Małe i duże po Polsce podróże - Na Wschód-odsłona 2 :)

marze_na napisał(a):Fajnie tak pooglądać miejsca po których się spacerowało raptem parę dni temu .

No no, jaka się zapowiada ciekawa jesień. Liczę na Wasze świetne zdjęcia i relację.
Już wiemy jakie wspólne miejsca mamy ospacerowane. A pewnie jeszcze kilka się pojawi.

kulka53 napisał(a): Okazało się, że wąwóz jest dość krótki, nawet bardzo krótki (sprzed lat zapamiętałem to inaczej) i jego przejście w jedną stronę to może kilkanaście minut, oceniam jego długość na nie więcej niż pół kilometra.

Bardzo fajne te "wąwozowe" fotki

pzdr

Puławy, Kazimierz, Nałęczów, Lublin i Janowiec odwiedziłam kilka lat temu, w czasie jednego z naszych babskich Bożocielnych wypadów (w 2010 - wtedy, gdy była tam powódź). Fajnie jest znów tam "być" , nawet tylko wirtualnie.
Wrażenia co do Kazimierza mam podobne, chociaż liczyłam na "coś więcej"... Wprawdzie tłumów ( ze względu na powódź) nie było, ale i tak bardziej przytulna jest dla mnie Lancorona Niemniej jednak, spacerek wąwozowy miło wspominam.
Z przeprawy promowej , ze względu na zbyt dużą wodę, nie miałyśmy szans skorzystać. No a zamek w Janowcu... Wrażenia byłyby lepsze, gdyby nie to, że przewodnik cały czas wtedy podkreślał, że jego remont odbył się wyłącznie dzięki wsparciu byłego prezydenta L.K.

kulka53 napisał(a):Widocznie inne, większe hity na ten wypad wybraliście

No właśnie Kazimierz miał być hitem . Pomijając już te nieprzebrane tłumy i wszędzie wjeżdżające samochody Kazimierz wydał nam się po prostu zaniedbany. Chodniki, place, skwerki, zieleń ... w wielu miejscach aż się prosi, żeby wydać tu choć trochę z tych pieniędzy, jakie zostawiają turyści. Na Senatorskiej np. zaniedbaną fasadą straszy Urząd Miasta .

Ale żeby nie było, ładne miejsca też dostrzegliśmy .

Lidia K napisał(a):

marze_na napisał(a):Fajnie tak pooglądać miejsca po których się spacerowało raptem parę dni temu .

No no, jaka się zapowiada ciekawa jesień. Liczę na Wasze świetne zdjęcia i relację.
Już wiemy jakie wspólne miejsca mamy ospacerowane. A pewnie jeszcze kilka się pojawi.

Relacja na pewno się pojawi. Pytanie tylko kiedy . Już za dwa tygodnie kolejny urlop .

kulka53 napisał(a):Naprawdę ładnie jest w Kazimierzu, zwłaszcza przy takiej pogodzie

Urocze są te uliczki, np. Krakowska, a przy niej "Cafe Faktoria", w której parzone są kawy z różnych zakątków świata.

kulka53 napisał(a):Kazimierz ma swój klimat, drewniano-kwiatowy . Pięknie kwitnące kwiaty można spotkać nawet pod posterunkiem policji

Jak najbardziej, chociaż duże wrażenie zrobiły na mnie mury, a konkretnie kamienice Przybyłów przy rynku.

dangol napisał(a):Z przeprawy promowej , ze względu na zbyt dużą wodę, nie miałyśmy szans skorzystać.

My byliśmy we wrześniu 2010. Wielka woda już opadła, ale poziom Wisły ciągle był wysoki i prom nadal nie kursował.

longtom napisał(a):Bardzo fajne te "wąwozowe" fotki

Dzięki
Mimo słońca, trochę ciemnawo tam było....

dangol napisał(a):Wrażenia co do Kazimierza mam podobne, chociaż liczyłam na "coś więcej"... Wprawdzie tłumów ( ze względu na powódź) nie było, ale i tak bardziej przytulna jest dla mnie Lancorona Niemniej jednak, spacerek wąwozowy miło wspominam.

Ja nie liczyłem... jestem niezmiennie bardzo zauroczony Kazimierzem . Może gdy byłem tam po raz pierwszy sporo lat temu spodziewałem się więcej ozdobnych kamieniczek w Rynku. Ale i tak mi się podoba, tym bardziej, że zawsze byłem przy takiej pięknej, bezchmurnej pogodzie. Nawet na rejs po Wiśle się wybrałem... tym razem nie zamierzaliśmy, wystarczył nam prom

Lanckoronę kojarzę z którejś z Twoich relacji . Myśmy nigdy nie byli, mimo, że przez Wadowice przejeżdżaliśmy wielokrotnie.

marze_na napisał(a):No właśnie Kazimierz miał być hitem . Pomijając już te nieprzebrane tłumy i wszędzie wjeżdżające samochody Kazimierz wydał nam się po prostu zaniedbany. Chodniki, place, skwerki, zieleń ... w wielu miejscach aż się prosi, żeby wydać tu choć trochę z tych pieniędzy, jakie zostawiają turyści.

My identyczne wrażenie odnieśliśmy w zeszłym roku w Gdańsku....

marze_na napisał(a):Relacja na pewno się pojawi. Pytanie tylko kiedy . Już za dwa tygodnie kolejny urlop .

No tak, Wam też szykuje się późnoletni wypad
Obie relacje z pewnością będą bardzo ciekawe .

walp napisał(a):Urocze są te uliczki, np. Krakowska, a przy niej "Cafe Faktoria", w której parzone są kawy z różnych zakątków świata.

Zgadzam się , gdyby nie to, że Kazimierz nie jest zbyt duży, można by się po nim pałętać baaaaardzo długo

walp napisał(a):Jak najbardziej, chociaż duże wrażenie zrobiły na mnie mury, a konkretnie kamienice Przybyłów przy rynku.

No fakt, ale jak napisałem wyżej, swego czasu spodziewałem się, że takich kamienic będzie tam więcej. Ale skoro jest tyle. ile jest... też może być , inne atrakcje z pewnością to rekompensują.

Pozdrawiam

21 lipca, czwartek c.d.



Zamek w Kazimierzu to jedna z jego większych atrakcji. Położenie na nadwiślańskiej skarpie sprawia, że widoczny jest z daleka i stanowi wizytówkę miasteczka. Ufundował go nie kto inny, jak Kazimierz Wielki , zbudowany został z wapienia w połowie XIV wieku. Początkowo gotycki, przetrwał w zasadzie 3 wieki przechodząc dwie poważniejsze przebudowy, z czego druga nadała mu renesansowy wygląd. Zniszczony w czasie potopu szwedzkiego, następnie spalony w czasie wielkiego pożaru miasta parę lat później. Plany odbudowy w wieku XVIII nie powiodły się, a później, w czasie zaborów część murów wysadziły wojska austriackie. Częściowa odbudowa do dzisiejszej formy to lata 60-te XX wieku.

Wbrew pozorom, to nie jest dojście do zamku



Ładnie zagospodarowane krzyżami tereny pod murami zamkowymi.

Wiedziałem, że na zamku właściwie nie ma co oglądać, a widoki są podobne do innych ze wzgórz nad miastem. Do wejścia zachęciła nas cena, zaledwie 5 zł od osoby za wstęp na zamek i znajdującą się wyżej basztę to koszt co najmniej niewygórowany. Skoro tak, to poszwędamy się po zakamarkach .

Trochę ludzi też wpadło na ten pomysł





Wspomniana wieża.









Kazimierska nadwiślana promenada



Przystań stateczków wycieczkowych.

Z najwyższego punktu zamku…







Małomiasteczkowo….











Pod tą skarpą spaliśmy , chowa się za nią Janowiec.





Jakieś tam łachy piachu, mimo wysokiej wody, jednak można nad Wisłą zobaczyć.

No i fajnie, zamek zaliczony, czas na wieżę czyli tzw. stołp. Inaczej zwana zamkiem górnym, jest od tego właściwego, czyli dolnego starsza o kilkadziesiąt lat. Nie wygląda .



Wspinaczka wąskimi schodkami od górę owocuje takimi extra widokami .









Kościół klasztorny Zwiastowania NMP









Na Dalekiej Północy - panorama Puław



Pamiątkowa fotka z wieży



I jeszcze jedna sprzed wieży



Jest super, bardzo nam się podoba. I pogoda, i to że nie ma spodziewanych tłumów, i że tutaj tak ładnie, i że zdecydowaliśmy się tutaj przyjechać. Czujemy, że przed nami jeszcze wiele fajnych wrażeń i miejsc na tym Wschodzie .

c.d.n.

... wreszcie udało mi się nadrobić zaległości ... ... najbardziej wpadł mi w oko wąwóz i cmentarz ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):najbardziej wpadł mi w oko wąwóz i cmentarz ... ...

Oba miejsca jak sądzę są dobrze znane odwiedzającym Kazimierz, zwłaszcza wąwóz.
Z cmentarza pozostało niewiele, ale ściana z połamanymi macewami robi jednak wrażenie, warto zajrzeć.

kulka53 napisał(a):Oba miejsca jak sądzę są dobrze znane odwiedzającym Kazimierz

... dla nas ten rejon jest zupełnie nieznany ... ... syn robi dziurę w brzuchu o ten Kazimierz, ale zobaczymy co z przyszłoroczną majówką - pierwotnie ma być Warszawa, ale jeszcze się zobaczy gdzie wylądujemy ... ...
Pozdrawiam.

kmichal napisał(a):... dla nas ten rejon jest zupełnie nieznany ... ... syn robi dziurę w brzuchu o ten Kazimierz, ale zobaczymy co z przyszłoroczną majówką - pierwotnie ma być Warszawa, ale jeszcze się zobaczy gdzie wylądujemy ... ...

Do maja jeszcze sporo czasu
Ja bym wybrał Kazimierz , bo to i w okolicach coś zwiedzić można, ale zważywszy na termin przypuszczam że w stolicy może być mniej ludzi niż tam

Właśnie sprawdzaliśmy ostatnio jak wypada majówka w przyszłym roku... zapowiada się fajnie i szkoda byłoby nie skorzystać z 2 wolnych dni. My się zapewne wybierzemy gdzieś dalej...

kulka53 napisał(a):ale zważywszy na termin przypuszczam że w stolicy może być mniej ludzi niż tam

... 3 lata temu będąc w stolicy na majówce niestety nie zauważyliśmy mniejszej ilości ludzi - chyba nastąpiła porównywalna wymiana z turystami ... ... ...

kulka53 napisał(a):My się zapewne wybierzemy gdzieś dalej...

... my dalej to zapewne na Boże Ciało ... ...
Pozdrawiam.