Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Covidowe wakacje, czyli Bułgaria zamiast… Bułgarii

Stolicą Bułgarii jest Sofia – miasto o wyjątkowej historii, którego początki sięgają już starożytności. Gest kręcenia głową w dwie strony Bułgarzy odbierają jako przyznanie racji lub wyrażenie zgody. Odwrotnie niż w pozostałej części Europy! Narodowym kwiatem Bułgarii są róże. Z tego państwa pochodzi aż 50% całkowitej światowej produkcji olejku różanego.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 20.04.2021 22:42

:hut:

Po zejściu z plaży dalszą drogę pokonywaliśmy nadmorskim deptakiem.

DSC_3198.jpg

DSC_3199.jpg


W pewnym momencie pośród liści na mijanym drzewku coś mi kolorowo zamigotało.

DSC_3206.jpg

DSC_3201.jpg


Zaciekawiona podeszłam bliżej i zobaczyłam takie cudeńka.

DSC_3203.jpg

DSC_3204.jpg


To były martenice, o których czytałam, ale nie myślałam, że będę miała okazję je zobaczyć.

Pojawiają się one na kramach wystawianych na bułgarskich ulicach już od połowy lutego, kiedy trwają przygotowania do święta Pierwszego marca, w którym najważniejsza jest mityczna Baba Marta, siostra Dużego i Małego Seczko (czyli stycznia i lutego). Najczęściej przedstawiana jest ona jako kapryśna staruszka, mogąca niezadowoloną miną przywołać złą pogodę. Legenda mówi, że pewna młoda kobieta postanowiła wyruszyć w góry ze stadem owiec jeszcze przed odejściem Seczko. Teściowi, który próbował ją zatrzymać mówiła "co może mi zrobić Marta". A Marta się na nią zezłościła i sprowadziła wiatr i ciemne chmury, które zasłoniły słońce a biały szron pokrył obsypane pąkami drzewa. Młoda kobieta nigdy nie powróciła do domu. Od tego czasu ludzie starają się nie denerwować Baby Marty. A gdy ta się uśmiecha, to na niebie pojawia się słońce.
Martenice są, podobnie jak niebieskie oko, amuletem. Są to wykonane z biało czerwonej włóczki bransoletki lub zawieszki Piżo i Penda (czerwony chłopak i biała dziewczyna) - symbol wiecznej miłości. Ludzie obdarowują się nimi wzajemnie pierwszego marca - w dniu powitania wiosny. Kolory martenicy symbolizują nadzieję, zdrowie i miłość. Życzenia, jakie Bułgarzy sobie wtedy składają brzmią: "Bądźcie biali i czerwoni". Najstarsza kobieta w rodzinie zawiązuje martenicę na rączkach dzieci, aby były zdrowe i w celu odgonienia uroków. Osoba obdarowana musi nosić martenicę co najmniej do dziewiątego marca. Później można ją zdjąć i powiesić na kwitnącym drzewie. I wszyscy się do tych reguł stosują, bo wiedzą, że muszą spełnić te warunki, aby magia biało-czerwonej włóczki zadziałała.
I nam pod koniec września udało się zobaczyć wiszące na drzewie od kilku miesięcy martenice.
Ostatnio edytowano 21.04.2021 09:57 przez megidh, łącznie edytowano 1 raz
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 20.04.2021 23:26

Ale poleciałaś z odcinkami 8O :D

Muszlowe szaleństwo było pod tymi klifami 8) Piękne znaleziska.
Przypomniał mi się mój pierwszy wyjazd do Cro, gdy nieświadoma wyłowiłam sobie te zakręcone z wody i położyłam obok maty do opalania. Przysnęłam na słońcu, a po obudzeniu nie znalazłam muszli 8O
Ktoś mi je zwinął??
Poszłam po kolejne i czuwałam nad nimi, by po kilku minutach zobaczyć, że..."dostały nóg" :oczko_usmiech:
Ale szybko popylały do brzegu :lol:

A marternice (maternice, maretnice ?) cudne :)
Dało się je gdzieś kupić?
piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 15663
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 21.04.2021 08:45

aga_stella napisał(a):Miejscami ta Bułgaria całkiem ładna.
Mam identyczne spostrzeżenie....


Obrazek
Te małe muszelki to jak w mojej podstawce pod gorące naczynia...No chyba to jednak nie była robota Chińczyka :wink:
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.04.2021 10:12

Katerina napisał(a):Ale poleciałaś z odcinkami 8O :D

Muszlowe szaleństwo było pod tymi klifami 8) Piękne znaleziska.
Przypomniał mi się mój pierwszy wyjazd do Cro, gdy nieświadoma wyłowiłam sobie te zakręcone z wody i położyłam obok maty do opalania. Przysnęłam na słońcu, a po obudzeniu nie znalazłam muszli 8O
Ktoś mi je zwinął??
Poszłam po kolejne i czuwałam nad nimi, by po kilku minutach zobaczyć, że..."dostały nóg" :oczko_usmiech:
Ale szybko popylały do brzegu :lol:

Ciekawe zjawisko z tym wędrowaniem żyjątek, których nawet nie podejrzewamy o to, że mają nogi.
Ja kiedyś oglądałam wędrowanie jeżowców. Nawet nie wiedziałam, że one mogą chodzić. Bardzo mi się to podobało i nagrałam sobie ten spacer na kamerkę.

Katerina napisał(a):A marternice (maternice, maretnice ?) cudne :)

No i nie ustrzegłam się literówek. Prawidłowa nazwa to martenice (już poprawiłam).
Taka nazwa używana jest w Bułgarii. Ale ten obyczaj występuje także w Grecji (głównie w rejonie Macedonii Egejskiej), gdzie amulet nazywany jest marti oraz w Macedonii, w której nosi nazwę martinka.

Katerina napisał(a):Dało się je gdzieś kupić?

Niestety nie widziałam ich w sprzedaży, pomimo tego, że się za nimi rozglądałam.
Przyznam się, że w pierwszej chwili, gdy zobaczyłam je na drzewie, to przyszło mi do głowy, żeby je sobie zabrać. Ale strach przed złymi czarami powstrzymał mnie przed tym :oczko_usmiech:.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 21.04.2021 10:19

piekara114 napisał(a):
aga_stella napisał(a):Miejscami ta Bułgaria całkiem ładna.
Mam identyczne spostrzeżenie....

Też tak myślę.


piekara114 napisał(a):
IMG_20210414_193237884_HDR.2.jpg
Te małe muszelki to jak w mojej podstawce pod gorące naczynia...No chyba to jednak nie była robota Chińczyka :wink:

Może jednak są jeszcze na tym świecie przedmioty, których nie zrobiły małe, żółte rączki :oczko_usmiech: .
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 25.04.2021 21:24

:hut:

Dalszą drogę odbyliśmy podziwiając widok na Stary Nessebar.

DSC_3207.jpg

DSC_3208.jpg

DSC_3209.jpg


Przy wjeździe na groblę prowadzącą do Starego Miasta znajduje się takie sympatyczne miejsce.

DSC_3210.jpg

DSC_3211.jpg

Potem poszliśmy w górę główną ulicą Nowego Nessebaru.

DSC_3229.jpg


Przy tej ulicy wzdłuż chodnika ustawione były stojaki z fotogramami ukazującymi Stary Nessebar "before and today".
Bardzo ciekawy pomysł na wystawę, którą w ten sposób może obejrzeć sporo ludzi.

DSC_3212.jpg

DSC_3213.jpg

DSC_3217.jpg

DSC_3220.jpg

DSC_3224.jpg

DSC_3226.jpg

DSC_3230.jpg


Temu to dobrze.

DSC_3232.jpg


I tak skończyła się nasza wyprawa.
Popołudnie spędziliśmy na plażowaniu.

W tym dniu pokonaliśmy dystans ponad 16 kilometrów.

1601112920321_share.jpg
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 26.04.2021 02:31

megidh
Przy tej ulicy wzdłuż chodnika ustawione były stojaki z fotogramami ukazującymi Stary Nessebar "before and today".
Bardzo ciekawy pomysł na wystawę, którą w ten sposób może obejrzeć sporo ludzi.

Super pomysł :boss:
Szkoda, że w Gdańsku tego nie zrobiono.
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 18316
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 26.04.2021 18:54

Muszelkowe pamiątki z Bułgarii robił i sprzedawał starszy pan w marynarskiej koszulce , siedzący na ławce w porcie , w Bałcziku . Podczas pracy zagadywał do przechodniów w różnych językach , bardzo dobrze mówił też po polsku . . .
Zachęcał do przynoszenia własnych zdjęć , potem wybrane ich fragmenty wkomponowywał w te ozdoby - można było w tym komponowaniu pomagać , co dzieci chętnie robiły :wink: . Pod ławką , w koszach wiklinowych miał mnóstwo muszelek różnych kształtów i wielkości , największe miały średnicę talerza . Jeżeli ktoś kupił wykonaną przez niego pamiątkę , mógł sobie w ramach gratisu wybrać dowolną muszlę , z wyjątkiem tych największych , na których naklejona była cena . Po zakupach zaproponował , że pokaże nam jutro plażę składającą się głównie z muszelek , niestety w Bałcziku spędziliśmy tylko jeden dzień , więc o wizycie na muszelkowej plaży trzeba było zapomnieć . Wynika z tego jednak , że takich muszelkowych plaż jest na tym wybrzeżu więcej .


Pozdrawiam
Piotr
aga_stella
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1306
Dołączył(a): 25.08.2012

Nieprzeczytany postnapisał(a) aga_stella » 26.04.2021 20:16

O laleczkach - Martenice nigdy nie słyszałam. Fajna ciekawostka kulturowa.
Wybrzeże z klifami bardzo ładne.
Z tego co pamiętam, to różnego rodzaju muszle można na plażach znaleźć bez większych problemów. Przynajmniej nam się trafiały.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 26.04.2021 21:22

Katerina napisał(a):megidh
Przy tej ulicy wzdłuż chodnika ustawione były stojaki z fotogramami ukazującymi Stary Nessebar "before and today".
Bardzo ciekawy pomysł na wystawę, którą w ten sposób może obejrzeć sporo ludzi.

Super pomysł :boss:
Szkoda, że w Gdańsku tego nie zrobiono.

Może trzeba władzom Gdańska podsunąć taki pomysł.

piotrf napisał(a):Po zakupach zaproponował , że pokaże nam jutro plażę składającą się głównie z muszelek , niestety w Bałcziku spędziliśmy tylko jeden dzień , więc o wizycie na muszelkowej plaży trzeba było zapomnieć . Wynika z tego jednak , że takich muszelkowych plaż jest na tym wybrzeżu więcej .

Myślę, że występowanie tych muszelkowych plaż zależy od ukształtowania terenu i prądów morskich, które te muszelki wyrzucają na brzeg. Plaża, którą w tym dniu przemierzyliśmy, była dosyć długa, ale na muszle trafiliśmy tylko w jednym miejscu na niezbyt długim odcinku. I może jest w Bałcziku plaża, która ma podobne uwarunkowania, dlatego są na niej spore ilości muszli.

aga_stella napisał(a):O laleczkach - Martenice nigdy nie słyszałam. Fajna ciekawostka kulturowa.

O Martenicach dowiedziałam się nie z przewodników, które na ten temat milczą, ale z książki "W Bałkańskim Kociołku", którą polecałam w poście kilkanaście stron wcześniej. Inaczej też bym o nich nie wiedziała.

aga_stella napisał(a):Z tego co pamiętam, to różnego rodzaju muszle można na plażach znaleźć bez większych problemów. Przynajmniej nam się trafiały.

Też je znajdowaliśmy na innych plażach, ale nie w takich ilościach. Poza tym one zawsze miały żyjątka w środku i zabranie ich ze sobą spowodowałoby ich śmierć. Ale były one ładniejsze od tych znalezionych na "cmentarzysku muszli", bowiem nie miały na sobie takiego białego osadu, trudnego do usunięcia.

DSC_2116.jpg

DSC_2123.jpg

DSC_2552.1.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 27.04.2021 20:59

:hut:

Kolejny dzień pobytu ponownie spędziliśmy w Starym Nessebarze.
Idealne usytuowanie naszej miejscówki pozwalało nam na spacery do Nessebaru o każdej porze, więc z tego korzystaliśmy.
Tego dnia wiaterek był tak delikatny, że prawie nieodczuwalny, wiec morze było bardzo spokojne.
I dzięki temu dowiedzieliśmy się, do czego służą te wielkie platformy, które tego dnia były okupowane przez wędkarzy.

DSC_3243.jpg

DSC_3245.jpg

DSC_3246.jpg

Wiatrak pięknie pozował do zdjęć, więc nie można było przejść obok niego obojętnie.

DSC_3247.jpg

DSC_3249.jpg

DSC_3251.jpg

DSC_3252.jpg

Plan mieliśmy taki, żeby obejść całą wysepkę naokoło, zaczynając od strony północnej, dlatego po pokonaniu grobli skręciliśmy w lewo, skąd mieliśmy taki widok na groblę z wiatrakiem i Nowe Miasto Nessebar.

DSC_3255.jpg

DSC_3258.jpg

DSC_3259.jpg

DSC_3262.jpg

Nabrzeże doprowadziło nas do portu.

DSC_3261.jpg

DSC_3260.jpg

Niestety trochę śmieci pływało w basenie portowym, co delikatnie psuło miłe wrażenie z tego miejsca.

DSC_3264.jpg
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 28.04.2021 20:51

:hut:

Wśród tych dryfujących przy brzegu traw ujrzeliśmy wielką meduzę, która pływała pomiędzy łodziami.

DSC_3265.jpg

DSC_3266.jpg



DSC_3267.jpg

DSC_3268.jpg
Katerina
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5003
Dołączył(a): 18.08.2013

Nieprzeczytany postnapisał(a) Katerina » 28.04.2021 23:20

Ptaki, które przysiadły na "szprychach" młyna mogłyby mieć niezłą karuzelę :D Niesamowite te budynki.

Zawsze mnie zastanawia dlaczego wędkarze skupiają się tak gęsto w jednym miejscu - u nas w Gdyni na falochronie jest tak samo :lol: Może to tak działa, że w kupie ma się większe szanse? Bo przynęta zwabi ryby z okolicy, a nie wiadomo do której wędki podpłyną? :D
Meduza piękna - dostojna :)
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 30.04.2021 22:24

Katerina napisał(a):Ptaki, które przysiadły na "szprychach" młyna mogłyby mieć niezłą karuzelę :D

Twoja uwaga spowodowała, że się zastanowiłam nad dziwnym zjawiskiem, na które wcześniej nie zwróciłam uwagi.
Otóż te "szprychy" wiatraka nigdy się nie obracały, nawet jak wiał spory wiatr. Może to normalne, że jak na "szprychach" nie ma żagla, to one stoją w miejscu, ale nie mam na ten temat żadnej wiedzy.
megidh
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 4696
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 01.05.2021 19:34

:hut:

Meduza odpłynęła, więc poszliśmy dalej.
DSC_3268.jpg

Przy porcie znajduje się duży płatny parking, na którym stało sporo samochodów, pomiędzy którymi musieliśmy przejść.
DSC_3269.jpg

DSC_3270.jpg

Doszliśmy do promenady, którą można obejść wokoło sporą część wyspy.
DSC_3275.jpg

DSC_3277.jpg

DSC_3280.0.jpg

DSC_3282.jpg

DSC_3283.jpg

Dotarliśmy do tawerny mieszczącej się na tym statku i weszliśmy tam, aby się czegoś napić. Byliśmy tam jedynymi gośćmi.
DSC_3290.jpg

DSC_3291.jpg

DSC_3289.jpg

DSC_3285.jpg

DSC_3287.jpg

DSC_3288.jpg

Kolejne knajpki też świeciły pustkami.
DSC_3293.jpg

DSC_3295.jpg

DSC_3296.jpg

DSC_3297.jpg
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Bułgaria - България



cron
Covidowe wakacje, czyli Bułgaria zamiast… Bułgarii - strona 19
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2024 Wszystkie prawa zastrzeżone