ZTL 2018 - Kalabria Apulia Małopolska

Ja to zdecydowanie na ta ostatnią muszę się kiedyś wybrać....

mysza73 napisał(a):Ja bym wybrała tą DLA WTAJEMNICZONYCH
Ale widoki wszędzie GENIALNE
Muszę się tam wybrać

Tylko jak tam sie dostać?

piekara114 napisał(a):Ja to zdecydowanie na ta ostatnią muszę się kiedyś wybrać....

j.w.

Kombinujcie, gdzie ścieżka jest ...

Ostatnie tango w Tropei





Sanktuarium




I jedziemy na Capo Vaticano


Ale o tym już KIEDYŚ

tony montana napisał(a):

mysza73 napisał(a):Ja bym wybrała tą DLA WTAJEMNICZONYCH
Ale widoki wszędzie GENIALNE
Muszę się tam wybrać

Tylko jak tam sie dostać?

piekara114 napisał(a):Ja to zdecydowanie na ta ostatnią muszę się kiedyś wybrać....

j.w.

Kombinujcie, gdzie ścieżka jest ...

Nie widzę problemu

tony montana napisał(a):Tylko jak tam sie dostać?

marze_na napisał(a):Nie widzę problemu[/url]

No, niektórzy nie mają problemów z takimi rzeczami

Capo Vaticano

Po Tropei jedziemy na kalabryjski cypelek Capo Vaticano


Widoki są tu zjawiskowe - zdjęcia absolutnie nie są w stanie oddać piękna tego miejsca


Trochę ludzi też tu wypoczywa




Kolory wody są obłędne




Dziewczyny skaczą z łódki


Pływadełka




CDN/...

Trochę sam do siebie gadam, ale zobaczcie jaki kawał trasy dziś zrobiliśmy a jak mało Kalabrii de facto zwiedzilismy dotąd


My przez 6 dni bardzo powierzchownie zwiedziliśmy tylko zachodnią cześć regionu - w ogóle nie dotykając piaszczystych plaż wschodu Kalabrii i praktycznie nic interioru

Jeszcze parę nudnych fotek z Capo Vaticano


Taka ilośc ludzi jednak trochę odstrasza


My natomiast pijemy sobie kawkę w barze na klifie i kontemplujemy po prostu okolicę


Ci też mają widoki


Ach


Znowu pływadełka


A jesteśmy w ogóle tu


A tu parkujemy (darmowo)
Tam, gdzie to Punto

tony montana napisał(a):Trochę sam do siebie gadam

Nie kokietuj .

tony montana napisał(a):Taka ilośc ludzi jednak trochę odstrasza

Ludzie to jeszcze nic, mnie najbardziej załamują te strefy leżakowe jedna za drugą .
Nie wiem czy zajrzałeś do apulijskiego Torre dell'Orso? My się śmialiśmy, że tam to się chyba za karę plażuje .

Wieze Niedźwiedźia podarowalismy sobie
Ale i tak przyznaj ze "tlumy" Apulijskich plaz to nic z innymi regionami Italii, no i 99procent to italiance

tony montana napisał(a):Ale i tak przyznaj ze "tlumy" Apulijskich plaz to nic z innymi regionami Italii,

Mimo tylu tygodni spędzonych w Italii plażowe doświadczenie mamy raczej niewielkie . Jak już docieraliśmy na jakieś plaże to wybieraliśmy niezbyt zatłoczone i możliwie daleko od leżakowni.

tony montana napisał(a): no i 99procent to italiance

To jeden z tych walorów, za który pokochałam Apulię, jest jeszcze nieskażona masową turystyką. Sami swoi .

tony montana napisał(a):Trochę sam do siebie gadam . . .

Ale jak miło posłuchać , te apulijskie viuły mniamuśne
Leżakowe plaże można spotkać wszędzie , ale skoro tam "sami swoi" to widocznie im to odpowiada a my z nich nie musimy skorzystać . . .


Pozdrawiam
Piotr

marze_na napisał(a):Mimo tylu tygodni spędzonych w Italii plażowe doświadczenie mamy raczej niewielkie . Jak już docieraliśmy na jakieś plaże to wybieraliśmy niezbyt zatłoczone i możliwie daleko od leżakowni.

A te 100-150 metrów kryształowej płycizny... i te kolory wody

tony montana napisał(a): no i 99procent to italiance

marze_na napisał(a):To jeden z tych walorów, za który pokochałam Apulię, jest jeszcze nieskażona masową turystyką. Sami swoi .

Oprócz Alberobello wieczorem - tam było tyle ludzi, ile w Sienie na rynku.... no dobra, przesadziłem

tony montana napisał(a):Trochę sam do siebie gadam . . .

piotrf napisał(a):Ale jak miło posłuchać , te apulijskie viuły mniamuśne
Leżakowe plaże można spotkać wszędzie , ale skoro tam "sami swoi" to widocznie im to odpowiada a my z nich nie musimy skorzystać . . .


Pozdrawiam
Piotr

Często wystarczy przejśc 300 metrów od wejścia na plaże i jest człowiek sam, pokażę takie miejsca w Apulii później

marze_na napisał(a):Ludzie to jeszcze nic, mnie najbardziej załamują te strefy leżakowe jedna za drugą .

Mam dokładnie tak samo... jak można się zrelaksować leżąc na leżaku jak tuż obok (ile te leżaki dzieli? max 50 cm) leżą kolejni turyści...

tony montana napisał(a):Często wystarczy przejśc 300 metrów od wejścia na plaże i jest człowiek sam, pokażę takie miejsca w Apulii później

Ja dokąłdnie tak robię i nawet w Toskanii miała sporą część plaży dla siebie, choć dla jednego usera była ona brudna bo nie grabiona i patyki nie wybierane...

tony montana napisał(a):
Ach

ACH

piekara114 napisał(a):Ja dokąłdnie tak robię i nawet w Toskanii miała sporą część plaży dla siebie, choć dla jednego usera była ona brudna bo nie grabiona i patyki nie wybierane...

W Toskanii pewnie o to trudniej niż w takiej Apulii

mysza73 napisał(a):ACH

Aleś się rozpisała Mucha /;)