Moje wielkie greckie wakacje! - cz. III Paros

Odpowiedź co do szczegółów różniących dwie fotki jest taka, że na jednym nie ma ludzików, a na drugim jakaś pani stanęła przy wieży.

megidh napisał(a):Odpowiedź co do szczegółów różniących dwie fotki jest taka, że na jednym nie ma ludzików, a na drugim jakaś pani stanęła przy wieży.

O rany, ta pani to przecież Ty.
Dopiero teraz to zobaczyłam na ekranie komputera, bo wcześniej oglądałam na telefonie bez powiększania.

Czyli loty kupiłaś?
Remont skończyłaś?



Koniecznie kup Zuzi na przyszły rok czerwoną sukienkę, bo wtedy to zdjęcie to była by petarda:

megidh napisał(a):

megidh napisał(a):Odpowiedź co do szczegółów różniących dwie fotki jest taka, że na jednym nie ma ludzików, a na drugim jakaś pani stanęła przy wieży.

O rany, ta pani to przecież Ty.
Dopiero teraz to zobaczyłam na ekranie komputera, bo wcześniej oglądałam na telefonie bez powiększania.

Jedno zdjęcie jest moje, drugię mężowe, robione w odstępach czasu, bo on zawsze daleko przede mną albo za mną chodzi ...
Ale wychodzi na to, że na niektóre sprawy patrzymy tak samo

piekara114 napisał(a):Czyli loty kupiłaś?

No jeszcze nie , ale już se nawet dopasowałam Egona do Rajana

piekara114 napisał(a):Remont skończyłaś?

Zmierza ku końcowi

piekara114 napisał(a):Koniecznie kup Zuzi na przyszły rok czerwoną sukienkę, bo wtedy to zdjęcie to była by petarda:

Sama niech se kupi
W Mediolanie np
We wtorek leci
Matki nie zabiera

mysza73 napisał(a):Matki nie zabiera

Matka do roboty, niech zarabia na kolejne wakacje.... A kolejny wakacyjny wyjazd też z dzieckiem czy już nie?

piekara114 napisał(a):

mysza73 napisał(a):Matki nie zabiera

Matka do roboty, niech zarabia na kolejne wakacje.... A kolejny wakacyjny wyjazd też z dzieckiem czy już nie?

Santorini ją kusi
A jako że znajomi zabierają swe córeczki (lat 20, 22, 24 ), to podejrzewam że i moja się skusi

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! cz. III

PARIKIA

Dziś jedziemy do stolicy wyspy Paros - Parikii
Taki kwietnik mijamy po drodze











Jak mój Jeep kiedyś odmówi współpracy, to też zrobię z niego taką doniczkę



No ale jedźmy w końcu do tej stolicy
A w stolicy jak to w stolicy, z miejscami parkingowymi troszkę trudniej
Tzn nie ma problemu, bo parkingów jest bardzo dużo, ale akurat na tym co miałam zaznaczony jako pierwszy wszystkie miejsca były zajęte
Ale zaraz obok jest kolejny, a obok kolejny ... więc luzik
Koniec końców parkujemy przy jakowychś kamieniach , dokładnie tu:37°04'59.6"N 25°09'12.3"E

Kamienie były bardzo interesujące ... zdjęcie zrobiłam tylko dla licznych miłośników tego typu rzeczy




Idziemy ...

Przechodzimy koło muzeum archeologicznego ... ale jakoś nie zagłębiamy się w jego zbiorach ... tylko z wierzchu patrzymy











Tuż obok jest Panagia Ekatontapillani, zwany Kościołem Stu Drzwi


Legenda głosi, że świątynia posiada 99 drzwi (umownie, bo wliczono w to także okna) i gdy tajemne setne się otworzą Konstantynopol ponownie powróci do Grecji.
Według legendy został zbudowany przez bizantyjskiego cesarza Konstantyna I Wielkiego. Władca miał wypełnić tym samym wolę swojej matki - św. Heleny, którą w czasie pielgrzymki do Ziemi Świętej przywiódł na Paros sztorm. Cesarzowa obiecała w modlitwach wybudować świątynię poświęconą Matce Boskiej, jeśli uda jej się odnaleźć w Jerozolimie Krzyż Pański.
To jedna z najważniejszych budowli sakralnych z czasów bizantyjskich w całej Grecji. Co roku przybywa tutaj tysiące pielgrzymów z prośbą o uzdrowienie, bądź w podziękowaniu za cud. Jest to jeden z najstarszych kościołów na wyspie, jego czasy sięgają IV wieku.

































Zaglądamy też do środka ...




































A teraz możemy już zajrzeć w uliczki ...


Ale to w następnym odcinku
Zdradzę tylko, że uliczki Parikii są cudne

MOJE WIELKIE GRECKIE WAKACJE! cz. III

Parikia

Zapraszam więc na spacer po uliczkach stolicy


Jest sporo sklepików i knajpek ...







Dużo lepiej by było jakby ich nie było ...
No ale przecież ja też bransoletki i magnesiki chciałam gdzieś zakupić
Jak się chwilkę poczekało albo dało się zrozumieć wymownym spojrzeniem, żeby ktoś się przesunął , to zdjęcie bez ludziów też można było zrobić
No i im dalej od centrum tym mniej ludzi ...























Dochodzimy do pozostałości weneckiego Kastro, które zbudowali z ciekawych "klocków"




























Agios Konstantinos
































































Plaża miejska ...







Do tych wiatraków pójdziemy innym razem




Znowu wracamy w uliczki












To Agios Konstantinos widziany z dołu



A to widok z kafejki gdzie byliśmy na kawie




A to wiatrak, który jest pierwszą rzeczą jaką widzimy schodząć z promu



















I to tyle z naszej pierwszej wizyty w stolicy
Ale wrócimy tu jeszcze

Skoro nie było wow! , to absolutnie nie sugeruję...



...aczkolwiek to co pokazałaś do tej pory, jak dla mnie jest OK .

Niemniej jednak, Paros nie jest u mnie w planie (ale z Twoją resztą wakacji z chęcią się wirtualnie zapoznam), nie licząc krótkiego postoju promu już za dni kilka (książka z Paros w tytule ma mi skrócić czas spędzony w podróży).

Ooooo, jakoś nie wpadłam na tą książkę przed tegorocznym wyjazdem
No może na kolejny urlop sobie zakupię i poczytam na Naxos ... z widokiem na Paros
A Ty gdzie się wybierasz? Coś gdzieś kiedyś chyba czytałam ... ale miesza mi się

Koufonissi

dangol napisał(a):Koufonissi

Fajne
Dużo słoneczka życzę

Aga, to już pewne że Naxos z Santorini będzie?
Bilety kupiłaś?

piekara114 napisał(a):Aga, to już pewne że Naxos z Santorini będzie?
Bilety kupiłaś?

Że Naxos i Santorini to już pewne
A bilety kupujemy w czwartek, bo znajomi koniecznie chcą kupować razem z nami
To będą prawie wczasy zorganizowane, bo w sumie 9 osób się wybiera
Najgorzej jak nasze biuro podróży padnie

mysza73 napisał(a):Najgorzej jak nasze biuro podróży padnie

Wykup w niezależnym towarzystwie ubezpieczeniowym gwarancję od rezygnacji, upadku biura, choroby to chyba 3% wartości wycieczki.... Tylko jak to wyliczysz