Autostrada A1 w Polsce - dokąd

......nie było to do ciebie i chodziło o S7 i S8.

romuald22 napisał(a):

lew napisał(a):.......może jakieś przykłady podasz.

Co prawda to nie było do mnie, ale zapraszam do lektury.

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 05744.html

Źródło mapki - GDDKiA.

Stronka nie do końca aktualna bo z maja zeszłego roku, ale uważny czytelnik doczyta jak to wyglądało czasami, jak wygląda i jak może wyglądać.

W temacie A1 widzimy tam jeden termin otwarcia - 11.2018. oraz drugi na 06. 2019.
O opóźnieniach w rejonie Częstochowy pisała już Violette.

Ale dla potwierdzenia tych słów:

http://czestochowa.naszemiasto.pl/artyk ... id,tm.html

Czyli autostradą dopiero pewnie w 2020r. Cóż wyjazd z okolic W-wy w lipcowy poniedziałek około 20 zaczyna mieć sens...

Podaję link do artykułu na temat następnych utrudnień, które powstaną niebawem w związku z budową A1 na kolejnych odcinkach, tj. między Tuszynem, a Częstochową.

Będzie prawdziwy armagedon
https://moto.rp.pl/tu-i-teraz/22478-na- ... c-na-slask

Na końcu artykułu informacja o planach rozkopania samej Częstochowy i tu już DK91 nie będzie alternatywą bo kończy się na północy Częstochowy na samym początku rozkopanej za chwilę alei Wojska Polskiego. Musicie szukać dalszych objazdów drogami lokalnymi.

Współczuję ludziom, którzy będą musieli często pokonywać ten odcinek. Wierzę, że będzie to udręka. Ale dla mnie osobiście to żaden problem w sytuacji kiedy tylko raz muszę przejechać i za 3 tygodnie drugi raz wrócić. Ważny jest szybki i bezproblemowy dojazd do Chorwacji a później do domu. jednak ja osobiście zniosę to po męsku bo cel udręki jest warty poświęcenia. A w przyszłości będzie tylko lepiej.

Dla jadących z północy to jeszcze taka trasa może być alternatywą. Wg google maps około 30 minut dłużej, ale jak ktoś jedzie w dzień to może warto.
https://www.google.pl/maps/dir/51.64534 ... m2!3e0!5i2

tolek1 napisał(a):Współczuję ludziom, którzy będą musieli często pokonywać ten odcinek. Wierzę, że będzie to udręka. Ale dla mnie osobiście to żaden problem w sytuacji kiedy tylko raz muszę przejechać i za 3 tygodnie drugi raz wrócić. Ważny jest szybki i bezproblemowy dojazd do Chorwacji a później do domu. jednak ja osobiście zniosę to po męsku bo cel udręki jest warty poświęcenia. A w przyszłości będzie tylko lepiej.

Niby 1-2 razy w roku ale ...

Ale robiąc trasę na raz to dla mnie robi sporą różnicę czy jadę 15 czy 17 godzin

Witajcie.

najnowsze zapewnienia są takie, że na koniec czerwca 2019 obwodnica Częstochowy - ma być przejezdna (coś jak odcinek A2 Łódź - Warszawa na Euro 2012)

Owszem termin zakończenia będzie pewnie przesunięty na koniec 2020r. Idą wybory, ruch puszczą być może jedną nitką z ograniczeniem 80kmh ale mają puścić. W czerwcu rusza remont gierkówki na odcinku 5,5km w Częstochowie i byłby całkowity paraliż.

Odnośnie odcinka Częstochowa - Piotrków, tutaj wykonawca ma w umowie zapisane, że na stałe muszą być czynne min 3 pasy ruchu, wiadomo, że nie będzie idealnie ale źle też nie powinno być. Droga ta w całości będzie miała 3 pasy + awaryjny czyli łącznie będzie 8 pasów w miejscu gdzie teraz są wąskie i dziurawe 4.
Na logikę - powinni najpierw wybudować drogę po nowym śladzie - będzie wiele szerzej a później zrywać gierkówkę. Wierzę, że ktoś to dobrze zorganizuje, inaczej będzie totalny paraliż i korek od Łodzi do Katowic.

W 2022 pojedziemy A1 na całym odcinku, Wy ominiecie Częstochowę, my zgubimy z miasta z 80% tranzytu jak nie lepiej - auta jadące dziś od Katowic czy Łodzi na kierunek Opole i Wieluń - jadą praktycznie przez centrum i osiedla. Jak będzie A1 ominą miasto łukiem o 3-4 km

Cierpliwości, ostatnie lata męczarni i Częstochowa zniknie z mapy korków w Pl na zawsze. Dla mniej cierpliwych polecam przejazd nocą.... nawet 10 minut nie stracicie.

maarec napisał(a): ... Cierpliwości, ostatnie lata męczarni ...

aby było lepiej, najpierw musi być gorzej

pancezary napisał(a):Dla jadących z północy to jeszcze taka trasa może być alternatywą. Wg google maps około 30 minut dłużej, ale jak ktoś jedzie w dzień to może warto.
https://www.google.pl/maps/dir/51.64534 ... m2!3e0!5i2

Fajnie kombinujesz, najważniejsze by jechać a nie stać w korku.
Ja też tak wolę pomyśleć prędzej przed kompem by w dniu "W" być szybko i w miarę wypoczęty na upragnionych wakacjach.

maarec napisał(a):

Na logikę - powinni najpierw wybudować drogę po nowym śladzie - będzie wiele szerzej a później zrywać gierkówkę.

Jak to sobie wyobrażasz? Jeżeli ma iść w śladzie to podkop zrobić pod gierkówką czy estakadę nad nią żeby były dwie na raz?

piotrulex napisał(a):

tolek1 napisał(a):Współczuję ludziom, którzy będą musieli często pokonywać ten odcinek. Wierzę, że będzie to udręka. Ale dla mnie osobiście to żaden problem w sytuacji kiedy tylko raz muszę przejechać i za 3 tygodnie drugi raz wrócić. Ważny jest szybki i bezproblemowy dojazd do Chorwacji a później do domu. jednak ja osobiście zniosę to po męsku bo cel udręki jest warty poświęcenia. A w przyszłości będzie tylko lepiej.

Niby 1-2 razy w roku ale ...

aby było lepiej, najpierw musi być gorzej

Ale robiąc trasę na raz to dla mnie robi sporą różnicę czy jadę 15 czy 17 godzin

Najpierw narzekanie, a później "światełko w tunelu". Tak nasza Polska mentalność Aby biadolić... Piotr - to może lepiej pozostać w domu? Dla mnie wakacje zaczynają się w momencie zamknięcia bramy na posesję. Czas mnie nie ogranicza. Wiem, że jest mnóstwo osób, którzy mają "wyliczony czas" i doskonalę to rozumiem.

Jak to dobrze mieszkać czasami na Górnym Śląsku....
Obierasz kierunek Cro, wrzucasz piątke i lecisz cały czas autostradą....

sito_zabrze napisał(a):Jak to dobrze mieszkać czasami na Górnym Śląsku....
Obierasz kierunek Cro, wrzucasz piątke i lecisz cały czas autostradą....

Z Pomorskiego dodatkowe 6h. I tak mamy już wielkie ułatwienie, że nie musimy jechać przez Łódź jak to było jeszcze kilka lat temu. Co roku jest coraz lepiej. Jak każdy z Was wspomni swój pierwszy wyjazd z przed .... nastu lat, to to zrozumie.

Tutaj jakby nieco lepsze wieści dotyczące A1.

https://www.auto-swiat.pl/wiadomosci/ak ... a1/3jqszmk