napisał(a) Franz » 31.07.2011 14:02
Goniaa napisał(a):I tak się od razu zastanawiam, czy autorzy relacji, które przeczytałam prowadzą jakieś dzienniczki, robią notatki co kiedy robili, gdzie byli w konkretnym dniu, co jedli, itd. że te ich relacje są tak skrupulatne i dokładnie?
Od pewnego czasu notuję sobie najwazniejsze zdarzenia dnia. Kiedyś tego nie robiłem i - przykro przyznać - coraz trudniej przychodzi mi odtwarzać w pamięci dawniejsze wspomnienia.
Goniaa napisał(a):
Skojarzyło mi się z dymiącym wulkanem.
Wspaniale ujęłaś tę lawendę. Mnie lawenda zawsze przypomina Prowansję. Nie chcę Ci się wtryniać z fotkami, więc tylko jako link
prowansalska lawenda.
Piękne miejsca, piękne zdjęcia...
Pozdrawiam,
Wojtek