Czarnogóra - pytania i porady.

Działa i wszystko intuicyjne, włączany również hot spot więcej tutaj możesz poczytać.

te kiero napisał(a):Działa i wszystko intuicyjne, włączany również hot spot [url], więcej tutaj[/url] możesz poczytać.

Link do czytania nieaktywny..

Poprawiłem

te kiero napisał(a):Poprawiłem

Dzięki..

W większości przypadków wystarczy tryb samolotowy + mapy offline.

Trasa Rzeszów - Kotor z dzieckiem które zle znosi kręte drogi.... która trasa najlepsza i najszybsza.... wyjazd wrzesień 2024 rok

dejanira_1978 napisał(a):Trasa Rzeszów - Kotor z dzieckiem które zle znosi kręte drogi.... która trasa najlepsza i najszybsza.... wyjazd wrzesień 2024 rok

Jeśli chcecie uniknąć zakrętów, to najlepiej przez Chorwację, tradycyjną trasą na Zagrzeb, potem autostradą do końca, mostem przez Pelješac, Jadranką przez Dubrovnik i Herceg Novi i na koniec promem Kamenari-Lepatani. Nie jest to najkrótsza trasa, ale na pewno najwygodniejsza.

Przez Sarajevo też nie jest źle, ale już o wiele mniej autostrad i trochę górek i zakrętów jest w BiH.

Natomiast odradzam trasę przez Serbię. Nie dość, że ryzyko korków na wiecznie zatłoczonych granicach węgiersko-serbskich, to potem pół Serbii i całą Czarnogórę jedzie się praktycznie samymi zakrętami.

marekkowalak napisał(a):

dejanira_1978 napisał(a):Trasa Rzeszów - Kotor z dzieckiem które zle znosi kręte drogi.... która trasa najlepsza i najszybsza.... wyjazd wrzesień 2024 rok

Jeśli chcecie uniknąć zakrętów, to najlepiej przez Chorwację, tradycyjną trasą na Zagrzeb, potem autostradą do końca, mostem przez Pelješac, Jadranką przez Dubrovnik i Herceg Novi i na koniec promem Kamenari-Lepatani. Nie jest to najkrótsza trasa, ale na pewno najwygodniejsza.

Przez Sarajevo też nie jest źle, ale już o wiele mniej autostrad i trochę górek i zakrętów jest w BiH.

Natomiast odradzam trasę przez Serbię. Nie dość, że ryzyko korków na wiecznie zatłoczonych granicach węgiersko-serbskich, to potem pół Serbii i całą Czarnogórę jedzie się praktycznie samymi zakrętami.

dziękuję bardzo, właśnie o to mi chodziło

Widzę, że post mi się nie wysłał wcześniej, ale mogę napisać, że sugerował identycznie jak @marekkowalak

te kiero napisał(a):Widzę, że post mi się nie wysłał wcześniej, ale mogę napisać, że sugerował identycznie jak @marekkowalak

dzięki te kiero a podpowiedzcie jeszcze czy na przejściu granicznym Chorwacja-Czarnogóra we wrześniu duuuuże korki? Bo muszę jakoś czasowo się ustawić, czyli wziąć pod uwagę czas na przejściu

Na głównym GP Karasovici zdarzało m i się postać od 30min do prawie 3godz.

Chyba @maslinka ostatnio pisała o przejeździe alternatywnym przejściem na końcu cypla GP Vitaljina, które można wybrać, gdy na GM widać bordowo natężenie Karasovici.

dejanira_1978 napisał(a):

te kiero napisał(a):Widzę, że post mi się nie wysłał wcześniej, ale mogę napisać, że sugerował identycznie jak @marekkowalak

dzięki te kiero a podpowiedzcie jeszcze czy na przejściu granicznym Chorwacja-Czarnogóra we wrześniu duuuuże korki? Bo muszę jakoś czasowo się ustawić, czyli wziąć pod uwagę czas na przejściu

Problem z tym przejściem polega na tym, że nie masz za bardzo wyjścia, bo pomiędzy Chorwacją a Czarnogórą są tylko 2 przejścia graniczne, oba praktycznie obok siebie. Karasovici jest główne, a Vitaljina mniejsze. Jeśli na głównym jest duży korek, to na mniejszym też się szybko zakorkuje, bo w Chorwacji jest zerowy roaming i ludzie umiejętnie korzystają z GM lub innych nawigacji online. Tak więc reguły tam za bardzo nie ma, trzeba śledzić na nawigacji. Osobiście jechałem tamtędy w sumie 4 razy (za każdym razem w lipcu) i zawsze stałem jakieś 20-30 minut, nie dłużej - mówię o przejściu Karasovici, tym małym nie jechałem nigdy.

Natomiast we wrześniu ryzyko korków jest tam znikome, ewentualnie w sobotę rano może być ciaśniej.

Przejścia graniczne to loteria... we wrześniu na Karasovici to ponad 2godz nawet się stało.

Kiedyś widziałem filmik jak jedno z tłoczniejszych przejść BG-TR, ktoś przejechał z marszu.

dziękuję Wam bardzo bardzo za info