Jak jadę sam to Born To Be Wild i inne czadowe rzeczy, ale już jak z małżonką to trzeba iść na kompromis.
Takie tam eremfy, eskarock lecą ... Nużące.
Czasami się zgramy, jak na przykład z Marsalisem ... no ale jak mam nie lubić faceta,
który urodził się tego samo dnia co ja?
ZZ Top powinien pasować, jakieś country ... O! country! A, jakie?
Przecież nie Dolly! W czasie jazdy nie widać najciekawszego
Willie? No, niech będzie, ale to takie jak blues - CDAFG, proste? Prostackie!
Lepiej wyłaczyc wszystko
A może jaka stacja po drodze?
Gdzie szukać , na których falach, jakiej muzyki w Czechach, Słowacji, w Austrii i na Węgrzech?
A na miejscu?
Panie, Panowie ...polećcie jakąś muzykę drogi ...

.png)
.png)
.png)