Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Moje wspomnienia z wakacji - cz.I Szwajcaria

Wycieczki objazdowe to świetny sposób na zwiedzenie kilku miejsc w jednym terminie. Można podróżować przez kilka krajów lub zobaczyć kilka miast w jednym państwie. Dla wielu osób wycieczki objazdowe są najlepszym sposobem na poznawanie świata. Zdecydowanie warto z nich korzystać.
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 12.11.2008 13:55

Janusz Bajcer napisał(a):Z tego co wiem , firmy z których usług korzystasz mają bardzo wysokie wymagania co do kempingów , na których lokują swoje namioty.

Oprócz tych dwóch firm jest jeszcze firma SELECTCAMP

Firmy te jak dotychczas nie mają namiotów i domków na kempingach w Dalmacji południowej i na wyspach.

Jedynie jak widzę z oferty, firma Vacansolei ma namioty na dwóch kempingach na wyspie Pag , a najdalej na południe - w Biogradzie.

Eurocamp i Selectcamp mają większe wymagania co do kempingów, lokują m.in. namioty i domki na tych kempingach , na których są baseny.

Najbardziej wymagającą firmą jest Eurocamp - na namioty i domki tylko na jednym kempingu w Chorwacji.


No właśnie z Chorwacją jest problem. Wstępnie myślę o campingu Vestar koło Rovinj z Selectcampu oraz o Soline w Bogradzie ale tego Biogradu nie jestem pewna :? Wyspy nas zabardzo nie ineteresują, bo my jesteśmy typy dużo jeżdżące i zwiedzające dookoła i wolelibyśmy się ni "ograniczać wyspą" :)
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107660
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.11.2008 14:05

JoannaG napisał(a):
No właśnie z Chorwacją jest problem. Wstępnie myślę o campingu Vestar koło Rovinj z Selectcampu oraz o Soline w Bogradzie ale tego Biogradu nie jestem pewna :? Wyspy nas zabardzo nie ineteresują, bo my jesteśmy typy dużo jeżdżące i zwiedzające dookoła i wolelibyśmy się ni "ograniczać wyspą" :)


Kemping Soline Biograd

Mobilhome można spróbować zarezerwować bezpośrednio u administracji kempingu.

Na wyspę Pag wjeżdża się mostem, na innych nie ma namiotów.
Ostatnio edytowano 12.11.2008 20:56 przez Janusz Bajcer, łącznie edytowano 1 raz
Tymona
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 2140
Dołączył(a): 18.02.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Tymona » 12.11.2008 15:54

JoannaG napisał(a):
Tymona napisał(a):
JoannaG napisał(a):No ale są też minusy: po pierwsze trzeba rezerować dużo wcześniej


I ja się dołączam do "czytaczy" :D

W tym roku też chcę męża namówić do powrótu na camping, i też brałam pod uwagę Eurocamp, ale zastanawia mnie jak wcześnie rezerwowaliście miejsca, skoro napisałaś "dużo wcześniej".
pozdrawiam
:papa:


Obawiam się, że na niektórych campingach w najatrakcyjniejszym terminie (koniec sierpnia) może już teraz nie być miejsc ;)

Własnie tego sie obawiałam
JoannaG napisał(a):My rezerwowaliśmy noclegi pod koniec lutego i z czterech campingów jakie wybraliśmy Eurocamp miał dla nas miejsca tylko na jednym (na szczęście na tym na którym zależało nam najbardziej czyli na Korsyce) resztę rezerwowaliśmy w Vacansoleilu.

Na szczęście widzę, że są inne możliwości :)

Ps. Ale macie dzielne maluchy, które pokonują górskie szlaki :)
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 12.11.2008 19:32

Jak to na innych nie ma namiotów? Tzn tych wyżej wymienionych firm czy ogólnie zakaz? :wink:


JoannaG Wasza wyprawa do schroniska przypomina mi naszą z samiuśkich Tater w 2007r., choć schronisko było czynne, ale tyle czasu nam zajęło wejście, że w podczas zejścia robiło już się szaro i ponuro, wydeptany szlak przykrył świeży śnieg i było tak ślisko, że 4litery mej towarzyszki nieźle to zapamiętały.
Pozdrav Obrazek

Ps. Na szwajcarskiej ziemi nie stałem, ale w Cro widziałem Szwajcara i jego fiata coupe Obrazek (podobny) ze spoilerami przy glebie, więc mogłem sobie tylko wyobrazić jaki cudowny to kraj, choć sam kierowca bolidu jadąc w korku był taki szybki, że nie było mowy by ktoś włączył się do ruchu z prawej... ach Szwajcaria Obrazek
Janusz Bajcer
Moderator globalny
Avatar użytkownika
Posty: 107660
Dołączył(a): 10.09.2004

Nieprzeczytany postnapisał(a) Janusz Bajcer » 12.11.2008 21:02

Popiel napisał(a):Jak to na innych nie ma namiotów? Tzn tych wyżej wymienionych firm czy ogólnie zakaz? :wink:


Oczywiście Popielu - chodzi o to , że na wyspach chorwackich nie ma namiotów i domków firm o których mowa i z których korzysta Joanna.
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 12.11.2008 21:38

Dzień drugi - 23.sierpnia (sobota)

Tego dnia postanowiliśmy urządzić sobie samochodową wycieczkę do doliny Herens.

Sama jazda samochodem dostarcza całe mnóstwo przepięknych widoków.
Widok z drogi prowadzącej do doliny Herens na główną dolinę Valais - dolinę Rodanu:
Obrazek

Najpierw zatrzymujemy się koło dziwacznych i nietypowych dla Szwajcarii form skalnych zwanych Pyramides d'Euseigne. Przypominają trochę skały w Kapadocji w Turcji ale oczywiście w skali mikro.

Pyramides d'Euseigne:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Skały znajdują się tuż przy drodze (a nawet nad drogą) więc zobaczenie ich nie zajmuje dużo czasu. Choć jak ktoś ma czas i ochotę może wybrać się na spacer do skał położonych poniżej drogi. Z parkingu przy drodze prowadzi oznakowana ścieżka.

My jedynie oglądamy je z drogi i jedziemy dalej do odchodzącej od Herens doliny Heremence, gdzie znajduje się Grand Dixence, czyli licząca 285m. wysokości tama, ponoć najwyższa w Europie. Zapora robi wrażenie już kiedy jedziemy drogą dojazdową, na horyzoncie pojawia się betonowa ściana.

Obrazek

U stóp zapory:
Obrazek

Samochód zostawiamy na bezpłatnym parkingu u stóp zapory i podchodzimy kawałek asfaltową drogą. Aby dostać się na zaporę są dwa wyjścia: albo ostre podejście albo wjazd na górę kolejką. My wybieramy oba ;) tzn. mój mąż z młodszym synkiem Kajtulem w nosidle wchodzi a ja ze starszakiem Mikołajkiem wjeżdżamy kolejką. Koszt biletu w jedną stronę to dla dorosłego 6 CHF, dla dziecka 3 CHF (w obie strony 50%więcej). Wjazd zajmuje ok.5min, niewiele dłużej wchodzi (a może raczej wbiega) mój mąż. Dla każdego coć miłego ;)

Warto znaleźć się na górze, z zapory roztacza się przepiękne widoki: z jednej strony na otoczone górami jezioro Dix z drugiej na dolinę Heremence. Można też wybrać się na spacer brzegiem jeziora, my poszliśmy tylko kawałek ponieważ przez większość czasu ścieżka jest poprowadzona w tunalach , w których jest bardzo zimno.

Widok na j.Dix ze ścieżki (po lewej stronie widać wejście do tunelu, Szwajcarzy kochają tunele ;)
Obrazek

Widoczki z zapory:

na jezioro

Obrazek

i dolinę Heremence
Obrazek

Schodzimy już wszyscy razem i widząc jaka ścieżka jest stroma, jestem bardzo szczęśliwa, że nie zdecydowałam się wchodzić ;)

Obrazek

Obrazek

Przy ścieżce znjaduje się mała kapiczka Sant Jean:
Obrazek

Ostatnim punktem tego dnia ma być stolica kantonu Valais - Sion oraz zamki położone na dwóch, górujących nad miastem wzgórzach.

Sion robi na nas bardzo dobre wrażenie i jest zdecydownie większy i bardziej gwarny niż się spodziewaliśmy. Jest sobotnie popołudnie i uliczne kawiernki tętnią życiem. Spcerując ulicami Sionu docieramy do zamków, niestety jak się okazuje jest za późno i już nie zdążymy ich obejżeć. Postanawiamy, że wrócimy tu jeszcze za parę dni, na szczęście Sion nie leży daleko od "naszego" Raronu.

Sion
Obrazek
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14779
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 12.11.2008 21:46

Wow :!: zdjęcia robią powalające wrażenie :!: Piękne wakacje mieliście, Joanno :) Pozdrawiam :papa:
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 12.11.2008 22:08

Widoki jak z baśni i te Pyramides d'Euseigne. Obrazek
Tama robi wrażenie, a tunele prawda, kochają. Przez 50lat mieli najdłuższy na świecie. Kolejowy Tunel Simplon liczy 19,8 km!!! Obrazek
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 12.11.2008 22:23

Dzień trzeci - 24.sierpnia (niedziela)

Na ten dzień już wcześniej zaplanowaliśmy wycieczkę do Zermatt, celem miało być zobaczenie Matternhornu. Mój mąż (którego wielką miłością są góry) nie wyobrażał sobie być tak blisko i nie zobaczyć jednego z najpiękniejszych alpejskich szczytów. Jednak gdyby pogoda okazała się tego dnia niezbyt ładna, wyjazd zostałby przełożony. Na szczęście dzień zapowiada się ładny :) Zatem jedziemy do Zermatt.

Droga w dolinie Matteral:
Obrazek

Miasto położone jest w dolinie Mattertal i dojazd do niego nie jest taki prosty, ponieważ miasto jest wyłączone z ruchu. Dojeżdżamy więc do miejscowości obok - Tasch, zostawiamy samochód na parkingu (samochód satł pół dni i wyjeżdżając zapłaciliśmy 12 CHF) i dalej jedziemy pociągiem (cena biletu normalnego w obie strony wynosi 15,20 CHF, dzieci jadą za darmo). Pociąg z Tasch do Zermatt jest bardzo często, jedziemy chyba ok.25min, ale w sumie to zbyt dobrze nie pamiętam. Wiem natomiast, że dla Kajtula jest to zdecydowanie za długo.

Zeramtt jest bardzo ładny i elegancki, jest też bardzo zatłoczony. Chyba było to najbardziej zatłoczone miejsce w jakim byliśmy w Szwajcarii. Tu też spotkaliśmy najwięcej Polaków.

Zermatt
Obrazek

W Zeramatt jest bardzo dużo możliwości wjazdu kolejką w wyższe partie Alp. W informacji koło dworca jest duża mapa panoramiczna, za której są wszystkie kolejki. Można też dostać plan Zermatt ale z poruszaniem się po misateczki nie ma problemu, bo co chwile stoją tablice informacyjne z kierunkiem i odległością do poszczególnych kolejek i innych ważnych obiektów.
Najatrakcyjniejsza kolejka wydaje się na Klein Matternhorn, wjeżdża się najwyżej, na lodowiec. My jednak wybieramy kolejkę na Schwarzsee Paradise, wydaje nam się, że w ten sposób znajdziemy się najbliżej Matterhornu a przy okazji będziemy mieli możliwość trochę połazić na górze. Z dworca do dolnej stacji kolejki musimy dojść ok.1000m.

Bilet na kolejkę kosztuje 45CHF (w dwie strony), dzieci do lat 9 jadą gratis. Opłaca się podróżować z maluchami ;) do Schwarzsee Paradise jedzie się z przesiadką 30min., nie ma kolejek.

Wysiadamy z kolejki i okazuje się, że (prawdopodobnie ;) ) najłatwiej rozpoznawalny szczyt na ziemi mamy jak na dłoni. Pogoda cudowna, bezchmurne niebo, idealna przejżystość powietrza, dookoła ośnieżone szczyty, faktycznie jak w raju!!

Schwarzsee paradise, widok na Maternhorn
Obrazek

Znjdujemy przyjemne miejsce na trawce w okolicach Szwarzsee i postanawiamy trochę się pobyczyć. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że właśnie tu wjechaliśmy, widoki są niesamowite, do tego zielona trawka na której można odpocząć i dzieci mogą sobie pobiegać. Kolejka na Klein Matternhorn wydaje się może bardziej atrakcyjna, bo wyżej i lodowiec ale tam jest jedynie platforma widokowa i nie można nigdzie dalej iść a my po leniuchowaniu idziemy dalej, żeby być jeszcze bliżej tej pięknej góry.

Obrazek

Obrazek

Dolina Mattertal i Zermatt w dole:
Obrazek

Mój dzielny chłopczyk :)
Obrazek

Tak więc weszliśmy trochę wyżej, tam już nie było zielonej trawki tylko szare kamienie ale i tak udało nam się znaleźć fajne miejsce, żeby znowu trochę posiedzieć i nacieszyć się tymi cudownymi widokami :)

Moi dzielni podróżnicy, na górze czas na ciasteczko ;)
Obrazek

Matternhorn jest już całkiem blisko:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

No ale trzeba w końcu zacząć schodzić:
Obrazek

I znowu robimy sobie piknik koło Schwarzsee:
Obrazek

Schwarzsee:
Obrazek

I kapliczka nad brzegiem jeziorka:
Obrazek

W sumie na górze spędziliśmy trzy godzinki i było cudownie!! Mieliśmy wielkie szczęście, bo pogoda była idealna :D

cdn...
pasażer
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 3391
Dołączył(a): 07.07.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) pasażer » 12.11.2008 23:07

Wielkie, niesamowite szczęście w takim miejscu ech.... Obrazek

...a to zdjęcie, ten widok odbijający się w tafli wody... Obrazek


I można nawet z takimi małymi globtroterami Obrazek Obrazek
Ewa Zuber
Cromaniak
Posty: 580
Dołączył(a): 08.10.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) Ewa Zuber » 13.11.2008 00:47

Joanno piękna ta Twoja relacja. Podziwiam Was również za odwagę. Aktywny wypoczynek z tak małymi dziećmi to nie lada wyzwanie.
Czekam na ciąg dalszy. Być może ten region Swiss będzie w przyszłości dla mnie następnym etapem poznawania fantastycznych Alp.
A tak poza nawiasem czy jest Ci cokolwiek wiadomo na temat Adlerweg w Tyrolu ? Myślę, że jest to kolejny temat na alpejskie wędrówki. Ja już opracowuję strategię wędrowania :D
osito1963
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 143
Dołączył(a): 12.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) osito1963 » 13.11.2008 07:46

Piękne widoki!! Aż dech zapiera, a jakie muszą robić wrażenie w realu!! Zazdroszczę i pozdrawiam :)
Artur
kulka53
Weteran
Posty: 13338
Dołączył(a): 31.05.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) kulka53 » 13.11.2008 08:50

Joanno :!:
Wspaniałe, przepiękne zdjęcia 8O
Fantastyczna wyprawa, to dopiero początek a już gratuluję i zazdroszczę :!:
W moim rankingu twórców relacji :wink: zajmujesz już baaaaaaardzo wysokie miejsce :D

Byliście pod koniec sierpnia więc w sumie jeszcze w sezonie, a na Twoich zdjęciach (powtórzę - przepięknych) z Schwarzsee nie widać ludzi. Naprawdę nie było, czy tak robiliście, żeby nie było :?:

JoannaG napisał(a):mąż (którego wielką miłością są góry)

Twoją chyba trochę też :?: :wink: :D
Bardzo się cieszę, że pojawili się na forum kolejni miłośnicy gór :D

PS Podobne piramidy jak te d Euseigne są też w Bułgarii.

Pozdrawiam
JoannaG
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 867
Dołączył(a): 08.11.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) JoannaG » 13.11.2008 09:04

Bardzo się cieszę, że Wam się podoba :)

Ludzi na Schwarzsee paradise najpierw było bardzo dużo, jak wjechaliśmy na górę skończyły się właśnie jakieś zawody i w okolicach resaturacji był tłum 8O na szczęście ludzie szybko "zniknęli" i było już OK, choć w okolicach jeziora nie było aż tak pusto jak wydaje się być na zdjęcach ;) wyżej było już pusto :)

Ja też kocham góry ale przede wszystkim te widoki, natomiast z podchodzeniem mam czasami problem i dość szybko przychodzi kryzys, natomiast mój mą kocha i jedno i drugie. Na szczęście na rodzinne wycieczki wybieramy łatwiejsze trasy.
Vjetar
Legenda
Avatar użytkownika
Posty: 45308
Dołączył(a): 04.06.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) Vjetar » 13.11.2008 09:08

Oglądam te piękne zdjęcia i nic tylko "och" i "ach" :wink:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Relacje wielokrajowe - wycieczki objazdowe



cron
Moje wspomnienia z wakacji - cz.I Szwajcaria - strona 2
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone