napisał(a) yarko2000 » 02.02.2024 10:30
Moja deska waży 9 kg - niby mało, ale jednak się odczuwa. Nie tyle sam ciężar, co przeszkadzało mi brak jakiejś gąbki w tym miejscy co kładziesz na ramię.
Rozwiązałem to podkładając złożoną koszulkę. Dobrze ze mi przypomniałeś, to w tym roku dam do podszycia tę ruchomą część pasa co kładzie się na ramię.
Ale do deski zawsze wkładam wiosło lub dwa (jedna część pod siatkę a drugą przyczepiam smyczą (leash) do uchwytu na środku) i waga wzrasta.
Wtedy mam wolne ręce, co wykorzystuje żona i oprócz deski niosę parasol, ręczniki i maty...
A na plecach, plecak/lodówkę