Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jeziora

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.10.2020 07:38

piekara114 napisał(a):No tak, jak myślę, to chyba w Grecji same różowe spotykałam.... Ale oleandry najbardziej kojarzą mi się z pasem zieleni na macedońskiej autostradzie :papa:

Białe też są ale bardzo rzadko, są też ciemnoczerwone o nieco innych niże te różowe kwiatach... ale tak czy inaczej w Grecji od wiosny do jesieni króluje róż :cool:
Także i na autostradzie (tej do Aten, bo choć innymi jechaliśmy to nie pamiętam) :idea: , nie zawsze z niej korzystamy i tylko na krótkich odcinkach ale tam też są :)

anakin napisał(a):Nin odwiedziłem dwukrotnie.
Fajne miejsce na wypad, ale na pewno nie zdecydował bym się na wakacje w tym miejscu.
Za dużo tego piachu/błota wszędzie.

Ja to stacjonarnych wakacji sobie w ogóle nie wyobrażam :lol:
Ale gdyby... wg mnie może niekoniecznie sami Nin ale okolica ogólnie jest fajna bo po pierwsze jest dobra na wypady a po drugie...lubię piach :cool: . Tyle że akurat ten chorwacki nie całkiem mnie (nas) przekonał :roll:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.10.2020 09:36

9 września, środa cd.

Kościół św. Krzyża w Ninie czyli słynna najmniejsza katedra świata :) - to także dla tego zabytku tutaj przyjechaliśmy. W popołudniowym słońcu prezentuje się wyśmienicie :idea: .

Obrazek

Niewielki kościół zbudowano na ruinach rzymskiej bazyliki w początkach IX wieku, uważa się że była to siedziba ninskiego biskupstwa w owym czasie.

Przy kościele jesteśmy sami, dopiero później pojawia się para młodych ludzi (Polaków :wink: ).

Milion zdjęć :wink: .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.10.2020 09:37

Nie zapamiętałem że z przodu kościół ma taki ciekawy fronton,

Obrazek

a z tyłu jest tak ładnie symetryczny :) .

Obrazek

Drzwi są otwarte, można wejść.

Obrazek

Obrazek

Wnętrze jest zupełnie puste.

Obrazek

Obrazek

W jednym miejscu pozostały nikłe ślady dawnych malowideł.

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.10.2020 09:37

Kierujemy się na wschód do Gornjej vraty, drugiej bramy i drugiego mostu którym można dostać się do Ninu. Po drodze jest ładnie zadbany i ukwiecony parczek gdzie przysiadamy na chwilę na ławce, zaglądamy też na pobliski cmentarz :wink: . Większą uwagę przykuwa jednak kościół św. Ambrożego, a właściwie rozkopana ulica przy jego bryle, pod którą odkryto jakieś fundamenty.

Obrazek

Gornja vrata.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mostek za bramą jest podobnie odrestaurowany jak ten, którym weszliśmy do miasta ale nie korzystamy z niego. Skuszeni odnowioną promenadą za murami miasta postanawiamy obejść je dookoła.

Obrazek

Bardzo :idea: tu ładnie, zupełnie pusto i cicho, nie licząc jakiegoś rowerzysty i kilku osób na spacerze z psami nie spotkaliśmy nikogo 8O .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Restaurując mury zwrócono uwagę by zaznaczyć istniejące w nich kiedyś baszty.

Obrazek

Po zachodniej stronie Ninu zbudowano niezliczoną ilość wychodzących w płytkie wody laguny pomostów dla łódek.

Obrazek

Tu już nie jest tak ładnie, choć też nie ma się do czego przyczepić... może poza tym że woda w tym miejscu nie jest zbyt czysta :roll: .
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 27.10.2020 09:38

Nin bardzo się nam spodobał, miasteczko nie rzuca na kolana ale z pewnością powinno być obowiązkowym punktem dla odwiedzających ten region Chorwacji. Pora jest już coraz późniejsza, to ostatni moment by skorzystać z którejś z tutejszych plaż, nawet jeśli nie na plażowanie to jeszcze na chwilę kąpieli. Wybraliśmy, właściwie to Małgosia wybrała a ja się zgodziłem bez oporów :) , a wybór był przecież w tej okolicy ogromny, że podjedziemy na tę chyba najsłynniejszą plażę - Ždrijac.

Na parkingu kilkadziesiąt aut, parking płatny jak wspomniałem w teorii. Plaża się "ucywilizowała" - pojawiło się na niej parę nowych elementów, nowych od mojej tutaj wizyty sprzed lat. Po pierwsze - długi, ciągnący się niemal do samego końca półwyspu drewniany pomost :idea: , poza tym przebieralnie, prysznice, toalety oraz plażowe bary - niektóre zamknięte inne jeszcze wciąż czynne. Nie zmienił się piach :) , niezbyt przyjemny, ciemny i gruboziarnisty a także niewielkie tamaryszkowe zarośla czy pojedyncze drzewka.

Zabrawszy niezbędne akcesoria wędrujemy pomostem mniej więcej do połowy plaży gdzie korzystamy z przebieralni 8O :wink: . Woda nie jest tak ciepła jak sądziłem że będzie, ale zimna też nie jest... w zanurzeniu trochę przeszkadza nieco zbyt mocny a już chłodny o tej porze dnia wiatr a także fakt że kilkadziesiąt (kilkaset??? :roll: ) metrów od brzegu woda nie sięga mi nawet do pasa :lol: . Jeszcze jedna rzecz też się nie zmieniła... w wodzie rosną trawki co nie jest zbyt przyjemne, ale im dalej od brzegu tym jest ich mniej.

Moczymy się w wodzie dłuższą chwilę, na plażowanie jest już za póżno. Po kąpieli korzystamy z darmowych :idea: pryszniców i idziemy na sam koniec półwyspu, w bezpośrednie pobliże Kraljicinej plaży. Wąski przesmyk zachęca by przedostać się na drugą stronę, ale uznajemy że będzie tu jednak za głeboko, poza tym nie chce się nam już zanurzać. Chłoniemy tę przyjemną chwilę i równie przyjemną okolicę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Najwyższy już czas na powrót do auta i wybranie się na poszukiwania noclegu. Miejsc w tej okolicy nie brakuje, gdyby była to Grecja nie martwilibyśmy się wcale... tu martwimy się - ale tylko trochę :) . Opuszczamy Nin i plażę w poczuciu bardzo dobrego wyboru i fajnie spędzonego popołudnia kierując się na Vrsi. Po drodze przejeżdżamy pod łukową bramą 8O . Nie mam pojęcia co to takiego???

Obrazek

Skręcamy. Vrsi leży wewnątrz lądu, nad morzem rozbudowała się willowa część Vrsi Mulo, jedziemy do jej końca gdzie zaczyna się rozległy piniowy las, rzecz raczej niespotykana w tej gęsto zabudowanej okolicy. Sądziłem że może gdzieś tutaj, na styku lasu i morza zostalibyśmy na noc... niestety, nic z tego nie będzie bo na początku szutrówki wzdłuż wybrzeża stoją znaki z zakazem kempingowania. Z jednej strony pora roku i sytuacja turystyczna w związku z pandemią pozwalają przypuszczać że bez problemu moglibyśmy gdzieś tutaj się jednak umieścić, z drugiej jednak strony nie znamy chorwackich zwyczajów aż tak dobrze i nieco się obawiamy tak po prostu zostać na zakazie :roll: . Wybieramy plan awaryjny i wolno suniemy nieco wyboistą szutrówką przez las przecinając go w kierunku północno-wschodnim. Pełno tutaj podobnych dróg mniej lub bardziej wyraźnych, nie decydujemy się jednak by sprawdzić dokąd prowadzą... zwłaszcza że spotykamy kilkukrotnie spacerowiczów, biegaczy czy rowerzystów.

Do plaży Ričina docieramy niemal o zupełnym już zmierzchu. Ze zdjęć w sieci wiem jak przerażająco tłumnie może wyglądać to miejsce w sezonie :roll: , jednak my zastajemy tu dwie nie działające już tawerny oraz absolutne pustki. Postanawiamy zostać tutaj na noc korzystając z w miarę równego placyku nieco bliżej drugiej tawerny - reklamującego się po drodze Capitano.

Niesamowite mamy warunki :) . Jest wciąż gorąco, jest niemal bezwietrznie, nie ma fal a ciszę przerywają od czasu do czasu odgłosy silnika jakichś rybackich łódek. Nie widać właściwie żadnych świateł bo w okolicy nie ma miejscowości a te pod Velebitem zasłania kolejny podobny półwysep. Przez jakiś czas nie byliśmy zupełnie jednak sami, pod pierwszą tawernę podjechał samochód a dwoje ludzi wybrało się na przechadzkę, docierając także i do nas, ale nie zainteresowali się naszą obecnością na tyle by dać nam to poznać.

To był bardzo udany dzień :idea: spędzony tak jak lubimy. Przemieszczając się, może i daleko ale niespiesznie, odwiedzając ładne i ciekawe miejsca, plażując czy choćby mocząc się w wodzie popołudniu. A jeszcze do tego fajny nocleg i cudowna pogoda... czego chcieć więcej na wakacjach? :D .

c.d.n.
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.10.2020 08:30

10 września czwartek

Noc w tak eksponowanym miejscu, choć jednak leżącym na uboczu, przebiegła bez najmniejszych zakłóceń. Było cicho i nie zauważyliśmy niczyjej obecności, chociaż może i po zatoce pływały jakieś łódki czy motorówki. Było też ciepło, choć nie upalnie, a o świcie cała okolica była dosłownie zalana rosą. Zastanawialiśmy się czy to dobry czy zły znak pogodowy :roll: , nie mając jednak na to wpływu rozważać tego nie było sensu :wink: .

Wstaliśmy bardzo wcześnie, było jeszcze prawie całkiem ciemno. O wschodzie auto było już posprzątane, śniadanie przygotowane, zatem można było spokojnie pouwieczniać ładny, nastrojowy wschód słońca ze snującymi się nad płaską okolicą mgłami :) .

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Konoba Capitano

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mokro :cool: , na szczęście nie od deszczu…

Obrazek

O nieco późniejszej porze pod zamkniętą konobę podjechał samochód z którego wysiadło dwóch młodych mężczyzn. Na nas nie zwrócili większej (żadnej) uwagi, pokręcili się w okolicy budynku i plaży i odjechali… być może był to właściciel ale może i zupełnie ktoś inny.

A propos plaży… Na fotkach w sieci miejsce to wyglądało dość zachęcająco (pomijając tłumy) i w sumie byłem zadowolony że może trochę przypadkowo ale jednak tutaj dotarliśmy. Zastanawialiśmy się, może by tutaj zostać? Nie na cały dzień ale tak na trochę, poleżeć, pokąpać się w płytkiej, ciepłej wodzie zanim pojawią się pierwsi plażowicze – bo że się pojawią wątpliwości nie mieliśmy nawet biorąc pod uwagę fakt że konoby są zamknięte.
Ale bliższe przyjrzenie się „piachowi” plażowemu zweryfikowało nieco atrakcyjność chorwackich piaszczystych plaż :roll: , owszem, jest on może drobny i ma ładny kolor (przynajmniej tutaj) ale jest słony i chyba przez to non stop wilgotny… jakoś Ričina nas nie przekonała. A że przed wyjazdem takich podobnych plaż widziałem w całej okolicy sporo, ta jedna zweryfikowała - być może niesłuszne ale jednak – opinię o innych okolicznych plażach, czy na Virze czy gdzie indziej. A jak w planie miałem nieco dłuższe poeksplorowanie tego rejonu, tak ciśnienie na tę eksplorację jakby ze mnie zeszło :roll: .

c.d.n.
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13771
Dołączył(a): 14.01.2012
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 29.10.2020 09:28

Nin i jego zabytki wart jest mszy :)
Miła miejscówka z historią

Mgły jak w Szkocji ;)
:papa:
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 29.10.2020 17:46

tony montana napisał(a):Miła miejscówka z historią

Nic dodać, nic ująć :cool:
tony montana napisał(a):Mgły jak w Szkocji ;)

Albo w Danii :D
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4592
Dołączył(a): 03.04.2014
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 29.10.2020 18:34

Nin bardzo przyjemny i faktycznie dla tej katedry warto tam pojechać.

Bardzo ładnie Wasze cienie wyszły na zdjęciach.
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4868
Dołączył(a): 03.02.2012
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 30.10.2020 08:29

Klimatyczne fotki, kończącego się dnia :)
Ta, z unoszącym się obłokiem mgły - przytrzymała mnie dłużej... 8)
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.10.2020 10:18

megidh napisał(a):Nin bardzo przyjemny i faktycznie dla tej katedry warto tam pojechać.

Jeśli nie byłaś, trzeba nadrobić :cool:
Nie wiem jak tam jest w sezonie, ale my trafiliśmy na komfortowe warunki spaceru :idea:

megidh napisał(a):Bardzo ładnie Wasze cienie wyszły na zdjęciach.

Dzięki :D

CROberto napisał(a):Klimatyczne fotki, kończącego się dnia :)
Ta, z unoszącym się obłokiem mgły - przytrzymała mnie dłużej... 8)

Dzięki :) , choć te z mgłami to akurat był dnia początek :)
To był jedyny tak mglisty i tak wilgotny poranek 8O
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.10.2020 10:20

10 września czwartek cd.

Ruszamy tradycyjnie koło 8. Tym razem nie będziemy jechać przez ten ładny sosnowy las a przez pola i łąki, najpierw ze 2 km szutrem a gdy docieramy do asfaltu czeka na nas prawdziwa niespodzianka – ujęcie wody z prawdziwego zdarzenia :idea: 8O , eleganckie, nowo wyremontowane, obudowane i… niezwykle popularne wśród okolicznych mieszkańców 8O . Stało tu chyba z kilkanaście aut a wokół źródła kłębił się prawdziwy tłum z jeszcze pustymi albo już pełnymi butelkami i kanistrami, cały placyk zalany był wodą. Nie zatrzymaliśmy się, ale niedługo będziemy tędy wracać :idea:

Jedziemy niedługo wąską asfaltówką na koniec niewielkiego półwyspu, tego po drugiej stronie zatoki przy której spędziliśmy noc. Półwysep jest dość płaski i w całości kamienisty a na jego początku stoi znak z zakazem kamperowania… co nie przeszkadza dwóm pojazdom tego typu być zainstalowanymi przy brzegu morza. Widać ich niemal jak na dłoni… ewidentnie zakazami tego typu nie zawsze warto się przejmować.

Docieramy do samego końca. Już nie wspomnę że zanim jeszcze się dobrze rozejrzeliśmy już za nami dotarł kamperowy T6 z Austrii…ale czy na chwilę tak jak my, czy na dłużej, tego nie wiemy. Okolica jest surowa a krajobraz stanowi mieszanka wody i płaskich, kamienistych lądów.

Widać też most na wyspę Vir… wygląda na to że jednak nim nie pojedziemy :roll: , może innym razem.

Obrazek

Most na drugim planie :wink: .

Obrazek

Roślinki.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.10.2020 10:21

Przedłużeniem półwyspu jest oddzielona wąskim i płytkim przesmykiem wysepka Zečevo. Przesmyk jest na tyle płytki i wąski że spokojnie można byłoby go pokonać autem :) , gdyby nie to że jednak są tam ostre i ruchome kamienie. Jednak terenówka spokojnie sobie poradzi… o czym też świadczy wyjeżdżona dróżka po drugiej stronie.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przeprawiamy się na drugą stronę.

Obrazek

Jest nieprawdopodobnie gorąco, wciąż jest wczesna pora a słońce piecze jakby to był środek lata i samo południe. Do tego jest duża wilgotność powietrza…ale jakkolwiek by nie było jest to lepsze niż czarne chmury, opady, 15 stopni i pioruny na horyzoncie :wink: , a takie warunki we wrześniowej Chorwacji jednak dały się nam nieraz we znaki :? .

Spacer po wysepce to kilometr, może półtora.

Obrazek

Cel ukazuje się dość szybko.

Obrazek

Obrazek

Obrazek
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 30.10.2020 10:22

Kościółek Gospa od Zečeva powstał w miejscu gdzie podobno miejscowym rybakom ukazała się postać Maryi. Zastajemy go zamkniętym, tuż obok znajduje się niewielka betonowa przystań oraz żwirowa, wg mnie nieciekawa plaża.

Obrazek

Te domy nieopodal to Smokvica na wyspie Pag

Obrazek

Betonowa przystań

Obrazek

Smartfonowe zbliżenie na (chyba) latarnię morską na jednym z końców Pagu.

Obrazek

Fuji ze zbliżeniami radzi sobie jednak lepiej :wink: (a już chciałem wyrzucić go na śmietnik :? )

Obrazek

Takie krajobrazy bardzo mi się podobają :idea: , jest zupełnie bezwietrznie a morze jest prawie jak tafla.

Obrazek

Obrazek

Kościółek… jak kościółek.

Obrazek

Obrazek

Jesteśmy tu sami. Wcześniej były dwie dziewczyny ale spotkaliśmy je jak już wracały, a nikt nowy się nie wybrał jak dotąd. I super, mieliśmy całą okolicę wyłącznie dla siebie.

Wracamy. Przy przesmyku rozwinęło się już życie :wink: , dotarli jacyś rowerzyści, są inne auta, jedni plażują a inni pływają.

Obrazek

Obrazek

Nasza misja w tym miejscu dobiegła już końca :wink: , odjeżdżamy.

Zanim zmienimy rejon zatrzymujemy się przy wspomnianym źródle. Teraz nie ma już nikogo, miejscowi zaspokoili swoje potrzeby zaopatrzenia w wodę, przyjechał tylko jeden facet z paroma kanistrami.

Obrazek

Okazuje się że woda nie leci sama z kranika 8O , trzeba ją sobie napompować :lol:

Obrazek

Co też robię z entuzjazmem dzięki czemu napełniamy wszystkie nasze dostępne zbiorniki :wink: i mamy teraz zapasy na co najmniej kilka dni. Ech, żyć nie umierać :lol: .

Jeszcze tylko zbliżenie na Gospę od Jasenova obok której wcześniej przejeżdżaliśmy…

Obrazek

i odjeżdżamy.

c.d.n.
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15557
Dołączył(a): 30.06.2010
Re: Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jezi

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 30.10.2020 11:06

Tego Viru to nie macie co żałować.... Ciekawy jest sam wjazd na most, bo ze wzgl. na jego konstrukcję i nachylenie to ma się wrażenie, że w niebie się wjedzie....

Ujęcie wody bardzo ciekawe, pewnie jakaś dobra woda w nim musi być skoro tyle lokalnych ludzi się tam zebrało...

:papa:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Wrześniowa Chorwacja 07,08,09 i 2020 - góry,wyspy i jeziora - strona 4...
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone