Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Gdy spełniamy swoje marzenia – lato 2025

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.10.2025 14:21

"megidh"] Świetnie :verryhappy:.


Dziękuję :serduszka: :serduszka:

Niesamowity widok.


O tak :tak: Trochę się baliśmy, ze wjedziemy w ten granat, na szczęście poszło bokiem. Ale grzmoty było słychać :tak:

Kiedyś trafiliśmy na wesele w Chorwacji, na którym świetnie się bawiliśmy.


Ale Wam się trafiło, super :verryhappy:
Gdyby rano nie trzeba było wstawać i dalej jechać też by mi to wesele absolutnie nie przeszkadzało. Niestety czekało nas prawie tysiąc kilometrów i chcieliśmy się wyspać :rotfl:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 09.10.2025 09:58

Marina Kleopatra.

Przed dziewiętnastą siedzieliśmy już w tawernie w Prevezie.

20250713_185522.jpg


A potem ostatnia prosta do mariny.

Po drabinie weszliśmy na Mabe.

I wtedy po raz pierwszy poczułam, że jestem u siebie.

Czemu?

Bo łódź nie była pusta.

W czerwcu zostawiliśmy na niej masę ubrań, kosmetyków.

Nawet wino czekało na nasz przyjazd.

To już nie była czarterowa pusta skorupa.

W tym momencie po raz pierwszy tak bardzo dosadnie poczułam, że jesteśmy u siebie!!!

20250713_230247.jpg


Już po nocy przerzucaliśmy cały bagaż z samochodu na pokład.

Bosakiem – torba w górę i potem w dół.

Żeby nie chodzić z ciężkimi torbami po drabinie bo to niebezpieczne.

Sporo czasu nam to zajęło, ogrom tego bagażu mieliśmy.

Poranek w marinie to był czas roboczy.

Trzeba było zrobić pranie – pościel z czerwca czekała do wyprania.

Dobrze, że zabrałam się za to dość wcześnie bo prawie godzinę przed czasem przyjechał marinero z pytaniem czy może już nas zrzucić na wodę.

Bardzo prosił bo jak stwierdził potem ma w kolejce wielki katamaran i chciałby mieć więcej czasu.

Spoks, może być, tylko wodę uzupełnimy.

Odstawiłam jeszcze samochód, przykryliśmy go jakąś plandeką i jesteśmy gotowi.

Panowie uwijają się przy MaBe.

20250714_100800.jpg


20250714_101105.jpg


20250714_101504.jpg


Kilkanaście minut i jesteśmy na wodzie.
Ostatnio edytowano 13.10.2025 09:50 przez Kapitańska Baba, łącznie edytowano 1 raz
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19512
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 10.10.2025 22:37

Jacht na wodzie prezentuje się znacznie lepiej niż na kołkach :verryhappy: , woda - tam jego miejsce :mg:

Ciekawe gdzie popłyniemy :D


Pozdrawiam
Piotr
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13418
Dołączył(a): 29.06.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 11.10.2025 14:32

Kapitańska Baba napisał(a):
I wtedy po raz pierwszy poczułam, że jestem u siebie.
Czemu?
Bo łódź nie była pusta.


Doskonale to rozumiem :D , chociaż nie dotyczy to łódki, a przyczepy, jaką mamy na Kaszubach. Gdy otwieramy do niej drzwi, czujemy że jesteśmy u siebie 8). Powrót na "MaBe" z pewnością jest cudownym przeżyciem :), jedziesz /lecisz tak daleko, ale do siebie 8)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.10.2025 16:01

"piotrf"]Jacht na wodzie prezentuje się znacznie lepiej niż na kołkach :verryhappy: , woda - tam jego miejsce :mg:


Zdecydowanie tak! Choć od czasu do czasu warto jednak wyjąć łódź z wody, porządnie wyczyścić, pomalować dno - odwdzięczy się za taką pielęgnację :tak:

Ciekawe gdzie popłyniemy :D


Na tym rejsie Morze Jońskie było naszym domem :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 12.10.2025 16:03

"dangol"]

Doskonale to rozumiem :D , chociaż nie dotyczy to łódki, a przyczepy, jaką mamy na Kaszubach. Gdy otwieramy do niej drzwi, czujemy że jesteśmy u siebie 8).


Łódka, przyczepa, kamper - dokładnie to samo :verryhappy:

Powrót na "MaBe" z pewnością jest cudownym przeżyciem :), jedziesz /lecisz tak daleko, ale do siebie 8)


O tak, czekaliśmy bardzo niecierpliwie na ten powrót :verryhappy:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.10.2025 08:59

Preveza

Na silniku przepływamy na drugą stronę zatoki – do Prevezy.

Miało być na chwilę a wyszło że na noc.

Bo raz – w niedzielę sklepy pozamykane a my musimy kupić kartę z internetem.

Na dłuższy pobyt najlepiej kupić kartę prepaid w Cosmote.

Za 15 euro miesięcznie mamy nielimitowany internet – świetna sprawa bo zrobimy z niego router i wszyscy będziemy korzystać.

A dwa – w nocy Grecy zamknęli most na Lefkadzie i nie da się przepłynąć przez kanał.

Więc żeby żeglować niżej trzeba opłynąć Lefkadę od zewnętrznej strony a to wymaga wyjścia wcześniej niż południe.

Mamy więc wolny dzień w porcie.

I tu znowu odmieniona ja – nie przeszkadza mi taki postój, nie czuję, że muszę gdzieś płynąć, że gdzieś się spieszę.

Po prostu cieszę się samym byciem na pokładzie.

Dziwne…..

Ale fajne to uczucie.

Nic nie musieć.

Nigdzie nie gonić.

Po prostu być….

20250714_162210.jpg


Trochę łazimy po mieście ale niezbyt długo.

20250714_164615.jpg


Z daleka zerkamy na Kleopatrę.

20250714_202629.jpg


Ciągle coś dorabiamy na MaBe żeby była jeszcze bardziej nasza.

20250714_215559.jpg


Taki leniwy dzień chyba przydał się całej naszej trójce bo jednak dwudniowa podróż troszkę nas umęczyła.

W końcu jednak czas aby wypłynąć z Prevezy.

Wokół Lefkady od strony morza.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 16.10.2025 09:02

Wzdłuż Lefkady.

To będzie piękny dzień.

20250715_100354.jpg


20250715_100357.jpg


I całkiem żeglarski.

Bliżej Italii dość mocno wieje.

Tu w Grecji wiatr zdążył się wyciszyć ale rozkołys na wodzie pozostał.

Już od wyjścia z zatoki nieźle bujało.

W lewo, w prawo, niekończące się przechyły.

Dobrze, że wiało bo dzięki temu mieliśmy prędkość i żagle dociskały nas do wody.

Muszę kategorycznie powiedzieć, że Lefkada od strony morza nas zachwyciła.

Przepiękne bardzo długie plaże, niesamowity kolor wody.

Cudo.

20250715_133105.jpg


20250715_133111.jpg


20250715_133253.jpg


20250715_150453.jpg


20250715_150458.jpg


20250715_150513.jpg


20250715_150716.jpg


20250715_150722.jpg


Większość czasu byliśmy sami na wodzie.

Dopiero po paru godzinach coś pojawiło się nam za rufą.

20250715_150758.jpg


20250715_151617.jpg


Nie miałam pojęcia, że na Lefkadzie też jest plaża wraku.

A jest.

20250715_152941.jpg


Szkoda tylko, że ten wrak to piękna łódź żaglowa.

Ona powinna pływać i cieszyć oczy.

Ciekawe co się stało, jakie nieszczęście, że znalazła się tutaj jako wrak.

Bardzo nam jej żal.

Mimo smutku to był piękny żeglarski dzień.

Pokazał nam, że mamy już trochę odporności na bujanie.

Boczna fala cały dzień rzucała MaBe na boki a my nic.

Zero dyskomfortu.

Ania na najwyższych falach – a miały tak wg nas koło trzech metrów – poszła jeszcze na dziób gdzie najmocniej buja.

To ważne dla nas, że jesteśmy w stanie te kilka godzin bujania wytrzymać bez problemu.

Wierzę, że za jakiś czas bez problemu będziemy znosić jeszcze wyższe fale.

Oby!

Brzeg Lefkady nas zauroczył.

Kiedy patrzyliśmy na puste plaże i błękitną przejrzystą wodę mieliśmy straszną ochotę na kąpiel.

Dziś się nie dało – nie postawimy MaBe na kotwicy na docisku i tak wysokich falach.

To co?

Nie dziś to kiedy indziej.

Czy wszystko musi być od razu?

Absolutnie!!!

I to kolejne odkrycie z tego rejsu.

Nic nie musimy.

Plaza czy woda nie uciekną.

Jak nie dziś to jutro, za miesiąc albo za rok.

Bez ciśnienia, bez biegu.

Bez słowa „muszę”.

Po prostu Grecja.

Luz.

Po długiej żegludze mijamy latarnie na cyplu.

Zakręcamy w stronę wyspy.

Fale od razu maleją w przeciwieństwie do wiatru.

20-25 węzłów z tylnej ćwiartki.

Płyniemy jak szaleni na przednim żaglu.

Genialnie.

majkik75
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2887
Dołączył(a): 25.10.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) majkik75 » 16.10.2025 09:10

Kapitańska Baba napisał(a):
Muszę kategorycznie powiedzieć, że Lefkada od strony morza nas zachwyciła.


Kategorycznie stwierdzam, że to prawda :proszedzieki: :serduszka:
O strony lądu też :verryhappy:
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1386
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 18.10.2025 04:38

Lefkada od strony morza wygląda jakby ją ktoś mocno podrasował.

:piwo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.10.2025 14:24

majkik75 napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):
Muszę kategorycznie powiedzieć, że Lefkada od strony morza nas zachwyciła.


Kategorycznie stwierdzam, że to prawda :proszedzieki: :serduszka:
O strony lądu też :verryhappy:


Od lądu jej za dobrze nie znam ale coś tam pamiętam z Twojej relacji :tak:

Pisząc "od strony morza" miałam na myśli zachodni brzeg wyspy. Część wschodnia - od lądu i Meganisi nic nie urywa. Za to od otwartego morza - nas powaliła na kolana :hearts: :hearts: :hearts:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 18.10.2025 14:26

ziemniak napisał(a):Lefkada od strony morza wygląda jakby ją ktoś mocno podrasował.

:piwo:


Świetne skojarzenie :proszedzieki:
Tam naprawdę tak było :bojesie:
I tak jest właściwie na wszystkich wyspach Morza Jońskiego od ich zachodniej strony - widoki wg nas były spektakularne :hearts:

PS - i jak tu nie kochać Grecji :lol: :hearts:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19512
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 18.10.2025 20:55

Kapitańska Baba napisał(a):
ziemniak napisał(a):Lefkada od strony morza wygląda jakby ją ktoś mocno podrasował.

:piwo:


PS - i jak tu nie kochać Grecji :lol: :hearts:


Nooo . . . niby można , ale dlaczego i po co :?: :oczko:

Tej od strony morza uczę się z Twojej relacji , tą kontynentalną poznałem powiedzmy w 50% , reszta ( najwięcej przed nami jest tej wyspiarskiej ) czeka na sprzyjające warunki :mg:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.10.2025 08:56

"piotrf"

Nooo . . . niby można , ale dlaczego i po co :?: :oczko:


:lol: Właśnie, po co :oczko:

Tej od strony morza uczę się z Twojej relacji , tą kontynentalną poznałem powiedzmy w 50% , reszta ( najwięcej przed nami jest tej wyspiarskiej ) czeka na sprzyjające warunki :mg:


Piotrze - niech za długo nie czeka :oczko:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13762
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 20.10.2025 09:36

Kotwicowisko Ammousa - Lefkada.

Nocujemy na kotwicowisku niedaleko Vasiliki.

Nawet nie schodzimy na ląd.

Potrzebujemy ciszy i wody do popływania.

Tu będziemy mieć te obie rzeczy.

A do tego rozgwieżdżone niebo po zachodzie słońca.

Czego chcieć więcej???

DJI_0072.JPG


DJI_0073.JPG


DJI_0074.JPG


DJI_0075.JPG


DJI_0076.JPG


DJI_0077.JPG


DJI_0078.JPG


DJI_0081.JPG


DJI_0082.JPG


DJI_0083.JPG


DJI_0084.JPG


DJI_0085.JPG


DJI_0088.JPG


DJI_0089.JPG


DJI_0091.JPG


DJI_0092.JPG


DJI_0093.JPG


Dobrze móc polenić się w koi.

Bez pośpiechu wstać kiedy będzie się miało ochotę.

Chcemy dziś być w Vasiliki a to przecież pół godziny drogi od nas.

W takim razie wybierzemy się na wycieczkę na wyspę obok.

20250716_091144.jpg


20250716_091148.jpg


20250716_091154.jpg


20250716_091201.jpg


Ale zanim ruszymy trzeba się wykąpać.

20250716_103148.jpg


Fajnie tak siedzieć w ławicy ryb.

One się nie boją.

Do tego stopnia, ze zaczęły jeść Ani z ręki.

Jedna ją ugryzła w palec!

A potem Kapitan jeszcze chce polatać.

DJI_0100.JPG


DJI_0102.JPG


DJI_0103.JPG


DJI_0105.JPG


DJI_0106.JPG


DJI_0109.JPG


DJI_0110.JPG


DJI_0113.JPG


DJI_0115.JPG


DJI_0120.JPG


DJI_0122.JPG


DJI_0123.JPG


DJI_0124.JPG


DJI_0125.JPG


DJI_0126.JPG


DJI_0127.JPG


DJI_0128.JPG

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Gdy spełniamy swoje marzenia – lato 2025 - strona 10
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone