COSTA BLANCA 2019

napisał(a) **kmichal** » 02.02.2018 14:59

CD...

ETAP III - Gozo - 15.08.2017

Dzisiaj przed nami zdecydowanie mniej plażowania, ale za to powrót do miejsc już znanych z wcześniejszych wyjazdów ...

...

... jedziemy oczywiście przez stolicę, ale tym razem bez dodatkowych "atrakcji" ... :wink:

...

... naszym celem na pierwszą część dnia jest "Azure Window" i jego szeroko rozumiana okolica ... :mrgreen:

...

... na dobry początek - plażowanie na Inland Sea ... :oczko_usmiech:

...

... a po prawie dwugodzinnych kąpielach słoneczno - wodnych czas coś zjeść w pobliskiej knajpce ... :wink:

...

... a następnie ruszamy na widoczki ... :hut:

...

CDN...

napisał(a) **kmichal** » 05.02.2018 08:58

CD...

W trakcie poprzednich wizyt w tym miejscu podziwialiśmy piękny łuk skalny, ale niestety od kilku miesięcy to miejsce mocno się zmieniło i obecnie nazywa się Azure Window Ruins ... :roll:

...

... zdecydowanie brakuje go w tym miejscu ... :evil:

...

... zarówno z poziomu Blue Hole ...

...

... jak i z poziomu górnego ... :roll:

...

... ale cała reszta najbliższej okolicy nie zmieniła się ... :wink:

...

CDN...

napisał(a) **Beata W.** » 05.02.2018 09:28

Fajny basenik :oczko_usmiech:

Pewnie woda cieplutka w nim :?:

napisał(a) **kmichal** » 05.02.2018 09:34

Beata W. napisał(a):Fajny basenik Pewnie woda cieplutka w nim

... miejsce bardzo fajne, ale raczej oblegane i dojście trochę utrudnione - trzeba uważać na rybki, ostre skały i na bardzo śliskie skalne podłoże ... :roll:

... woda bardzo ciepła - szczególnie na płyciźnie ... :lol:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **kmichal** » 06.02.2018 08:34

CD...

Po około trzech godzinach spędzonych w Dwejra wracamy do stolicy Gozo ... :lol:

...

... a tam dzisiejsze święto jest już hucznie obchodzone ... :wink:

...

... jak wiadomo, przy takich okazjach tłumów nie brakuje ... :mrgreen:

...

... a przyjechaliśmy tutaj między innymi po to ... :oczko_usmiech:

...

... emocje sięgają zenitu ... :lol:

...

... jeszcze ostatni wyścig i ruszamy dalej ... :hut:

...

CDN...

napisał(a) **kmichal** » 07.02.2018 08:29

CD...

Emocji sportowych wystarczy; ruszamy dalej pod górkę w kierunku Pjazza l-Indipendenza ...

...

... miasto jest pięknie wystrojone ...

...

... kupujemy do skosztowania miejscowe słodkie specjały i idziemy dalej na Cytadelę ...

...

... a tam tłum ponownie gęstnieje ... :mrgreen:

...

... czuć i widać, że zbliża się coś wielkiego ... :oczko_usmiech:

...

CDN...

napisał(a) **kmichal** » 08.02.2018 13:28

CD...

Wykorzystując czas w którym tłum gromadzi się na placu przed katedrą, zaglądamy w pobliskie uliczki ...

...

... ale po chwili ponownie jesteśmy w gęstym tłumie ... :wink:

...

... ewidentnie czuć, że ta najważniejsza chwila jest bardzo blisko ... :mrgreen:

...

... i nagle pojawia się ona - tzn. figurka ... :oczko_usmiech:

...

... tłum jest zachwycony ... :hut:

...

CDN...

napisał(a) **ajdadi** » 08.02.2018 17:52

Chwilę mnie nie było...ale jak zawsze już na bieżąco.
Ten "mostek" w tej bocznej uliczce...prawie jakbym w Wenecji był

Pozdrawiam

napisał(a) **kmichal** » 08.02.2018 18:29

ajdadi napisał(a):Chwilę mnie nie było...ale jak zawsze już na bieżąco.
Ten "mostek" w tej bocznej uliczce...prawie jakbym w Wenecji był
Pozdrawiam

... my jak zwykle powoli i niespiesznie chodzimy sobie po Cytadeli ... :wink:

... wszyscy skupili się na religijnym wydarzeniu, a puste uliczki były bardzo klimatyczne ...

