COSTA BLANCA 2019

...i tak jak mówił...tak zrobił...czyli szybko z relacją wystartował

Oczywiście będę zaglądał

ajdadi napisał(a):...i tak jak mówił...tak zrobił...czyli szybko z relacją wystartował

... oczywista oczywistość ... ... a tak na poważnie to ruszymy od września - pod warunkiem, że w niedzielne późne popołudnie "ktoś" nie popsuje mi humoru ... ...
Pozdrawiam.

Trailer świetny zatem , niech nikt nwet nie próbuje rujnować Ci nastroju...

CROberto napisał(a):Trailer świetny zatem , niech nikt nwet nie próbuje rujnować Ci nastroju...

... dzięki - mam nadzieję, że plany uda się zrealizować ... ...
Pozdrawiam.

Fantastyczna zajawka
melduje się i czekam na właściwą relację

kmichal napisał(a):Oczywiście pod warunkiem, że poniższa foto zachęta okaże się skuteczna ... ...

Jeden z moich ulubionych rejonów.

Pozdrawiam,
Wojtek

tony montana napisał(a):Fantastyczna zajawka
melduje się i czekam na właściwą relację

... dzięki ... ... wraz z nastaniem roku szkolnego ruszamy ... ...
Pozdrawiam.

Franz napisał(a):Jeden z moich ulubionych rejonów.

... mam wrażenie, że każdy znajdzie coś dla siebie - piękne miasteczka, piaszczyste plaże, zabytki kultury, no i piękno natury ... ...
Pozdrawiam.

Wstęp zachęcający rozpoczęcie roku szkolnego tuż tuż, czekam więc szukając inspiracji na przyszłe lato

Widzę,że jednak jesteś humorzasty...

Beata W. napisał(a):Wstęp zachęcający rozpoczęcie roku szkolnego tuż tuż, czekam więc szukając inspiracji na przyszłe lato

... kierunek jak najbardziej mogę polecić ... ...
Pozdrawiam.

CROberto napisał(a):Widzę,że jednak jesteś humorzasty...

... też byś tak miał jakby Twoja drużyna kolejny sezon zaczęła grać piach ... ... ale dzisiaj wracam do życia i wieczorkiem zrobię selekcję zdjęć z dnia pierwszego, więc zapewne jutro ruszymy ... ...
Pozdrawiam.

DZIEŃ 0 - 1 sierpień 2019 ( czwartek )

W końcu nastał ten bardzo długo wyczekiwany dzień. Jednak za nim do niego doszło, grubo ponad pół roku wcześniej, zapadały kluczowe decyzje, dotyczące kolejnych letnich wakacji. W ostatecznej rozgrywce hiszpańska Costa Blanca pokonała grecką Tinos ... ...

Zanim jednak wieczorem udamy się na lotnisko, to od rana jeszcze normalne obowiązki. Żona jedzie do pracy, dwójka dzieciaków do dziadka a ja w nagrodę mam wyjazd do Sulejowa, aby odebrać najstarszego syna z obozu ... ...

Po powrocie, późnym popołudniem ostatnie dopakowywanie i około godziny 18:00 taxi zawozi nas na poznańską Ławicę ... ...


... mała rozgrzewka lotniskowa i dwie godziny później wchodzimy już na pokład samolotu, którym dostaniemy się do Hiszpanii ... ...


... nasz lot będzie trwał około 2,5 h a wylądujemy na Aeroport de Girona - Costa Brava ... ...


... lot był raczej spokojny a dodatkową atrakcją były burze widziane od góry ... ...


... po odbiorze bagażu udajemy się do pobliskiego hotelu w którym spędzimy dzisiejszą noc ... ... a jutro rano odbierzemy nasz hiszpański "bolid" i ruszymy na południe ... ...

CDN...

Ja tam nie chcę marudzić, ale odcinek coś króciutki....
Nie zapłaciłeś za prąd

CROberto napisał(a):Ja tam nie chcę marudzić, ale odcinek coś króciutki....
Nie zapłaciłeś za prąd

... po ciężkim dniu trzeba wypocząć ... ... a jutro sporo km przed nami ... ...
Pozdrawiam.