Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.04.2020 12:00

trinity napisał(a):Hej, zajrzałam tu i jestem pod wrażeniem 8O 8O i tak się wciągnęłam w Twoją relację, że w dwa dni przeczytałam "od deski do deski"
Super wyprawa i fajny sposób na ciekawe, niemonotonne wakacje :idea: extra delfiny, przygody i przestrzeń po horyzont :D
Kiedyś też marzyliśmy o takiej wyprawie, do czasu aż nas porządnie wybujało (raz w Chorwacji i raz na dużym promie w drodze na Sardynię) po czym część rodziny określiła się, że noce woli spędzać na twardym gruncie. Ale z nas żadni pływacy... i tak zostaliśmy przy windsurfingu :wink:

A Jelsa jest u mnie we wspomnieniach sentymentalna, romantyczna i szkoda, że przez takie nieprzyjemne sytuacje pozostaje trochę niesmak.
Ciekawa jestem, gdzie zawitacie dalej :?:
Pozdrawiam :papa:


Witaj trinity :papa: Dzięki za dobre słowo - obiecuję kontunuację, ta przerwa taka chwilowa :D

Od windsurfingu do zeglarwtwa cąłkiem niedaleko - w sumie zasady poruszania się podobne :wink:
Bujającymi falami nie trzeba się zrażać - wiadomo, czasami przywieje mocniej i potrzęsie ale Chorwacja w sezonie to jednak spokojne morze, popatrz - opisałam ponady tydzień płynięcia i w zasadzie fali nie było. Powiem Ci że nasz pierwszy w życiu dzień na morzu to też był niezły hardcore 8O Końcówka września, wsiedliśmy na małą łódeczkę - pełni entuzjazmu i ciekawi nowego - a po wyjściu z mariny - naprawdę silny wiatr 8O Na początku wszyscy byli przeszczęśliwi z przechyłów i bujania ale po kilku godzinach, jak fale na Murtersko More urosły a nam śniadanie zaczęło opuszczać żołądki i podchodzić do gardła przestało być zabawnie. Jak w końcu zacumowaliśmy w Murterze ze łzami w oczach mówiłam ze chcę wracać do domu. Całą noc zastanawiałam się co będzie jutro. A jutro....wyszło słońce, nie było fali - totalny luz i szczęście. Już nie boję się fal, zresztą - do bujania człowiek się po prostu przyzwyczaja i to uczucie staje się po prostu przyjemne :wink:

Jesla - tak ją lubię że cieżko mnie zrazić. Na szczęście nie za każdym razem trafiamy na festiwal - w maju 2019 spędziliśmy tam cudowne popołudnie w totalnie pustym miasteczku, jakże innym od tego sierpniowego :wink:

Zapraszam na ciąg dalszy - myślę że po Świętach w końcu wrócę do pisania. Pozdrawiam Cię serdecznie :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.04.2020 12:02

pomorzanka zachodnia napisał(a):
W mojej pracy akurat więcej roboty zamiast mniej :roll: a do tego w domu pilnowanie młodego, żeby lekcje zrobił...Jakoś ciężko mi było coś pisać, ale teraz mam trochę urlopu. Nadal nie jest łatwo czytać o podróżach :wink: ale może razem łatwiej będzie przetrwać. Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.

Nawet nie mów o tych lekcjach - koszmar jakiś, jedyne co trzyma to myśl że to stan przejściowy :wink:
Razem damy radę - co nas nie zabije to nas wzmocni, wyjdziemy z tego lepsi :smo:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.04.2020 12:09

pavlo napisał(a):Ech, co tu dużo mówić.
"Kapitańska Babo" (trudno mi tak kobietę nazywać, język mi się łamie na to Babo.
Twoja relacja i foty trzymają mnie jeszcze przy zdrowym duchu w pogodzeniu się, że w tym roku CRO nie odwiedzę.
Moja Chorwacja, mój cudowny kraj na wakacje, mój Adriatyk kryształowy, po prostu cudowny,... .
No jak żyć? :cry:


Jak żyć? Wierzyć że jednak pojedziemy, takie wariactwo jak teraz nie może trwać wiecznie.
Też mi morale spadają - za dwa tygodnie miałam jechać do Szybenika - i raczej nie pojadę. A dalej są piękne plany, wyjątkowe na ten rok - i wierzę że uda się je zrealizować czego życzę wszystkim tutaj - głowa do góry i zarażać się optymizmem i uśmiechem :hearts: :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.04.2020 12:14

maslinka napisał(a):Beata, wszystko w porządku u Ciebie?

Do tej pory pisałaś regularnie (codziennie rano, w dni powszednie :)), a teraz przerwa... Zaczęłam się niepokoić...

Pozdrawiam :D


Dziękuje Maslinko za troskę :oops:
Ta przerwa to przez Kapitana - od poniedziałku jest na pracy zdalnej i ciągle coś wymyśla przy domu i w domu. W tej chwili ma telekonferencję więc przynajmniej mogę poodpisywać :oczko_usmiech:
Bo ostatnie dni spędzam tak:

DSC_2602.JPG


albo tak :oczko_usmiech:

92604836_526258508326715_6532964424825700352_n.jpg


Obiecuję powrót do żeglugi natychmiast po Świętach :D
elka21
Mistrz Europy UEFA
Posty: 9101
Dołączył(a): 20.08.2015

Nieprzeczytany postnapisał(a) elka21 » 08.04.2020 18:01

Po uśmiechu na twarzy, sądzę, że piachu, to tam raczej w tym worze nie niesiesz :lol:, a wręcz przeciwnie, jakieś pierze do wypełnienia poduch :oczko_usmiech: :papa:
sito_zabrze
Cromaniak
Posty: 2663
Dołączył(a): 13.03.2011

Nieprzeczytany postnapisał(a) sito_zabrze » 08.04.2020 18:10

Może opakowania po cycach 8O :oczko_usmiech: :mrgreen:
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4903
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 10.04.2020 11:07

sito_zabrze napisał(a):Może opakowania po cycach 8O :oczko_usmiech: :mrgreen:


Z tym zadowoleniem :?:
Wnioskuję ,że z opakowaniami na cyce ... :!:

Btw.
Widzę że Kapitan nie pozwala na obniżkę formy załogi... :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.04.2020 20:36

elka21 napisał(a):Po uśmiechu na twarzy, sądzę, że piachu, to tam raczej w tym worze nie niesiesz :lol:, a wręcz przeciwnie, jakieś pierze do wypełnienia poduch :oczko_usmiech: :papa:

Piachu na pewno nie :mrgreen: Ale tak lekkie jak pierze to niestety również nie było :wink:
Wynosiłam z podwórka trawę po wertykulacji trawnika. Wertykulator się nade mną zlitował i .................. popsuł się w połowie pracy więc siana było z tylko z połowy podwórka :mrgreen: Cała reszta wciąż leży i czeka :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.04.2020 20:37

sito_zabrze napisał(a):Może opakowania po cycach 8O :oczko_usmiech: :mrgreen:

Gdyby to były opakowania PO CYCACH to byłabym zalana łzami ze już puste :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 13.04.2020 20:44

CROberto napisał(a):
sito_zabrze napisał(a):Może opakowania po cycach 8O :oczko_usmiech: :mrgreen:


Z tym zadowoleniem :?:
Wnioskuję ,że z opakowaniami na cyce ... :!:

Btw.
Widzę że Kapitan nie pozwala na obniżkę formy załogi... :lol:


Niestety - chciałabym żeby to było na cyce bo pustka w spiżarce. Zapasy miały być uzupełnione za kilka dni :oops: :cry: :oops: :cry:
Miały być......
Stellina na nas czeka, tak się cieszyliśmy na ponowne żeglowanie razem z nią :cry: :cry: :cry:

I co mi zostało???

Tylko tyle :cry: :cry: :cry:

Nawet na MaBe nie wolno nam pływać. A przecież tam jesteśmy sami, tylko we dwoje :cry: :cry: :cry:

92667942_547332592586618_9034640067083108352_n.jpg
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12159
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 14.04.2020 09:53

Dokąd my mamy dziś płynąć?

Chcieliśmy coś na P w okolicy - Podgorę albo Povlję ale w tych warunkach obie są chyba za daleko.

Nie osiągalne bez wspomagania się kataryną.

Na niebie wypiętrza się śliczna chmura.

DSC_1079.JPG


DSC_1082.JPG


DSC_1083.JPG


DSC_1084.JPG


Bujamy się bardziej na morzu niż płyniemy.

Nie lubię takiego bezwietrznego morza.

Skoro tu jestem – chciałabym czuć wiatr we włosach.

Ale..... z przyrodą nie dyskutuję i nie walczę.

Nie wieje – to czekam na wiatr.

Kiedyś przecież się pojawi.

Takie czekanie uczy cierpliwości i pokory.

Mamy jedzenie i zimne wino, cisza nie jest dla nas śmiertelnym zagrożeniem jak to bywało wieki temu.

A jak nam się znudzi stanie na morzu zawsze możemy podgonić silnikiem do najbliższego portu.

Długo siedzieliśmy na środku i oczywiście do żadnej Podgory ani Povlji nie dopłynęliśmy.

Na dzisiejsze warunki to była odległość nie do pokonania – co najmniej jak lot poza granice układu słonecznego.

Wzorem wczorajszego dnia wybieramy nocleg w najbliższym nam miejscu – dziś ten wybór padł na Sumartin.

I dobrze – to kolejne nowe miejsce na naszej chorwackiej mapie.

DSC_1085.JPG


Zobaczymy co to za miasteczko.

DSC_1086.JPG


Z daleka prezentuje się sympatycznie.

Widać prom, kościół, jakąś plażę.

DSC_1087.JPG


DSC_1088.JPG


DSC_1089.JPG


DSC_1090.JPG


DSC_1091.JPG


DSC_1092.JPG


DSC_1093.JPG


DSC_1094.JPG


20190901_153939.jpg


20190901_153947.jpg


20190901_153950.jpg


DSC_1095.JPG


DSC_1096.JPG


DSC_1097.JPG


Tradycyjnie bosak, cumy, odbijacze, Kapitan za sterem – gotowi do cumowania.

Nasz trasa:

mapa.jpg
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 14.04.2020 11:02

Sumartin jest bardzo urokliwy, większości chyba jednak nie przypada do gustu ale mnie się podobał, szczególnie za widoczek z jednej strony na Biokovo a z drugiej na wyspę Hvar, a za cypelkiem jest ładna zatoczka na kotwiczenie :)
IMG_20170720_135833.jpg

Może w następnym odcinku ją odwiedzimy :?: ;)
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5246
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 14.04.2020 11:18

No wreszcie, koniec polegiwania na żaglu. :wink:
Bravik
Mistrz Ligi Mistrzów UEFA
Avatar użytkownika
Posty: 5246
Dołączył(a): 04.01.2018

Nieprzeczytany postnapisał(a) Bravik » 14.04.2020 11:19

gusia-s napisał(a):Sumartin jest bardzo urokliwy, większości chyba jednak nie przypada do gustu ale mnie się podobał, szczególnie za widoczek z jednej strony na Biokovo a z drugiej na wyspę Hvar, a za cypelkiem jest ładna zatoczka na kotwiczenie :)



Też mam sentyment do Sumatrina? Sumatrinu? (niech się znawcy chorwackiego wypowiedzą). A już sierpniowe lenistwo pobliskiej Selcy rozwala.
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14795
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 14.04.2020 11:48

Kapitańska Baba napisał(a):

Z daleka prezentuje się sympatycznie.


Z bliska będzie gorzej? ;)

Sumartin wielu osobom nie przypada do gustu, bo nie ma tam nic szczególnego do zobaczenia. Brakuje starówki, żeby pospacerować wieczorem. Nam się tam jednak podobało, głównie ze względu na plażę w zatoczce Sv. Rok:

Obrazek

Poza tym to urocza dziura, w której wolno toczy się życie 8)

Bravik napisał(a):Też mam sentyment do Sumatrina? Sumatrinu? (niech się znawcy chorwackiego wypowiedzą).

Nie wiem, czy jestem znawcą ;), ale po chorwacku odmienia się: Sumartina. Natomiast po polsku można powiedzieć: Sumartinu ;)

Widzę, że jednak jest więcej miłośników tej miejscowości, niż sądziłam :)
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019 - strona 46
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone