Ocena trasy i ostatnie pytania PRZED wyjazdem

Mosqito napisał(a):Tuż obok jest słynne Neusiedler See (Jezioro Nezyderskie). W Eisenstadt jest piękny pałac. Tyle

Właśnie droga nad jeziorem interesuje mnie szczególnie. Z googla wynika że z jednej strony mamy taflę wody, a z drugiej chyba całkiem stromą górkę

http://maps.google.pl/maps?f=q&source=s_q&hl=pl&geocode=&q=ptuj,+slo&sll=52.025459,19.204102&sspn=10.582138,21.862793&ie=UTF8&ll=47.819149,16.745224&spn=0.360552,0.878906&t=p&z=11

w km to chyba rózniyc dużej nie ma a czasowo pewnie na to samo wyjdzie:(

el_guapo napisał(a):

Właśnie droga nad jeziorem interesuje mnie szczególnie. Z googla wynika że z jednej strony mamy taflę wody, a z drugiej chyba całkiem stromą górkę

Tafla to gdzieś tam majaczy na horyzoncie. Jest raczej słobo widoczna. Ta górka też jakoś nie specjalnie się rzuca w oczy. Już ciekawiej wyglądają przydrożne winnice. Właściwie pierwsze wieksze areały winnej latorośli na drodze z PL na południe Europy.

Też nie pamiętam jakiegoś szczególnie zachwycającego pejzażu tego jeziora.
Wybór tej trasy to kwestia gustu, czasowo wychodzi podobnie, ale jest krócej, więc spali się parę litrów mniej i trochę odpocznie się od autostrad. Co dla ludzi, którzy nie wytrzymują nerwowo jazdy poniżej 100 km/h, może być poważną wadą
Przejeżdża się przez 4 czy 5 miasteczek z ograniczeniem do 50 km/h, do którego wszyscy się bardzo stosują (szok w porównaniu z Polską), ja osobiście również nie ryzykuję.

A droga do Wiednia jest juz skończona, da sie przejechać bez korków? W ubiegłum roku w sierpniu było ciasno, ale budowa szła pięknie - nie jak u nas:-(
m@rcin

jackiller napisał(a):propozycja Sebbecka wymusza chyba jednak zakup dodatkowo winiet w Słowacji ?? czy może się mylę ?? (nie jest to majątek ale zawsze... i ew. kłopot jak by nie było tych krótkich).

Cytuję sam siebie bo polecam ten wariant. Bez porównanie z tym g... jakie jest na odcinku Mikulov-Wiedeń(totalna fakin porażka w zupełnej rozsypce). Sprawdziłem w tym roku oba warianty i bez znieczulenia mówię - wariant z ominięciem Wiednia przez Bratysławę jest lepszy.

Co do LPG - to pierwsza stacja jest ze 140km za granicą slo-cro (mówię o autostradzie). Mi zabrakło gazu dokładnie na przejściu granicznym slo/cro i ujechałem jakieś 90milzanim coś znalazłem. Są po drodze wcześniej - ale trzeba zjechać z autostrady. Nie wiąże się to z żadnymi dodatkowymi kosztami na bramkach tylko zabiera troszkę więcej czasu.