Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 20.02.2018 17:15

Czytam, przyglądam się, śledzę, dopinguję, kciuki trzymam, a tu co? Ani fallusa, ani tych ziół, co to zawinęłaś - i jeszcze na koniec zbaraniałem. Dobrze Marsallah prawi, na manowce nas tu prowadzicie Mościa Dobrodziko!
Na koniec uprzejmie koleżanki upraszam. Wieczór idzie, człowiek zrelaksowałby się, a tu trzeba śledzić zaś relację bo kobiety dochodzić będą, a że do fallusa w górę nieodłącznie z tym dochodzeniem wiąże mi się atak szczytowy tudzież szczytowanie...
Nie "możesz być" z tymi kobietami! Masakra jakaś!
Igłą pinii
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 728
Dołączył(a): 28.03.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Igłą pinii » 20.02.2018 17:23

Katerina: Dzięki Igłą pinii za recenzję -wprawdzie znam książkę, ale Ty tak ładnie o niej mówisz :hearts:


Miło mi:) Fajnie, że zerknęłaś.
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 20.02.2018 21:44

gusia-s
I na pewno doszłaś :mrgreen: Czeba było tak odrazu :)


No, baaa... :P (Nie mylić z ..beee)

agata26061
Wioska klimatyczna, ale ta jaskinia też baaardzo ciekawa ;) :oczko_usmiech: :oczko_usmiech: :oczko_usmiech:
Czekam na odcinek z dojściem do niej...


Dotrę...gdy pogoda się poprawi :roll:

Abakus68
Czytam, przyglądam się, śledzę, dopinguję, kciuki trzymam, a tu co? Ani fallusa, ani tych ziół, co to zawinęłaś - i jeszcze na koniec zbaraniałem. Dobrze Marsallah prawi, na manowce nas tu prowadzicie Mościa Dobrodziko!


Że na zioło czekasz to rozumiem :oczko_usmiech: Będzie część druga - będzie i zioło i jaskinia... :) Gorzej z tym stalagmitem.. :oczko_usmiech:

Igłą pinii
Miło mi:) Fajnie, że zerknęłaś.


Cała przyjemnośc po mojej stronie, Magdo :) :papa:
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 21.02.2018 10:23

Katerina napisał(a):
Marsallah napisał(a):manOwce :D


:lol:

Byliście tam?


Nie. To był dzień wkurwu na wszystko, co na zachód od Orebicia. Dzień, w którym przekonałem się, że jadąc 415 od Trpanja, skręcać w prawo w 414 jest sens tylko wtedy, gdy:

1) mamy tam kwaterę
2) chcemy dostać sie na prom na Korčulę.

Kućište i Viganj NONONO, a Lovište nie dane nam było zobaczyć dzięki bandzie miejscowych cyganów na ulicy, kładących się na jezdni i próbujących wymusić haracz za wjazd. Wkurwiony przemknąłem z powrotem i nie było opcji, żeby zatrzymać się przy Nakovanju i nigdy więcej w tej części półwyspu się nie pojawiliśmy. I nie planujemy.
Ostatnio edytowano 22.02.2018 10:30 przez Marsallah, łącznie edytowano 1 raz
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 21.02.2018 11:55

Marsallah napisał(a):
Kućište i Viganj NONONO, a Lovište nie dane nam było zobaczyć dzięki bandzie miejscowych cyganów na ulicy, kładących się na jezdni i próbujących wymusić haracz za wjazd.


Pamiętam, jak o tym pisałeś i z tego powodu my również się tam nie wybraliśmy w zeszłym roku ( w tym roku też nie zamierzamy :wink: )
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.02.2018 12:12

Magda O. napisał(a):
Marsallah napisał(a):
Kućište i Viganj NONONO, a Lovište nie dane nam było zobaczyć dzięki bandzie miejscowych cyganów na ulicy, kładących się na jezdni i próbujących wymusić haracz za wjazd.


Pamiętam, jak o tym pisałeś i z tego powodu my również się tam nie wybraliśmy w zeszłym roku ( w tym roku też nie zamierzamy :wink: )


Magdo, czyli nie spodobały ci się te miejsca, rozumiem..?
Co im zarzucasz? Tak pytam z ciekawości...Ja też nie wybrałabym tam miejscówki - choć mój mąż odwrotnie :lol: , ale lubię tam wpaść rekreacyjnie :)
Magda O.
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1747
Dołączył(a): 20.07.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Magda O. » 21.02.2018 12:40

Katerina napisał(a):
Magda O. napisał(a):
Marsallah napisał(a):
Kućište i Viganj NONONO, a Lovište nie dane nam było zobaczyć dzięki bandzie miejscowych cyganów na ulicy, kładących się na jezdni i próbujących wymusić haracz za wjazd.


Pamiętam, jak o tym pisałeś i z tego powodu my również się tam nie wybraliśmy w zeszłym roku ( w tym roku też nie zamierzamy :wink: )


Magdo, czyli nie spodobały ci się te miejsca, rozumiem..?
Co im zarzucasz? Tak pytam z ciekawości...Ja też nie wybrałabym tam miejscówki - choć mój mąż odwrotnie :lol: , ale lubię tam wpaść rekreacyjnie :)


Nie, chodziło mi tylko o Lovište - pamiętałam jak Marsallah (i chyba ktoś jeszcze) opowiadał o tych cyganach i z tego powodu nie zdecydowaliśmy się tam jechać. Muszę też przyznać, że Pelješac widokowo bardziej odpowiada mi tak od Žuljany do mniej więcej kiosku z winem i widokiem przed Orebičem :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.02.2018 16:19

Katerina napisał(a):
Magda O. napisał(a):
Marsallah napisał(a):Kućište i Viganj NONONO, a Lovište nie dane nam było zobaczyć dzięki bandzie miejscowych cyganów na ulicy, kładących się na jezdni i próbujących wymusić haracz za wjazd.

Pamiętam, jak o tym pisałeś i z tego powodu my również się tam nie wybraliśmy w zeszłym roku ( w tym roku też nie zamierzamy :wink: )


Magdo, czyli nie spodobały ci się te miejsca, rozumiem..?
Co im zarzucasz? Tak pytam z ciekawości...Ja też nie wybrałabym tam miejscówki - choć mój mąż odwrotnie :lol: , ale lubię tam wpaść rekreacyjnie :)
Nie pytana wyrwę się do odpowiedzi :mrgreen:
Z wjazdem do Lovište nie mieliśmy żadnego problemu (2014) tzn. auto trzeba było zostawić na parkingu przez "centrum" tej wsi, za opłatą rzecz jasna ... czyli też jakby haracz, co prawda znak stał jak wół "zakaz wjazdu".
Miejscowość nie zrobiła na nas najmniejszego wrażenia :roll: choć ma swoich zwolenników. Byliśmy już tak po południu i głupiego loda nie szło kupić ... jedynie w Studenaku takie sklepowe.

Kućište i Viganj typowo pod winsurferów - tylko przejechaliśmy ... dobrze, że nie ludzi plączących się jak św. krówki po tej uliczce między plażą a domami :mrgreen:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 21.02.2018 20:20

Marsallah
Lovište nie dane nam było zobaczyć dzięki bandzie miejscowych cyganów na ulicy, kładących się na jezdni i próbujących wymusić haracz za wjazd. Wkurwiony przemknąłem z powrotem i nie było opcji, żeby zatrzymać się przy Nakovanju (zwłaszcza, że chyba w drodze powrotnej nie ma takiej legalnej możliwości) i nigdy więcej w tej części półwyspu się nie pojawiliśmy. I nie planujemy.


Hmm...Tyle razy byłam w L. i nigdy na taką sytuację nie natrafiłam :roll: Może to przyjezdni cyganie byli :?:
Znając siebie, to pewnie wiedząc wcześniej o takich ekscesach tym bardziej bym tam pojechała, bo zawsze to jakiś folklor - tacy cyganie :wink:

Ok, rozumiem, że Ci podpadli, ale dlaczego z tego powodu nie odwiedzić tak cudownego miejsca jak Nakovana?

Magda O.
Pelješac widokowo bardziej odpowiada mi tak od Žuljany do mniej więcej kiosku z winem i widokiem przed Orebičem


Trochę krajobrazu na tym odcinku zabrały pożary, niestety :(
Byłaś kiedyś wysoko nad Viganjem, we właściwej wiosce, a nie na dole u widsurferów? Pięknie tam i widoki jeszcze piękniejsze, a część masywu górskiego zwana Nakovaną uważam za jeden z najbardziej spektakularnych "niemorskich" krajobrazów Półwyspu..

Nie staram się przekonywać, bo wiem,że de gustibus...

gusia-s
Miejscowość nie zrobiła na nas najmniejszego wrażenia :roll: choć ma swoich zwolenników.


Lovište ma swoje walory zwłaszcza we wrześniu - jest sennym letniskiem na końcu świata - dla koneserów..Ja stacjonować tam, to nie za bardzo, ale wpadać do konoby Barsa :roll: - yes,yes, yes. Coś tam pokażę w relacyji :lol:

Kućište i Viganj typowo pod winsurferów


I niech se mają :wink: Nie będziemy ich za to tępić :lol:
Ja tam lubię podjechać do baru na plaży, zamówić zacne przekąski (o nich też jeszcze będzie), popatrzeć na pięknych, wysportowanych ludzi i przy szklaneczce czegoś zimnego pozżymać się ,że ja nie taka wysportowana :oczko_usmiech:

Poza tym - K. i V. to nie tylko plaże i szosa - wysoko powyżej są właściwe osady - kościółkami i cmentarzykami z pięknym widokiem - spróbuję zaprezentować.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12178
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 21.02.2018 21:38

Katerina napisał(a):Hmm...Tyle razy byłam w L. i nigdy na taką sytuację nie natrafiłam :roll: Może to przyjezdni cyganie byli :?:
Znając siebie, to pewnie wiedząc wcześniej o takich ekscesach tym bardziej bym tam pojechała, bo zawsze to jakiś folklor - tacy cyganie :wink:

Ok, rozumiem, że Ci podpadli, ale dlaczego z tego powodu nie odwiedzić tak cudownego miejsca jak Nakovana?


Całkowicie się z Tobą zgadzam :wink:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 21.02.2018 22:01

Katerina napisał(a):gusia-s
Miejscowość nie zrobiła na nas najmniejszego wrażenia :roll: choć ma swoich zwolenników.

Lovište ma swoje walory zwłaszcza we wrześniu - jest sennym letniskiem na końcu świata - dla koneserów..Ja stacjonować tam, to nie za bardzo, ale wpadać do konoby Barsa :roll: - yes,yes, yes. Coś tam pokażę w relacyji :lol: ...
W sezonie jest taka sama, my byliśmy tam w lipcu - spotkaliśmy może z 5 człowieków w tym 1 to pani sprzedawczyni w sklepie :mrgreen:

Katerina napisał(a):
Kućište i Viganj typowo pod winsurferów

I niech se mają :wink: Nie będziemy ich za to tępić :lol:
Ja tam lubię podjechać do baru na plaży, zamówić zacne przekąski (o nich też jeszcze będzie), popatrzeć na pięknych, wysportowanych ludzi
A jakby tak doprecyzować ... to jakiej pci :?: :mrgreen:

Katerina napisał(a):Poza tym - K. i V. to nie tylko plaże i szosa - wysoko powyżej są właściwe osady - kościółkami i cmentarzykami z pięknym widokiem - spróbuję zaprezentować.
Dawaj, dawaj .., jak już się douczę u Ciebie co warto jeszcze odwiedzić na Peljesacu to go powtórzę :)
O Nakovanie nawet wiedziałam wtedy ale jakoś się nie złożyło by do niej trafić :oops:
Abakus68
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1177
Dołączył(a): 19.09.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) Abakus68 » 21.02.2018 22:08

Katerina. Co racja to racja. Jak jest chęć i czas i możliwość wściubienia nosa w każdy zakamarek to czemu nie. Nie po to pod orzechową łupiną łba dojrzewa cudnie poskręcany, wyszyty zakamarkami mózg, by nie pozwalać mu za życia zajść "pleśnią" wszystkich widoków, zapachów, dźwięków, wspomnień i przemyśleń... Ja tam mogę "spleśnieć" do cna...
Marsallah
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2275
Dołączył(a): 31.08.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) Marsallah » 22.02.2018 10:23

Magda O. napisał(a): Pelješac widokowo bardziej odpowiada mi tak od Žuljany do mniej więcej kiosku z winem i widokiem przed Orebičem :wink:


Hehe, a mnie od Trstenika...do Stonu :D Przynajmniej jeśli chodzi o południe/środek, bo Kuna i Duba też są cacy :wink:


Katerina napisał(a): Hmm...Tyle razy byłam w L. i nigdy na taką sytuację nie natrafiłam :roll: Może to przyjezdni cyganie byli :?:
Znając siebie, to pewnie wiedząc wcześniej o takich ekscesach tym bardziej bym tam pojechała, bo zawsze to jakiś folklor - tacy cyganie :wink:

Ok, rozumiem, że Ci podpadli, ale dlaczego z tego powodu nie odwiedzić tak cudownego miejsca jak Nakovana?


"Cyganie" to nazwa umowna. Chodzi o hałastrę, która wymusza opłatę/datek. Sądzę, że były to miejscowe dzieciaki. Ja chciałem wjechać dalej (żadnego znaku zakazu nie widziałem), to rzucali się pod koła. Być może po "drive thru" rekonesansie wróciłbym na ten parking, ale...mnie coś takiego odrzuca. Dlatego też nie nęcą mnie podróże do tzw. "innych cywilizacji" - nie trawię takiego żałosnego...nawet nie wiem jak to nazwać, ale po prostu się tym brzydzę.

Co do Nakovany, to może dałbym jej szansę w przyszłości, tylko że jest pewien problem - w odniesieniu do Peljeszczaka chyba nabawiłem się jaskry analnej - nie widzę swojej dupy na półwyspie :mrgreen:
CROnikiCROpka
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2171
Dołączył(a): 04.03.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROnikiCROpka » 22.02.2018 11:21

Marsallah napisał(a):w odniesieniu do Peljeszczaka chyba nabawiłem się jaskry analnej - nie widzę swojej dupy na półwyspie :mrgreen:


Muszę zapamiętać to stwierdzenie :lol: :lol: :lol:
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 22.02.2018 11:37

CROnikiCROpka napisał(a):
Marsallah napisał(a):w odniesieniu do Peljeszczaka chyba nabawiłem się jaskry analnej - nie widzę swojej dupy na półwyspie :mrgreen:


Muszę zapamiętać to stwierdzenie :lol: :lol: :lol:


A ja się spodziewałam,że zechcesz zapamiętać jakie tajemnice skrywa jaskinia Illirów :mrgreen: :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży



cron
NA OBCASACH przez Vis Pelješac i Brač - strona 68
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone