Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Powrót na Kretę, 2015 (Chania, Akrotiri, Sfakia )

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 20.10.2015 09:31

dangol napisał(a):Lepiej chyba będzie z przeciwległej strony, z widokiem na ten meczet?

Widoczek na meczet ładny, a na stół jeszcze ładniejszy. :)

pzdr :wink:
MARK1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 17.10.2012
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) MARK1 » 20.10.2015 09:42

Witam,
kwaterka rzeczywiście wygląda na taką, która zachęca do spacerów :D
Jak smakowały Ci jeżowce ?
Pozdrawiam :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.10.2015 14:40

MARK1 napisał(a): kwaterka rzeczywiście wygląda na taką, która zachęca do spacerów

Toteż spacerowaliśmy po Chanii na okrągło, aż nogi bolały :wink: , pomimo niewielkich rozmiarów starówki :lol: . Wakacje na szczęście nie są po to, by siedzieć w jakiejkolwiek chacie.

tony montana napisał(a): faktycznie przydałby się balkonik do wypicia winka wieczorem

Znalazły się rozwiązania alternatywne :) . Jeśli nie było ochoty (czytaj: budżet dzienny poza planem) na wino w restauracji, zostawały jeszcze portowe ławeczki z widokiem na latarnię i butelka po mineralnej z odpowiednim wsadem :wink: .

tiwa napisał(a): Intuicja i kilka fotek ze słynnych tamtejszych plaż podpowiada mi, że tak. Liczę jednak na Twoją relację, że rozwieje moje wątpliwości. Bardzo też czekam na pierwsze zdjęcia podwodne

W tym roku nie mieliśmy plażowego „zatrzęsienia”, o wiele więcej plaż pokazałam w poprzedniej kreteńskiej relacji. Dość liczne na cropli wspomnienia innych forumowiczów z ich urlopu na Krecie, są pod względem plaż bardziej zasobne, niż to co pokażę w najbliższym czasie.

Co do sprzętu, to jest to dobrze Ci znany olympusik, tyle że już TG-4. Pierwsze fotki wprawdzie nie oddadzą tego, co aparacik potrafi, gdyż Grzesiek dopiero rozpoznawał sprzęt... Potem będzie lepiej :) , szczególnie w momentach, gdy morze dawało na wstrzymanie z falowaniem i kołtunieniem piasku w wodzie (chociaż taki stan niestety przeważał na naszych wakacjach).

longtom napisał(a): Widoczek na meczet ładny, a na stół jeszcze ładniejszy

Nie mogło być inaczej, zważywszy na :mrgreen: wysokość rachunku.

MARK1 napisał(a): Jak smakowały Ci jeżowce ?

Jakbym piła :mrgreen: nieco zagęszczoną morską wodę zaczerpniętą z kamienistej zatoczki. Dobrze że zamówiliśmy również ośmiornicę, bo nie tylko poprawiła odczucia kubków smakowych, ale także zaspokoiła głód :) . Bo wodnistymi jeżowcami :mrgreen: najeść się nie sposób, nawet gdyby lepiej smakowały. No ale lubimy odkrywać lokalne smaki, więc RAZ JEDEN jeżowce w końcu też być musiały!
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.10.2015 20:33

Wtorek, 29 września

Poszliśmy spać późno, spaliśmy długo. Obudził nas głód!

1-P9290001.JPG


Jeszcze w domu postanowiliśmy, że na pierwsze kreteńskie śniadanka będziemy chodzić na miejską halę targową – Agorę. Nie jest to oczywiście tanie rozwiązanie, no ale jak inaczej zdążyć z popróbowaniem chociaż części z bogactwa dań kreteńskiej kuchni? Rzecz jasna, to co zdołamy zjeść w czasie tego urlopu, to kropla w morzu (wszak nie mamy po siedem żołądków, jak Alf) , ale w jakimś stopniu poznamy jednak lokalne smaki!
Pani Chalepianka napisała w swojej książce, że „jedzenie to druga po prawosławiu religia dla Kreteńczyków”. Jeśli więc chcemy choć trochę wgłębić się w klimat wyspy, :idea: nie możemy ignorować tutejszej kuchni.
Z racji tego, że w tym roku nie podróżujemy volvo, służącym nam w Grecji za sypialnię i kuchnię jednocześnie, w kreteńskie smaki będziemy wgłębiać się w lokalnych przybytkach gastronomicznych. Fakt, pochłonie to :? znaczną część naszego wakacyjnego budżetu, ale cóż począć? Na ubiegłorocznych miloskich wakacjach koszty podróży (wliczając prom) stanowiły około połowy wszystkich wydatków, tym razem proporcje będą :roll: zupełnie inne…

