Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Fish Picnic - Skąd najlepiej na Rivierze Makarskiej

W Chorwacji jest mnóstwo wartych zobaczenia miejsc. Zwiedzanie lub wypoczynek, albo i jedno, i drugie? Byłeś gdzieś lub chcesz się dowiedzieć czegoś od innych? To właśnie tutaj możesz to zrobić.
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Garukat
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 29.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Garukat » 29.08.2017 09:54

Czy mogłabym prosić o numer telefonu do pani Bożenka?
agata26061
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3616
Dołączył(a): 04.07.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) agata26061 » 29.08.2017 17:48

Płynęliśmy w tym roku statkiem Tajana z Tucepi. 4 dorosłych i 4 dzieci. Za dorosłych płaciliśmy 250 kun. Najstarsze dziecko (8 lat) pół ceny, reszta gratis. Statek cichy i spokojny. Jeśli chodzi o posiłki i napitki, to wyglądało to tak: po godzinie rejsu pani z obsługi przeszła po stolikach i poczęstowała albo rakiją albo winem białym do wyboru. Po godzinnym spacerze w Jelsie podano obiad, który konsumowaliśmy w drodze do Bol. Rybka standardowo makrela, a dla nie lubiących ryb, podano szaszłyki drobiowe. Do obiadu podano po butelce wina na stół. Można było poprosić o jeszcze jedną butelkę, ale trzeba byłoby ją chyba wypić jednym łykiem, ponieważ jak wróciliśmy po 3 godzinach plażowania na Zlatnim Racie, wino było już sprzątnięte i trzeba było je kupić u obsługi za 100 kun za butelkę.
Oczywiście naganiacz mówił, że wszystko będzie full - jak zwykle.
dychy4
Odkrywca
Avatar użytkownika
Posty: 80
Dołączył(a): 19.04.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) dychy4 » 30.08.2017 20:37

Garukat napisał(a):Czy mogłabym prosić o numer telefonu do pani Bożenka?


Wysłałem na PW.
Karrotka
Autostopowicz
Posty: 4
Dołączył(a): 25.04.2018
Re: Nurkowanie i snurkowanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) Karrotka » 25.04.2018 19:19

Jaki koszt mniej więcej jest przepłynięcia na wyspę?:)
tranquilo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1483
Dołączył(a): 07.02.2017
Re: Nurkowanie i snurkowanie.

Nieprzeczytany postnapisał(a) tranquilo » 25.04.2018 19:23

Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107608
Dołączył(a): 10.09.2004
Re:

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 25.04.2018 19:27

Karrotka napisał(a):Jaki koszt mniej więcej jest przepłynięcia na wyspę?:)

Poczytaj kilka stron wątku.
zielak3
Odkrywca
Posty: 67
Dołączył(a): 11.06.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) zielak3 » 25.04.2018 19:35

Ja polecam Piratem z Omisia. Ceny już nie pamiętam. Wycieczka na brać rakija i winko full. Makrela jak ktoś lubi rybkę bądź szaszłyki mięsne. I do teraz jest tak jak wszędzie. Teraz zabawa. W czasie powrotu dopływają do zatoczki i organizują zabawę na wodzie. Bieganie po plytach, skakanie ze statku, łowienie ryb. Co kto chce. Pozdrawiam i naprawdę polecam. Ja w tym roku skorzystam ponownie
manek-rz
Globtroter
Posty: 43
Dołączył(a): 10.04.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) manek-rz » 26.04.2018 08:13

Siemanko.
Tak czytam ten temat i nie ukrywam, że trochę niektórym się dziwię.
Wyjazd do Chorwacji w szczycie sezonu i narzekanie na tłumy i masówki ze strony organizatorów. No ale cóż, jak ja to mawiam: jeden lubi wodę z ogórków, drugi jak mu nogi śmierdzą...

Ale do rzeczy...

My byliśmy w zeszłym roku na fishpicnicu na BIBE w Basce. Wycieczka zupełnie przypadkowa. W trakcie spaceru po Basce zaczepił nas, jak to niektórzy uroczą nazywają "naganiacz" (szczerze mówiąc, całkiem przyjazny i niesamowicie pozytywny koleżka, bardzo skuteczny w przedstawianiu zalet swojej oferty, nic na siłę, chcecie płynąć - macie to i to za tyle i za tyle, nie chcecie - bawcie się po swojemu, udanego pobytu). Dość istotne jest to w nawiasie, bo muszę się przyznać, że po wizytach w egiptach i innych turcjach, mam straszną alergię na tego rodzaju ludzi-komary.

Rejs zapowiadał się raczej nijak, tak lekka niewiadoma za 500 kuna za 2 osoby. No trudno, zdecydowaliśmy się - płyniemy. Statek - trochę późny Gierek: pokład na dole - ławy, ławki, stoły i co istotne dużo cienia, pokład na górze - piękne słońce. Już po pierwszych chwilach po odbiciu od brzegu (ok. 8.30) raczyliśmy się pięknymi widokami brzegu Jadranu z Biokovem w tle. Dla mnie coś niesamowitego i unikatowego. Kolor wody - ehhh... większość z Was była, to sami wiecie. A więc już na początku rozwiała się większość wątpliwości, co do decyzji.

Szczerze to nie pamiętam, ale mijamy Brac i pewnie koło 10.30 dobijamy na Hvar i zwiedzamy Jelsę. Nie ma co ukrywać, urokliwe uliczki, domy. My ze swoimi skłonnościami do szukania miejsc ustronnych, takie oczywiście znaleźliśmy. Nie mogę powiedzieć, że jakoś specjalnie urzekło mnie to miasteczko, że spadły mi gacie i sandały, pozostawiając w dobrze zaciągniętych skarpetach, ale swój urok ma - jak 95% miejsc w Chorwacji. Po jakiejś godzince, powrót do mariny (portu - jak zwał tak zwał) lody dla ochłody i płyniemy na Brac. Bol jakby takie trochę mniej senne niż Jelsa, jakby więcej się dzieje i w ogóle jakby takie inne - też fajne. Profilaktycznie odpuszczamy leżakowanie na tej centralnej plaży, łażąc trochę po mieścinie i zostajemy trochę bliżej na plaży - co było znowu trafionym pomysłem. Na Braciu chyba jakieś 3 godziny.

Po powrocie na Bibe zaczęła się część kulinarno-artystyczna :D :D :D
Zaje...sta makrela z grilla z tymi małymi gupikami zjadanymi w całości -sardynkami. Nigdy takiej nie jadłem, mimo że przepadam za rybami. Do dzisiaj pamiętam jej smak. Niektórzy zdecydowali się na kurczaka, no ale... trzecia linijka posta się kłania :D :lol: Za chwilę niespodzianka, czy sobie życzymy dokładkę. No jak nie jak tak. Tyle makreli w życiu nie zjadłem, a przez to byłem przez chwilę najlepszym kumplem mew czy innych rybitw - bo miałem najwięcej odpadków :D . Swoją drogą - szkolone bestie. Wiedzą, że statek równa się koryto.
Po jedzeniu człowiek musi przepić. A więc rakija, niezła - ale nieskromnie uznam się za smakosza mocnych alkoholi - muszę powiedzieć, że na niej oszczędzono. No nic, wszystkiego mieć nie można. Z drugiej strony jakby dali niektórym w pełni mocy, to trochę więcej makreli i kurczaków mogłoby pływać w Jadranie, a tego nikt raczej nie chciał... :D :D
Po rakiji, wino do bólu. Niestety, myślałem że to też taki delikatny poczęstunek. GŁUPI JA.... Nie zdarzyło się, żebym miał pusto. No i oczywiście Oczy zielone i TEN repertuar. Bajabongo na całego. Oczywiście należę do tej części polskiego społeczeństwa, która nie gustuje w tego typu muzyce, ale jakże bym mógł nie znać wszystkich tekstów niemalże na pamięć... :lol: :lol: :lol:
Główna impreza toczyła się na górnym pokładzie, my profilaktycznie pozostaliśmy na dolnym, na którym też gorzej nie było.

Ok. 18. dobiliśmy rozkołysaną Bibą do brzegu w Promajnie, gdzie wysiedliśmy bo mieliśmy bliżej na Basko Polje. No i stamtąd rozkołysanym krokiem (to na pewno od bujania Jadranu), zmęczeni i z bananem na twarzy pomaszerowaliśmy na zasłużony odpoczynek.

W tym roku okrętuję się na Bibie z małżonką i Ziomkiem z rodziną. Nie sądzę i nie zakładam, żeby miało być inaczej niż w tamtym roku.

Kilka rad i uwag:
- jeśli przeszkadzają Ci tłumy - płyń w czerwcu, albo nie płyń wcale,
- jeśli masz delikatne podniebienie jak Pan Makłowicz lub Pani Gessler - nie czytaj mojego opisu dot. jedzenia (co nie znaczy że było nieświeże czy inne nie-..., po prostu mi smakowało, Tobie nie musi),
- jeśli mierzi Cię picie z plastiku, bo prostujesz palec jak zażywasz kawy bądź herbaty z porcelanowej filiżanki - pod żadnym pozorem nie płyń,
- jeśli mierzi Cię, że statek jest taki nijak i odrapany, a kelner(ka) nie jest ubrany(a) w śnieżnobiałą koszulę i nie zabija się czołem o czubki Twoich sandałów - pod żadnym pozorem nie płyń,
- jeśli mierzi Cię polska muzyka z wysłużonych głośników (osobiście uważam to za miłe zachowanie, zwłaszcza w sytuacji w której niekoniecznie na pokładzie jest najwięcej Polaków) i "prostacka" zabawa na pokładzie - pod żadnym pozorem nie płyń.

Takich "jeśli" jeszcze kilka bym znalazł, ale ten post ma mieć pozytywny przekaz.

Pozdrawiam wszystkich i gorąco polecam wycieczkę niezdecydowanym.

ps.
We wcześniejszych postach znalazłem coś takiego:
https://www.croatiaweek.com/new-fast-li ... dubrovnik/
Wie ktoś ile to to kosztuje. Patrząc po jachcie to chyba sporo, nie znalazłem nigdzie informacji o cenie. Ale zaje..ście byłoby zwiedzić całą południową Chorwację od wody...
dominikzw
Croentuzjasta
Posty: 390
Dołączył(a): 19.04.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) dominikzw » 21.05.2018 19:29

Witam
Z Makarskiej nadal najlepszym rozwiązaniem jest statek Voga (wyjazd rodzinny z dwójką dzieci) płynący na Hvar i Brać ? Statek Makarski Jadran i Calypso odpada z opinii które przeczytałem. Czy może się coś zmieniło w tym temacie w tym roku?
kibic hr
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 21.12.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) kibic hr » 22.05.2018 09:23

Jeśli ktoś zdecydowałby się na wycieczkę tym statkiem Voga z jakim kosztem musi się liczyć-dwoje dorosłych i 13 letni chłopiec. Z góry dziękuje za odpowiedź.
dominikzw
Croentuzjasta
Posty: 390
Dołączył(a): 19.04.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) dominikzw » 22.05.2018 09:25

Podawane było kilka postów wcześniej....w zeszłym roku 250 kun dorosły, dziecko połowa, małe dzieci free....
piotr62
Croentuzjasta
Posty: 378
Dołączył(a): 13.07.2005

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotr62 » 21.06.2018 14:03

Cześć,
Proszę o parę aktualnych porad / informacji na temat fish picnic z Omisia.
Dodatkowo: czy są tam jakieś regularne kursy statków na pobliskie wyspy, czy jesteśmy zdani na "turystykę zorganizowaną"?
P.
artkik
Autostopowicz
Posty: 1
Dołączył(a): 14.07.2018
Re: Makarska - Fish Picnic na statku Calypso

Nieprzeczytany postnapisał(a) artkik » 14.07.2018 20:33

Przestrzegam wszystkich przed podróżą tym statkiem, nic się nie zmieniło, wręcz pogorszyło - cała rodzina zatruła się na statku serwowanym jedzeniem, szkoda zdrowia i pieniędzy! (08 lip 2018).
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5244
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 14.07.2018 22:00

[quote][/quote] manek-rz napisał
Siemanko.
Tak czytam ten temat i nie ukrywam, że trochę niektórym się dziwię.
Wyjazd do Chorwacji w szczycie sezonu i narzekanie na tłumy i masówki ze strony organizatorów. No ale cóż, jak ja to mawiam: jeden lubi wodę z ogórków, drugi jak mu nogi śmierdzą...



Tu masz cenniki i rozkład lotów
https://www.krilo.hr/en/
fx_el
Autostopowicz
Posty: 3
Dołączył(a): 22.02.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) fx_el » 23.07.2018 07:38

dychy4 napisał(a):Przebywającym w okolicy od Drvenika do Gradaca bardzo polecam fish-picnic statkiem Menula - my skorzystaliśmy już drugi raz i na pewno nie ostatni! Jako że była nas duża grupa udało nam się załatwić rejs "na wyłączność" - wg wybranej przez nas trasy. Za niewygórowaną cenę 140 KN za osobę mieliśmy wino i napoje bez ograniczeń a rakiji tyle, na ile pozwoliła głowa :D 8) . W menu przystawka z anchois i makrela lub filet drobiowy do wyboru. Do tego klimatyczna muzyka i wspaniała atmosfera. A wszystko to załatwili Marian i Pani Bożenka, przemiła Czeszka z charakterystycznymi warkoczami. Zainteresowanym mogę udostępnić na PW numer telefonu do Pani Bożenki - na pewno pomoże! :papa:


Witam, można prosić o jakiś namiar ....
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Regiony i miejscowości turystyczne



cron
Fish Picnic - Skąd najlepiej na Rivierze Makarskiej - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone