Moje wielkie greckie wakacje! - cz. II Tinos

mysza73 napisał(a):


Teraz obieramy kurs na Falatados: - 37°35'01.5"N 25°11'20.2"E
Tu jest jeszcze większe nic, niż w Triantaros ... ale rzucimy okiem ............

No nie mów Aga, że to jest nic, to jest cudo

mysza73 napisał(a):Tu jest jeszcze większe nic, niż w Triantaros ...

No cóż... trochę takie właśnie były te tinoskie wioski... najładniej i najciekawiej wyglądały z daleka .
Ale i tak trochę fajnych zaułków i detali wypatrzyłaś
Pamiętam że mi najbardziej podobało się Kardiani... i jeszcze Panormos

mysza73 napisał(a):Na tą "górkę" wejdziemy, ofkors

Właśnie miałem pytać

A monastyr , to niemiło was potraktowali . Mnie jako faceta też wpuścili, ale przezornie wcześniej wciągnąłem długie spodnie . A przed nami przyjechała wycieczka... może jeszcze ze 2 facetów tam było .
Monastyr w środku jest ciekawy, bardzo zakamarkowy i zawiły. I miał taki niesamowity bladobłękitny kolor

mysza73 napisał(a): W sumie to powinnam przewidzieć, że tacy roznegliżowani raczej nie wejdziemy ...
Ale skoro tak bardzo przestrzegają stroju, mogli by zapewnić jakieś szmatki do opatulenia się, coby mniszek nie gorszyć

Kilka razy odwiedzaliśmy różne monastyry, np Monaster Tvrdoš w BiH i tam była specjalna wypożyczalnia "zara collection"

No w sumie powinnaś...

Kiedyś po skorzystaniu z takiej wypożyczalni przyzwoitych strojów na Korfu i tak sobie żadnego zdjęcia w monastyrze nie mogłam strzelić, bo wyglądałam jakbym każdy kawałek garderoby miała "od innego projektanta". Nie było sensu uwieczniać.

czytam, oglądam i nadrabiam zaległości...

kulka53 napisał(a):A monastyr? niemiło was potraktowali . Mnie jako faceta też wpuścili, ale przezornie wcześniej wciągnąłem długie spodnie .

my na szczęście mieliśmy z sobą wymagany ubiór, mój mąż również przezornie wciągnął długie spodnie, uprzednio wydobyte z plecaka, ja natomiast zarzuciłam pareo...

Ciekawe jednak, że w niektórych znajdują się sklepy z dewocjonaliami, czy innymi duperelami i nikogo to wówczas nie dziwi...

renatalato napisał(a):

mysza73 napisał(a):Teraz obieramy kurs na Falatados: - 37°35'01.5"N 25°11'20.2"E
Tu jest jeszcze większe nic, niż w Triantaros ... ale rzucimy okiem ............

No nie mów Aga, że to jest nic, to jest cudo

Dobrze, że Ci się podoba, bo reszta relacji będzie raczej w takim stylu

kulka53 napisał(a):

mysza73 napisał(a):Tu jest jeszcze większe nic, niż w Triantaros ...

No cóż... trochę takie właśnie były te tinoskie wioski... najładniej i najciekawiej wyglądały z daleka .
Ale i tak trochę fajnych zaułków i detali wypatrzyłaś
Pamiętam że mi najbardziej podobało się Kardiani... i jeszcze Panormos

Właśnie sobie uświadomiłam, że Kardiani odpuściłam ...
Miało być razem i Isternią ... ale postawiliśmy na ostatni spacer i frappe w stolicy

Mikromir napisał(a):

mysza73 napisał(a): W sumie to powinnam przewidzieć, że tacy roznegliżowani raczej nie wejdziemy ...
Ale skoro tak bardzo przestrzegają stroju, mogli by zapewnić jakieś szmatki do opatulenia się, coby mniszek nie gorszyć

Kilka razy odwiedzaliśmy różne monastyry, np Monaster Tvrdoš w BiH i tam była specjalna wypożyczalnia "zara collection"

No w sumie powinnaś...

Kiedyś po skorzystaniu z takiej wypożyczalni przyzwoitych strojów na Korfu i tak sobie żadnego zdjęcia w monastyrze nie mogłam strzelić, bo wyglądałam jakbym każdy kawałek garderoby miała "od innego projektanta". Nie było sensu uwieczniać.

Tu to nie dość, że kolanka trzeba było zakryć, to jeszcze i głowę ... było tak gorąco, że masakra


Ale w ubiegłym roku byliśmy w monastyrze Moni Elonis ... nikt mi uwag o sukienkę nie czynił

majeczka napisał(a)::D czytam, oglądam i nadrabiam zaległości...

kulka53 napisał(a):A monastyr? niemiło was potraktowali . Mnie jako faceta też wpuścili, ale przezornie wcześniej wciągnąłem długie spodnie .

my na szczęście mieliśmy z sobą wymagany ubiór, mój mąż również przezornie wciągnął długie spodnie, uprzednio wydobyte z plecaka, ja natomiast zarzuciłam pareo...

Ciekawe jednak, że w niektórych znajdują się sklepy z dewocjonaliami, czy innymi duperelami i nikogo to wówczas nie dziwi...

Właśnie stwierdziłam, że będę takie długie pareo nosić ze sobą (miałam tylko chustki coby ramiona zakryć, ale to Pelagii nie wystarczyło ... kolanka ją w oczy kłuły )
A co do długich spodni dla męża ... on takich nawet na wakacje nie zabiera

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE!

Panormos - Pyrgos - Kira Xeni(?)


Zaczynamy od Panormos - 37°39'12.6"N 25°03'00.2"E

Po drodze zatrzymujemy się, bo fajnie widać miejsce, do którego wczoraj nie zostaliśmy wpuszczeni ...







No to jeszcze przy okazji rzut oka na stolicę



Parkujemy nad rzeką






Panormos to bardzo spokojna nadmorska wioska
Jest tu cudna zatoka i o dziwo w ogóle nie wieje tu wiatr (podczas gdy u nas gwizdało jak w kieleckim )


Widok na malutką, niezamieszaną wyspę



No doooobra ... już nie zasłaniam









Jest tu mnóstwo knajpek ...







Bardzo przyjemne miejsce ... no ale my jedziemy dalej
Główny cel na ten dzień to Pyrgos
Parkujemy tu: 37°38'22.0"N 25°02'25.4"E
Parking jest duży, ale miejsce wcale nie jest łatwo znaleźć ... samochodów jest tu naprawdę dużo
Całe szczęście w uliczkach aż tak tłoczno nie było

Pyrgos to "marmurowa wioska"
Przystanek autobusowy jest tu "na bogato" - z marmuru ofkors






Jest tu kilka muzeów z marmurowymi rzeźbami miejscowych artystów ...
W kilku miejscach można też usłysześ stukanie młoteczkiem w marmur ...
Wcale też nie trzeba wchodzić do muzeów coby podziwiać marmurowe rzeźby ...

























































Tu zrobimy krótką przerwę, bo meczyk w tv leci

A ja zrobiłam przerwę w robieniu buraczków na zimę to przeczytałam...

piekara114 napisał(a):A ja zrobiłam przerwę w robieniu buraczków na zimę to przeczytałam...

Ja również jestem na etapie buraczków. Moi bardzo uwielbiają, więc robię je w dużych ilościach

A meczyk dość stresujący


Pozdrawiam
Piotr

agata26061 napisał(a):

piekara114 napisał(a):A ja zrobiłam przerwę w robieniu buraczków na zimę to przeczytałam...

Ja również jestem na etapie buraczków. Moi bardzo uwielbiają, więc robię je w dużych ilościach

Jaki masz przepis? Może coś nowego...

mysza73 napisał(a):...Właśnie stwierdziłam, że będę takie długie pareo nosić ze sobą ...

No i nadal szyfrem nadają

mysza73 napisał(a):Przystanek autobusowy jest tu "na bogato" - z marmuru ofkors

Przystanek świetny, a ten biało niebieski domek jeszcze świetniejszy.

Tak się zastanawiam, czy oni aby na pewno mogą korzystać z różnych odcieni niebieskiego, czy jest tylko jeden odcień zatwierdzony z palety RAL

piotrf napisał(a):A meczyk dość stresujący


Pozdrawiam
Piotr

Momentami wyglądało kiepsko ...

piekara114 napisał(a):

agata26061 napisał(a):

piekara114 napisał(a):A ja zrobiłam przerwę w robieniu buraczków na zimę to przeczytałam...

Ja również jestem na etapie buraczków. Moi bardzo uwielbiają, więc robię je w dużych ilościach

Jaki masz przepis? Może coś nowego...

Tak, tak, podzielcie się przepisem ... może i ja zrobię

krutom napisał(a):

mysza73 napisał(a):...Właśnie stwierdziłam, że będę takie długie pareo nosić ze sobą ...

No i nadal szyfrem nadają

Oj no ... to takie prześcieradło

krutom napisał(a):Tak się zastanawiam, czy oni aby na pewno mogą korzystać z różnych odcieni niebieskiego, czy jest tylko jeden odcień zatwierdzony z palety RAL

Ja podejrzewam, że oni mają tylko dwa kolory farb - biały i niebiewski

mysza73 napisał(a):Ja podejrzewam, że oni mają tylko dwa kolory farb - biały i niebiewski

Te dwa kolory wystarczą...w końcu to NIEBIESKO-BIAŁA KRAINA...

ajdadi napisał(a):

mysza73 napisał(a):Ja podejrzewam, że oni mają tylko dwa kolory farb - biały i niebiewski

Te dwa kolory wystarczą...w końcu to NIEBIESKO-BIAŁA KRAINA...

Pyrgos przypadło mi do gustu, tylko czemu te rzeźby wszystkie takie .... SMUTNE??

Umartwiają się, zamiast cieszyć ... życiem