Śladami Kulek ... i nie tylko - CYKLADY 2017

tiwa napisał(a):Pitigliano na zawsze zapamiętamy z niezwykłego widoku na to miasto z drogi dojazdowej

Fantasticamente .
Zapisałam sobie .

Warto tam przystanąć, bo na zakręcie drogi jest niewielki parking, winiarnia i parę ławeczek .
pzdr.

Sb.02.07. Z kempingu jedziemy kilkanaście minut na parking w Portiglioni. Stamtąd spacerek wzdłuż wybrzeża do plaży Cala Martina (ok.3 km). Właściwie to głównym celem miała być plaża Cala Violina, która jest jeszcze kilometr dalej. Ładniejsza jednak zbuntowała się, a mi samemu później nie chciało się tam iść . Podobno tamta plaża prezentuje się lepiej niż widoczna Cala Martina.



Brzeg praktycznie cały usłany wyschniętymi wodorostami i może dlatego też mało ludzi .





Rybek niewiele .





Nic dziwnego, że ludzie wolą "pochodzić po falach" niż snurkować .



Wracamy do auta tą samą wygodną alejką .



Po południu podjeżdżamy do Scarlino. W drodze na zamek widzimy na dole nasz kemping. Właściwie to wyobrażamy sobie gdzie jest, bo go praktycznie nie widać, cały tonie w zieleni .



Zamek, wielokrotnie później odnawiany, powstał jako twierdza w X wieku. Jego surowy, prosty wygląd świadczy o pierwotnym przeznaczeniu.



Zamek nie jest tak łatwo zwiedzić . Obowiązują bilety i ścisłe godziny wstępu. My przyszliśmy za późno .







W centrum Scarlino (wąskie uliczki, ścisła zabudowa) jest malutki plac Garibaldiego z ciekawym pomnikiem tego włoskiego bohatera. Próbowałem zrobić zdjęcie, ale ciągle w kadrze miałem knajpiany, reklamowy duuuży parasol .
Zrezygnowałem i niepocieszony strzeliłem sobie później fotkę z okolic parkingu w stronę morza. Widoczna w oddali wyspa to Elba, miejsce zesłania Napoleona Bonaparte.



Żeby nie kończyć relacji trochę mdłym krajobrazem, zamieszczam scarlińskie kociaki wyczekujące na łakomy kąsek .



Wieczorem meczycho GER - ITA, a następnego dnia długi i męczący (korki przed Brenner i koło Monachium) powrót do domu.
Podsumowanie będzie krótkie . Rzym i Sardynia warte są zobaczenia .

tiwa napisał(a):Podsumowanie będzie krótkie . Rzym i Sardynia warte są zobaczenia .

krótkie, ale konkretne. Mogę jedynie powyższe potwierdzić, dodając że Toskania również .

pozdrawiam
M

tiwa napisał(a):Podsumowanie będzie krótkie . Rzym i Sardynia warte są zobaczenia .

To się nazywa zaskoczenie znienacka
Szkoda że to już...

Inny termin wyjazdu to od razu inne zastane realia, o czym przekonywałem się czytając i oglądając.
Dzięki za sympatyczną relację z fajnymi zdjęciami

To zakończenie jakoś tak z zaskoczenia...

pozdr
W.

tiwa napisał(a): Rzym i Sardynia warte są zobaczenia

Pełna zgoda , chociaż powtórki z Sardynii nie planujemy.
Rzym ... nie wiem jeszcze kiedy, ale chciałabym zobaczyć nie tylko wirtualnie...

Jeszcze raz wielkie dzięki za podpowiedzi rybkowych lokalizacji !

A teraz czekam na Wasz wrześniowy Peloponez.

Mikeee napisał(a):

tiwa napisał(a):Podsumowanie będzie krótkie . Rzym i Sardynia warte są zobaczenia .

krótkie, ale konkretne. Mogę jedynie powyższe potwierdzić, dodając że Toskania również .

Dlatego też do spisu treści ( który w końcu sporządziłem ) na początku tej relacji dodałem tych kilka naszych ulubionych miejsc w Toskanii .

kulka53 napisał(a):Szkoda że to już...
Inny termin wyjazdu to od razu inne zastane realia, o czym przekonywałem się czytając i oglądając.
Dzięki za sympatyczną relację z fajnymi zdjęciami

Bardzo dziękuję za miłe słowa . Inny termin wyjazdu, inne spojrzenie, każda relacja wzbogaca naszą wiedzę o danym miejscu. A jak lubimy popatrzeć na znane nam miejsca .

janusz.w. napisał(a):To zakończenie jakoś tak z zaskoczenia... W.

Ty też nas zaskoczyłeś . Dziękuję za obecność i wkład w relację .

dangol napisał(a):A teraz czekam na Wasz wrześniowy Peloponez.

Z największą przyjemnością (podziwiam Twoją pamięć ) zacznę pisać, tylko najpierw zerknę co o południowym Peloponezie pisały Kulki i Margaretka . Może jeszcze którąś z relacji polecacie .
pzdr.

A ja liczyłam, że pojawi się jednak jakieś dłuższe podsumowanie .
Dziękuję za piękną wycieczkę po Rzymie, Sardynii i Toskanii. Trzy tygodnie we Włoszech, piękna sprawa .

Do zobaczenia w kolejnej relacji

Najlepsze podsumowanie to ten dłuugi spis treści, który sporządziłem na początku relacji . Robi wrażenie , bo to były cztery tygodnie, czyli jeszcze piękniejsza sprawa .
Dodam, że Rzymianka Joasia ponownie nas zaprasza do Rzymu (może kiedyś powstanie jakiś suplement ). Pamiętam, że z Sycylii macie wracać przez Rzym (Kwirynał) . Na Sardynii mi najbardziej spodobało się Villasimius, a mojej Ładniejszej La Maddalena. Powrót kiedyś możliwy, ale pewnie znowu trzeba będzie wkomponować naszą ulubioną Saturnię i kawałek Toskanii .
pzdr.

tiwa napisał(a):Robi wrażenie , bo to były cztery tygodnie, czyli jeszcze piękniejsza sprawa .

Szczerze zazdroszczę

tiwa napisał(a):Pamiętam, że z Sycylii macie wracać przez Rzym (Kwirynał) .

Przez Rzym na Sycylię dotarliśmy .

tiwa napisał(a):Powrót kiedyś możliwy, ale pewnie znowu trzeba będzie wkomponować naszą ulubioną Saturnię i kawałek Toskanii .

Na Toskanię też mam ogromny apetyt . Nawet po cichy myślałam, że może w przyszłym roku, ale w przyszłym roku mąż chce wracać na Sycylię . Wszystko przez ryanair'a, który uruchamia loty z Wrocławia do Palermo .

Teraz przeglądam MCR-a fotki z Peloponezu, znajome miejsca . Grecja to niezwykłe miejsce na Ziemi .
pzdr.

marze_na napisał(a):Przez Rzym na Sycylię dotarliśmy .

Ooops , widocznie mało mi Rzymu Waszymi oczami oglądanemu .

marze_na napisał(a):Na Toskanię też mam ogromny apetyt . Nawet po cichy myślałam, że może w przyszłym roku, ale w przyszłym roku mąż chce wracać na Sycylię . Wszystko przez ryanair'a, który uruchamia loty z Wrocławia do Palermo .

Super , grunt, żeby się kręciło, tzn. jechało lub leciało
pzdr.

tiwa napisał(a):Podobno na Sardynii są najpiękniejsze plaże w Europie, a wszystkie drogi prowadzą do Rzymu .

Tak to się zaczęło.
Najwięcej ciekawych plaż poznaliśmy w Grecji, Sardynia nie przebiła Grecji. Myśmy się nie nudzili objeżdżając dwukrotnie tę wyspę i Wy również a ładniejsza była dzielna dając się ciągnąć w dzikie albo trudniej dostępne miejsca. Ładnie i ciekawie pozowała autorowi relacji a autor przybliżył czytającym kilka wartych odwiedzin miejsc noclegowych.
Było interesująco, fajny pomysł zwiedzania Rzymu z motywem przewodnim, Toskania dla mnie osobiście jest zawsze warta zaglądnięcia, zresztą chyba całe Włochy są tego warte. Gdyby jeszcze słoneczna Italia była taka częściej pewnie i my byśmy robili plany na kilka kolejnych majowych Italii.

Dziękuję za miłe słowa . W pełni się z Tobą zgadzam co do oceny Grecji i Włoch.
Wczoraj był tylko próbny spis treści, bo właściwego nie wysłałem i mi przepadł . Zrobiłem to jeszcze raz, a opisywane w kolejności miejsca, pogrupowane są wg stron na których występują. To chyba najbardziej logiczne dla systemu odnośników (linków), który obowiązuje na naszym forum .
Jeszcze tylko parę postów i będę mógł rozpocząć relację od nowej strony .
pzdr.