Ejlat w ferie 2018? - Czemu nie!

No piękne Muszę się w końcu wybrać gdzieś gdzie one są w odpowiednim terminie

Beata W. napisał(a):mijamy takie hotele na uboczu

Wpadające w oko.

Pozdrawiam,
Wojtek

mysza73 napisał(a):

To one nie są różowe ?

mysza73 napisał(a):Może coś wrzucę, ale przez chorobę zdjęć mam bardzo malutko
Wyobrażasz sobie, że ani razu nie wyszłam na poranny samotny spacerek

To prawie jak ja na Tene.... le to nie choroba Aga, to .... starość babuszka się robisz, ot co

Te hotele jak pałace normalnie tutaj...

Franz napisał(a):

Beata W. napisał(a):mijamy takie hotele na uboczu

Wpadające w oko.

Pozdrawiam,
Wojtek

No ciekawe bym powiedziała

Buber napisał(a):

mysza73 napisał(a):

To one nie są różowe ?

Jakieś mało wybarwione egzemplarze, muszą się poopalać

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):Może coś wrzucę, ale przez chorobę zdjęć mam bardzo malutko
Wyobrażasz sobie, że ani razu nie wyszłam na poranny samotny spacerek

To prawie jak ja na Tene.... le to nie choroba Aga, to .... starość babuszka się robisz, ot co

Te hotele jak pałace normalnie tutaj...

Nie denerwuj myszy przecie maturę zaraz pisze
A w takim hoteliku mogła bym sumie z ciekawości jakąś nockę spędzić

Dobry wieczór po przedłużonej majowej przerwie Chyba wypadało by dokończyć nasz wieczorny spacer, więc zapraszam



nawet tańce sobie urządzamy, nastrój jest naprawdę wspaniały



widać też, że lubią tu koty

ściemnia się coraz bardziej





trafiamy na bardzo fajny pokaz tańca brzucha

aż z tego wszystkiego porządnie zgłodnieliśmy, upieram się, że dzisiaj musi być kebab co ciekawe jego znalezienie chwilę nam zajęło ale warto było poszukać.



zaczyna się trochę ochładzać a my już czujemy w nogach kroki jakie dziś pokonaliśmy. Trzeba więc wracać.

trafiamy dziś szybko na autobus więc wracamy nim do domu. Przystanek mamy pod piramidami.

oczywiście małe co nieco na lepszy sen, a jutro plażowanie na rafie

Porządna porcja tego kebaba, tak z ciekawości - po ile średnio na nasze takie danie

Fajnie tam wieczorkiem

tony montana napisał(a):Porządna porcja tego kebaba, tak z ciekawości - po ile średnio na nasze takie danie

Fajnie tam wieczorkiem

Oj najedliśmy się Za 3 sztuki zapłaciłam coś ok 120 zł.
Klimat wieczorkiem naprawdę super, przy fajnej pogodzie można pospacerować, a tłumów też nie było

Piękne zakończenie dnia.

Pozdrawiam,
Wojtek

I co bylo dalej?

Franz napisał(a):Piękne zakończenie dnia.

Pozdrawiam,
Wojtek

Wieczory w Ejlacie naprawdę były przyjemne

tony montana napisał(a):I co bylo dalej?

A dalej będziemy pływać na rafie. Ale na razie mnie jakieś Vat-y dopadły i inne tam skarbowe
A no i jeszcze ratowanie wakacji sporo czasu mi zajmuje
Ale popływamy niedługo

Dzień 4 - 17.01.2018

Wakacje nadchodzą wielkimi krokami, wypadało by więc skończyć ten krótki zimowy wyjazd
Przed nami nasz ostatni pełny dzień w Izraelu
Niestety też najchłodniejszy ze wszystkich. A pech chciał, że na dzisiaj zaplanowaliśmy plażowanie
No ale nic w sumie słonko świeci ale jest dość wietrznie.
Po śniadaniu pakujemy plażowe klamotki i idziemy na piechotę w kierunku wybranej na dzisiaj plaży.
Po drodze mijamy namiot Beduina.

docieramy do wejścia na Coral Bech, wstęp oczywiści płatny.


kupujemy więc bilety

i patrzymy co możemy w wodzie spotkać

na plaży spotykamy żydowską rodzinkę

czytamy też przepisy odnośnie użytkowania plaży bo są dość mocno restrykcyjne i trzeba się pilnować, żeby nie wykąpać się w niedozwolonym miejscu. Porządku broni wojsko

rozglądamy się trochę dookoła





cdn

To zapewne ta woda 20 cm w lewo to mało koszerna jest . . . chyba


Pozdrawiam
Piotr