Platforma cro.pl© Chorwacja online™ - podróżuj z nami po całym świecie! Odkryj Chorwację i nie tylko na forum obecnych i przyszłych Cromaniaków ツ

Zmiany ciąg dalszy – sierpień 2024.

Do Grecji przynależy około 2500 wysp, ale tylko nieco ponad 150 jest zamieszkana przez ludzi. Grecja słynie z produkcji marmuru, który jest eksportowany do innych państw. Grecja posiada aż 45 lotnisk. Językiem greckim posługiwano się już cztery tysiące lat temu - to jeden z najstarszych języków w Europie.
coglin
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 29.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) coglin » 27.05.2025 18:36

Kapitańska Baba nie obraź się ale naprawdę ta relacja jest masakrycznie rozciągnięta.
To jest tak specjalnie?
Z tego co czytałem Twoje relacje z Chorwacji, to to jakoś zgrabniej było przedstawione. Też były spore dłużyzny ale teraz to jest przegięte.

p.s. jeszcze jedno - musiałem to przegapić dlatego pytam: o co poszło między AdamSz a Tobą?
Chyba że AdamSz mi napisze.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 27.05.2025 22:35

"coglin"]Kapitańska Baba nie obraź się ale naprawdę ta relacja jest masakrycznie rozciągnięta.
To jest tak specjalnie?
Z tego co czytałem Twoje relacje z Chorwacji, to to jakoś zgrabniej było przedstawione. Też były spore dłużyzny ale teraz to jest przegięte.


Miło, że się odezwałeś, fajnie zobaczyć nieznanego Czytelnika :D
Już odpowiadam - swoimi relacjami staram się jak najlepiej oddać własne odczucia z wyjazdów, przeżycia, wrażenia.
A te wraz z upływem lat ewoluują.
Grecja nas zmieniła. Mnie zmieniła. Przestałam gonić, przestało mi się spieszyć, zaczęłam bardzo mocno delektować się każda grecką chwilą. W końcu zrozumiałam, że na rejsie nic nie muszę, nic nikomu nie obiecałam i mogę żyć tak jak mi to pasuje.
I tak - dłużyzny są w pewnym sensie zamierzone - bo one po prostu oddają to co na tym rejsie myślałam i czułam - brak pośpiechu, luz, delektowanie się każdą chwilą.
W Chorwacji tego nie potrafiłam choć próbowałam - stąd pewnie relacje były inne.
Mam nadzieję, ze dotrwasz do końca relacji i zajrzysz do następnej, prawdopodobnie mojej ostatniej na tym forum - i wtedy całkowicie zrozumiesz mój nastrój i sposób pisania :cmok:

p.s. jeszcze jedno - musiałem to przegapić dlatego pytam: o co poszło między AdamSz a Tobą?
Chyba że AdamSz mi napisze.


O co poszło? Zadaj raczej pytanie o co chodzi temu forumowemu trollowi? Pojawił się u mnie nie wiem skąd, wypisuje ogrom bredni dość mocno obraźliwych i kłamliwych - po pierwszych dwóch czy trzech komentarzach cos jeszcze odpisałam, potem odpuściłam w myśl zasady: nie karm trolla. Myślę, że najlepszą metodą na forumowych frustratów jest ignorancja i to właśnie od wielu miesięcy czynię. Kiedyś był niejaki lew, teraz ten.... po prostu olewam :oczko:
coglin
Croentuzjasta
Posty: 444
Dołączył(a): 29.07.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) coglin » 28.05.2025 05:59

Nieznanego ale czytającego na bieżąco.
Tak że na 100% dotrwam do końca relacji zwłaszcza, że na forum jest ich coraz mniej. Jak i ludzi tutaj piszących.

Co do reszty to dzięki za wyjaśnienie.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.05.2025 07:13

"coglin"]Nieznanego ale czytającego na bieżąco.


:serduszka: :serduszka:

Tak że na 100% dotrwam do końca relacji zwłaszcza, że na forum jest ich coraz mniej. Jak i ludzi tutaj piszących.


Ludzie się wykruszają, to prawda. Kiedyś to forum żyło, teraz - sami widzimy. Czasy się zmieniają, my się zmieniamy. Trochę szkoda, że nie bardzo już jest co poczytać przy śniadaniu :smutny:

Co do reszty to dzięki za wyjaśnienie.


Proszę bardzo :proszedzieki:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 28.05.2025 07:37

Na plaży niewiele ludzi.

Plaża jest tak długa, że te kilkadziesiąt osób jakie przyszły właściwie znikły w jej ogromie.

Woda – tak jak wczoraj.

Gorąca.

Nic nie chłodzi.

Ale przynajmniej mokra więc jest ok.

Tak jak wczoraj – my siedzimy trochę.

Córy – zdecydowanie dłużej.

Wisiałam sobie na bojce leniwie gdy poczułam na brzuchu coś jakby ukłucie.

A potem zaczęło mnie piec.

Coraz mocniej i mocniej.

Wyszłam z wody – na brzuchu widać czerwony ślad, jak poparzenie.

Prawdopodobnie oparzyła mnie meduza choć pewności nie mam bo jej nie widziałam.

Piekło coraz mocniej.

Od razu przyłożyłam do ciała gorący kamień.

Pomogło.

Chwila i już nic nie piekło, został tylko delikatny ślad.

Po paru dniach miejscami były mikroskopijne strupki i tyle.

Żadnych słabych pamiątek.

Ufff…

W drodze powrotnej z plaży widzimy Greka sprzedającego owoce z własnego pola.

Wysyłam potem dziewczyny po zakupy.

Naniosły brzoskwiń i moreli – słodkich, pachnących, soczystych.

Było tego pewnie koło 4 kilo.

Za 6 euro.

Mniammm.

Po plaży mamy w kokpicie klub emerytów.

20240826_130406.jpg


Znowu sprawdzamy prognozy.

Nie zmieniają się.

Decyzja – zostajemy w Vasiliki na noc.

20240826_134031.jpg


20240826_134036.jpg


20240826_134041.jpg


Tym bardziej, że nasze sąsiedztwo też nigdzie się nie rusza.

20240826_134047.jpg


20240826_134051.jpg


20240826_143205.jpg


20240826_143821.jpg

piekara114
Opiekun działu
Avatar użytkownika
Posty: 17019
Dołączył(a): 30.06.2010

Nieprzeczytany postnapisał(a) piekara114 » 28.05.2025 08:50

coglin napisał(a):Kapitańska Baba nie obraź się ale naprawdę ta relacja jest masakrycznie rozciągnięta.
To jest tak specjalnie?
Mało która relacja jest pisana w miesiąc.... Zdecydowana większość jest pisana kilka miesięcy, także te chorwackie.... Pisanie relacji zajmuje sporo czasu (przygotowanie tekstu, zdjęć), do tego wpadają różne sytuacje życiowe (planowane i nieplanowane), które zatrzymują pisanie relacji.... Tu i tak jest świetnie, bo prawie codziennie rano jest kolejny odcinek do przeczytania....

Kapitańska Baba napisał(a):
coglin napisał(a):Tak że na 100% dotrwam do końca relacji zwłaszcza, że na forum jest ich coraz mniej. Jak i ludzi tutaj piszących.
Ludzie się wykruszają, to prawda. Kiedyś to forum żyło, teraz - sami widzimy. Czasy się zmieniają, my się zmieniamy. Trochę szkoda, że nie bardzo już jest co poczytać przy śniadaniu :smutny:
Większości forumowiczów nie chce się już pisać relacji... Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo zajmuje to sporo czasu, z drugiej - ile razy można pisać o Hvarze, Brać czy Pagu..... Czytelnicy też są leniwi - wolą obraz niż tekst, bo to nie wymaga tyle wysiłku... I kolejna sprawa: krytyka, swoisty rodzaj hejtu - wiele osób, które pisało tu relacje straciło do tego zapał.... zwłaszcza w kontekście relacji nie-chorwackich, a jak widać ostatnio głównie takie relacje powstają. Duża część forumowiczów odwiedza forum właśnie dla relacji, bo ile można czytać o trasie dojazdu i ominięciu odcinków płatnych dróg...

Kapitańska Baba napisał(a):Grecja nas zmieniła. Mnie zmieniła. Przestałam gonić, przestało mi się spieszyć, zaczęłam bardzo mocno delektować się każda grecką chwilą. W końcu zrozumiałam, że na rejsie nic nie muszę, nic nikomu nie obiecałam i mogę żyć tak jak mi to pasuje.
I tak - dłużyzny są w pewnym sensie zamierzone - bo one po prostu oddają to co na tym rejsie myślałam i czułam - brak pośpiechu, luz, delektowanie się każdą chwilą.
W Chorwacji tego nie potrafiłam choć próbowałam - stąd pewnie relacje były inne.
Mam odkładnie takie same odczucia... Grecja nauczyła mnie spokoju, takiego mega wewnętrznego spokoju, nic nie musisz, reszta poczeka...a jak nie poczeka, to trudno, widać nie było pisane.... To właśnie to greckie siga, siga....coś całkiem innego, głębszego niż chorwackie polako, polako... Ale nie tak łatwo to siga, siga poczuć, to trzeba całym sobą odczuć... Na szczęście ja to złapałam w czasie drugiego greckiego pobytu, nawet wiem dokładnie, w którym momencie.... i od tamtego momentu mu się stale poddaje i nawet udało mi się to przenieść na własną codzienność...
A dokładnie za 3 tygodnie o tej porze będę się meldowała po raz 12 w Błękitnej Krainie :hearts:
megidh
Koneser
Avatar użytkownika
Posty: 5962
Dołączył(a): 03.04.2014

Nieprzeczytany postnapisał(a) megidh » 28.05.2025 20:04

piekara114 napisał(a):
Kapitańska Baba napisał(a):
coglin napisał(a):Tak że na 100% dotrwam do końca relacji zwłaszcza, że na forum jest ich coraz mniej. Jak i ludzi tutaj piszących.
Ludzie się wykruszają, to prawda. Kiedyś to forum żyło, teraz - sami widzimy. Czasy się zmieniają, my się zmieniamy. Trochę szkoda, że nie bardzo już jest co poczytać przy śniadaniu :smutny:
Większości forumowiczów nie chce się już pisać relacji... Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo zajmuje to sporo czasu, z drugiej - ile razy można pisać o Hvarze, Brać czy Pagu..... Czytelnicy też są leniwi - wolą obraz niż tekst, bo to nie wymaga tyle wysiłku... I kolejna sprawa: krytyka, swoisty rodzaj hejtu - wiele osób, które pisało tu relacje straciło do tego zapał.... zwłaszcza w kontekście relacji nie-chorwackich, a jak widać ostatnio głównie takie relacje powstają. Duża część forumowiczów odwiedza forum właśnie dla relacji, bo ile można czytać o trasie dojazdu i ominięciu odcinków płatnych dróg...

Potwierdzam, że pisanie relacji jest bardzo pracochłonne. Niejednokrotnie mam ochotę odpuścić sobie to pisanie, ale jestem obowiązkowa, więc staram się zawsze zakończyć to, co zaczęłam. Najgorzej jest się zabrać za kontynuowanie pisania po jakiejś dłuższej przerwie. Gdy kończę relację, to obiecuję sobie, że to już ostatnia, że mam już dosyć pisania, które jest pochłaniaczem mojego czasu. Ale potem wpada kolejna podróż a wrażenia z niej aż we mnie buzują. I nie ma innej opcji, jak usiąść do komputera i rozpoczynać pisanie relacji. Fakt że nasze Cro Forum powoli pustoszeje. Coraz mniej osób czyta relacje i mało kto wstawia komentarze. Taka sytuacja odbiera zapał do pisania. A już najbardziej demotywuje krytyka i hejt. Jeśli się komuś nie podoba relacja, sposób pisania czy wstawiane do relacji zdjęcia, to przecież nie ma obowiązku uczestniczenia w tej relacji. Wystarczy do niej nie zaglądać. Każdy z nas ma inny gust i coś, co nie podoba się jednej osobie, dla drugiej jest interesujące. Kapitańska Baba od lat pisze relacje i są one chętnie czytane, co potwierdza ilość odsłon i sporo komentarzy. Pamiętam, że kiedyś już była sytuacja, że Beata chciała zakończyć pisanie, ale forumowicze wybili jej to z głowy. Świadczy to o zainteresowaniu jej relacjami.

Kapitańska Baba napisał(a):Grecja nas zmieniła. Mnie zmieniła. Przestałam gonić, przestało mi się spieszyć, zaczęłam bardzo mocno delektować się każda grecką chwilą. W końcu zrozumiałam, że na rejsie nic nie muszę, nic nikomu nie obiecałam i mogę żyć tak jak mi to pasuje.
I tak - dłużyzny są w pewnym sensie zamierzone - bo one po prostu oddają to co na tym rejsie myślałam i czułam - brak pośpiechu, luz, delektowanie się każdą chwilą.

Chciałabym wreszcie poczuć taki stan. Staram się, ale mało kiedy mi to wychodzi.
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.05.2025 06:37

Beato i Gosiu - wyjątkowo odniosę się do Waszych postów dopiero po południu, zaraz idę do pracy i muszę mieć mocno wyciszoną głowę więc emocjonalne wpisy muszę zostawić na potem :glaszcze:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.05.2025 06:52

Razem z Kapitanem idziemy przejść się po mieście.

Dziewczyny zostają na pokładzie.

20240826_143942.jpg


20240826_144005.jpg


20240826_144025.jpg


20240826_144557.jpg


20240826_144629.jpg


20240826_145006.jpg


20240826_145207.jpg


20240826_145245.jpg


20240826_145257.jpg


20240826_145318.jpg


20240826_145322.jpg


20240826_145505.jpg


Pogoda ciągle się nie zmienia.

Zaczynamy być na siebie źli że nie wypłynęliśmy.

20240826_150105.jpg


20240826_150111.jpg


Po szesnastej pojawia się ciemna chmura.

20240826_160110.jpg


20240826_160115.jpg


20240826_160750.jpg


Przygotowujemy nasza Linę na ewentualną burzę – wiążemy foka, kładziemy ponton.

Nasz sąsiad także zajmuje się swoja łodzią – musi być gotowa aby wiatr nic nie uszkodził.

20240826_160758.jpg


Niech coś wreszcie przyjdzie skoro już zostaliśmy w tym porcie!!!

20240826_161113.jpg


Niestety albo na szczęście – chmura się rozwiała, gdzieś za górą chwilę pogrzmiało i to by było na tyle.

Nasze córy złe.

Żałują, że nie wypłynęliśmy choć oczywiście doskonale rozumieją powody.

Też nie lubią siedzieć w jednym miejscu zbyt długo.

Plaża ich nie zadowala, nie potrafią przesiedzieć na niej całego dnia.

Spadło kilka kropel deszczu.

Powietrze się przeczyściło.

20240826_194332.jpg


Tak na osłodę.

20240826_194354.jpg


20240826_194409.jpg

Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.05.2025 15:04

"piekara114"] Mało która relacja jest pisana w miesiąc.... Zdecydowana większość jest pisana kilka miesięcy, także te chorwackie.... Pisanie relacji zajmuje sporo czasu (przygotowanie tekstu, zdjęć), do tego wpadają różne sytuacje życiowe (planowane i nieplanowane), które zatrzymują pisanie relacji.... Tu i tak jest świetnie, bo prawie codziennie rano jest kolejny odcinek do przeczytania....


Jeśli tylko jestem w domu - wrzucam coś :tak: Czasem wcześniej, czasem później (czasem mam dziwne godziny pracy niestety) ale sumienność jest zdecydowanie moją pozytywną cechą :lol:
Bywają tu relacje z tygodniowego wyjazdu pisane rok i dłużej więc nie czuję się kiepska w temacie :lol:

Większości forumowiczów nie chce się już pisać relacji... Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo zajmuje to sporo czasu, z drugiej - ile razy można pisać o Hvarze, Brać czy Pagu..... Czytelnicy też są leniwi - wolą obraz niż tekst, bo to nie wymaga tyle wysiłku... I kolejna sprawa: krytyka, swoisty rodzaj hejtu - wiele osób, które pisało tu relacje straciło do tego zapał.... zwłaszcza w kontekście relacji nie-chorwackich, a jak widać ostatnio głównie takie relacje powstają. Duża część forumowiczów odwiedza forum właśnie dla relacji, bo ile można czytać o trasie dojazdu i ominięciu odcinków płatnych dróg...