Miejska kryta hala targowa czyli Agora znajduje się w obrębie starówki, a konkretnie w miejscu, gdzie kiedyś znajdował się wenecki bastion Piatta Forma. Potężny (ok. 4 tys. m2) neoklasycystyczny budynek na planie równoramiennego krzyża powstał w latach 1908-1913, architektura wzorowana jest na hali z Marsylii. Uroczystego otwarcia dokonał premier Eleftherios Venizelos, trzy dni po ceremonii włączenia Krety do Grecji.
Dach Agory posiada wspaniałą kratownicową konstrukcję ze szklanymi płytami. W centrum hali znajdują się tablice ze zdjęciami i opisem dotyczącym Agory. Wewnątrz stoiska z towarami wszelakimi, niestety :roll: ceny czasem z kosmosu. To samo wielokrotnie można kupić o wiele taniej w innych sklepach w mieście. No ale halowy misz-masz prezentuje się fajnie, kupić coś czy nie – popatrzeć warto :) .

2-IMG_2430.JPG


3-IMG_2432.JPG


Ze względu na nasze potrzeby, istotne są jednak nie halowe sklepiki, ale znajdujące się pod tym samym dachem małe restauracyjki :) , przeważnie rodzinne (gotuje mama, gości obsługuje tata lub syn, albo obaj naraz). Ta część Agory spodobała nam się już w 2010, między innymi z tego powodu :wink: zależało nam na noclegach w Chanii w niewielkiej odległości od hali. Za moment przysiądziemy tam na pierwszym tegorocznym chanijskim śniadaniu, trochę :roll: nietypowym w stosunku do polskiej śniadaniowej normy.

4-IMG_2424.JPG


5-IMG_2425.JPG


6-IMG_2426.JPG


7-IMG_2427.JPG


8-P9290007.JPG
Ostatnio edytowano 01.02.2020 14:13 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 20.10.2015 20:35

Przysiadamy w „Agapinis”, to miejsce odkryliśmy pięć lat temu, sentyment po tegorocznych wakacjach jeszcze wzrósł :) .

1-IMG_2423.JPG


Zamawiamy porcyjkę ślimaków oraz bakłażana z fetą.

2-IMG_2421.JPG


3-P9290006.JPG


4-P9290004.JPG


Bakłażana w podobnym wydaniu będę robić od tej pory w domu wielokrotnie, pierwszy raz (tyle że na obiad, a nie na śniadanie) był już drugiego dnia po powrocie z urlopu.
Ostatnio edytowano 01.02.2020 14:20 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.10.2015 16:27

1-IMG_2435.JPG


Wtorek był pogodowo super :) ! Szkoda, że okazał się tylko :? jednym takim dniem w czasie naszego początku urlopu z noclegami w Chanii, gdyż aura spłatała nam psikusa i zepsuła plany penetracji najbliższej okolicy. Gdybyśmy przewidzieli taki stan rzeczy (co prawda prognozy pogody coś tam sugerowały, ale wierzyliśmy raczej w swoje oczekiwania :wink: ), być może właśnie tego dnia zdecydowalibyśmy się na Balos, a może nawet bardziej na wycieczkę, którą zaplanował Grzesiek (o tym potem), jednakże konsekwentnie zaczęliśmy realizację programu na pierwszy dzień urlopu, czyli :idea: NIE ruszamy się nigdzie dalej, niż zasięg nieśpiesznego spaceru na nogach.
Najpierw jednak portowa kawka, a konkretnie nasze ulubione freddo cappuccino, tym razem w „pierwszym rzędzie” kafejki „Karamela”, z widokiem na meczet i latarnię.

2-P9290008.JPG


Meczetem, a jeszcze bardziej latarnią, będę Was :mrgreen: męczyć wielokrotnie. Musicie jakoś to znieść, jeśli chcecie „zwiedzać" z nami dalej.

3-IMG_2434.JPG


Nadmorski Meczet Janczarów - Giali Tzamisi , nazwa wywodzi się od grobów janczarów, które kiedyś mieściły się na dziedzińcu na tyłach meczetu. Funkcjonuje też nazwa Meczet Hassana Paszy na cześć pierwszego tureckiego gubernatora Chanii , którym był Küçük Hassan Pasha, zleceniodawca budowy meczetu. Po zajęciu miasta przez Turków, w miejscu dawnego małego weneckiego kościółka powstała wielka renesansowa budowla (1645-1949), najstarszy otomański obiekt w zdobytym mieście, najstarszy meczet na Krecie. Pod koniec XIX w. miały miejsce neoklasycystyczne przebudowy obiektu, wówczas powstały przypory. Kiedyś meczet miał oczywiście minaret, ale został rozebrany w XX w. Muzułmanie używali meczetu do 1923, potem była w nim kafejka, biuro turystyczne.. Obecnie od dłuższego czasu jest to sala wystawowa (wstęp bezpłatny), o czym możecie się przekonać oglądając fotki, jakie w swej relacji zamieścił MARK1. My tym razem zdjęć w wnętrza nie mamy, ale jak sięgniecie do mojej relacji z 2010, zobaczycie w niej dobrze zachowany mihrab.

4-IMG_2439.JPG
Ostatnio edytowano 01.02.2020 14:28 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.10.2015 16:33

O latarni będzie ciut więcej, jak już się wybierzemy do jej stóp. Na razie tylko :wink: fotki.

1-WP_20150929_11_34_28_Pro.jpg


2-IMG_2440.JPG


3-P9290011.JPG


W środkowej części falochronu (pozostałość po weneckich fortyfikacjach obronnych powstałych 1320-1356, wykorzystujących naturalne morskie rafy) w 1515 r. dodano mały bastion Agios Nikolaos. Po zajęciu Chanii przez Turków, używali oni bastionu do magazynowania armat i kul armatnich, tu też było miejsce straceń. W 1945 budowlę przekształcono we fragment stoczni dla tradycyjnych drewnianych łodzi, zamkniętej w w 1980. Znaczna część bastionu została kilka lat temu rozebrana.

4-IMG_2437.JPG
Ostatnio edytowano 01.02.2020 14:37 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
MARK1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 17.10.2012
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) MARK1 » 21.10.2015 17:02

Miło powspominać i popatrzeć na znajome, tak niedawno oglądane przeze mnie " kąty" :D
Dawka faktów historycznych też się przyda :papa:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.10.2015 18:52

MARK1 napisał(a):Miło powspominać i popatrzeć na znajome, tak niedawno oglądane przeze mnie " kąty" :


"Co było, to było, co może być - jest
A będzie to co będzie
Lecz zawsze to miło, że nie brak nam miejsc
Do których wracamy pamięcią"


W którymś z najbliższych odcinków dotrę do miejsca, baaaaaaardzo dobrze Ci znanego.
MARK1
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 17.10.2012
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) MARK1 » 21.10.2015 18:59

Jestem zaciekawiony, co to będzie :?: Poczekam wspominająC "moje" upały, jak słyszę , we wrześniu ich brakowało :hut:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.10.2015 19:03

1-IMG_2446.JPG


2-IMG_2448.JPG


Szwendanie uliczkami zostawiamy na później, teraz pora na plażę w zasięgu spacerowym :wink: . Postanowiliśmy pójść na zachód od starego miasta.

Zanim tam dojdziemy, jeszcze kilka fotek z nabrzeża Akti Kountourioti, tym razem wyjątkowo :lol: nie w stronę latarni.

Jeden z ładniejszych budynków w tej części nabrzeża – Casa Leone. W tym roku w nieco mniej urokliwej odsłonie, gdyż dom obok przesłonięty jest remontowymi płachtami. Chyba jednak wolałam widok sprzed pięciu lat, ze zrujnowaną fasadą zamiast tych osłon, ale cóż… Gdy za ileś lat (a może za rok?) pojawimy się w Chanii, całość będzie super, a ktoś z większą ilością kasy niż my, wynajmie sobie tutaj pokój z widokiem na port.

3-IMG_2441.JPG


Wracając do Casa Leone… W tej weneckiej rezydencji mieści się dziś ekskluzywny hotel, ceny za nocleg wolałam nawet nie sprawdzać.

Nasza „wczorajsza” Amfora…

4-IMG_2442.JPG


Muzeum Morskie - tym razem również nie zdecydowaliśmy się na zwiedzanie. Odpuściliśmy zresztą odwiedziny w muzeach, niezależnie od tego czy były płatne, czy nie. Uznaliśmy, że te wakacje upłyną na leniuchowaniu :) lub wałęsaniu się bez celu, na akcenty muzealne nie było chęci.

5-IMG_2443.JPG
Ostatnio edytowano 01.02.2020 14:46 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.10.2015 19:10

Pomnik Ręki na skwerku tuż przy parkingu po zachodniej stronie murów starówki.

1-IMG_2486.JPG


Monument upamiętnia ofiary promu „SS Heraklion” który zatonął w nocy z 7 na 8 grudnia 1966 podczas rejsu z Pireusu do Chanii. Z oficjalnej liczby 73 członków załogi i 191 pasażerów (głównie Kreteńczyków), uratowano jedynie 46 osób. Dokładna liczba ofiar ni jest znana, gdyż w tamtych latach część biletów na prom sprzedawana była bezpośrednio na statku, nie wiadomo ilu pasażerów w taki sposób znalazło się na pokładzie.

Widok z deptaka wiodącego od weneckiego portu do dzielnicy Nea Chora, w tle wysepki Agios Theodoros (Thodorou) oraz Mikros Agios Theodoros.

2-IMG_2450.JPG


3-IMG_2451.JPG


Jeden z domów przy Akti Kanari…

4-IMG_2452.JPG
Ostatnio edytowano 01.02.2020 14:51 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 21.10.2015 19:43

Nea Chora to dzielnica Chanii położona na zachód od murów miejskich, około 1 km od starówki. Powstała na początku XVIII wieku, a więc jest to najstarsza część nowego miasta. Oczywiście, obecnie spora część zabudowy jest znacznie młodsza, zwłaszcza ta nadmorska hotelowa wzdłuż ulicy Akti Papanikoli.
Fotki z Nea Chory pokażę przy innej okazji, bo jeszcze tu kiedyś przyjdziemy na plażowanie, skoro tu właśnie jest miejska plaża Chanii.

Teraz mamy plan plażowy nieco bardziej oddalony, toteż mijamy port rybacki i piaszczystą plażę ciągnącą się na zachód od portu, aby za cypelkiem (można go pokonać brodząc w płytkiej w tym miejscu wodzie, albo podejść schodkami wyżej, na teren pod jednym z nowych hoteli, a potem zejść przez teren ładnie położonej tawerny) znów wędrować kolejną plażą , już po opuszczeniu granic Chanii, za dopływającą w tym miejscu rzeczką Kladisos. Czasem trzeba tę rzekę pokonywać przez mostek, ale teraz wody prawie nie było, mogliśmy cały czas iść brzegiem morza, gdyż przy ujściu Kladisos prawie nie wygląda na wodny ciek.
Ciągnąca się za rzeką długa plaża Kladissos jest piaszczysto-żwirowa, nie ma na niej leżaków i parasoli. Widok na morze fajny, ale do tyłu wręcz przeciwnie.
Kladissos kończy się małym pagórzastym cypelkiem, tuż za nim znajduje się plaża Aptera. Całkiem fajna, pomimo tego że w pobliżu znajdują się ruiny hotelu Aptera Baach, opuszczonego w latach 90-tych XX w. (oczywiście - dłuuuuuuuuuuuuugi).

1-IMG_2454.JPG


2-IMG_2455.JPG


3-IMG_2457.JPG


Za skałkami (zamykającymi Apterę) trafiamy na plażę Chrissi Akti zastawioną leżakami i parasolami. Szukamy jednakże czegoś innego niż Golden Beach, nawet drobny złoty piasek nie jest w stanie zatrzymać nas tu na kąpiel, zwłaszcza że :roll: ludzi tu sporo. Będą :mrgreen: płoszyć rybki, a przecież Grzesiek musi w końcu zrobić jakieś podwodne fotki :wink: .
Żeby nie deptać ludziom po plażowych klamotach, schodzimy z Chrissi Akti nie przechodząc jej do końca. Wchodzimy na moment pomiędzy nadmorskie zabudowania w Kato Daratso - i tak zresztą musimy jakoś ominąć pierwszy z trzech półwyspów wybrzeża Agioi Apostoloi.
Ostatnio edytowano 01.02.2020 15:02 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
longtom
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12168
Dołączył(a): 17.02.2010
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) longtom » 22.10.2015 13:27

dangol napisał(a):... podwodne fotki :wink: .


Jestem ciekaw jak udało się polowanie. :)

pzdr :wink:
dangol
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12706
Dołączył(a): 29.06.2007
Re: Powrót na Kretę

Nieprzeczytany postnapisał(a) dangol » 22.10.2015 16:48

Po niedługim czasie idziemy ulicą ciągnącą się przed nadmorski obszar Agioi Apostoloi. Sporo tu zieleni, zwłaszcza pinii, oleandrów i eukaliptusów. Mijamy zatoczkę usytuowaną pomiędzy wschodnim i środkowym cyplem – malownicze miejsce 8) , przy plaży ładnie położona kafejka… To chyba najładniejsza plaża w okolicy! Przez moment nawet myśleliśmy o tym, żeby właśnie w tym miejscu zatrzymać się na kąpiel, ale ostatecznie zdecydowaliśmy się na dojście do cypla zachodniego, na którym znajduje się kościółek :) . Jako maniaczka zaglądania do kapliczek, nie mogłam odpuścić :wink: , a gdybyśmy zostali na pierwszej plaży Agioi Apostoloi, raczej tak stałoby się.

Główna plaża Agioi Apostoloi jest zresztą całkiem fajna, więc nie miałam czego żałować.
Słońce i błękit nieba, ciepła płytka woda, piasek i kamyczki – jest wszystko :) , co potrzebne! Zaczynamy jednakże nie od pluskania w wodzie, ale od zimnego piwka :P w barze w części plaży o nazwie Iguana Beach. Cóż, zapomnieliśmy kupieniu piwka w sklepie (może to i dobrze, bo zdążyłoby się zagrzać), a nie chce nam się opuszczać plaży w poszukiwaniu najbliższego marketu.
Piaszczysta plaża w okolicy baru zastawiona jest leżakami i parasolami, w znacznej części zajętymi. Nie, tu nie przysiądziemy… Kameralne :) miejsce upatrzyliśmy wśród skałek u stóp klifu z kościółkiem. Tam będzie idealnie!

1-IMG_2459.JPG


Wśród skałek znaleźliśmy ławeczkę, więc nie musieliśmy rozkładać się na kamieniach czy brunatnej ziemi. Brakowało trochę cienia (był pod tamaryszkami rosnącymi przy krańcu plaży u nasady klifu, ale tam już ulokował się jakiś gościu, więc nie chcieliśmy zaburzać jego prywatności), ale nie aż tak, żeby cierpieć z nadmiaru słońca, o nie!

2-IMG_2461.JPG


3-IMG_2462.JPG


4-IMG_2466.JPG


5-IMG_2468.JPG
Ostatnio edytowano 01.02.2020 15:15 przez dangol, łącznie edytowano 1 raz
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα



cron
Powrót na Kretę, 2015 (Chania, Akrotiri, Sfakia ) - strona 4
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone