Nuda..czyli urlop w Cro po raz.. osiemasty str 97

napisał(a) **krakusowa** » 01.12.2018 17:36

Pokaże teraz Vodice, które jak pisałam wcześniej odwiedzaliśmy co drugi dzień...
Za każdym razem widać było, że sezon już się kończy, po prostu było coraz mniej ludzi i powoli zamykane były sklepiki, knajpy...
Taki urok jazdy we wrześniu. Miasteczko jest ładne - oczywiście tylko centrum.
Jednak nie wyobrażam sobie, by Vodice wybrać na urlop

: Młody psiak dostał na plastikowym talerzu wodę do picia. Jednak pić chyba mu się nie chciało

: puste już miejskie targowisko

: Pomnik upamiętniający mieszkańców Vodic, którzy zginęli podczas ostatniej wojny

napisał(a) **piotrf** » 01.12.2018 17:52

krakusowa napisał(a):Jednak nie wyobrażam sobie, by Vodice wybrać na urlop

Aniu , pierwszy tydzień grudnia bardzo chętnie bym tam spędził . . . i drugi też :oczko_usmiech:

Te błękity na niebie mnie przekonały

Pozdrawiam
Piotr

napisał(a) **Ural** » 01.12.2018 19:39

Przejeżdżałem przez Vodice nie podobały mi się.

napisał(a) **krakusowa** » 02.12.2018 11:44

piotrf napisał(a):
krakusowa napisał(a):Jednak nie wyobrażam sobie, by Vodice wybrać na urlop

Aniu , pierwszy tydzień grudnia bardzo chętnie bym tam spędził . . . i drugi też
Te błękity na niebie mnie przekonały

Ja też

po sezonie bez tłumów....bez smogu :twisted:

Ural napisał(a):Przejeżdżałem przez Vodice nie podobały mi się.

Bo Vodice zyskują po bliższym poznaniu

napisał(a) **krakusowa** » 02.12.2018 16:58

Marina w Vodicach

W samych Vodicach miejsc do zwiedzania nie ma zbyt wielu.
Spacerujemy wąskimi uliczkami, mijamy liczne knajpki :roll:

: monumentalny pomnik poświęcony poległym żołnierzom

: Z Larą spotkamy się bliżej, już za kilka dni

: czerwona łódź podwodna

Niestety w Vodicach palmy tez chorują :evil:

: ach te parasole

Spacerując docieramy do pozostałości zabudowań warownych z XVI w. - murów obronnych i wież. Miasto w przeszłości było twierdzą przeciw najazdom Turków.

Przed nami trzypiętrowa obronna wieża Čorić z XVI wieku

napisał(a) **travel** » 02.12.2018 17:01

Stare centrum całkiem przyjemne

Ale tak jak piszesz po sezonie :papa:

napisał(a) **Kapitańska Baba** » 03.12.2018 09:31

Centrum Vidic całkiem sympatyczne.
Dokąd popłyniecie Larą? Bo ja ja spotykałam tylko na Zlarinie :wink:

napisał(a) **krakusowa** » 03.12.2018 13:13

travel napisał(a):Stare centrum całkiem przyjemne Ale tak jak piszesz po sezonie

Po sezonie i w godzinach wczesno - popołudniowych :lol:

Wieczorem było już trochę gorzej

beatabm napisał(a):Centrum Vidic całkiem sympatyczne.
Dokąd popłyniecie Larą? Bo ja ja spotykałam tylko na Zlarinie

Larą popłyniemy do .....Šibenika :oczko_usmiech:

napisał(a) **krakusowa** » 03.12.2018 17:30

Cd Vodic

Taki mały lizaczek

Prawie pusty zaułek :wink:

A na zbliżeniu, praca nie zając... :oczko_usmiech:

: polako, polako

Maleńka kafejka :lol:

I śpiący kotełek :oczko_usmiech:

Wiadomo gdzie jesteśmy

Przed nami parafialny kościół pw. Świętego Krzyża

Wg. historycznych zapisów w 1512 roku rozpoczęto budowę kościoła Gospe od snijega (Matki Boskiej Śnieżnej). Nie wiadomo jednak czy ukończono ją pod tym wezwaniem, ale w jednym z dokumentów z 1603 roku mówi się już o kościele Velike Gospe (Najświętszej Marii Panny). W każdym razie w miejscu tego kościoła w 1746 roku rozpoczęto budowę obecnego kościoła i zakończono ją w 1749 roku. Kościół wybudowano w stylu barokowym, a jego architektem był Ivan Skok. Kościół charakteryzuje się piękną rozetą i pięknymi, typowymi dla baroku owalnymi oknami. Wewnątrz nad ołtarzem znajdują się cenne freski z połowy XIX wieku autorstwa Eugeniusz Moretti Varese. Budowę dzwonnicy rozpoczęto w 1752 roku, a jej wykonawcą był pochodzący z Dubrownika Vicko Macanović Rugesao. Niestety z powodu sporu z mieszczanami, którego powodem był zbyt wolny postęp prac, a pewnie i rozliczenia finansowe, ukończenie budowy miało miejsce o wiele lat później. info z netu

Trudno zrobić sensowne zdjęcie kościoła, znajduje się w ścisłej zabudowie
Tu widać jak jest ciasno :roll:

Wchodzimy do środka

Wspomniana wcześniej dzwonnica

I bijące dzwony :lol:

napisał(a) **piekara114** » 03.12.2018 17:38

W tej uliczce
Obrazek

...można było kupić winko czerwone (nie tak mocno wytrawne jak zwykle w Cro). W pomieszczeniu siedziały dziadki i tak kopciły, że ciężko się oddychało :lol:

Do kościoła nie udało nam się zajrzeć, wieczorem zawsze były msze... A na ribarski weekend trafiliście?

napisał(a) **21monika** » 03.12.2018 19:38

Tribunj kiedyś było naszym domem na wakacyjnym wyjeździe. Miasteczko z klimatem bardzo nam się podobało.

A nosi mnie oj nie - była Ukraina w terminie spotkania w Zatorze i jak na razie siedzę na doopie i pracuję :cry:

Zima idzie więc u nas to uziemienie.

ale fajnie siedzieć i planować wszak po zimie będzie wiosna.

napisał(a) **krakusowa** » 05.12.2018 14:14

piekara114 napisał(a):W tej uliczce
...można było kupić winko czerwone (nie tak mocno wytrawne jak zwykle w Cro). W pomieszczeniu siedziały dziadki i tak kopciły, że ciężko się oddychało

Chyba ich widziałam, ale nie byliśmy zainteresowani zakupem :oczko_usmiech:

Mieliśmy mały :wink:

zapasik z zaprzyjaźnionej winnicy

piekara114 napisał(a): A na ribarski weekend trafiliście?

Niestety nie

Raz była jakaś impreza przy pomniku poległych żołnierzy, ale doszliśmy tam już na samo zakończenie ...

napisał(a) **krakusowa** » 05.12.2018 14:25

21monika napisał(a):Tribunj kiedyś było naszym domem na wakacyjnym wyjeździe. Miasteczko z klimatem bardzo nam się podobało.

Monika, ale my jesteśmy....w Vodicach :wink:

21monika napisał(a): A nosi mnie oj nie - była Ukraina w terminie spotkania w Zatorze

Szkoda, że Cię nie było, ale.... Ukraina też fajna :lol:

To kiedy zapodasz jakąś relacyjkę :?:

Chętnie popatrzę. Ja widziałam tylko Lwów

21monika napisał(a): wszak po zimie będzie wiosna.

Trudno się z Tobą nie zgodzić

napisał(a) **krakusowa** » 05.12.2018 19:26

Okolice kościoła to wąskie uliczki i zaułki

Jest też chałupka na sprzedaż :wink:

Ciekawa tabliczka numerem domu :roll:

I skrzynka pocztowa

Trochę tu ślisko :mrgreen:

napisał(a) **krakusowa** » 05.12.2018 19:40

Spaceru po Vodicach cd...

Dochodzimy do morza..
Koszmarek na zbliżeniu :mrgreen:

Spotkanie na szczycie :wink:

Studnia na placu Tuđmana

Wieczorem miasto zaczyna żyć , widać trochę więcej ludzi