Pozdrawiam
Piotr
.png)

.png)
piotrf napisał(a):Po mniej więcej godzinnej jeździe zaparkowaliśmy na głównym placu miejscowości Kamen i skierowaliśmy się w stronę kolorowego zamkowego ogrodu skalnego , a potem zamku , na którym jak się okazało trwał remont . Wszędzie pełno rusztowań i innego sprzętu , panowie przeprosili - wstępu do wnętrz zamkowych nie ma , ale z zewnątrz nikt nam nie bronił chodzić . Przy następnej wizycie zapewne nic nam już nie będzie przeszkadzało
..png)
ziemniak napisał(a):Czechom zazdroszczę tych barów z lanym piwem. W weekend mieliśmy spotkanie klubowe. W sobotę do południa zanim większość towarzystwa wytrzeźwiała przeszedłem szlak. Spontanicznie zszedłem po czeskiej stronie przy okazji robiąc zupełnie inną pętelkę. Obok siebie dwa bary. W jednym napis po polsku: "można płacić kartą". Wchodzę do drugiego pytam czy można płacić kartą? Nie. Złotówkami? Tak. Wybieram najdroższe lane piwo za 44 koron. Wyjmuje dyszkę, a pani od razu wyjmuje dwuzłotówkę.
, przy tym potrafią zachować zdrowy dystans do siebie i innych , co jest ich niezaprzeczalną zaletą , wszędzie tam , gdzie jest to możliwe unikają komplikowania sobie życia , w przeciwieństwie do innych nacji . . . prawdopodobnie jest to związane z ogromną różnorodnością piwa , również z browarów zamkowych
.png)
megidh napisał(a):Jesteś pewien![]()
.
My w Splicie dopiero za trzecim razem mogliśmy obejrzeć Grgura Ninskiego w całej okazałości. Dwa razy był zastawiony rusztowaniami i tylko paluch u nogi u wystawał spod tych rusztowań.
.png)
.png)
.png)
..png)
. .png)
maslinka napisał(a):
Piotrze, Zamek Kámen i pałac Třešť wyglądają bardzo interesująco
, powiązane z historią Czech i wielu rodów szlacheckich , prócz tego jest ładny
) najprawdopodobniej przekroczy 120 pozycji
.png)
.png)
.png)
