.png)
corrina napisał(a):Maslinko, a są gdzieś Twoje relacje z Korculi ? Bo chętnie bym poczytała![]()
.png)
.png)
.png)
pomorzanka zachodnia napisał(a):Eh, mogłabym mieć miejscówkę na samej starówce Korčuli. Tylko pewnie nie byłoby mnie stać.
majeczka napisał(a):Piękne zdjęcia i bardzo sympatyczne wspomnienia...
Korczula również urzekła nas od samego początku. Byliśmy jej częstymi gośćmi aż 8 lat, a właściciele, nasi przyjaciele odwiedzili nas w tym roku dwukrotnie na Pelješacu. Niesamowici ludzie...
Nas na pewno czeka powrót bo już powoli wyłania się obraz naszych sielskich dni spędzonych głównie na plaży pod domem, co oznacza, że prawie nic nie widzieliśy
lukasz22i napisał(a):Właśnie wróciłem z Korculi, miasta... piękne miejsce, takie polskieczułem się prawie jak na Krupówkach, tyle że okoliczności przyrody zdecydowanie moje.
Ural napisał(a):Sympatyczna relacja. Miło wspominam swój pobyt w Orebicu i Korculi.
maslinka napisał(a):corrina napisał(a):Maslinko, a są gdzieś Twoje relacje z Korculi ? Bo chętnie bym poczytała![]()
Są tutajZ 2014 roku:
tecze-kor-uli-i-kominy-lastova-t46458.html
I z 2009 roku:
szutrowym-szlakiem-przez-wyspy-czyli-chorwacja-2009-t25529.html
Korczulańska część zaczyna się tu:
post434302.html#p434302
Piękne puste uliczki Korczuli![]()
Bardzo wcześnie wstajecie na wakacjach
Nowa kwaterka i gospodarze - super!
mchrob napisał(a):Wróciliśmy już do domu to nadrabiam zaległości relacyjne. Pięknie pokazujesz tą Korczulę, aż nabieram ochoty na rezerwacje na przyszły rok. Byliśmy tam tylko na krótkiej wycieczce a widzę że warto tam zostać na dłużej. Co do porannych spacerów to nie wyobrażam sobie bez nich naszych wakacji w Chorwacji.
Te puste ulice, przemykające koty, fruwające jeżyki, kawa z "lokalsami" w ich ulubionych cafe-barach to dla mnie kwintesencja odpoczynku.
Byliśmy w tym roku w Postirze i przy trzeciej wizycie na poranną kawę kelnerka już bez pytania przynosiła nam filiżanki "tego co zawsze". Tak lubię
A Korculę bardzo ale to bardzo polecam CROberto napisał(a):Peljesac jest superniestety, odbiór zakłóciła Wam miejscówka...
Jedziemy wszyscy po lazury , słoneczko ,zapachy pini i ziół ,a ......tam nieustannie zalatuje szambem...jak przy okazji wzrok padnie na tę zamuloną część wody, w Žuljanie
- to się robi.....mdło...
CROberto napisał(a):Jeśli chodzi o zatokę Zaglavak , to wprowadzono Was w błąd...dojazd jest łatwy i niezbyt długi- są miejsca do zaparkowania.
Faktycznie na plaży były śmieci ( patyki i to- co turyści zgubili w morzu), małym plusem było to , że podgarnięte jak najdalej od morza - pod linię krzewów.
Korčula w Twoim wydaniu przepiękna![]()
Byłem w mieście kilka razy i myślałem ,że już mnie tak bardzo nie poruszy....
A tu nagle .... zobaczyłem Twoje zdjęcia...![]()
![]()
) no i droga też zupełnie normalna. Heh, ten Bośniak nam podpadł podwójnie, no ale już po jabłkach....png)
Pytam Anę i okazuje się, że mamy możliwość dokładnie o jeszcze jedną noc, bo potem przyjeżdżają nowi goście.
).
)
.png)
Widoczki z tarasu też pewnie wielu już się nudzą, ale dziś na początek dnia, mamy wyjątkowo piękne przedstawienie na niebie
Najpierw o 6:00 wstaje słońce, ale już widać, że będzie mieć problemy z przebiciem się
.png)
(kto ma dzieci, wie , o co chodzi
)
Dziś śródziemnomorski mix chorwacko-włosko-arabski .png)
No to coś słodkiego. Niestety wczorajsze wieczorne poszukiwania w Tommy'm oraz na starówce, nie przyniosły oczekiwanego efektu... W miasteczku jest jedna cukiernia, ale sprzedają tam bardziej produkty regionalne, niż ciasta. Ostatnią szansę postanowiliśmy dać dużemu Konzumowi – może chociaż jakieś ładne czekoladki tu znajdziemy. Żeby sobie nieco umilić trasę, jedziemy przez Žrnovo , w drodze do którego mamy takie oto piękne widoki.
.png)
corrina napisał(a):16.07.2021 – dzień 13: Plażowanie pod domem, Blato i kolacja w Mala Kapja
A to już wspomniany kościół. Moje poczucie estetyki burzy nieco baner z zakonnicą, no ale pewnie to ważna dla parafii osoba, której baner się należy![]()
.png)
Bidon napisał(a):To błogosławiona Marija Petković, osoba ważna nie tylko dla mieszkańców Blata
http://marijapropetog.hr/duhovni-centri ... a-petkovic
.png)
Wszystkie te pochmurne ujęcia to w skali dnia kwestia chwili, ponieważ po obydwu stronach kanału zawsze wieje. Plusem tych zachmurzeń było też to, że nie mieliśmy tu takiej lampy, jak na Pelješcu. Temperatura na Korčuli oscylowała przez cały pobyt w okolicach 27-30C, co dla nas było po prostu idealne
.png)
Powrót do Nasze relacje z podróży
