Wyjazd z własną łódką, pontonem... (przeniesione z FAQ).

Gdyby Bernard miał pokoje z aneksem kuchennym, to wiedziałbym jak to zrekompensować.
A tak, niestety, kicha

LUKASQ napisał(a):

konradoo napisał(a):Cześć, W tym roku zabieram skuter wodny do chorwacji. Powiedzcie mi bo mam mindfuck odnośnie winiety i kapitanatu.
Bo tutaj: https://nautika.evisitor.hr/#payment
jest informacja że wszystko co poniżej 7m długości winiety nie potrzebowuje. Natomiast wiem że jeszcze dwa lata temu taka winieta była konieczna.
To jak to jest? Przerabiał ktoś temat? A jeśli tak to czy można taką winietę kupić online.

Dzięki za odpowiedź.
k.

Już X razy było tutaj poruszane że wszystko pływające co ma silnik spalinowy musi mieć winietę.

Czy da się wykupić winietę jak ponton ( długość 310 i silnik 8 KM ) nie jest zarejestrowany w starostwie czyli brak numerów.

Może być problem. W ubiegłym roku kupowałem winietę mając tylko zaświadczenie że starostwa o rejestracji i był problem bo nie było tam wpisanego właściciela. Bez żadnych dokumentów na pewno by mi nie sprzedali.

Tyle zachodu żeby popływać trochę ponad dwa tygodnie.
Dzięki za odpowiedź.

CZEŚĆ.
W tym roku był czternasty może piętnasty nasz wyjazd z (kiedyś pontonem) teraz małą otwartą łódką około cztero metrowa. Wielkość łódki miała być taka by we dwie osoby można było ją slipować oraz by nie zmieniać specjalnie auta powyżej 3500DMC z przyczepą.
W tym roku wybór padł na Srima koło Vodic. I chwała, że nie padło na Vodice dopakowane kolanem tak turystami, iż wypadali z chodnika na jezdnię.
Po przyjeździe około 12,00 do Srima zostawiliśmy łódkę pod domem i udaliśmy się do Kapitanatu Tismo po winietę. Pewni zapasu czasu , ponieważ w poprzednich latach urząd był czynny do 14,00 pocałowaliśmy drzwi o 13,05. Nawrotka i jedziemy do Murter. A tam niespodzianka taka sama jak w Tisno, do 13,00. Jednak jest pismo na drzwiach, Szybennik urząd otwarty do 20,00. Viktoria. Jednak po chwili sprawdzamy w intrenecie godziny otwarcia. Tam jest napisane 15,30 mamy sporo czasu, jedziemy.
Jeśli ktoś był w Szybeniku wie gdzie nie można wsadzić szpilki na samochód. Żona idzie załatwiać dokumenty ja dosłownie jeżdżę wolno dokoła budynku czekając. Oczywiście miejsc parkingowych brak. Jeśli ktoś staje na niedozwolonym miejscu w ciągu pięciu minut przyjeżdża policja…
Ku mojemu zaskoczeniu małżonka wraca szybko. Po minie widzę, nic nie załatwiła. Ten mały kapitanat otwarty jest według kartki do 11,30 !!! Ta………………….
Tzw. Winietę załatwiamy następnego dnia rano. O „zaparkowaniu” nawet tak małej łódki w porcikach w Vodicach i Srima nie ma mowy.
Tak czułem i jeszcze w Polsce zrobiłem dwa betonowe ciężarki w wiadrach po 20 litrowej farbie. Łódkę wodujemy i dopinamy do własnej boi.

Potem już było nudne pływanie. Pozdrawiam.
.

Niebieski2008 napisał(a):CZEŚĆ.
W tym roku był czternasty może piętnasty nasz wyjazd z (kiedyś pontonem) teraz małą otwartą łódką około cztero metrowa. Wielkość łódki miała być taka by we dwie osoby można było ją slipować oraz by nie zmieniać specjalnie auta powyżej 3500DMC z przyczepą.
W tym roku wybór padł na Srima koło Vodic. I chwała, że nie padło na Vodice dopakowane kolanem tak turystami, iż wypadali z chodnika na jezdnię.
Po przyjeździe około 12,00 do Srima zostawiliśmy łódkę pod domem i udaliśmy się do Kapitanatu Tismo po winietę. Pewni zapasu czasu , ponieważ w poprzednich latach urząd był czynny do 14,00 pocałowaliśmy drzwi o 13,05. Nawrotka i jedziemy do Murter. A tam niespodzianka taka sama jak w Tisno, do 13,00. Jednak jest pismo na drzwiach, Szybennik urząd otwarty do 20,00. Viktoria. Jednak po chwili sprawdzamy w intrenecie godziny otwarcia. Tam jest napisane 15,30 mamy sporo czasu, jedziemy.
Jeśli ktoś był w Szybeniku wie gdzie nie można wsadzić szpilki na samochód. Żona idzie załatwiać dokumenty ja dosłownie jeżdżę wolno dokoła budynku czekając. Oczywiście miejsc parkingowych brak. Jeśli ktoś staje na niedozwolonym miejscu w ciągu pięciu minut przyjeżdża policja…
Ku mojemu zaskoczeniu małżonka wraca szybko. Po minie widzę, nic nie załatwiła. Ten mały kapitanat otwarty jest według kartki do 11,30 !!! Ta………………….
Tzw. Winietę załatwiamy następnego dnia rano. O „zaparkowaniu” nawet tak małej łódki w porcikach w Vodicach i Srima nie ma mowy.
Tak czułem i jeszcze w Polsce zrobiłem dwa betonowe ciężarki w wiadrach po 20 litrowej farbie. Łódkę wodujemy i dopinamy do własnej boi.

Potem już było nudne pływanie. Pozdrawiam.
.

Hehe ciekawa historia, fajnie w końcu przeczytać jakąś przygodę w HR zamiast jakieś Gruzje, i tym podobne...
To może dorzuć kilka fajnych zdj lub filmików z pływania

Niebieski2008 napisał(a):CZEŚĆ.
W tym roku był czternasty może piętnasty nasz wyjazd z (kiedyś pontonem) teraz małą otwartą łódką około cztero metrowa. Wielkość łódki miała być taka by we dwie osoby można było ją slipować oraz by nie zmieniać specjalnie auta powyżej 3500DMC z przyczepą.
W tym roku wybór padł na Srima koło Vodic. I chwała, że nie padło na Vodice dopakowane kolanem tak turystami, iż wypadali z chodnika na jezdnię.
Po przyjeździe około 12,00 do Srima zostawiliśmy łódkę pod domem i udaliśmy się do Kapitanatu Tismo po winietę. Pewni zapasu czasu , ponieważ w poprzednich latach urząd był czynny do 14,00 pocałowaliśmy drzwi o 13,05. Nawrotka i jedziemy do Murter. A tam niespodzianka taka sama jak w Tisno, do 13,00. Jednak jest pismo na drzwiach, Szybennik urząd otwarty do 20,00. Viktoria. Jednak po chwili sprawdzamy w intrenecie godziny otwarcia. Tam jest napisane 15,30 mamy sporo czasu, jedziemy.
Jeśli ktoś był w Szybeniku wie gdzie nie można wsadzić szpilki na samochód. Żona idzie załatwiać dokumenty ja dosłownie jeżdżę wolno dokoła budynku czekając. Oczywiście miejsc parkingowych brak. Jeśli ktoś staje na niedozwolonym miejscu w ciągu pięciu minut przyjeżdża policja…
Ku mojemu zaskoczeniu małżonka wraca szybko. Po minie widzę, nic nie załatwiła. Ten mały kapitanat otwarty jest według kartki do 11,30 !!! Ta………………….
Tzw. Winietę załatwiamy następnego dnia rano. O „zaparkowaniu” nawet tak małej łódki w porcikach w Vodicach i Srima nie ma mowy.
Tak czułem i jeszcze w Polsce zrobiłem dwa betonowe ciężarki w wiadrach po 20 litrowej farbie. Łódkę wodujemy i dopinamy do własnej boi.

Potem już było nudne pływanie. Pozdrawiam.
.

Czy możesz coś więcej napisać o wiaderkach i boi, jak duża łódź taki zestaw może utrzymać ??

Z tymi wiaderkami i bojkami wlasnej roboty radzilbym uwazac.Znajomy mial nawet 2 takie wiaderka i rano zbieral 6 metrowa łodz z plazy.Zaplac jak mozesz te 10 czy 15 euro za dobe i mniej problem z glowy.

nenek napisał(a):Z tymi wiaderkami i bojkami wlasnej roboty radzilbym uwazac.Znajomy mial nawet 2 takie wiaderka i rano zbieral 6 metrowa łodz z plazy.Zaplac jak mozesz te 10 czy 15 euro za dobe i mniej problem z glowy.

O ile jest z kim gadać

A obciążniki faktycznie warto zabezpieczyć przypinając je łańcuchem / liną dodatkowo do podwodnej skały / kamienia.
Im więcej zabezpieczeń tym lepiej. Wiadomo Betonowa boja Chorwata, przystań są dużo leprze.

W tym roku na przystani placilem 10 euro pierwszy raz tak bo 5 razy miejsce bylo w cenie apartamentu gdzie doba na 3 osoby kosztowala mnie najwiecej 65 euro . To o czym piszesz to moze byc dobre tam gdzie gospodarz nie ma miejsc na lodz ale cie znow skasuje za parking przyczepy. Wiedz ze ja dobrze wiem o czym pisze

Pytanie do szanownych kolegów
Jakie są główne różnice w pływaniu po Adriatyku w końcówce września a pływaniu w lipcu-sierpniu ? Oczywiście pomijając temperaturę bo to sprawa oczywista

99% zatoczek wolnych,na wodzie głównie łódki wędkarskie.Woda jeszcze cieplutka,no i zaczynają dobrze brać kalmary .Nie ma porównania,to jak dla mnie o wiele fajniejszy czas.

mums71 napisał(a):99% zatoczek wolnych,na wodzie głównie łódki wędkarskie.Woda jeszcze cieplutka,no i zaczynają dobrze brać kalmary .Nie ma porównania,to jak dla mnie o wiele fajniejszy czas.

Też tak sądzę. Jedyny minus to wiatr który potrafi popsuć parę dni bez pływania, jak w tam roku okolice wyspy Pag.

A czy zabierał ktoś z Forumowiczów do CRO małą żaglówkę klasy 420 lub 470 i ma pewne wiadomości odnośnie opłat?
Chodzi o winietę i ubezpieczenie - obowiązkowe jak przy motorówkach?

Szukajki na rożnych stronach najczęściej opisują czartery albo tematy dużych jednostek gdzie możliwy jest nocleg. A mi chodzi o typowe przybrzeżne / zatokowe / plażowe pływanie na Pagu. Wcześniej ciągałem do CRO motorówkę 5,1metra to osiguranje i vinjeta miałem obcykane a teraz ... novost.

sam sobie odpowiem:

" Vinjetu morate imate, a osiguranje samo ukoliko imate motor jači od 15 kw. "

maila o takiej treści otrzymałem dziś z Kapitanatu w Senj. Translator tłumaczy to jako:

Trzeba mieć winietę i ubezpieczenie tylko jeśli masz silnik o mocy powyżej 15 kw.

moje pytanie dotyczyło żaglówki "420"