Budowa - dlaczego prąd budowlany jest gęstszy od normalnego

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 13.01.2009 10:00

janniko napisał(a):
Leszek Skupin napisał(a):... Podpisać umowę należy wcześniej i nie zależne jest to od otrzymania decyzji pozwolenia na budowę Właśnie to przerabiałem w ub. roku
Pozdrav

No to albo mojego kolegę oszukali, albo takie mają tu zasady w podkrakowskiej wsi..

Cały szkopuł w tym, że prawo jest niejednoznaczne i w związku z tym różnie interpretowane przez urzędników.
Na dodatek modne są szkolenia , które prowadzą różni "teoretycy" prawa i skutecznie "mieszają" na nich urzędnikom w głowach :roll:

- i to mnie martwi :cry:

i złości

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.01.2009 10:00

Na razie to mam problem z czym innym bo ...

1) w decyzji o warunkach zabudowy pisze, że wodę mamy pociągnąć z istniejącego wodociągu z punktu leżącego na takiej i takiej działce

2) Nie dostaliśmy zgody właściciela działki na pociągnięcie stamtąd wody

3) We wniosku o pozwolenie na budowę stwierdziliśmy, że będziemy wiercić studnię

4) Starostwo Powiatowe to zakwestionowało, ale...

4a) Pani ze Starostwa Powiatowego powiedziała, że wystarczy zgoda Zakładu Usług Komunalnych w Gminie (któremu podlegają gminne wodociągi) na zmianę warunków z przyłączenia do wodociągu na wyrażenie zgody na wywiercenie studni i zasilanie domu z ujęcia o poborze wody nie przekraczającego 5m3/???? nie wiem na ile :oops:

(nie pamiętam), a wiem, że tego nie przekraczamy i głębokości studni nie przekraczającej 30m.

5) Dojazd do działki jest przez drogę Lasów Państwowych którą zarządza Nadleśnictwo Daleszyce z dyrekcją w Radomiu.

5a) W warunkach zabudowy stoi napisane, że mamy zapewnić sobie dojazd przez tę drogę a Nadleśnictwo powiedziało "WAŁA", bo skoro Gmina wydała warunki zabudowy to niech zapewnia dojazd, bo z Nadleśnictwem tego NIKT nie uzgadniał.... sprawa ciągnie się jak smród po.... od czerwca ub.r.

5b) na chwilę obecną mam zapewnienie Nadleśniczego, że dostaniemy czasową umowę na czas budowy domu, w tym czasie będzie się starał, żeby gmina przejęła drogę a są trzy sposoby:

5bi) Wykupienie drogi przez Gminę
5bii) Zamiana na inną działkę z Nadleśnictwem
5biii) Dzierżawa.

Sprawa w toku.

Są jeszcze inne problemy ale nie ma większego sensu o nich pisać

Pozdrav

P.S. Jednym słowem z podziałem działki Pana X, od którego kupiliśmy jedną z wydzielonych działek dupy dała Gmina, ale tamtego wójta już nie ma a jest Burmistrz (zupełnie inny człowiek), bo w między czasie Gmina zmieniła status z wiejskiej na miejską :lol:

P.S. 2. Działka jest w tak pięknym miejscu, że jest o co powalczyć

napisał(a) **jorgus111** » 13.01.2009 10:02

Leszek Skupin napisał(a):Podpisać umowę należy wcześniej i nie zależne jest to od otrzymania decyzji pozwolenia na budowę Właśnie to przerabiałem w ub. roku

Pozdrav

U mnie przyłącze mało być zrobine w ciągu 18 miesięcy od podpisania umowy :wink:

, nie powiem chłopaki się uwinęli :oczko_usmiech:

i prąd popłynął na dzień przed ostatecznym terminem umowy

... a już myślałem że się nie wyrobią

Leszek u Ciebie też był taki długi termin do wykonania przyłącza :?:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.01.2009 10:07

Tak dokładnie 18 m-cy, ale ten czas jeszcze nie minął

za to w umowie mamy napisane, że mamy zapewniony prąd budowlany już zdecydowanie szybciej

tego terminu nie pamiętam

nie mam umowy ze sobą a jestem w robocie

P.S. Nawet jak wybudujemy dom i będziemy w nim mieszkać to będziemy mieszkać na budowlanym dopóki nie "podąłączą" nam "normalnego"... nie wiem... ten budowlany to jakiś gęstszy jest czy jak :?:

bo droższy :lol:

napisał(a) **dorota19** » 13.01.2009 10:16

Jak to jest z tym prądem.... Budowlany tańszy czy droższy???

napisał(a) **jorgus111** » 13.01.2009 10:20

dorota19 napisał(a):Jak to jest z tym prądem.... Budowlany tańszy czy droższy???

Budowlany droższy :evil:

płacić trzeba czy używasz czy nie :wink:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 13.01.2009 10:22

Leszek Skupin napisał(a):
5) Dojazd do działki jest przez drogę Lasów Państwowych którą zarządza Nadleśnictwo Daleszyce z dyrekcją w Radomiu.

5a) W warunkach zabudowy stoi napisane, że mamy zapewnić sobie dojazd przez tę drogę a Nadleśnictwo powiedziało "WAŁA", bo skoro Gmina wydała warunki zabudowy to niech zapewnia dojazd, bo z Nadleśnictwem tego NIKT nie uzgadniał.... sprawa ciągnie się jak smród po.... od czerwca ub.r.

5b) na chwilę obecną mam zapewnienie Nadleśniczego, że dostaniemy czasową umowę na czas budowy domu, w tym czasie będzie się starał, żeby gmina przejęła drogę a są trzy sposoby:

5bi) Wykupienie drogi przez Gminę
5bii) Zamiana na inną działkę z Nadleśnictwem
5biii) Dzierżawa.

Sprawa w toku.

P.S. Jednym słowem z podziałem działki Pana X, od którego kupiliśmy jedną z wydzielonych działek dupy dała Gmina

P.S. 2. Działka jest w tak pięknym miejscu, że jest o co powalczyć

5biiii) Jeśli działka nie ma innego dojazdu niż przez drogę Nadleśnictwa, można ustanowić do niej tzw. służebność przejazdu (notarialnie) lub sądowo przez ustanowienie drogi koniecznej.

PS. "Dupy" dał też niestety jakiś mój "kolega po fachu" przy podziale działki - nie można dokonać podziału działki jeśli nowo powstałe nie mają dostępu do drogi publicznej) oraz notariusz , przed którym zawarto kontrakt - nie można dokonać transakcji sprzedaży działki bez jednoznacznego określenia jej dostępu do drogi publicznej.

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.01.2009 10:23

Uuuu Dorota widzę, że Ty dopiero na początku tej "drogi krzyżowej" skoro takich rzeczy nie wiesz :oczko_usmiech:

, spoko... po kolei dowiesz się wszystkiego, a jak będziesz budowała drugi dom to... pójdzie sprawniej

Pozdrav

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.01.2009 10:26

Janusz Bajcer napisał(a):5biiii) Jeśli działka nie innego dojazdu niż przez drogę Nadleśnictwa, można ustanowić na niej tzw. służebność przejazdu (notarialnie) lub sądowo przez ustanowienie drogi koniecznej.

PS. "Dupy" dał też niestety jakiś mój "kolega po fachu" przy podziale działki - nie można dokonać podziału działki jeśli nowo powstałe nie mają dostępu do drogi publicznej) oraz notariusz , przed którym zawarto kontrakt - nie można dokonać transakcji sprzedaży działki bez jednoznacznego określenia jej dostępu do drogi publicznej.

Doooookładnie

tak jak piszesz a punkt 5biiii) to nasza "działka" a nie Nadleśnictwa czy Gminy, bo o to MY możemy wystąpić do sądu. Skąd inąd wiem, że taka sprawa będzie się ciągnęła ok roku

napisał(a) **Vjetar** » 13.01.2009 10:31

Janusz Bajcer napisał(a):...5biiii) Jeśli działka nie innego dojazdu niż przez drogę Nadleśnictwa, można ustanowić na niej tzw. służebność przejazdu (notarialnie) lub sądowo przez ustanowienie drogi koniecznej...

A do tanga trzeba dwojga...
Sprawa w sądzie - czas...

Leszek - życzę wytrwałości i mniej do bani bo zwariować można.

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 13.01.2009 10:33

Leszek Skupin napisał(a):

5) Dojazd do działki jest przez drogę Lasów Państwowych którą zarządza Nadleśnictwo Daleszyce z dyrekcją w Radomiu.

5a) W warunkach zabudowy stoi napisane, że mamy zapewnić sobie dojazd przez tę drogę a Nadleśnictwo powiedziało "WAŁA", bo skoro Gmina wydała warunki zabudowy to niech zapewnia dojazd, bo z Nadleśnictwem tego NIKT nie uzgadniał.... sprawa ciągnie się jak smród po.... od czerwca ub.r.

P.S. Działka jest w tak pięknym miejscu, że jest o co powalczyć

Lesiu , ponieważ Nadleśnictwo to "państwo w państwie' . podobnie jak PKP - nie radzę "iść na udry", tylko wypić w pięknym miejscu porządną wódkę z Nadleśniczym i doprowadzić do ustanowienie notarialnie "służebności przejazdu i przechodu" przez ich drogę,

PS Dawniej ustanawiano jeszcze służebność przegonu , ale rogacizny pewnie nie będziesz przy domu chował :wink:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.01.2009 10:36

Może założymy wątek "Porady budowlane czyli czemu prąd budowlany jest gęstszy od normalnego?" :oczko_usmiech:

, bo widzę, że jest kilka osób, które budują lub chcą budować i jest też kilku urzędników, którzy mogą ciutkę pomóc... :roll:

napisał(a) **Leszek Skupin** » 13.01.2009 10:40

Janusz, Nadleśniczy chce się pozbyć tej drogi na rzecz Gminy, bo ma już dosyć problemów z urzędnikami, którzy (sorry za cytat) "są granatem oderwani od pługa i bladego pojęcia nie mają o postępowaniu administracyjnym".

Również takie zaczyna być i moje zdanie jak coraz bliżej się tej Gminie przyglądam

. Dotyczy ono wybranych urzędników tej jednej wybranej Gminy :!:

żeby nie było :oczko_usmiech:

napisał(a) **Janusz Bajcer** » 13.01.2009 10:41

Ucieszyło mnie, że Lesiu jest dobrej myśli i da sobie radę z dojazdem :wink:

napisał(a) **dorota19** » 13.01.2009 10:42

Leszek Skupin napisał(a):Uuuu Dorota widzę, że Ty dopiero na początku tej "drogi krzyżowej"

Samiusieńki początek

. Ale droga krzyżowa nie moja :lol: