Park z dużymi drzewami i ruinkami oraz fontanną pełną duży rybek.





Porcik i plaża miejska z deptakiem




Po drugim śniadaniu w kawiarni przy parku ruszamy w miasto

Fajnie, że powróciłaś

piekara114 napisał(a):Fajnie, że powróciłaś

Muszę dokończyć co zaczęłam
Fajnie że zaglądasz

piekara114 napisał(a):Fajnie, że powróciłaś

Jest szansa na dalszy ciąg , a relacja ciekawa . . .


Pozdrawiam
Piotr

Mai napisał(a):Nam się Mazar podobała

Mnie też .
Tam nie dotarłam, ale kiedyś pojadę .

Cieszę się niezmiernie, ze kontynuujesz

piotrf napisał(a):Jest szansa na dalszy ciąg , a relacja ciekawa . . .
Pozdrawiam
Piotr

Jest ciąg dalszy Miło że zaglądasz

marze_na napisał(a):

Mai napisał(a):Nam się Mazar podobała

Mnie też .
Tam nie dotarłam, ale kiedyś pojadę .

Cieszę się niezmiernie, ze kontynuujesz

Staram się dokończyć to co zaczęłam A w Mazarze na pewno byście się nie nudzili

Ciąg dalszy dnia dwunastego.

Z Mazary wyruszamy pociągiem do Marsali. Niestety nie mam zbyt dużo zdjęć nadających się do prezentacji
Samo miasto większe niż Mazara, tłoczne, dużo ludzi, zwłaszcza na głównym deptaku. My chyba już troszkę zmęczeni jakoś tak nie do końca chyba poczuliśmy klimat miasta.

Wyruszamy na zwiedzanie zgodnie z mapką




Chiesa Madre





Chiesa del Purgatorio i wykopaliska obok







Porta Garibaldi





Zielona oaza wśród budynków





I to z czego Marsala słynie Dużo knajpek i sklepików z winem.



Zmęczeni całodziennym łażeniem wracamy pociągiem do Trapani. Myślę że Marsala warta jest zobaczenia.

My też po Mazarze pojechalismy bezpośrednio do Marsali....tylko, że pogodę mieliśmy inną
pozdrowienia

tony montana napisał(a):My też po Mazarze pojechalismy bezpośrednio do Marsali....tylko, że pogodę mieliśmy inną
pozdrowienia

My mieliśmy ciut cieplej
A taki kierunek podróży wydaje się najlogiczniejszy jak się mieszka lub zmierza do Trapani

Mai, ja czekam na cd... i na mają Kretę