napisał(a) Franz » 13.08.2018 01:06
Po drugiej stronie maleńkiej zatoczki, czy może ostrego wcięcia oceanu w ląd, widać ludzi na jakichś balkonikach, zatem i my tam się kierujemy, trafiając na wygodne chodniki, starannie ułożone z dopasowanych kamiennych płyt. Rozszalały wodny żywioł oraz pogruchotane lawowe wybrzeże tworzą z tym przejawem uporządkowania wyraźny kontrast.