Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Śladami Faraonów - Kair na własną rękę 2025

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 11.02.2025 23:46

Witam sąsiadkę z naftowej stolicy i jednego z weteranów tego forum. :D :D :jupi:
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 11.02.2025 23:54

Jako dodatek do Piramid w Gizie mieliśmy codzienny widok z hotelu, którego nigdy nie było mi dość i chyba codziennie robiłem jakieś zdjęcia - zarówno z balkonu, jak i z tarasu na dachu.

Jak już wspominałem, hotel to Capital of Pyramids, znajdujący się tuż przy trzecim wejściu na teren płaskowyżu, zarezerwowanym dla wielbłądów, koni i bryczek:

Kair0524.JPG


Kair0525.jpg


Kair0527.jpg


Jest to tylko jeden z całego mnóstwa hoteli w tej okolicy - ogromna większość w bardzo dobrych cenach. Rezerwowany na booking.

Po oknem mieliśmy wielki parking dla autokarów (głównie all-inclusivów z Hurghady :oczko: ) i takie oto widoki:

Kair0530.jpg


Kair0531.jpg


Kair0532.jpg


Kair0016.JPG


Kair0025.JPG


Kair0132.JPG


Kair0133.jpg


Kair0218.jpg


Kair0222.jpg


Kair0223.jpg


Kair0260.JPG


Właściwie nie musieliśmy nawet wstawać z łóżka, z którego budziła nas Piramida Chefrena:

Kair0225.jpg


Każdego ranka między 8 a 9 i po południu między 16 a 17 mieliśmy dodatkowo towarzystwo stad wielbłądów (co miało swoje plusy i minusy, ale z przewagą plusów):

Kair0017.JPG


Kair0018.jpg


Kair0019.jpg


Kair0219.jpg


Kair0220.jpg


Kair0221.jpg


Kair0257.JPG


Kair0258.JPG


Kair0259.JPG


UWAGA!!!

W tych godzinach policja kieruje ruchem, zamykając czasową główną drogę dojazdową w Gizie (są tam 2 check-pointy) i jest w tedy problem z Uberem - albo trzeba długo czekać, albo trzeba podejść pieszo do głównej ulicy (jakieś 10 minut spaceru).
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2493
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 13.02.2025 11:18

marekkowalak napisał(a):stoją goście, którzy tłumaczą, że pracują dla rządu, pokazują plakietkę i chcą sprawdzać bilety, a po ich sprawdzeniu prowadzą was za sobą – i tu ja się dałem złapać. Facet poprowadził nas do grobowców, pogadał trochę, porobił nam zdjęcia, ale po kilku minutach się połapałem i mu podziękowałem. Za te kilka minut chciał 40 czy 50 dolców. Po długim targowaniu zeszło na 15 – i to był ostatni raz, kiedy dałem się tak naciągnąć!

Nie chciałbym być źle zrozumiany.
Nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji, więc nie wiem jak sam bym się zachował.
Ale zastanawia mnie jedno. Dlaczego w momencie, gdy osoba naciągana orientuje się w sytuacji, to jednak płaci oszustowi albo negocjuje z nim niższą opłatę.
Czy ci oszuści straszą czymś, wyglądają jak wściekły Pudzian albo stoją za nimi podejrzane typki?
A może to tylko stres, nieznajomość zasad w obcym państwie plus próba uniknięcia sytuacji konfliktowej?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 13.02.2025 12:08

Trochę to wynika z ich kultury... poświęcił Ci swój czas to płacisz...a drugie to nachalność.... Jadąc do Egiptu trzeba się z tym liczyć, że prawie za wszystko się płaci, także za informację, w którą stronę masz iść... (to oczywiście pewne uogólnienie i są wyjątki).
Podobnie (ale jednak w mniejszym stopniu) jest w Maroko..
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1467
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 13.02.2025 13:17

empire13 napisał(a):
marekkowalak napisał(a):stoją goście, którzy tłumaczą, że pracują dla rządu, pokazują plakietkę i chcą sprawdzać bilety, a po ich sprawdzeniu prowadzą was za sobą – i tu ja się dałem złapać. Facet poprowadził nas do grobowców, pogadał trochę, porobił nam zdjęcia, ale po kilku minutach się połapałem i mu podziękowałem. Za te kilka minut chciał 40 czy 50 dolców. Po długim targowaniu zeszło na 15 – i to był ostatni raz, kiedy dałem się tak naciągnąć!

Nie chciałbym być źle zrozumiany.
Nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji, więc nie wiem jak sam bym się zachował.
Ale zastanawia mnie jedno. Dlaczego w momencie, gdy osoba naciągana orientuje się w sytuacji, to jednak płaci oszustowi albo negocjuje z nim niższą opłatę.
Czy ci oszuści straszą czymś, wyglądają jak wściekły Pudzian albo stoją za nimi podejrzane typki?
A może to tylko stres, nieznajomość zasad w obcym państwie plus próba uniknięcia sytuacji konfliktowej?


Witam :) ...

Jeżeli mogę podłączyć się do tego wątku :) ... u nas był dokładnie taki sam układ, też pan niby z indentyfikatorem, zaprowadził nas na secret view point, gdzie przekroczyliśmy jakiś znak, żeby tam nie wchodzić, plus jakieś zdjęcia nam porobił naszym sprzętem, więc potem przy rozmowie było oburzenie, że poświęcił swój czas, plus poczucie nieznajmości realiów, żeby nie było większych problemów wynikających z tego, że weszliśmy tam, gdzie wchodzić się nie powinno ... presja i zaskoczenie, plus nachalność i namolność, to podstawy ich strategii ...

Zatem potem, bogatsi o te doświadczenia, na wszelkie zaczepki na starcie dziękowaliśmy, aby nie tworzyć pretekstu, że przecież właśnie nam 'pomógł' ;) :) ...

PAP
PAP
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1467
Dołączył(a): 21.08.2007

Nieprzeczytany postnapisał(a) PAP » 13.02.2025 13:25

Jeszcze w temacie cameli, czyli wielbłądów :) ...

Nas zniechęcał fakt, że w porównaniu z wielbłądami w Maroku te tu przy piramidach miały inne 'uchwyty' :) ... te w Maroku miały coś na wzór poręczy niczym kierownica w rowerze, której można było się mocno i kurczowo złapać ... te tu miały ino taki 'kołek', żeby nie używać innych skojarzeń ;), który znajdował się dużo niżej niż ta marokańska poręcz, więc to nie budziło poczucia bezpiecznego uchytu i ograniczenia ryzyka spadnięcia ze zwierzaka ;) :) ...

Na dokładkę, powszechne były obrazki takie jak na tym Shortsie, więc to tym bardziej nas skutecznie zniechęciło ...

https://www.youtube.com/shorts/JYg99DMzDkY

PAP
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 13.02.2025 14:35

PAP napisał(a):Jeszcze w temacie cameli, czyli wielbłądów :) ...

Nas zniechęcał fakt, że w porównaniu z wielbłądami w Maroku te tu przy piramidach miały inne 'uchwyty' :) ... te w Maroku miały coś na wzór poręczy niczym kierownica w rowerze, której można było się mocno i kurczowo złapać ... te tu miały ino taki 'kołek', żeby nie używać innych skojarzeń ;), który znajdował się dużo niżej niż ta marokańska poręcz, więc to nie budziło poczucia bezpiecznego uchytu i ograniczenia ryzyka spadnięcia ze zwierzaka ;) :) ...




Zgadza się - początkowo też się zastanawiałem, czy to jest bezpieczne. Ale pooglądałem trochę filmów, a i na żywo podpatrzyłem, że nikt nie spada, a nawet niektórzy (turyści) jeżdżą bez trzymanki.
Odważyłem się - i faktycznie było wygodnie i bezpiecznie - do tego stopnia, że czasem też jechałem bez trzymania. Najbardziej trzeba się było trzymać, kiedy wielbłądy schodziły w dół po tych kamieniach przy Sfinksie. No i podczas siadania bujało.
:papa: :papa:

A dzieciaków faktycznie jest sporo - kończyły się właśnie ferie (trwały od 1 stycznia). Ale na własne oczy widziałem nalot policji przed bramą i wszyscy małoletni w bryczkach i na wielbłądach uciekali, czyli jednak coś z tym robią.
Ostatnio edytowano 13.02.2025 14:45 przez marekkowalak, łącznie edytowano 1 raz
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 13.02.2025 14:40

empire13 napisał(a):Nie chciałbym być źle zrozumiany.
Nigdy nie znalazłem się w takiej sytuacji, więc nie wiem jak sam bym się zachował.
Ale zastanawia mnie jedno. Dlaczego w momencie, gdy osoba naciągana orientuje się w sytuacji, to jednak płaci oszustowi albo negocjuje z nim niższą opłatę.
Czy ci oszuści straszą czymś, wyglądają jak wściekły Pudzian albo stoją za nimi podejrzane typki?
A może to tylko stres, nieznajomość zasad w obcym państwie plus próba uniknięcia sytuacji konfliktowej?


Po trosze i jedno, i drugie - z przewagą tego drugiego. Chociaż oczywiście przybierają groźny wygląd.

Tak naprawdę tego, któremu ja zapłaciłem, ciężko nazwać oszustem. Wyłapał nas na bramie, zwęszył żółtodziobów i zaczął nas oprowadzać po kompleksie, zaczynając od nowo otwartych mieszkań robotników. Sądziłem, że na tym poprzestanie, ale kiedy przedstawił plan zwiedzania całego płaskowyżu z wielbłądami włącznie, podziękowałem i wtedy trzeba było się wykłócać o cenę. A skoro nie odmówiliśmy mu od razu, więc według ich zasad wyraziliśmy zgodę na jego usługi.

Co innego goście przed bramą - ci to naprawdę oszuści.

Myślę, że to, co napisali Beata i Piotrek, bardzo dobrze oddaje kulturę tego kraju (i pewnie innych arabskich też)

Dlatego też rada dla innych: najważniejsze to nie sprawiać wrażenia nowicjuszy, którzy są tu po raz pierwszy i nic o tym miejscu nie wiedzą. I na każde ich pytanie od razu odpowiadać "Thank you" - grzecznie ale stanowczo. Do tego stopnia mi to weszło w krew, że potem kilku się ze mnie śmiało, kiedy podchodzili i jeszcze nie zdążyli się odezwać, a ja już "Thank you" :lol: :lol:

Trzeba też uważać na lotnisku, kiedy podbiegają z wózkiem i chcą pakować na nie wasze bagaże, nawet małe podręczne. Przy wejściu na lotnisko wisi oficjalny cennik: sam wózek jest gratis, a za wózek z pracownikiem jest stała cena. I jest też napis :"No tipping at the airport".
empire13
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2493
Dołączył(a): 26.06.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) empire13 » 13.02.2025 19:28

Oki, dzięki za info
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 14.02.2025 14:17

Sound and Light Show

Tak oficjalnie nazywa się pokaz, serwowany codziennie o 19.30 na płaskowyżu w Gizie. Specjalnie na to wydarzenie uruchamiane jest jeszcze jedno wejście, znajdujące się pomiędzy wejściem nr 2 (przy Sfinksie) a bramą dla wielbłądów, a policja kieruje wtedy ruchem w całej Gizie. Niedaleko od wejścia, przed Sfinksem, na specjalnej platformie ustawione są rzędy krzeseł, z których chętni mogą podziwiać pokaz. A chętni to w znakomitej większości autokarowe wycieczki, zwabione tutaj zapewne pozytywnymi recenzjami pilotów/rezydentów/przewodników. Prywatnych aut też trochę przyjeżdża, ale są w mniejszości.

Całe wydarzenie to różnokolorowe wiązki świateł rzucane na piramidy i Sfinksa, wraz z odpowiednim komentarzem (głównie historia budowy tych obiektów). Całość w jęz. angielskim trwa ok. 40 minut, a po krótkiej przerwie i wymianie widzów jest powtórka, tyle że po arabsku.

Wstęp kosztuje 20$ - i jak przekonują prawie wszystkie internetowe poradniki od osób prywatnych (a potwierdził to również w swojej relacji Piotrek - PAP) - nie jest absolutnie wart tej ceny. Dodatkowo można go obejrzeć przy okazji kolacji z dowolnego tzw. roof-topu (czyli tarasu na dachu restauracji), których jest mnóstwo w pobliżu - o czym oczywiście piloci wycieczek nie mówią. A jeśli ktoś ma tu pokój w hotelu, można to obejrzeć z tarasu albo pokoju. My obejrzeliśmy z naszego balkonu - i mówiąc w skrócie - ładne to jest, ale szału ni ma:

Kair0399.JPG


Kair0400.JPG


Kair0401.jpg


Kair0402.JPG


Kair0403.jpg


Kair0404.JPG


Kair0405.jpg


Kair0406.JPG


Kair0407.jpg


Kair0408.JPG


Kair0409.jpg
tony montana
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14348
Dołączył(a): 14.01.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) tony montana » 14.02.2025 14:56

Melduję się (w końcu)
Przy opisie samochodowo-drogowym płakałem że śmiechu

Skandalicznie fajne fotki na Płaskowyż z APARTMANA (za sam widok warto dopłacić.
Wejście na płaskowyż 700 funtów czyli ok 14 $. Spoko cena.
Można za 7 cud świata nie ograniczać tego przeżycia mniej sytuowanym? Można.

Ale fajna relacja !
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 14.02.2025 16:23

tony montana napisał(a):Melduję się (w końcu)
Przy opisie samochodowo-drogowym płakałem że śmiechu

Skandalicznie fajne fotki na Płaskowyż z APARTMANA (za sam widok warto dopłacić.
Wejście na płaskowyż 700 funtów czyli ok 14 $. Spoko cena.
Można za 7 cud świata nie ograniczać tego przeżycia mniej sytuowanym? Można.

Ale fajna relacja !



Witam kolejnego weterana forum! :D :D

Również uważam, że cena za płaskowyż jest atrakcyjna - szczególnie w porównaniu z tego typu miejscami na świecie.
ziemniak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1388
Dołączył(a): 17.07.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) ziemniak » 15.02.2025 21:17

Widok niesamowity i ta możliwość obserwowania życia pod piramidami. Co do sytuacji z rządowym przewodnikiem to myślę, że i tak nieźle wyszliście z sytuacji. Podstępów używają różnych, ja co prawda tylko trzy razy byłem w Egipcie, ale wydaje się mi, że najbardziej spokojni i uczciwi są w Marsa Alam. Poza drobnymi próbami nie miałem żadnych dziwnych akcji. Najbardziej dziwna sytuacja to była w Sharm gdzie wracaliśmy taksówką z centrum do hotelu. Pan bardzo chciał żebym prowadził jego samochód, nawet dwa razy zatrzymał się i chciał mnie siłą wytargać i posadzić za kierownicą. W końcu padło stanowcze "Ty jesteś kierowcą, zawozisz nas do hotelu albo szukamy kogoś innego i nie dostaniesz pieniędzy". Wtedy uspokoił się. Nie wiem czy były w tym jakieś jego ukryte intencje.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 16.02.2025 11:43

Mieszkaliście w super widokowym miejscu :spoko: , z możliwością sprawdzenia "od kuchni" jak przebiega codzienny rytuał :tak:
Cena za płaskowyż moim zdaniem bardzo w porządku , biorąc pod uwagę rangę i wyjątkowość tamtych zabytków


Pozdrawiam
Piotr
marekkowalak
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2827
Dołączył(a): 13.05.2019

Nieprzeczytany postnapisał(a) marekkowalak » 23.02.2025 13:47

Plac Al-Tahrir

Wieczorem pierwszego dnia bierzemy Ubera i jedziemy do serca Kairu, czyli na Majdan Al-Tahrir. Jest to historyczne miejsce, znane z licznych zamachów, ale przede wszystkim z demonstracji. To tutaj Egipcjanie demonstrowali przeciwko brytyjskiej dominacji zaraz po II wojnie światowej, potem przeciwko polityce prezydenta Sadata (którego imieniem nazwana jest znajdująca się tu stacja metra). Najsłynniejsze demonstracje odbyły się natomiast podczas "Arabskiej Wiosny" na początku lutego 2011 r., kiedy przez kilka dni regularnie gromadziło się tu ponad milion osób w proteście przeciwko prezydentowi Mubarakowi, co w rezultacie doprowadziło do jego obalenia (albo ustąpienia - jak kto woli).

Plac jest centralnym miejscem trochę bardziej nowoczesnej części miasta. Od lat 50-tych trwała przy nim intensywna budowa wielkich budynków w stylu sowieckim - bo w ścisłej współpracy z ZSRR. Wybudowano m.in. siedzibę Ligi Arabskiej czy też półokrągły biurowiec Mudżamma - siedzibę kilku ministerstw i urzędów. Przy placu stoją również nowoczesne hotele kilkugwiazdkowe, a po jego północnej stronie ma siedzibę Muzeum Egipskie - to najsłynniejsze, założone z inicjatywy Auguste'a Mariette'a w XIX wieku.

Od placu, szczególnie w kierunku wschodnim, odchodzą liczne uliczki, na których przez całą dobę kwitnie handel, a w kierunku zachodnim biegną 2 mosty: Qasr El Nil (ten z lwami) i 6 października (przy Muzeum Egipskim), oferujące piękne nocne widoki na Nil i miasto.

Do niedawna na Al-Tahrir nie wolno było robić zdjęć - miejscowe służby i policja szybko reagowały i kazały chować aparaty. Teraz widocznie się to zmieniło, bo ja trzymałem aparat stale na wierzchu i robiłem zdjęcia na całym placu, nawet niedaleko policjantów - nikt nie reagował.

L0114.JPG
Muzeum Egipskie


Kair0138.JPG


Kair0230.jpg


Kair0145.JPG


Kair0140.JPG


Kair0139.JPG


Kair0144.JPG
Mudżamma


Kair0229.jpg


Kair0234.jpg


Kair0235.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka

cron
Śladami Faraonów - Kair na własną rękę 2025 - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone