Ktoś może pomyśleć -Boże 5 lat, to się planuje udział w Paryż Dakar a nie to... No tak,racja,winny

Później nasza firma się rozwinęła i okazało się 3 pokoje to za mało i pokrótce kupiliśmy działkę nad jeziorem i postawiliśmy dom,i znów nam się o rok przełożyło.
Tym razem mówię stanowczo acz miło ,w tym roku jedziemy do CR, a było to w 2014. I zaczęło się, o spójrz jaki piękny brzuszek, jaka piłeczka o patrz tam ale ładnie w ciązy wygląda, oho pomyślałem, ktoś tu zaczyna temat. Nie myliłem się, za jakieś dwa miesiące słyszę,zróbmy sobie córeczkę , po miesiącu uległem. Kosztem CRO w 2014..
Jakież było moje zdziwienie(czyt. rozbawienie ) gdy okazało się że 3 dziecko to syn ,już nawet się pogodziłem że za friko będę wyręczał policję SM , ITD i inne służby.
W styczniu 2015 zarezerwowaliśmy Novotel w Gdańsku marina, ale przy okazji jakieś imprezy, przyjaciele mówią a po co do Polski ,a może w końcu byśmy wszyscy pojechali do CRO, jeszcze nikt z nas tam nie był...
Nie zdążyli skończyć zdania i mnie namówili, ale została jeszcze ta ważniejsza połówka. I zaczęło się najmłodszy będzie miał dopiero 5 miesięcy itd sru tut utut ele mele . No ale jakimś cudem i pragnieniem wyjazdu planowanego i przekładanego od tylu lat JEDZIEMY.
Pytanie gdzie, po przerobieniu forum, relacji, wybór padł na SRIMĘ. Podobno spokój względny i z dziećmi można tam spędzić spokojny urlop.Teraz termin, i padło na koniec lipca początek sierpnia. No i tak moi drodzy jedziemy w piątek o 16-stej!!!!
Tak to by było w WIEEELKIM skrócie, następnym razem wrzucę tekst jak to kupiłem auto godne polecenia (wg. serwisu Volvo)do remontu ....
Albo co tam, słuchajta: tj czytajta:
Moja szanowna Małżowina zachorowała, tak to dobre słowo. Zachorowała na autobus marki Volvo XC90, mnie do tego nic ,mam swoje ukochane auto więc postanowiliśmy że do wożenia armii dzieci i psa-a no tak,zapomniałem hihi jakaś mądra rodzinka jechała na sylwestra i wyrzucili bidulkę , przypałętała się i została.
Wracając do tematu, znalazłem wóz w Kielcach, okazało się że właścielem jest właściciel stacji naprawczej znanej sieci,którą to reklamował szanowny Pan Dudek (dancing Queen) .Dobrze wróży , ponieważ po auto przejechaliśmy ponad 400km, mówię jedziemy do serwisu volvo, któe zresztą uważam za amatorów (ale do tego dojdziemy) . Auto godne polecenia usłyszałem, dobrze kochanie, pojedziesz moim a ja Volvo, od tej pory będę go nazywał Łosiem .
No więc po dotarciu do domu coś dziwnie zaczęło wibrować oho pomyślałem coś nie tak. No i wpadłem w wir napraw. Odkąd już wiedziałem że jedziemy do CRO chciałem aby Łoś był w 100% nie w 1000% sprawny, idealny. I się zaczęło ...po krótce i po wydaniu 20tys na naprawy, wymiany i oponki,walki na życie i śmierć (hihi) trwającej od stycznia do zeszłego tygodnia rzutem na taśmę ustaliliśmy co jest przyczyną wibracji, otóż (tu muszę napisać że mam nadzieje iż jest to to i w końcu się skończą poszukiwania) zepsuty przegub wewnętrzny, jutro się okaże. A wracając do sznownych Panów serwisantów z Volvo, miałem okazję poznać dwa serwisy ,jeden w Kielcach drugi w Gdańsku, w pierwszym usłyszałem że auto godne polecenia, a w drugim po zostawieniu u nich paru tysiaków że właśnie poprzez wymianę poduszek wyeliminowali wibracje... Ależ było moje zdziwienie iż...nie usunęło to problemu. Wróciłem tam, zapłaciłem za ponowną diagnozę i otrzymałem kartkę, na której było napisane cytuję: TAK SIĘ JEŹDZI XC90 .
Pomyślałem kto kupuje te auta ,ludzie, w Żuku jeździ się lepiej, nie to nie może być tak i to mnie doprowadziło do tego miejsca.
jutro wrzucę coś na temat organizacji wyjazdu, ubaw jak nic

P.S. Jak to będą czytali przyjaciele i Małżowina to pozdrawiam: Agusię oraz Marka i Justynkę