...

Zostało jeszcze wieczorne świętowanie i kolejny dzień będzie za nami - a po nim nastąpi długa regeneracyjna przerwa ... :oczko_usmiech:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **ajdadi** » 08.02.2018 18:56

kmichal napisał(a):...a po nim nastąpi długa regeneracyjna przerwa ...

Mówisz o tej hiszpańskiej :oczko_usmiech:

Bym skłamał gdybym powiedział ,że nie zazdroszczę... :wink:

zwłaszcza teraz ,gdy mamy taką pogodę...
Dopiero co wyzdrowiałem...a już czuję ,że znów mnie jakieś "paskudztwo" atakuje...więc niestety...ale coś mocno mi się wydaje ,że z "wyjazdu służbowego" do Gdyni będą wielkie nici...Pozdrawiam

napisał(a) **kmichal** » 08.02.2018 19:22

ajdadi napisał(a):Mówisz o tej hiszpańskiej

... między innymi, ale też sporo innych spraw się nawarstwia, więc przerwa może być dłuższa niż pobyt w Andaluzji ... :roll:

...

ajdadi napisał(a):zwłaszcza teraz ,gdy mamy taką pogodę...

... hiszpańskie prognozy też nie powalają, ale wszystko okaże się na miejscu ... :wink:

...

ajdadi napisał(a):Dopiero co wyzdrowiałem...a już czuję ,że znów mnie jakieś "paskudztwo" atakuje

... mnie też coś dopadło i trzyma od weekendu ... :evil:

...

ajdadi napisał(a):ale coś mocno mi się wydaje ,że z "wyjazdu służbowego" do Gdyni będą wielkie nici...

... nas ominie pierwszy domowy, dlatego w ramach rekompensaty postanowiliśmy udać się na mecz ligi hiszpańskiej, a konkretnie Malaga-Valencia ... :hut:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **kmichal** » 09.02.2018 08:20

CD...

Wszystkie uroczystości ze wzgórza przenoszą się do centrum ... :wink:

...

... podświetlenia i dekoracje sprawiają, że klimat jest odpowiedni ... :lol:

...

... w końcu i figurka dociera na stołeczny plac ... :mrgreen:

...

... chwilę później znika wśród wąskich uliczek ... :oczko_usmiech:

...

... wraz z miejscowymi oraz licznymi turystami celebrujemy dzisiejsze święto do godz: 22:00 ... :oczko_usmiech:

...

... a następnie wracamy do Qala; a jutro plażing ... :hut:

...

CDN...

napisał(a) **Nefer** » 09.02.2018 21:41

kmichal napisał(a):Emocji sportowych wystarczy...

Nadrabiam zaległości w Twojej relacji, a przy okazji tego odcinka, przypomniało mi się, jak swego czasu w Tribunju, w Cro, oglądaliśmy wyścigi osłów i niektórzy zawodnicy musieli te osły ciągnąć, zamiast na nich podążać do mety :mrgreen:

.

Pozdr.

napisał(a) **kmichal** » 09.02.2018 22:01

Nefer napisał(a):swego czasu w Tribunju, w Cro, oglądaliśmy wyścigi osłów i niektórzy zawodnicy musieli te osły ciągnąć, zamiast na nich podążać do mety .

... tutaj takich zabawnych sytuacji nie było, ale kilka razy zwierzakom zdecydowanie nie spieszyło się do mety ... :wink:

... ale ja je rozumiem, bo tam jest pod górkę ... :oczko_usmiech:

...
Pozdrawiam.

napisał(a) **Nefer** » 09.02.2018 22:29

kmichal napisał(a):ale kilka razy zwierzakom zdecydowanie nie spieszyło się do mety ... ... ale ja je rozumiem, bo tam jest pod górkę ... ...

No tak, czyli były w pełni usprawiedliwione :oczko_usmiech:

.