@Franz, Mikeee
Dzięki. Miałem duuużo szczęścia. O pozwolenie na wyjście na szczyt Teide wnioskowałem dwa miesiące przed wycieczką, pogoda (i widzialność) mogła być różna. Widać było również Gran Canarię i Palmę. Ech, fantastyczne miejsce.
.png)
Krzychooo napisał(a):@Franz, Mikeee
Dzięki. Miałem duuużo szczęścia. O pozwolenie na wyjście na szczyt Teide wnioskowałem dwa miesiące przed wycieczką, pogoda (i widzialność) mogła być różna. Widać było również Gran Canarię i Palmę. Ech, fantastyczne miejsce.
.png)
Franz napisał(a):Krzychooo napisał(a):@Franz, Mikeee
Dzięki. Miałem duuużo szczęścia. O pozwolenie na wyjście na szczyt Teide wnioskowałem dwa miesiące przed wycieczką, pogoda (i widzialność) mogła być różna. Widać było również Gran Canarię i Palmę. Ech, fantastyczne miejsce.
Muszę się Wam chłopaki przyznać - po zdjęciu Krzycha myślałem, że to widok... z samolotu...
.png)
Mikeee napisał(a):natura dała możliwość poczucia się jak w samolocie...
Mikeee napisał(a):ostatnie zdjęcie można by nazwać "niebieska cytryna na Marsie"
ajdadi napisał(a):Nic dodać...nic ująć...
