Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Egipskie ciemności - Marsa Alam 2019 ;-)

Afryka jest drugim co do wielkości kontynentem. W Afryce są 54 kraje. Prawie jedna trzecia światowych języków jest używanych w Afryce. Jezioro Wiktoria w Afryce jest największym jeziorem i drugim co do wielkości jeziorem słodkowodnym na świecie. Nigeria ma najwyższy na świecie wskaźnik urodzeń bliźniąt. W Sudanie znajduje się ponad 200 piramid, czyli więcej niż w Egipcie.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 13.10.2019 19:41

Mam nadzieję, że tym razem dokończę, to co sobie przygotowałem i chciałem puścić w jednym poście na forum. Po drodze miałem jedno zawahanie, nie wziąłem ze sobą wody. Słońce paliło coraz mocniej. Ciekawił mnie mój cel pieszej wycieczki i parłem dalej do przodu.
To widziałem przy dobrej widoczności z hotelowego terenu.
P1160036.jpg
.

Przede mną, to co widziałem w internetach jest w zasięgu wzroku. W sumie to dwa cele, zatoka i wrak statku. Dotarłem. :)
P1160247.jpg
.

P1160252.jpg
.

P1160250.jpg
.

I z bliska
P1160255.jpg
.

Ładna zatoka, dziewicza można powiedzieć. Trzeba tu wrócić...
P1160269.jpg
.

BezNazwy_Panorama3.jpg
.


Leżaczek też się znajdzie :)
P1160268.jpg
.


Powrót do hotelu w następnej odsłonie.
:papa:
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 15.10.2019 20:53

Akt6

Powrót do hotelu postanowiłem sobie ułatwić i skrócić. Idąc przy brzegu morza nie miałem pojęcia, że teren wyżej jest dość mocno zaznaczony przez pojazdy. Samochody, quady … i tu zaświeciła mi się lampka. A może sobie wypożyczyć quada i przyjechać tutaj na dłużej.
P1160280.jpg

P1160287.jpg

P1160290.jpg

Z taką myślą wracałem do hotelu. Po twardym terenie szło się zdecydowanie szybciej.
P1160295.jpg

Dotarłem do tego hotelu, który nie jest w jakiś sposób związany z tymi zatokowymi. Jeśli chodzi o przejście w stronę zatoki, to na pierwszej stróżówce powiedziałem z jakiego jestem hotelu, a na drugiej z daleka pozdrowiłem strażnika. W drodze powrotnej ten szałas pod którym stoją quady, był obok strażnika. Nie zainteresował się zbytnio moją osobą. Ale, jak zobaczyłem, że nie ma nikogo w tej budzie to wróciłam do niego i zapytałem gdzie jest obsługa.
P1160297.jpg

P1160298.jpg

P1160302.jpg

Po angielsku trudno było się porozumieć, ale zrozumiałem, co właściwie było oczywiste, ze trzeba udać się do recepcji hotelu.
Rozbawiło mnie to, bo przyczepił się do mnie kiedy do niego podszedłem, że nie mogę przechodzić przez teren tego hotelu. Na to mu odparłem, ze już przechodziłem idąc do zatoki i teraz wracam do swojego w zatoce Coraya. Wyciągnął tel. i prawdopodobne zadzwonił do gościa z budki, który pilnuje przed wejściem na teren Tree Corners
Uzyskał odpowiedz i bardzo grzecznie powiedział - „no problem”.
P1160303.jpg

Tak, wytargowałem też quada, ale to w następnej części.

:papa:
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 16.10.2019 22:12

Z tymi quadami to było m.in.: obrażone miny, rozstania, powroty, unikanie, zbijanie piątek. Mój plan, który sobie jeszcze obmyśliłem w Polsce zakładał, że w Egipcie poszaleję na quadzie. Wracając z zatoki do hotelu w podświadomości utkwiła mi myśl o wypożyczeniu pojazdu. Do recepcji hotelu TC w rezultacie nie dotarłem. Jednak na naszej plaży zahaczył mnie sprzedawca safari na quadach. Chyba to było w następnym dniu. Negocjacje z nim trawy przez kilka dni. Zaczął od 50 $ za dwie godziny. Miałem się zastanowić i zdecydować, czy jedziemy razem z zoną, czy tez jadę sam. Podczas następnego spotkania powiedziałem, że żona nie jest zainteresowana, bo takie atrakcje nie dla niej. Ja stwierdziłem, że 50 dych w dolarach, to wygórowana cena. Za takie pieniądze można w wielu krajach wypożyczyć samochód na cały dzień. Aha, oczywiście zachwalał mi „błękitną lagunę”, że będzie jedną z atrakcji. Ja mu tłumaczyłem, że byłem pieszo … Pojawiła się cena 40 $, potem 35... potem nie zauważał mnie na plaży. A ja zapomniałem, nie znalazłem czasu aby pójść do hotelu TC, do recepcji i zapytać ile to u nich kosztuje. W końcu, przecież chciałem tej przejażdżki i przygotowałem sobie 600 funtów egipskich – kupuję.

Tu mała sugestia – dawanie dolarów i euro jako np. napiwki jest dla lokalsów problemem. Nie wszyscy mają możliwość zamiany tych pieniędzy na ich narodową walutę, tym bardziej, że są to zazwyczaj 1 dolarówki lub drobne monety euro. Często chodzą wśród turystów i chcą zamieniać na większe nominały – niby koło się zamyka i taki turysta jak dostanie garść monet czy papierków o małym nominale po wymianie dalej je będzie rozdawał. :) Ja stwierdziłem, że wybiorę sobie trochę funtów i będę nimi płacił.

Wracając do negocjacji.
Po złych dniach ponownie trafiłem na tego sprzedawcę safari. Oni widzą, że człowiek wreszcie chce dokonać zakupu. No i mówię mu OK, kupuję, ale zapłacę w funtach. Chciałem jechać w godzinach południowych. Nie, ma problemu, ale to będzie wycieczka tylko dla mnie i jej koszt to 1800 funtów. O ty dziadzie! I znowu się spieramy … widzę, że nie da rady. Odchodzę, wait, wracam, ale mam na 16 – mała grupa. No, ja chcę sobie pojeździć, inne godziny były w głowie... Dobra dawaj, biorę, a ten 1200 funtów chce i zaczyna wypisywać bloczek. O Ty … odchodzę zdecydowanym krokiem...wait – daj te 600 – jadę na quady!

Grupa niewielka z 15 osób może, ale pojawiły się dzieci. Część uczestników zaczęła dyskutować, że obiecana była szybka i ostra jazda, ale z małymi dziećmi się nie da. Ulegli reklamacją i dzielą nas na dwie grupy. Kilka razy już uczestniczyłem w takich safari na quadach, było OK, ale nie było adrenaliny. Nasza grupa zapie... niczała po wertepach cały czas niemalże na maksymalnych obrotach. W tumanach kurzu, piasku, rzadko kiedy można było oderwać wzrok przed tym co przed quadem. Koncentracja na maximum. Tereny marsjańskie. Pierwszy postój, po 40 min jazdy w szaleńczym tempie i po zaparkowaniu quadów w naszym kierunku podąża stado dzikich wielbłądów. :) Piękne.
P1170167.jpg
.

P1170168.jpg
.

P1170171.jpg

P1170175.jpg

P1170174.jpg

P1170172.jpg

P1170179.jpg

P1170177.jpg

P1170180.jpg

cdn
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 18.10.2019 22:15

cd
To niespodziewane spotkanie ze stadem wielbłądów zakończyło się prozaicznie. Obeszły naszą grupkę z dwóch stron i poszły sobie tam skąd myśmy przyjechali.
P1170186.jpg
.

Po kilkunastu minutowym postoju ruszamy dalej. Po tym pierwszym etapie byłem mocno zmęczony, ciągłą uwagą i koncentracją na jeździe w dość trudnych warunkach, ale tego chciałem. Po jakimś czasie docieramy do celu, czyli tak faktycznie do głównej atrakcji wycieczki.

Rzut oka na widok za nami
P1170194.jpg
.

Na zatokę, gdzie jak widać jest odwiedzana.
P1170224.jpg
.

Na wrak o zachodzie słońca.
.
P1170234.jpg
.

No i oczywiście atrakcja wycieczki. ;)
P1170227.jpg
.

P1170237.jpg
.

Powrót do hotelu już o zmierzchu na światłach, ale bez większych szaleństw.

Podsumowanie
Ja byłem zadowolony z tej wycieczki. Intensywna, jeśli chodzi o jazdę, fajne spotkanie ze stadem wielbłądów i ładny zachód słońca. O to chodziło. Niestety nie miałem możliwości nagrywać tej jazdy. Nie miałem jak zamontować kamery, ale nie wiem czy obudowa by przeżyła.
Jednak trzeba dopisać, że stan maszyn bardzo słaby, strzelały, opony w kiepskim stanie. Warto wziąć pod uwagę, że po takim safari będziecie cali w pyle i kurzu. Okulary takie zwykłe przeciwsłoneczne niezbędne. Na start dają chustę, którą pracownik owija głowę. Miałem plecak, a w nim aparat w dodatkowym opakowaniu. Po dotarciu do pokoju hotelowego pod prysznic wszedłem tylko bez aparatu. :)
:papa:
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 20.10.2019 21:47

Akt8

Taki mały przerywnik, bo oprócz tego co pod wodą sprawdzałem i łowiłem obiektywem motyle. Trafił się tylko ten gatunek.
P1160531.jpg

P1160624.jpg

P1160676.jpg

Taki dopisek z wiki
Niewiele Danaus plexippus – wędrowny motyl z rodziny Nymphalidae nazywany danaidem wędrownym, monarchem lub monarchą. Występuje na obszarze od Kanady po Argentynę, a także na Hawajach, w Indonezji, Australii i Europie. Długość od głowy do końca odwłoka: do 3 cm. Rozpiętość skrzydeł: maksymalnie 10 cm. Długość życia: 3–4 tygodnie, u pokolenia zimującego: 7–8 miesięcy.


Niewiele było tam owadów, kilka razy widziałem, że panowie z obsługi chodzili z butlami i pryskali. Natomiast nie doświadczyłem takiego totalnego zadymiania z jakim spotkałem się w kilku hotelach w Egipcie.
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 21.10.2019 18:35

Super spotkanie z wielbłądami. Pierwsze zdjęcie jak widać całe stado - rewelacja.
Nie wiem jaki piach jest w Egipcie, ale myślę, że podobny do tego na Saharze w Tunezji. A przyrównać go można prawie do mąki, więc unosi się bez problemu.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 21.10.2019 20:41

aga_stella napisał(a):Super spotkanie z wielbłądami. Pierwsze zdjęcie jak widać całe stado - rewelacja.
Nie wiem jaki piach jest w Egipcie, ale myślę, że podobny do tego na Saharze w Tunezji. A przyrównać go można prawie do mąki, więc unosi się bez problemu.


Fajne uczucie, jak idą w Twoim kierunku zwierzęta o sporych rozmiarach, które niecodziennie można spotkać.
A te pustynne tereny, to tak faktycznie nie typowy piach jaki jest na wydmach. To kurz i pył, rozdrobnione skały wywiane przez wiatry. :)
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 23.10.2019 20:40

Akt 9
Teraz coś innego.
Co można jeszcze robić w tak wielkim skupisku hoteli?
Dla dzieci, młodzieży, oraz dla starszych jest aqua park. Były czynne trzy segmenty plus 1 taki dla maluchów.
P1160436.jpg
.

Nie mam doświadczenia z takimi atrakcjami. Nie było ku temu okazji. A tutaj byłem dwa razy i na podstawie tych wizyt mogę napisać, że obłożenie było symboliczne. Pomyślałem sobie, w takich warunkach bez tłoku – sprawdzam.
P1160443.jpg
.

Na pierwszy strzał poszły zjeżdżalnie (widoczne na ostatnim planie), takie na których używa się mat lub siedzisk w postaci okrągłych pływadeł jedno, albo wielo osobowych. Fajne wrażenia, kiedy nie wiesz czy się wróci na tor zjazdowy po wystrzeleniu w górę. :) Ale ja niedoświadczony w tej materii.

A, tu już z góry.
P1160446.jpg
.

Na zdjęciu powyżej po prawej stronie jest grupa zjeżdżalni takich z rodzaju wolniejszych. I tu się zdziwiłem, bo dzieci takie mały szkraby (kilka lat) z pływakami na rękach ochoczo raz za razem sobie z nich zjeżdżały. Oczywiście jeden rodzic na górze puszczał dziecko, a drugi je łapał na dole. Miały frajdę, było to widać jak biegiem goniły po schodach na górę.
Po lewej zaś stronie (niebiesko białe), są zjeżdżalnie najwyższe i tym samym najszybsze. Nie ma kontroli, leci się jak pocisk do wody.
P1160440.jpg
.

P1160442.jpg
.

P1160445.jpg
.

Oprócz tego w kadrze widać, że nie cały park jest do dyspozycji. Czy remontowany, rozbierany, czy tylko zamknięty tego nie wiem.

Na tej ostatniej fotce widok na osiedle. Mieszkają tam pracownicy tych wszystkich hoteli, przynajmniej pewnie jakaś część. Widziałem ich sporo idących w swoich uniformach do hotelowej bramy. Ale co najważniejsze znajduje się tam apteka, bar, oraz sklep-market. Na terenie hoteli jest mnóstwo sklepików ze wszystkim, jednak drogich. Sprzedawcy na których trafiłem w większości widzieli we mnie kasę. Zwyczajną zapalniczkę chcieli sprzedać za 10 zł w przeliczeniu.
A w sklepiku poza murami hoteli, sprzedawcy już nie świeciły się tak dolary w oczach. I ceny niższe o 1/3. Pobieżnie zrobiłem obchód sklepu, ale nie zauważyłem wystawionych cen produktów.

:papa:
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 25.10.2019 20:35

Tym razem moje polowanie na ptaki, które brodzą, pozują, uciekają, polują, jedzą i takie co już w swoich brzuchach mają swoje zdobycze. ;) Jednego już pokazałem, a potem było całe stado w tej zatoce ze statkiem. Poniżej przekrój ptaszków jakie udało mi się uwiecznić. Kolejność fotek przypadkowa.
P1160093.jpg
.

P1160119.jpg
.

P1170119.jpg
.

P1160102.jpg
.

P1160407.jpg
.

P1160123.jpg
.

P1160499.jpg
.

P1170073.jpg
.

P1160141.jpg
.

P1160691.jpg
.

P1160486.jpg
.

P1170065.jpg
.

P1160404.jpg
.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 25.10.2019 20:48

A i jeszcze te, nie chciały się dołączyć.
P1160366.jpg
,

P1160331.jpg
,
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15685
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 25.10.2019 21:02

Czaple pięknie pozują...
A zjeżdżalnie osobiście przetestowałeś?
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 25.10.2019 21:31

piekara114 napisał(a):Czaple pięknie pozują...
A zjeżdżalnie osobiście przetestowałeś?


Tak, no w sumie nie napisałem, ze ja ... oprócz tej dziecięcej :) to spróbowałem te na kołach i tych wolniejszych i tych z szybkością.
Sara76
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 763
Dołączył(a): 25.02.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) Sara76 » 27.10.2019 14:45

Nie byłam w Egipcie, ale nie ukrywam, że pojechałabym na wycieczkę objazdową, która jest w formie rejsu po Nilu. Ps. Stado wielbłądów bardzo sympatyczne.
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 28.10.2019 21:22

Nigdy nie zdecydowaliśmy się na opcję rejsu po nilu. Kilka razy przeglądałem oferty i programy takich wycieczek. Nie było to chyba dla nas atrakcyjne. Fakt, że za jednym przepłynięciem dociera się do kilku starożytnych miejsc, widzi się życie przy i na rzece. Wczasując się w Hurghadzie, Marsa,czy też w innym miejscu na wybrzeżu, aby dotrzeć do Asuanu, Kairu … trzeba poświęcić sporo godzin w autokarze na dojazdy lub też trochę więcej kasy na przeloty.

Dwa ostatnie pobyty w Egipcie to w zasadzie nastawienie się na relaks w wodzie plus wycieczki , ale te bliższe i związane z wodą. :)

Trochę obrazków
02.jpg

04.jpg

06.jpg

01.jpg

05.jpg

03.jpg
Jer
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 456
Dołączył(a): 08.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) Jer » 01.11.2019 22:48

Akt 12
BezNazwy_Panorama5.jpg
.

Fajna zatoka, ciepła woda... w czasie odpływu robiło się czasami tłoczno, bo niski stan wody powodował, że ludzie siedzieli w wodzie, kucali i tak grupkami spędzali czas. Taki pełen relaks. Podłoże raczej piaskowe, więc wchodzenie na boso bezproblemowe. Jest trochę dziur w podłożu wykopanych przez morskie stworzenia i można wpaść w takie dołki jeśli nie patrzy się pod nogi. Fal w tej zatoce właściwie nie było, choć przez większość naszego pobytu wiało dość mocno.
Ludzie samotnie wypływali daleko poza zatokę.
P1160744.jpg
.


Poza tą zatoką zejścia z pomostu plus zejście na rafę w takie oczka wodne.
P1160097.jpg
.

P1160104.jpg
.

P1160106.jpg
.

P1160109.jpg
.

Jest sporo życia podwodnego w tych oczkach. Kilka fotek wkleiłem wcześniej. Przy Jaz Grand właśnie jest takie miejsce oprócz pomostu.
P1160112.jpg
.

W pozostałych hotelach zabronione jest wejście po rafie. Z pomostu do morza przy Jaz Grand wszedłem do wody raz, bo udało mi się raz trafić na w miarę dobre warunki. Mimo niby spokojnego morza i tak czułem się jak kukiełka wrzucona do wody. Do pływania może Ok, ale filmowania niekoniecznie.

Wszystko wygląda niby idealnie, ale tak nie jest do końca. W wodzie trzeba bardzo uważać, gdzie się stawia stopę, moczy tyłek siedząc, pływając po powierzchni, a najbardziej chyba nurkując. Jest tam tyle różnych stworzeń, które są dla ludzi niebezpieczne...
P1160758.jpg
.

Niestety widziałem też, że jeden z nurków zakończył swoje życie w morzu. O tym się nie mówi, pisze...
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Afryka


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Egipskie ciemności - Marsa Alam 2019 ;-) - strona 3
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone