Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019

Nasze relacje z wyjazdów do Chorwacji. Chcesz poczytać, jak inni spędzili urlop w Chorwacji? Zaglądnij tutaj!
[Nie ma tutaj miejsca na reklamy. Molim, ovdje nije mjesto za reklame. Please do not advertise.]
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.04.2020 09:01

Ranek.

Słońce już wysoko.

A nam nie chce się wstać.

Ale trzeba zjeść cokolwiek i pójść na mszę świętą, przecież jest niedziela.

Za rano.

To wszystko przez ten całonocny festiwal wrrrrr......

DSC_1028.JPG


Zwlekamy się, ubieramy i idziemy.

DSC_1029.JPG


DSC_1030.JPG


DSC_1031.JPG


DSC_1032.JPG


DSC_1033.JPG


W mieście pusto, śladów po nocnej imprezie prawie nie ma.

DSC_1034.JPG


DSC_1035.JPG


DSC_1036.JPG


DSC_1037.JPG


DSC_1038.JPG


W kościele duszno ale i tak lepiej niż rok temu.

Tylko kazanie niemiłosiernie długie.

Ale dzielnie się trzymamy.

Margot twierdzi że cały ołtarz wraz z księdzem mocno faluje.

I to nie z powodu nacycania.

Zazdroszczę tego uczucia, ja już nie czuję bujania na lądzie.

A tak uwielbiałam jak ściany w toalecie albo pod prysznicem atakowały mnie po powrocie z rejsu.

Po mszy wracamy do siebie wstępując po drodze po pieczywo.

O, jest coś nowego w Jelsie.

DSC_1041.JPG


W parku to można prawie odlecieć.

20190901_100820.jpg


A może pofruniemy razem Kochanie?

20190901_100907.jpg


DSC_1043.JPG


DSC_1044.JPG


Do portu już wpływa Calypso.

DSC_1046.JPG


DSC_1047.JPG


Znaczy że długo się tu zasiedzieliśmy, najwyższa pora odpłynąć żeby nie spotkać się z tłumami wylewającymi się z fish pickników.
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 02.04.2020 13:04

Kapitańska Baba napisał(a):
O, jest coś nowego w Jelsie... Obrazek

Nie tylko to bo ...
Kapitańska Baba napisał(a):
W parku to można prawie odlecieć... Obrazek

Tego też nie było.
Ostatnio pojawiają się takie instalacje wszędzie na świecie do zdjęć na inst ;)

W zeszłym roku na kempingu w Korculi natrafiliśmy na takie miejsca, było ich z 10 w tym 3 skrzydlate ;)
Do ich odnalezienia służyła specjalnie przygotowana mapka.
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1447
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 02.04.2020 15:58

Nadrobiłam wreszcie. Dużo się tu działo.. :)
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.04.2020 18:08

"gusia-s"]
Nie tylko to bo ...

Tego też nie było.


Obu rzeczy nie było jeszcze w maju 8O
Jelsa idzie wzorem innych miast :wink:

Ostatnio pojawiają się takie instalacje wszędzie na świecie do zdjęć na inst ;)


Serio to służy do zdjęć na inst??? Nie miałam pojęcia 8O :roll: :oops:

W zeszłym roku na kempingu w Korculi natrafiliśmy na takie miejsca, było ich z 10 w tym 3 skrzydlate ;)
Do ich odnalezienia służyła specjalnie przygotowana mapka.


Dzieci mogą mieć fajną zabawę - odszukać wszystkie punkty z mapy :D Te skrzydlate są słodkie :wink:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 02.04.2020 18:09

pomorzanka zachodnia napisał(a):Nadrobiłam wreszcie. Dużo się tu działo.. :)


Gdzie byłaś jak Cię nie było??? 8O 8O 8O
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 03.04.2020 09:00

Ostatnie spojrzenie za rufę.

DSC_1049.JPG


DSC_1050.JPG


DSC_1051.JPG


Klar na pokładzie robiony natychmiast.

DSC_1052.JPG


DSC_1053.JPG


Daleko to my teraz nie napłyniemy.

Jest gorąco, zero wiatru, jesteśmy zmęczeni po nocy.

Byle do jakiejś zatoki.

Dziewczynki muszą się wykąpać bo żyć nie dadzą.

Jest jakaś.

Tu kawałek mapy.

Kto mi powie gdzie zacumowaliśmy?

Taka mała zabawa żeby się rozruszać z rana.

mapa.jpg


Kotwica dół i do wody!!!

DSC_1055.JPG


DSC_1056.JPG


DSC_1057.JPG


DSC_1058.JPG


DSC_1059.JPG


DSC_1060.JPG


DSC_1061.JPG


DSC_1062.JPG


DSC_1063.JPG


DSC_1064.JPG


DSC_1065.JPG


DSC_1066.JPG


Jak widać po twarzach one tego potrzebowały z rana.

DSC_1067.JPG


Kąpiel się znudziła – znaczy że możemy opuścić zatokę.

Płyniemy.

A właściwie prawie stoimy.

Znowu.

Kolejny dzień....

Ile tak jeszcze???

DSC_1068.JPG


DSC_1069.JPG


DSC_1070.JPG


DSC_1071.JPG


DSC_1072.JPG


DSC_1074.JPG


DSC_1076.JPG


DSC_1077.JPG


Wszystko dokoła zamglone, powietrze ciężkie, gęste, lepkie klei się do naszych ciał niemiłosiernie.

Wiatru!!!!!

Chcemy wiatru!!!!!
CROberto
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4868
Dołączył(a): 03.02.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) CROberto » 03.04.2020 10:15

Kapitańska Baba napisał(a):W parku to można prawie odlecieć... Obrazek

Odrodzona jak Feniks z popiołów :lol:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 03.04.2020 13:23

Kapitańska Baba napisał(a):
Kto mi powie gdzie zacumowaliśmy?

Taka mała zabawa żeby się rozruszać z rana.
Z miejsca, które zaznaczyłaś na mapie wynikałoby, że to zatoka Mina, piaszczysta i bardzo daleko od brzegu płyciutka.

Natomiast załączone zdjęcia pokazują 3 zatoczkę dalej na wschód.
mapa.jpg

Zapamiętam ją do końca życia, gdyż to z niej ledwo udało się wrócić kajakiem. Podczas powrotu zerwał się tak silny wiatr (na którego brak narzekacie :mrgreen:), że fale wlewały nam się na pokład i mimo wiosłowania ile sił kajak ledwo co się przemieszczał.
Kapliczka widoczna na zdjęciu to Sv. Luka. a domek widoczny po tej samej stronie był wtedy w czasie budowy a w zasadzie trwały prace wykończeniowe.
Nad zatoką rozpościera się niezła cycownia ;)

Dorzucę co nieco ;)
IMG_20180708_153432.jpg
IMG_20180708_153555.jpg
IMG_20180708_153606.jpg
IMG_20180708_161556.jpg
IMG_20180708_154522.jpg
IMG_20180708_154653.jpg
IMG_20180708_155434.jpg
trinity
Croentuzjasta
Avatar użytkownika
Posty: 421
Dołączył(a): 07.05.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) trinity » 03.04.2020 22:56

Hej, zajrzałam tu i jestem pod wrażeniem 8O 8O i tak się wciągnęłam w Twoją relację, że w dwa dni przeczytałam "od deski do deski"
Super wyprawa i fajny sposób na ciekawe, niemonotonne wakacje :idea: extra delfiny, przygody i przestrzeń po horyzont :D
Kiedyś też marzyliśmy o takiej wyprawie, do czasu aż nas porządnie wybujało (raz w Chorwacji i raz na dużym promie w drodze na Sardynię) po czym część rodziny określiła się, że noce woli spędzać na twardym gruncie. Ale z nas żadni pływacy... i tak zostaliśmy przy windsurfingu :wink:

A Jelsa jest u mnie we wspomnieniach sentymentalna, romantyczna i szkoda, że przez takie nieprzyjemne sytuacje pozostaje trochę niesmak.
Ciekawa jestem, gdzie zawitacie dalej :?:
Pozdrawiam :papa:
pomorzanka zachodnia
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1447
Dołączył(a): 18.08.2017

Nieprzeczytany postnapisał(a) pomorzanka zachodnia » 05.04.2020 13:44

Kapitańska Baba napisał(a):
pomorzanka zachodnia napisał(a):Nadrobiłam wreszcie. Dużo się tu działo.. :)


Gdzie byłaś jak Cię nie było??? 8O 8O 8O


W mojej pracy akurat więcej roboty zamiast mniej :roll: a do tego w domu pilnowanie młodego, żeby lekcje zrobił...Jakoś ciężko mi było coś pisać, ale teraz mam trochę urlopu. Nadal nie jest łatwo czytać o podróżach :wink: ale może razem łatwiej będzie przetrwać. Pozdrawiam i czekam na dalszy ciąg.
pavlo
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 645
Dołączył(a): 21.01.2006

Nieprzeczytany postnapisał(a) pavlo » 05.04.2020 21:14

Ech, co tu dużo mówić.
"Kapitańska Babo" (trudno mi tak kobietę nazywać, język mi się łamie na to Babo.
Twoja relacja i foty trzymają mnie jeszcze przy zdrowym duchu w pogodzeniu się, że w tym roku CRO nie odwiedzę.
Moja Chorwacja, mój cudowny kraj na wakacje, mój Adriatyk kryształowy, po prostu cudowny,... .
No jak żyć? :cry:
maslinka
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 14750
Dołączył(a): 02.08.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) maslinka » 07.04.2020 19:40

Beata, wszystko w porządku u Ciebie?

Do tej pory pisałaś regularnie (codziennie rano, w dni powszednie :)), a teraz przerwa... Zaczęłam się niepokoić...

Pozdrawiam :D
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.04.2020 10:38

CROberto napisał(a):Odrodzona jak Feniks z popiołów :lol:


Po dwóch nieprzespanych nocach - coś w tym jest :oczko_usmiech:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 12068
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 08.04.2020 10:44

"gusia-s"] Z miejsca, które zaznaczyłaś na mapie wynikałoby, że to zatoka Mina, piaszczysta i bardzo daleko od brzegu płyciutka.


Ta mapka miała tylko pokazać ze wypłynęliśmy, troche zamieszałam niepotrzebnie :roll: Ta pierwsza zatoka jest taka płytka i z piachem? Muszę odwiedzić, lubię pospacerować po płytkiej wodzie :D

Natomiast załączone zdjęcia pokazują 3 zatoczkę dalej na wschód.

Zapamiętam ją do końca życia, gdyż to z niej ledwo udało się wrócić kajakiem. Podczas powrotu zerwał się tak silny wiatr (na którego brak narzekacie :mrgreen:), że fale wlewały nam się na pokład i mimo wiosłowania ile sił kajak ledwo co się przemieszczał.
Kapliczka widoczna na zdjęciu to Sv. Luka. a domek widoczny po tej samej stronie był wtedy w czasie budowy a w zasadzie trwały prace wykończeniowe.
Nad zatoką rozpościera się niezła cycownia ;)


Dokładnie, wg locji to Uvala Crkvica, z kościółkiem na wejściu.

Tam lubi podwiewać - jak to w kanale stety albo niestety :mrgreen: Dla Was wiatr to koszmar, dla nas masakrą jest jego brak, nie dogodzi nam razem :oczko_usmiech:

Dorzucę co nieco ;)


Piękne miejsce ta cycownia :hearts: Aż bym zanurkowała w te rządki i pojadła trochę cyców w pigułkach :oczko_usmiech: Uwielbiam takie swieże soczyste słodziutkie grona prosto z krzaka :hearts:
gusia-s
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5861
Dołączył(a): 15.01.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) gusia-s » 08.04.2020 11:00

Kapitańska Baba napisał(a): Ta pierwsza zatoka jest taka płytka i z piachem? Muszę odwiedzić, lubię pospacerować po płytkiej wodzie :D
Tak, więc następnym razem spacer w zatoce :)

Kapitańska Baba napisał(a): Tam lubi podwiewać - jak to w kanale stety albo niestety :mrgreen: Dla Was wiatr to koszmar, dla nas masakrą jest jego brak, nie dogodzi nam razem :oczko_usmiech:
Ależ oczywiście, że dogodzi :mrgreen: jest tylko jeden warunek, musimy dzielić ten sam pokład :mrgreen:

Kapitańska Baba napisał(a): Piękne miejsce ta cycownia :hearts: Aż bym zanurkowała w te rządki i pojadła trochę cyców w pigułkach :oczko_usmiech:
Powiem Ci, że przeokropnie soczyste były :mrgreen:
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Nasze relacje z podróży


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Czternaście dni na Gib Sea A.D. 2019 - strona 45
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone