Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jeziora

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 11.11.2020 07:57

anakin napisał(a):
kulka53 napisał(a): Nie ma również żadnego parkingu :roll: (chyba że właściciel którejś z pobliskich działek udostępnia ją w sezonie za opłatą)

Jest.
Jakieś 200 m przed knajpą (w prawo).
Ale poza sezonem może być faktycznie nieczynny.
Bo i po co? :lol:
W sezonie opłata 20HRK (jednorazowa).

Aha, czyli słusznie podejrzewałem, dzięki za info :)
Cena akceptowalna, na pewno nie ma tam jednak cienia.
Przy drodze nie było żadnej informacji że to może być parking, ale - jak się przekonamy za jakiś czas - ludzie prowadzący swoje sezonowe biznesy typu plażowe bary czy właśnie parkingi nie tylko z końcem sezonu je zamykają (również na kłódkę uniemożliwiając dostęp co nas w sumie nie dziwi bo w końcu to ich prywatne działki i z jakiej racji udostępniać udogodnienia za darmo) ale też ściągają, demontują wszelakie przydrożne znaki, drogowskazy reklamowe itp :cool:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 11.11.2020 08:01

12 września, sobota cd.

Z Girenicy kontynuujemy nasz objazd Pagu... miejsc może i trochę znanych ale zapomnianych, no i tych nieznanych... w każdym bądź razie "rokujących" :cool: . Przez Kolan (gdzie namierzamy cmentarz z fajnym kranikiem i wodą na pewno nie deszczową :) ) przedostajemy się nad zatokę a konkretnie na plażę/miejsce o nazwie Sv Duh. Okolica jest łatwo dostępna więc niezwykle z pewnością popularna, dziś na tym kawałku wybrzeża od kempingu do końca, czyli miejsca gdzie można dojechać autem w prawo lokalizujemy może kilkanaście samochodów (niekoniecznie wyłącznie z Polski, bardziej tutejszych) i nie za wiele ludzi. Są tutaj też tawerny - nieczynne, a przypomnijmy że dziś sobota :roll: , jednak pora jak się okazało zbyt wczesna... później widzieliśmy że co nieco się tutaj jednak otworzyło.

Zostawiamy na chwilę auto i przyglądamy się okolicy.

Kemping już za 200 metrów :)

Obrazek

Tłumu nie ma zdecydowanie... jest sobota i upalne południe :idea:

Obrazek

Jedna z miejscowości po drugiej stronie zatoki, z tyłu Pag jaki zapamiętałem :) , no i Velebit.

Obrazek

Plaża piaszczysto kamyczkowa, w wodzie większe kamyki... fajna, ale wadą tego miejsca jest absolutny brak intymności.

Obrazek

Obrazek

W kierunku końca zatoki.

Obrazek

Obrazek

Podjechaliśmy autem zarówno pod sam kemping jak i w drugą stronę gdzie trawiasto-szutrowa dróżka kończy się małym placykiem. Gdyby nie mały domek po drodze z którego okolicę widać wyśmienicie to ten placyk byłby świetnym miejscem do spędzenia nocy :) , nie zdecydujemy się jednak na to, choć ochotę mieliśmy dużą. Spodobało się nam tutaj także z innego powodu - idąc dalej ścieżką wzdłuż wybrzeża mija się nie tylko fajne plaże... mija się plaże zajęte przez co najmniej kilka naturystycznych par 8O , ewidentnie jest to zwyczajowe miejsce FKK... przynajmniej teraz, poza sezonem. Postanawiamy, że jeśli nie znajdziemy innego, jeszcze ciekawszego miejsca na popołudnie to wrócimy właśnie tutaj :idea: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 11.11.2020 08:02

Póki co jedziemy dalej, wracamy do głównej i przemieszczamy się w kierunku Novalji. Mapa pokazuje wzdłuż wybrzeża zatoki sporo mniejszych i większych plaż, nie można jednak do nich dojechać, tylko do 2 czy 3, np do takiej o nazwie Čista. Odkrywamy jak to wygląda w rzeczywistości...dojazdowe drogi są utworzone na prywatnych, wielkich działkach, kończących się płatnymi parkingami, tam gdzie udało się nam zjechać był też porządny, elegancki bar. Bar był zamknięty na 4 spusty, na parkingu opłat nikt nie pobierał a stało tu około 10 aut.

Plaża Čista jest bez wątpienia bardzo atrakcyjna :idea: . Przy okazji przekonujemy się że na Sv Duch jest bardzo blisko i spokojnie można wędrować ścieżką wzdłuż brzegu :) .

Obrazek

Hm, to chyba jest jakby to czego oczekujemy... :)

Obrazek

Oczywiście fajniej byłoby gdyby osoby korzystające z plaży nie miały ubranek :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Tak, mniej więcej to jest to czego nam potrzeba :idea: . Jadąc dalej skręcamy jeszcze w kolejną, tym razem szutrową dróżkę na plażę Prnjica, tutaj właściciel działki nie odpuszcza okazji do zarobku więc wycofujemy się bez zatrzymywania. Ale pojęcie o co chodzi w tym rejonie już mamy. A jadąc jeszcze dalej mijamy po pierwsze stację benzynową na której kupuję trochę paliwa oraz słynne Zrće :cool: . Nowością jest tu osiedle jednakowych, konteneropodobnych domków (mniemam że nie dla migrantów :cool: ). Zjeżdżamy nawet w dół starą ulicą przez nieco strawiony pożarem las piniowy, ulica kończy się szlabanami płatnego parkingu który obecnie jest darmowy i zupełnie pusty 8O , ale z wizyty na plaży rezygnujemy, chyba jest zbyt gorąco na oglądanie czegoś co i tak nam w żaden sposób nie odpowiada, no chyba żeby potraktować to jako ciekawostkę. Póki co mamy jeszcze inny ważny cel...

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2020 08:12

12 września, sobota cd.

Jadąc dalej na chwilę zajeżdżamy do niewielkiej Caski. Przed laty też tutaj zajrzeliśmy i wówczas okolica ta nie zrobiła na nas najlepszego wrażenia... już nawet nie pamiętam o co chodziło ale prawdopodobnie to kiepskie wrażenie spowodowała kiepska pogoda :roll: . Dziś jest wręcz przeciwnie :) , pogoda jest genialna a i wrażenie Caska pozostawiła zupełnie dobre, a nawet bardzo dobre. Jest tu nie najgorsza plaża, niezbyt zatłoczona i z ładnymi widokami, przy której można na upartego pozostawić auto w cieniu. Nawet przez chwilę się zastanawialiśmy czy może by tutaj nie spędzić popołudnia... ale nie, jednak wybraliśmy ostatecznie inną okolicę.

Obrazek

Obrazek

Elementem charakterystycznym Caski jest dość wysoka, okrągła wieża którą widać na poniższym zdjęciu, po prawej. Nie wiem czego pozostałością jest ta wieża albo czemu służyła... może ktoś wie? :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2020 08:13

Teraz już bez zatrzymywania jedziemy do końca półwyspu, przez Metajnę na plażę Rucica. Przed laty również zajechaliśmy do Metajny ale o istnieniu Rucicy nie mieliśmy bladego pojęcia :? , to właśnie był główny cel dzisiejszego dnia, przyjechać właśnie tutaj. W przedwyjazdowym planie miałem różne pomysły i warianty spędzenia tych chorwackich dni, jeden z nich miał być spędzony na wędrówce do równie słynnej Beritnicy :cool: i plażowaniu. Wczoraj ostatecznie porzuciłem ten pomysł, Małgosia która wcześniej również wyrażała ochotę na tę wycieczkę, równie chętnie z niej zrezygnowała... Poznawszy chorwackie i paskie realia w tym wrześniowym czasie stwierdziliśmy że wędrówka taka mija się z celem... także z powodu panującego ogromnego upału już od niemalże świtu. Poza tym cóż... nawet jak umęczeni i wylawszy siódme poty dotrzemy na Beritnicę to co zastaniemy? Kilkanaście polskich, tekstylnych par czy rodzin :wink: .

Ale wróćmy na Rucicę. Do plaży prowadzą dwie drogi, my wybraliśmy nieco bezwiednie tę która dociera do zatoki od strony południowej, ewidentnie bardziej popularną bo na wzniesieniu nad zatoką smażąc się w słońcu stało całkiem dużo aut, 20, może i 30. Na trochę do nich dołączamy chcąc przyjrzeć się zarówno plaży jak i okolicy.

Jedna i druga robi naprawdę duże wrażenie :idea: , okolica jest surowa, kamienista, górzysta i dzięki plażowiczom - kolorowa :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na końcu drugiego dojazdu również jest zamknięta konoba i stoi zaledwie kilka aut.

Obrazek

Taras zamkniętej konoby można wykorzystać do chwili odpoczynku w cieniu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Długą chwilę zajmuje nam kontemplowanie widoków i chłonięcie tego bądź co bądź niezwykłego, pięknego miejsca. Przyglądamy się też uważnie zboczom po przeciwnej stronie zatoki chcąc wypatrzyć którędy wiedzie ścieżka do Beritnicy, nie jest to takie oczywiste ale w końcu odkrywamy tę trasę, a nawet zauważamy wędrujących ludzi :)

Obrazek

Obrazek

Z żalem opuszczamy Rucicę, myślę że jest to jeden z symboli Pagu, dla nas wraz z okolicą mostu którym się na Pag wjeżdża jest to z pewnością najpiękniejsze miejsce na wyspie :idea: .

Na chwilę zatrzymujemy się jeszcze na nabrzeżu w Metajnie, tutaj również jest bardzo ładnie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Świetna jest także droga przez półwysep :D

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2020 08:14

I to koniec dzisiejszej wycieczki :) , czas na skorzystanie z tej cudownej pogody, wody, widoków i warunków jakie stworzyła nam dziś Chorwacja i wyspa Pag. Zgodnie z wcześniejszym pomysłem wracamy na Sv Duh, turlamy się do końca dróżki na trawiasty placyk gdzie jemy drugie śniadanie, przygotowujemy rzeczy do zabrania na plażę i zabezpieczamy wnętrze auta przed słońcem. Wędrujemy kawałek wzdłuż wybrzeża i rozkładamy się w dość odległym sąsiedztwie kilku innych plażujących swobodnie par mniej więcej w połowie drogi do plaży Čista. Spędzamy tutaj całe popołudnie....

Obrazek

... a na jego koniec przenosimy się jeszcze kawałek dalej chcąc jak najdłużej skorzystać ze słonecznych promieni zanim zajdzie za wzgórza.

Wieczorem, jeszcze przed zachodem słońca wracamy do auta. Jest cicho, spokojnie i nieprawdopodobnie gorąco, brak wiatru, upał i dość wilgotne powietrze stwarzają specyficzną, niezwykłą atmosferę, można by bez wahania powiedzieć - chwilo trwaj... :idea: :D .

Obrazek

Obrazek

Nie spieszymy się, wolimy na wybrane miejsce noclegowe dojechać gdy jeszcze będzie jasno ale jednocześnie na tyle późno, żeby nikogo już tam nie było. Zajeżdżamy na plażę Jadrovnica koło Šimuni już po zachodzie słońca i udało się :) , ostatnie auto właśnie odjeżdża. Umieszczam nas więc w upatrzonym zakątku i zaczynamy się rozkładać.

Trochę zdziwiły nas porozkładane i zostawione pod drzewkami przy plaży karimaty, rano ich nie było. Pomyślałem że to może słynne i chętnie stosowane w Chorwacji rezerwowanie plażowego miejsca :wink: , ale okazało się że nic z tych rzeczy. Było już dawno ciemno gdy podjechał samochód, zaskoczył nas tak jak myślę że my zaskoczyliśmy swoją obecnością jego pasażerów, parę Chorwatów w wieku tak około 40. To oni zostawili karimaty poniżej pod drzewkami i to oni mieli jak się okazało zamiar spędzić tę ciepłą, wrześniową, weekendową noc na tej właśnie plaży :idea: :D . To podobnie jak na Krku tak i tutaj mamy towarzystwo :cool: .

Nie przeszkadzaliśmy sobie wzajemnie, my byliśmy już po obiedzie i kończyliśmy właśnie sprzątanie i przygotowywanie spania, oni zapewne tez byli już po kolacji a spanie mieli przygotowane wcześniej :wink: . Zamknęliśmy drzwi i wszelakie odgłosy przestały do nas dochodzić, zasnęliśmy szybko.

c.d.n.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 12.11.2020 11:08

Zawodowy ten objazdy wyspy, Rucica mnie osobiście w 2012 roku powaliła :)
No, ale żeby tylko parę zdjęć na Anakinową Metajnę poświęcić ? ;) 8O :lol: :oops:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14788
Dołączył(a): 02.08.2008
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.11.2020 16:35

kulka53 napisał(a):Elementem charakterystycznym Caski jest dość wysoka, okrągła wieża którą widać na poniższym zdjęciu, po prawej. Nie wiem czego pozostałością jest ta wieża albo czemu służyła... może ktoś wie? :)

To wieża tuńczykowa. Służyła kiedyś do wypatrywania tuńczyków :)

Zbliżenia wieży (nasze zdjęcia z 2008 roku):

Obrazek

I jeszcze bliżej (krzywe zdjęcie :oops:):

Obrazek

Metajna i plaża Ručica bardzo nam się podobały. Wywołały efekt "wow" ;) Niesamowite krajobrazy 8)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 12.11.2020 21:01

tony montana napisał(a):Zawodowy ten objazdy wyspy, Rucica mnie osobiście w 2012 roku powaliła :)

Nas na pewno powaliłaby jeszcze bardziej gdybyśmy nie naoglądali się jej zdjęć w paru relacjach :)
Zdaje się że to z tych Twoich wakacji była relacja z Winnetou w tytule? :roll:
tony montana napisał(a):No, ale żeby tylko parę zdjęć na Anakinową Metajnę poświęcić ? ;) 8O :lol: :oops:

Fakt, trochę mało... Będzie po co wrócić :cool:
Metajna jest super ale ma jedną wadę jako miejscówka na spokojne wakacje... leży za blisko Rucicy i przewalają się przez nią samochodowe hordy :roll: , tzn. tak mi się przynajmniej wydaje i takie też miałem odczucie na miejscu gdy sami warkocząc dieslowskim motorem przejeżdżaliśmy nad głowami plażowiczów widocznych na tych zdjęciach :roll: .

maslinka napisał(a):To wieża tuńczykowa. Służyła kiedyś do wypatrywania tuńczyków :)

8O
Takiej funkcji się nie spodziewałem :lol: , dzięki wielkie za wyjaśnienie :D

maslinka napisał(a):nasze zdjęcia z 2008 roku

No proszę, myśmy tam byli w 2007 :)

maslinka napisał(a):Niesamowite krajobrazy :cool:

Paskie krajobrazy są nie do podrobienia, niemniej w Chorwacji wiele jest innych miejsc które potrafią zrobić wielkie wrażenie. Zwłaszcza jeśli się do tego kraju wraca po tak wielu latach, jak my.
Pag, czy widoki z trasy pod Velebitem akurat znaliśmy, ale te które odkryliśmy (m.in. na Bracu o którym już niedługo) też z pewnością zapamiętamy na długo :)
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4673
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 12.11.2020 22:23

kulka53 napisał(a):
maslinka napisał(a):Niesamowite krajobrazy :cool:

Paskie krajobrazy są nie do podrobienia, niemniej w Chorwacji wiele jest innych miejsc które potrafią zrobić wielkie wrażenie. Zwłaszcza jeśli się do tego kraju wraca po tak wielu latach, jak my.
Pag, czy widoki z trasy pod Velebitem akurat znaliśmy, ale te które odkryliśmy (m.in. na Bracu o którym już niedługo) też z pewnością zapamiętamy na długo :)

Krajobrazy na Pagu jakoś mnie nie powalają. Niby woda ma piękny kolor, który kontrastuje z otoczeniem, ale to otoczenie jest takie puste.
Czekam na te lepsze na Bracu.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.11.2020 20:27

megidh napisał(a):ale to otoczenie jest takie puste.

I właśnie dlatego takie wrażenie robi :cool: , bo jest inne, oryginalne i raczej niespotykane, przynajmniej w skali europejskiej.
Dla mnie jest piękne :idea: , mam słabość do krajobrazów pustynnych, pozbawionych roślinności, suchych, górzystych, skalistych albo i piaszczystych... dlatego Pag mi odpowiada bo wszystko to łączy :) .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.11.2020 20:35

13 września, niedziela

Już z góry założyliśmy, że tak jak wczorajsze popołudnie tak i ten dzień spędzimy na plaży. A na jakiej? Pomysł był na Sv Duh i mniej więcej to miejsce co wczoraj :) , ale jak zwykle wyszło nieco inaczej...

Rano wstajemy oczywiście znacznie wcześniej niż nasi plażowi "współspacze" :wink: . Gdy my pakujemy się już do odjazdu oni właśnie się budzą... tak cicho się zachowywaliśmy. Pogoda wciąż dopisuje, jest ciepło i bezchmurnie ale za to dziś wieje i to tak odczuwalnie, trochę więc niepokoimy się jakie warunki będą panować na wystawionym prosto do wiejącego z Velebitu wiatru wybrzeżu zatoki.

Jedziemy nie na Sv Duh ale nieco dalej, wymyśliłem że aby nie musieć daleko chodzić z wszystkimi plażowymi klamotami zajedziemy na parking przy plaży Čista, ten na którym byliśmy wczoraj, tam zostawię Małgosię z rzeczami a sam pojadę na Sv Duh i tam może gdzieś upchnę auto w cieniu bo przy Čistej o cieniu to można tylko pomarzyć . I co się okazuje??? Wjazd na drogę wiodącą do plaży zastajemy zamknięty bramą 8O . Stajemy przed zaporą zdumieni, w końcu nie dalej niż 20 może godzin temu jeszcze można było tędy przejechać :lol: . I nie jest to dla nas jakiś wielki problem, tylko po prostu zaskakująca jest decyzja właściciela drogi i działki by zamknąć wjazd na kłódkę właśnie teraz, w środku pięknego, posezonowego co prawda ale wciąż letniego weekendu...

Jedziemy zatem razem tam gdzie miałem pojechać sam, znajdujemy niezłe miejsce w kąciku przy ogrodzeniu jakiejś zarośniętej posesji, przez większą część dnia powinien być tu cień od tamaryszków i wysokich trzcin. Auto zostaje a my wędrujemy tam gdzie byliśmy wczoraj. O tej porannej jeszcze porze cała okolica jest niemal zupełnie pusta.

Obrazek

Małgosia zostaje a ja zostawiwszy ekwipunek wędruję dalej, do nieczynnej konoby z nieczynnym już dziś parkingiem oraz jeszcze dalej, na rekonesans dalej położonych wśród łysych, skalistych wzgórz zatoczek. Rekonesans wypada jak najbardziej pozytywnie 8O :idea: :D , to jest właśnie to czego szukamy.... a fakt że nie można dojechać na parking będzie dodatkowym plusem - rosną szanse że ta część wybrzeża będzie jeszcze bardziej pusta niż jeszcze wczoraj. Bo komu chce się tak łazić w poszukiwaniu czegoś fajnego... inaczej mówiąc kto jest tak wybredny :wink: jak my, no kto? :cool: .

Wracam do mej towarzyszki z dobrymi wiadomościami, zbieramy się i idziemy z powrotem już razem. Wybieramy na miejsce dzisiejszego plażowania sporą zatoczkę, bodajże drugą od parkingu, a dodatkowym jej atutem są wymalowane czerwoną farbą na kamieniach znaki FKK :idea: .

Obrazek

Spędzamy tu na totalnym nicnierobieniu cały dzień :idea: . Ok, coś jednak robimy.... leżymy, opalamy się, kąpiemy w ciepłej wodzie, planujemy kolejny dzień, piszemy posta na forum w niniejszym wątku :wink: . Przez cały dzień widzimy 3 osoby które przechodzą najpierw ze strony Prnjicy na drugą a potem wracają... i to jedyny przejaw jakiegokolwiek życia. Lepsze warunki na takie lenistwo moglibyśmy sobie wymarzyć jedynie pod warunkiem gdyby wiatr nieco osłabł... bo wieje dość mocno. Ale dzięki temu jest chłodniej i można bez problemu przebywać na słońcu :) .

Trochę zdjęć z tego dnia robi Małgosia swoim smartfonowym aparacikiem podczas popołudniowego spaceru w kierunku plaży Prnjica... ja byłem tam już wcześniej. Po drodze mija się kolejne 3 plażowe zatoczki z jeziorkami - z których jedno jest bardzo ładne.

Najpierw jednak nasze miejsce :)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I przyplażowe skałki :)

Obrazek

Plaże widać już z pierwszej górki tuż nad naszymi głowami.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Niezbyt szeroki wybór roślinek...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Całkiem ładne jeziorko, dwa pozostałe były mniej obfite w wodę, bardziej zarośnięte i zaśmiecone.

Obrazek

Spacer jest niedługi i w ogóle nie męczący.

Obrazek

Prnjica i okolice.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sv Duh i sv Vid :)

Obrazek

Jedyni poza nami plażowicze w całej okolicy.... mimo znaków i mimo braku kogokolwiek innego - pozostali w ubraniach :? .

Obrazek

Nie to co my :)

Obrazek

Mimo dość silnego wiatru nie było zbyt wielkich fal... ale o popływaniu na materacu raczej nie mogło być mowy. Tym razem pozostał bezużyteczny :? .

Obrazek

I właśnie w ten sposób spędziliśmy ten dzień... myślę że pozostanie na długo w naszej pamięci jako dowód na to że można w Chorwacji spędzić czas w lekkim pozasezonie w dość łatwo dostępnym miejscu w absolutnej samotności, przy wspaniałej, pięknej i gorącej pogodzie.... do tej pory jeszcze się nam to nie zdarzyło i niewykluczone że się już nam to nie przydarzy :roll: . W każdym razie warto było tu przyjechać i tu się wybrać by mieć takie fantastyczne wspomnienia :idea: .

Późnym popołudniem wybieramy się w drogę powrotną, dość długą bo prawie dwukilometrową. Wracało się bardzo fajnie, spacerek trwał dość długo bo się wcale nie spieszyliśmy... jedynym zgrzytem był odebrany telefon od rodziny z kraju w dość alarmistycznym tonie o wzrastającej w Europie fali zakażeń koronawirusem i możliwym zamknięciu granic.... cóż, będziemy to musieli od tej pory śledzić na bieżąco :roll: .

Wracamy na Jadrovnicę. Po nocujących Chorwatach nie ma śladu, są za to jeszcze inni ostatni plażowicze, mi.in. właśnie odjeżdżający rowerami Niemcy. Ale niedługo zostajemy sami i tylko po zapadnięciu zmroku przez chwilę rozświetlą go światła wizytującego zatoczkę w niewiadomym, chwilowym celu jakiegoś pojazdu. Jadrovnica - może z powodu tego że jest weekend, a może dlatego że łatwiejszy jest tutaj dojazd - jest jednak zdecydowanie bardziej uczęszczanym miejscem niż podobna w sumie i nie tak daleka Duboka Draga :roll: .

To był nasz ostatni już dzień na Pagu. Nie spędziliśmy tu dużo czasu ale - ci co nas trochę znają to wiedzą :cool: - nie usiedzimy na miejscu zbyt długo Przyjechaliśmy odświeżyć sobie wspomnienia z tej najoryginalniejszej i najbardziej intrygującej nas chorwackiej wyspy, ale i też zobaczyć coś nowego - i ten cel został osiągnięty. Jutro przeniesiemy się w inny rejon, na inną wyspę... przynajmniej tak zaplanowaliśmy, a jak wyjdzie to zobaczymy :cool:

c.d.n.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15655
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.11.2020 20:55

Wspaniałe plażowanie mieliście tego dnia.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15655
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 23.11.2020 10:32

I znowu pukam.

Puk, puk
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13780
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 26.11.2020 17:28

Miejsce eleganckie, a jakie tłumy ;)
Paweł (bo to chyba Paweł) opalony jak Tom Hanks w "Cast Away" ;)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jeziora - strona 5...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone