Do bramek korek miał 10-15 min, więc nie taki mega.
Wjazd na Istrię od Koper jak sugerujesz, w tę sobotę był totalnie zapchany.
.png)
.png)
SingSing74 napisał(a):Wczoraj wracałem z Porec (Tar) do Piekar Śl. przez Słowenię i Czechy. Do bramek dojechaliśmy o 11:00 stojąc w około 10-15 minutowym korku. Za bramkami do samej granicy ze Słowenią jechaliśmy 1 godzinę 40 minut. Temperatura w słońcu sięgała 45 st. Postuluję o karę śmierci dla cwaniaków omijających korek pasem awaryjnym. Reszta trasy bez żadnych korków. Gdyby nie te stracone 2 godziny, to trasa zajęłaby tyle samo co w drodze NA wakacje czyli 10,5 godziny.
Kiedy minęliśmy granicę ze Słowenią, widzieliśmy olbrzymi korek w stronę Chorwacji, sięgający prawie do centrum Koper.
.png)
pitheron napisał(a):Dzięki za odpowiedź.
Chodziło o to czy w okresie wakacyjnym zwykle jest duży ruch w okolicach Bratysławy w poniedziałkowe poranki. W okolicy np. Katowic w wakacje ruch jest sporo mniejszy. Stąd moje pytanie.
.png)
.png)
misiaczek-bartek napisał(a):No i jeszcze jeden patent na korki:
Jak już jedziecie na więcej niż 1 samochód to nie blokujcie lewego pasa. Puśćcie tych co jadą szybciej. Naprawdę nie zgubicie się jak samochód "prowadzący" będzie jedno auto przed wami.
.png)
piotrulex napisał(a):misiaczek-bartek napisał(a):No i jeszcze jeden patent na korki:
Jak już jedziecie na więcej niż 1 samochód to nie blokujcie lewego pasa. Puśćcie tych co jadą szybciej. Naprawdę nie zgubicie się jak samochód "prowadzący" będzie jedno auto przed wami.
A to jakaś różnica czy jedzie się samemu czy w kilka aut? To wtedy jakieś inne przepisy obowiązują. Sorki ale nie rozkminiam tej porady ...
.png)
.png)
kojacek napisał(a):piotrulex napisał(a):misiaczek-bartek napisał(a):No i jeszcze jeden patent na korki:
Jak już jedziecie na więcej niż 1 samochód to nie blokujcie lewego pasa. Puśćcie tych co jadą szybciej. Naprawdę nie zgubicie się jak samochód "prowadzący" będzie jedno auto przed wami.
A to jakaś różnica czy jedzie się samemu czy w kilka aut? To wtedy jakieś inne przepisy obowiązują. Sorki ale nie rozkminiam tej porady ...
Pewnie chodziło o to, że jak niektórzy jadą dwoma samochodami to jak ten pierwszy wyprzedzi to ten drugi choćby-nie-wiem-co też wyprzedza, i nie ważne, że to nie jest dwupasmówka i nadjeżdża ciężarówka. Przecież jadą daleko i w ten sposób mogą się zgubić. Pierwszy zna trasę i jak się zgubią to ten drugi zamiast np do Chorwacji-trafi do Islandii. Chcielibyście tak pobłądzić?
.png)
piotrulex napisał(a):kojacek napisał(a):piotrulex napisał(a):misiaczek-bartek napisał(a):No i jeszcze jeden patent na korki:
Jak już jedziecie na więcej niż 1 samochód to nie blokujcie lewego pasa. Puśćcie tych co jadą szybciej. Naprawdę nie zgubicie się jak samochód "prowadzący" będzie jedno auto przed wami.
A to jakaś różnica czy jedzie się samemu czy w kilka aut? To wtedy jakieś inne przepisy obowiązują. Sorki ale nie rozkminiam tej porady ...
Pewnie chodziło o to, że jak niektórzy jadą dwoma samochodami to jak ten pierwszy wyprzedzi to ten drugi choćby-nie-wiem-co też wyprzedza, i nie ważne, że to nie jest dwupasmówka i nadjeżdża ciężarówka. Przecież jadą daleko i w ten sposób mogą się zgubić. Pierwszy zna trasę i jak się zgubią to ten drugi zamiast np do Chorwacji-trafi do Islandii. Chcielibyście tak pobłądzić?
Raczej nie o to chodziło bo pisze o lewym pasie więc i co najmniej 2-pasmówce
To tak jakbym ja napisał super zalecenie:
"jak jedziecie w kilka aut to błagam nie podawajcie sobie cukierków przez okna jadąc obok siebie"
Jednakowo super rady
.png)
.png)
fabio007 napisał(a):Sam tego doświadczyłem prowadząc drugie auto za sobą. Kiedy ja wyprzedzałem, to moi znajomi też, mimo, że auto mieli słabe i moment do wyprzedzania nie był odpowiedniObserwowałem to również wiele razy u innych, bo takie zachowania 'widać' z daleka
Coś w tym jest, że ci z tyłu boją się, że jak wyprzedzimy to włączymy jakiś dopalacz i im znikniemy z oczu:)
.png)
Kaseb napisał(a):Mam pytanie. Ile mniej wiecej zuzywa google maps w trasie Polska Chorwacja. Mniej wiecej - jakiego rzedu jest to zuzycie, czy pakiet 100 mega bedzie OK? Nie chodzi mi o zadne podglądanie kamer etc., Tylko odpalony google maps
Powrót do Samochodem - trasy, noclegi, przepisy, uwagi
