Cześć Marbea.
Miasta noclegowe jak najbardziej ok, jeśli chcesz zwiedzać PN Krka i Trogir. Split byłby z kolei dobrą bazą do odwiedzenia Trogiru i do zwiedzania miejscówek na południe od Splitu - warto wtedy wybrać się do Omiša i zobaczyć miejscowości Makarskiej Riviery. Gdyby Cię to interesowało.
Popełniłam relację z grudniowego pobytu w Splicie. Jeśli chcesz zerknąć, jest tutaj:
grudniowa-wizyta-u-grgura-ninskiego-t57513.html#p2326355Mieliśmy wtedy dokładnie 6 dni na zwiedzanie

i bardzo dużo udało się nam zobaczyć (m.in. właśnie Szybenik, Trogir, Primošten, Omiš, Makarską, Kaštele, Supetar na wyspie Brač i wyjechaliśmy samochodem na szczyt Sv. Jure w Parku Przyrody Biokovo

) Może któreś miejsce Ci się spodoba

W Szybeniku, oprócz "twierdz na lądzie"

, warto przejść się do twierdzy św. Mikołaja (statki pływają chyba tylko w sezonie). O spacerze do fortu sv. Nikoli pisałam w tym fragmencie relacji:
post2333654.html#p2333654Ze Splitu można popłynąć katamaranem/promem do miasta Hvar, ale nie wiem, czy będziecie mieli tyle czasu, bo nakreśliłaś dość ambitny plan

Ostatniego sylwestra z kolei spędziliśmy w Dubrowniku (9 nocy, od 28 grudnia do 6 stycznia), ale relacja (być może - jeszcze) nie powstała.
Marbea napisał(a):Wyczytałam że poza sezonem część atrakcji/restauracji jest zamknięta, a niektóre miasta świecą pustkami.
Bez przesady

, nawet w grudniu w Szybeniku czy Splicie pusto nie jest. Zwłaszcza w Splicie, to drugie największe miasto Chorwacji

To prawda, niektóre restauracje nie działają poza sezonem, ale wciąż jest jeszcze spory wybór lokali.
Na początku kwietnia w Cro nie byłam, ale pod koniec już tak - kilka lat temu na Istrii. Bardzo miło wspominam ten wyjazd, nie tylko ze względu na świetne temperatury (około 20 stopni), idealne do zwiedzania, ale i na większą życzliwość

obsługi w restauracjach. W sezonie nie zawsze mają ochotę/siłę się uśmiechać, a na przełomie kwietnia i maja zwykle byli przesympatyczni

Pozdrawiam i życzę powodzenia
