napisał(a) Katerina » 29.05.2018 11:29
beatabmTroche Cię już znam

I vice versa
tomekkulachZ takiego kieliszka stykło by

Abakus68Nawet takie?
Dziękuję Wam, dobrzy ludzie, za sugestie, ale akurat czerwonego wina w Cro nie pijam...Wolę białe, zimne w tym upale
HabaneroFajnie pomieszkać w sercu takiego miasteczka

To jednak nie to samo co na obrzeżach. Mieliśmy 10 min. do centrum i czasami żałowałem , że nie mogę sobie spontanicznie wyjść na pifffko. W Supetarze taki luksus

miałem 3 min. od kwatery

Zawsze jestem rozdarta przy wyborze kwatery...Chciałoby się gdzieś w dziczy, z dala od zgiełku, z drugiej strony uwielbiam budzić się i czuć atmosferę jakiejś starówki, wypić poranną kawę przyglądając się jak miasteczko zaczyna swe codzienne życie. No i wieczorne posiedzenia na kantunie bez potrzeby rozstrzygania kto będzie prowadził auto do apartmana
agata26061Ooooo, taka flaszeczka to by chyba na całe życie mi wystarczyła... tylko jak takie cudo na wakacje zabrać?

Laweta mogłaby nie wystarczyć

Trzeba porozlewać w woreczki vel Cyce i poupychać w samochodzie
gusia-sMi już po tym weekendzie nic nie polewać kategorycznie

ale jak odsapnę nieco to sama się upomnę


Gusia, uważaj, bo kolejny - "bożociałowy", długi weekend przed nami...Strach się bać
elka21, Malvka Malvka napisał(a):
Wiedziałam, że Sutivan to będzie "to"
Nie pozostaje mi nic innego, jak tylko się cieszyć, z trafnego wyboru

, ponieważ w tym roku, na początku sierpnia, ja go atakuję

Ja byłam bardzo zadowolona z wyboru tego miasteczka na miejscówkę - dlatego daję wyspie - jako całości - drugą szansę i wracam do Sutivanu we wrześniu
AdamZ Dzięki za kocią opowieść i piękne zdjęcia Sutivanu

Mam nadzieję że jeszcze kiedyś do tego futrzaka wrócę

Fajnie, gdy miejsce ma jakiś charakterystyczny, tajemniczy detal

Wtedy kościół i dzwonnica nie są już tak po prostu kościołem i dzwonnicą, ale czymś miłym sercu i pamięci. A Ty Adamie wracaj do Sutivanu koniecznie - będę wypatrywać białego kapelusza , a nuż się tam pojawisz we wrześniu