Objazdy, temperatura i parę innych zawsze były topowe :lol:
Zgadam się że ludziom się nie chce. Poza tym sporo osób pozmieniało destynacje a taka zmiana na forum jest bardzo źle oceniana. Tak jakby człowiek całe życie MUSIAŁ jeździć tylko do Chorwacji :glupek: A hejt który pojawił się na forum zniechęca nie tylko do pisania. Do czytania również bo osobiście nie chciałoby mi się przebijać przez nic nie wnoszące posty trollów. Relacje dawały temu forum życie, to dzięki relacjom nawiązywały się znajomości i przyjaźnie trwające często do dziś ale już poza forum :verryhappy: Szkoda że te fajne czasy minęły... :przytul:

Mam odkładnie takie same odczucia... Grecja nauczyła mnie spokoju, takiego mega wewnętrznego spokoju, nic nie musisz, reszta poczeka...a jak nie poczeka, to trudno, widać nie było pisane.... To właśnie to greckie siga, siga....coś całkiem innego, głębszego niż chorwackie polako, polako... Ale nie tak łatwo to siga, siga poczuć, to trzeba całym sobą odczuć... Na szczęście ja to złapałam w czasie drugiego greckiego pobytu, nawet wiem dokładnie, w którym momencie.... i od tamtego momentu mu się stale poddaje i nawet udało mi się to przenieść na własną codzienność...
A dokładnie za 3 tygodnie o tej porze będę się meldowała po raz 12 w Błękitnej Krainie :hearts:
[/quote]

Przeczytałam :verryhappy: Fajnie móc wiedzieć od kiedy. Ja właściwie nie wiem. Ale chyba gdzieś właśnie na tym opisywanym rejsie. To dziwne bo przyszło tak samo z siebie, po prostu..... Dziwne to uczucie ale mega fajne.
Tego przeniesienia do codzienności zazdroszczę bo sama nie potrafię :rotfl: Ale ze mnie straszny choleryk więc może po prostu mi trudniej :lol: I jeszcze jak pójdę do pracy, tam coś mnie zirytuje to już w ogóle o siga siga mogę zapomnieć :glupek: :glupek: :glupek:

Wyjeżdżasz do krainy szczęścia jak ja już z niej wrócę :tak: Oby tylko pogoda się w końcu poprawiła bo ten maj w Grecji to taki....nie za gorący :rotfl: :rotfl: :lol:
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 29.05.2025 17:50

"megidh"]
Potwierdzam, że pisanie relacji jest bardzo pracochłonne. Niejednokrotnie mam ochotę odpuścić sobie to pisanie, ale jestem obowiązkowa, więc staram się zawsze zakończyć to, co zaczęłam. Najgorzej jest się zabrać za kontynuowanie pisania po jakiejś dłuższej przerwie. Gdy kończę relację, to obiecuję sobie, że to już ostatnia, że mam już dosyć pisania, które jest pochłaniaczem mojego czasu. Ale potem wpada kolejna podróż a wrażenia z niej aż we mnie buzują. I nie ma innej opcji, jak usiąść do komputera i rozpoczynać pisanie relacji. Fakt że nasze Cro Forum powoli pustoszeje. Coraz mniej osób czyta relacje i mało kto wstawia komentarze. Taka sytuacja odbiera zapał do pisania. A już najbardziej demotywuje krytyka i hejt. Jeśli się komuś nie podoba relacja, sposób pisania czy wstawiane do relacji zdjęcia, to przecież nie ma obowiązku uczestniczenia w tej relacji. Wystarczy do niej nie zaglądać. Każdy z nas ma inny gust i coś, co nie podoba się jednej osobie, dla drugiej jest interesujące. Kapitańska Baba od lat pisze relacje i są one chętnie czytane, co potwierdza ilość odsłon i sporo komentarzy. Pamiętam, że kiedyś już była sytuacja, że Beata chciała zakończyć pisanie, ale forumowicze wybili jej to z głowy. Świadczy to o zainteresowaniu jej relacjami.


Jest czasochłonne, wymaga systematyczności. Wcześniej zrobienia zdjęć, przemyślenia co chcemy napisać. Ale tak jak piszesz Gosiu - wciąga bo człowiek pisząc na nowo przezywa swój wyjazd, każdą jego chwilę. I to w tym pisaniu jest najlepsze!
Komentarze zawsze pomagają bo pokazują, że wysiłki autora nie idą na marne.
Nikt nigdy nie oczekuje, ze w komentarzach będą same pochwały.
Nie wszystko wszystkim musi się podobać bo przecież każdy z nas jest inny.
Ale co innego normalna krytyka, zwrócenie uwagi na jakiś błąd - bo przecież takowe możemy zrobić, mi samej kilkukrotnie się zdarzyło coś pomylić (kiedyś zamiast Katedra napisałam baptysterium - nie wiem czemu byłam pewna że mam rację, dostałam komentarz od mchrob-a z poprawką, podziękowałam za czujność bo od tego przecież są uważni Czytelnicy :hearts: ).
A co innego hejt.
Hejt który nie dość, że mnie osobiście obraża, przeszkadza Czytelnikom to jeszcze rozlewa się po innych relacjach (choćby Twojej - sama pamiętasz jakiś czas temu).
Co jeszcze ważne - hejt jest karalny, stalking również - a zachowanie niektórych forumowiczów jest przeze mnie odbierane dokładnie w taki sposób.
Być może - jeśli sprawy będą dalej toczyć się w tym kierunku - podejmę odpowiednie kroki prawne.
Tak jak piszesz - nie każdemu musi się wszystko podobać i nie wszędzie musi zaglądać i czytać - sama nie zaglądam do bardzo wielu wątków bo mnie zupełnie nie interesują. Ale to że mnie nie interesują nie oznacza ze obrażam ich autorów.
Mam swiadomość tego, że moje relacje są czytane bo po prostu są inne. Nie ma na forum relacji żeglarskich bo niewiele osób pływa. A wiem, że ludzie są ciekawi i pływania i życia na łodzi. Wiem bo sama kiedyś byłam ciekawa :oczko:
Kiedyś rzeczywiście byłam bardzo bliska zakończenia forumowej działalności - przez Panią CroKtoś - i rzeczywiście zostałam na prośby wielu Użytkowników forum za co jestem Wam od tamtej pory bardzo wdzięczna :proszedzieki:
Tym razem nie mam takich myśli bo tę relację chcę dokończyć, potem napiszę jeszcze jedną z najbliższego wyjazdu i to będzie mój forumowy koniec - przynajmniej taki jest plan na dziś. Być może to się zmieni - bo nigdy nie mówię nigdy :rotfl: :lol: :tak:

Chciałabym wreszcie poczuć taki stan. Staram się, ale mało kiedy mi to wychodzi.


Nie staraj się bo w ten sposób nic nie osiągniesz. To po prostu samo przyjdzie :hearts: A jak już przyjdzie - to zostanie za zawsze :hearts:
piotrf
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 19622
Dołączył(a): 26.07.2009

Nieprzeczytany postnapisał(a) piotrf » 29.05.2025 18:56

Kapitańska Baba napisał(a):
"piekara114"] Większości forumowiczów nie chce się już pisać relacji... Z jednej strony nie ma się co dziwić, bo zajmuje to sporo czasu, z drugiej - ile razy można pisać o Hvarze, Brać czy Pagu..... Czytelnicy też są leniwi - wolą obraz niż tekst, bo to nie wymaga tyle wysiłku... I kolejna sprawa: krytyka, swoisty rodzaj hejtu - wiele osób, które pisało tu relacje straciło do tego zapał.... zwłaszcza w kontekście relacji nie-chorwackich, a jak widać ostatnio głównie takie relacje powstają. Duża część forumowiczów odwiedza forum właśnie dla relacji, bo ile można czytać o trasie dojazdu i ominięciu odcinków płatnych dróg...


Objazdy, temperatura i parę innych zawsze były topowe :lol:
Zgadam się że ludziom się nie chce. Poza tym sporo osób pozmieniało destynacje a taka zmiana na forum jest bardzo źle oceniana. Tak jakby człowiek całe życie MUSIAŁ jeździć tylko do Chorwacji :glupek: A hejt który pojawił się na forum zniechęca nie tylko do pisania. Do czytania również bo osobiście nie chciałoby mi się przebijać przez nic nie wnoszące posty trollów. Relacje dawały temu forum życie , to dzięki relacjom nawiązywały się znajomości i przyjaźnie trwające często do dziś ale już poza forum :verryhappy: Szkoda że te fajne czasy minęły... :przytul:


To znaki czasu , moim skromnym zdaniem , wiele rzeczy , spraw , sytuacji , odeszło bezpowrotnie , część zmieniło się również na forum i już raczej nie wróci do stanu pierwotnego / wyjściowego :nie: Przykre to , ale chyba niewiele można na to poradzić .

W kwestii greckiego siga , siga - łatwo się temu poddaję w Grecji i staram się utrzymywać ten stan możliwie najdłużej jak się da po powrocie z wakacji :D Prawdą jest też to , że z wiekiem wartość rzeczy , za którymi gonimy maleje w stosunku do czasu jaki poświęcamy na tą gonitwę . . . :oczko:


Pozdrawiam
Piotr
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.05.2025 08:35

"piotrf"]

To znaki czasu , moim skromnym zdaniem , wiele rzeczy , spraw , sytuacji , odeszło bezpowrotnie , część zmieniło się również na forum i już raczej nie wróci do stanu pierwotnego / wyjściowego :nie: Przykre to , ale chyba niewiele można na to poradzić .


Piotrze - zgadzam się, świat się zmienia, forum się zmienia. Ale naszej zgody na obecność hejtu być nie może :cisza:

W kwestii greckiego siga , siga - łatwo się temu poddaję w Grecji i staram się utrzymywać ten stan możliwie najdłużej jak się da po powrocie z wakacji :D Prawdą jest też to , że z wiekiem wartość rzeczy , za którymi gonimy maleje w stosunku do czasu jaki poświęcamy na tą gonitwę . . . :oczko:


Święte słowa!
Kapitańska Baba
Weteran
Avatar użytkownika
Posty: 13794
Dołączył(a): 16.12.2016

Nieprzeczytany postnapisał(a) Kapitańska Baba » 30.05.2025 09:27

Dziś znowu zacumował kolos.

Tym razem z Malty.

20240826_194437.jpg


Na pokładzie kilka osób, do tego służba.

Przed trapem wycieraczka, skrzynia z butami gości i gospodarzy, krzesło aby usiąść i wygodnie ubrać buty.

Państwo siedzą na rufie, służba się kręci.

Szorują cały kadłub, ustawiają kwiaty, podają napoje.

DSC_6767.JPG


DSC_6768.JPG


Potem Państwo odjeżdżają gdzieś samochodami a służba ma wolne.

Spacerują, palą.

Luz.

Wcześniej na tym miejscu stał jakiś chyba wycieczkowy zarobkowy statek.

Przypłynął tylko uzupełnić zapasy.

Ale miał pecha bo wchodząc do portu wszedł na mieliznę.

Załoga sporo się oszarpała zanim zeszli z płycizny.

Na szczęście udało im się bez pomocy z zewnątrz.

DSC_6764.JPG


DSC_6765.JPG


DSC_6766.JPG


DSC_6771.JPG


DSC_6773.JPG


DSC_6774.JPG


DSC_6775.JPG


DSC_6776.JPG


Mamy chęć na pitę.

Zbieramy się i idziemy do miasta.

20240826_201320.jpg


20240826_201403.jpg


20240826_201416.jpg


20240826_201539.jpg


Kawałeczek od portu mamy taką handlową uliczkę.

20240826_201613.jpg


20240826_201625.jpg


20240826_201721.jpg


20240826_201806.jpg


Pitę kupujemy poza centrum.

Jest pyszna.

Kupujemy na wynos, żadne z nas nie ma ochoty siedzieć w tawernie, wolimy zjeść u siebie a że daleko nie mamy – nie zdąży wystygnąć.

Wieczór – to zgodnie z tradycją telewizor.

Panie w różnych kreacjach – jedne na elegancko, inne na sportowo.

Późnym wieczorem ruch w porcie już zamiera.

To znaczy, że czas się położyć.
AdamSz
Cromaniak
Avatar użytkownika
Posty: 1858
Dołączył(a): 22.05.2008

Nieprzeczytany postnapisał(a) AdamSz » 30.05.2025 10:49

Kapitańska Baba napisał(a):
.... Co jeszcze ważne - hejt jest karalny, stalking również - a zachowanie niektórych forumowiczów jest przeze mnie odbierane dokładnie w taki sposób.
Być może - jeśli sprawy będą dalej toczyć się w tym kierunku - podejmę odpowiednie kroki prawne.....

A widzisz... ty masz wrażenie, że jesteś "ofiarą jakiegoś "hejtu "" :?: Ja natomiast jestem obrażany i znieważany na forum publicznym, różnymi wulgaryzmami, pod swoim adresem :sm: Czego twarde dowody mam na papierze :sm: ....

Tymczasem oświeciłaś mnie ciekawą myślą. :!:

Że to znieważanie łapie się w paragraf....
Art. 216. KK [Zniewaga]
Są dwa paragrafy, zwłaszcza ten paragraf
§ 2. Kto znieważa inną osobę za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Jest jeszcze jedna bardzo delikatna kwestia... A mianowicie, "ochrona wizerunku".... Czyli wstawianie fotek (szczególnie na zbliżeniu), obcych osób bez ich zgody (lub jak się mówi, zapłaty im za udostępnienie swojego wizerunku)...To się też niestety łapie pod KK :sm:

Oczywiście nie straszymy się, tylko się informujemy, ...... że medium zwane internetem, jest bardzo fajnym i pożytecznym medium .... Ale przy braku pewnej rozwagi i nie zachowaniu stosownej kultury, może być dość niebezpieczne :|

Na razie.... I zapraszam na swój nowo utworzony wątek ciekawostkę o Grecji ..... Chyba nie chciałaś, aby greckie słowo "Από πού είσαι", było na twoim greckim wątku ?? .... A jest to fajna ciekawostka o Grekach i Grecji :) ... Szkoda, że greckie "Από πού είσαι", nie zaistniało tutaj 8)

Sądzę, że cię ta kolejna grecka ciekawostka zainteresuje .... Może być cichaczem i w milczeniu :) .... Nie oczekuję tu od nikogo żadnych brawek ;)
Ważne że sobie ludzie poczytają ?? ...Może się czegoś nowego o Grecji dowiedzą ?? A jeżeli nie, to nie ?? ;) .... heja //

.....
Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Grecja - Ελλάδα


  • Podobne tematy
    Ostatni post

cron
Zmiany ciąg dalszy – sierpień 2024. - strona 16
Nie masz jeszcze konta?
Zarejestruj się
reklama
Chorwacja Online
[ reklama ]    [ kontakt ]

Platforma cro.pl© Chorwacja online™ wykorzystuje cookies do prawidłowego działania, te pliki gromadzą na Twoim komputerze dane ułatwiające korzystanie z serwisu; więcej informacji w polityce prywatności.

Redakcja platformy cro.pl© Chorwacja online™ nie odpowiada za treści zamieszczone przez użytkowników. Korzystanie z serwisu oznacza akceptację regulaminu. Serwis ma charakter wyłącznie informacyjny. Cro.pl© nie reprezentuje interesów żadnego biura podróży, nie zajmuje się organizacją imprez turystycznych oraz nie odpowiada za treść zamieszczonych reklam.

Copyright: cro.pl© 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone