
Uliczką przy której mieszczą się konoby, sklepiki z pamiątkami, oliwą, winem, sklep ze starociami idziemy lekko pod górę.


Dochodzimy do bramy miasta

Jest piekielnie gorąco.
.png)




.png)



















.png)
.png)
andeo napisał(a):Stri Bar bardzo mi się podobał,też latałam i "pstrykałam" każdy zakątek![]()
Te malowidła mnie zaciekawiły,miały drzwi po bokach,myślimy że zostają zamykane na noc ,albo w czasie deszczu czy zimy,że drzwi są ,aby je chronić przed złymi warunkami atmosferycznymi,ale może się mylę? wiesz coś na ten temat?
.png)
.png)
fiolek napisał(a):miło pooglądać znajome kąty![]()
W MNE byliśmy w 2006 roku
pozdrawiam
pawelg napisał(a):Miałem przyjemność zwiedzać Stari Bar, ale po zmroku.
Ruiny są wtedy podświetlone i robią niesamowite wrażenie.
.png)
andeo napisał(a):My tez bylismy za dnia,bo gdzieś wyczytałam, że wejść można było tylko do 18 czy 19 godziny,ale pamiętałam zdjęcia chyba własnie pawelg wieczornego Baru .
.png)
_Piotrek_ napisał(a):Na parkingu jakiś typ kasuje nas 2E, do dzisiaj mam wątpliwości czy to było uczciwe, ale z drugiej strony nie był to jakiś majątek...
.png)
pawelg napisał(a):andeo napisał(a):My tez bylismy za dnia,bo gdzieś wyczytałam, że wejść można było tylko do 18 czy 19 godziny,ale pamiętałam zdjęcia chyba własnie pawelg wieczornego Baru .
Ostatnie zdjęcie zrobione wtedy mam z godziną 22.20.![]()
Była próba koncertu, więc może dlatego dłużej można było zwiedzać.
Myślę, że spokojnie do 21 jest otwarte, bo i po co byłyby te wszystkie światła.
Mikeee napisał(a):_Piotrek_ napisał(a):Na parkingu jakiś typ kasuje nas 2E, do dzisiaj mam wątpliwości czy to było uczciwe, ale z drugiej strony nie był to jakiś majątek...
Ja w zeszłym roku również zapłaciłem 2 EUR i też miałem wątpliwości, ale dostałem nawet wydruk, więc wszystko na legalu. Za oglądanie z bliska Starej Masliny poniżej Starego Baru (najstarsze drzewko oliwne świata) też sobie życzą 1 EUR
.png)
_Piotrek_ napisał(a):Kolejnym naszym celem pośrednim był Żabljak w Czarnogórze. Jechaliśmy przez Travnik i Sarajevo (odpuszczamy zwiedzanie, może kiedyś będziemy mieli więcej czasu to pospacerujemy po starym mieście), a następnie malowniczym kanionem Bistricy w kierunku przejścia granicznego w Scepan Polje. W pewnym miejscu ograniczenie do 20 km/h, a wyjeżdżające zza zakrętu auto włączyło awaryjne, jak się okazało na drodze było osuwisko i głazy, na szczęście było na tyle szeroko, że dało się ominąć przeszkodę, kilkaset metrów wcześniej pewnie nie byłoby takiej możliwości. Za Focą do przejścia granicznego droga staje się wąska i kręta, ale to nie przeszkadza kierowcom ciągnąć np. przyczepy kempingowe, których kilku z trudem minęliśmy. Chyba w trzech miejscach, na kilkudziesięciu metrach, nie ma asfaltu, ale droga jest utwardzona i nie ma problemu z jazdą. Na granicy stoimy po kilka minut, przejeżdżamy przez most nad Tarą w Scepan Polje i ruszamy w drogę najpierw kanionem Pivy i w pewnym momencie odbijamy na Trsę i Żabljak. W necie widziałem wiele zdjęć i filmików tej drogi, ale to co zobaczyłem na własne oczy było niesamowite. Piękna trasa z tunelami wydrążonymi w litej skale, widokami na kanion, sztuczne jezioro a później góry. Pomimo tego że było pochmurno i w oddali widać było ciężkie, czarne chmury to udawało nam się uciekać przed deszczem. W kilku miejscach zatrzymaliśmy się na focenie.
.png)
.png)















