Pływanie pontonem w Chorwacji

koloX napisał(a):Myślałem żeby nie brać silnika, gdyż nie jest wpisany do dokumentu więc nie będzie możliwości uzyskać winiety a zatem w sumie nie bardzo byłoby jak pływać. Ponton służyłby jako taki przerośnięty materac bardziej.

lew napisał(a):.....mam pytanie : rzeczywiście kogoś kiedyś skontrolowali, czy tylko mogą (chodzi mi o winiety)? Bo ja osobiście nie widziałem.

koloX napisał(a):Raczej nie będę kupować pontonu specjalnie na ten wyjazd
Chodzi o to że znajomy, który pierwszy raz jedzie do Chorwacji, a z którym się wybieram ma ponton i chce go wziąć. Ja tam mu tłumaczyłem że bez silnika to raczej wiele nie osiągnie ale on się upiera. Mi to w niczym w sumie nie przeszkadza i tylko chciałem się dowiedzieć czy nikt się nie będzie czepiać. Pontonu normalnie używa na Mazurach na jeziorze ze strefą ciszy i dlatego ma elektryka. Który z tego co tu wyczytałem nie uważany jest za coś wielce różniącego się od wioseł... Poza tym jest to całkiem spory ponton ze sztywną podłogą i pewnie ma ponad 4m. Myślałem że może da się go wykorzystać by trochę się przemieszczać i nurkować nieco dalej niż przy naszym nabrzeżu.

ponton dłuższy niż 3m 2,5m z silnikiem elektrycznym lub spalinowym o dowolnej mocy ma mieć kupioną winietę.

Jeżeli dana jednostka posiada silnik - potrzebny jest PATENT uprawniający do jej prowadzenia, nawet jeżeli polskie przepisy tego nie wymagają.

boboo napisał(a):

Remik napisał(a):(...) bimini (...)
Pierwszy ma wymiar 120x145x180 tokarex
Drugi ma wymiar 120x150x210 z etmarine
Mój ponton ma 450x 180

Szerokość bimini wybierałem następująco:
Szerokość pontonu - (minus) średnica jednej tuby (bo z reguły jest to montowane w połowie tuby, więc dwa razy połowa średnicy...)
I zamówiłem pierwszy najbliższy "rozmiar w górę".
Przykład:
Ponton 200, tuba 50 = 150
Oferta bimini: 140, 160, 180
Zamówić 160.

Remik napisał(a):Czy wysokość 120 nie bedzie za mało?

Ja swoje skracałem. I to porządnie, jakieś 40 cm.
Rzadko pływam na stojąco
Najczęściej półleżąco. Im bimini jest niżej, tym lepiej chroni od słońca.
I ponton nie wygląda jak objuczony dromader
A do w(y)siadania: z przodu jest przypięte karabinkami, dwa ruchy i kładę na tylne podpórki.

I jeśli masz zamiar używać tableta albo smartfona na pokładzie (nawigacja itp.) to nie popełnij tego błędu (co ja) i nie kupuj białego bimini. W pełnym słońcu biały dach jest jak jasna lampa i na ekranie mało co widać.
Weź granatowy.

Zrób/kup sobie paski z rzepów, świetnie i szybko się tym owija płachtę przy złożeniu do tyłu.
W pokrowiec zawiniesz (ładnie wyklarujesz) jak wrócisz do kwatery. A po drodze ma być szybko i wygodnie

To tyle moich doświadczeń z bimini.

Remik napisał(a):Dzieki boboo

Remik napisał(a):(...) Dziś u mnie fala ma około 0.5m (...)

S@lmo napisał(a):Mam pytanie odnośnie ubezpieczenia Casco - chciałem ubezpieczyć zestaw BUSH Skate + Mercury. W PZU myślałem, że nie będzie problemu, a tu niemiła zaskoczka. Nie chcą ubezpieczyć w pełnym zakresie. Wszelkie wymagane przez OWU PZU dokumenty poprawnie przesłane, zdjęcia, zabezpieczenia itd, a PZU stwierdza, że pontonu nie mogą ubezpieczyć jako łodzi pneumatycznej z napędem motorowym. Bo ponton to ponton a nie łódź pneumatyczna.

Może ktoś coś doradzić w tej sprawie? Przerabiał ktoś Casco od kradzieży i zniszczenia w transporcie, jak taki zestaw ubezpieczyć?

ogorek napisał(a):Spróbuj w Pantaenius. Mialem tam ubezpieczony ponton z silnikiem i obejmowalo wszystko (OC,AC,NW) łącznie z transportem, urwaniem się z bojki, zniknieciem z garazu/piwnicy