

W trakcie spaceru znajdujemy patio gdzie można zaczerpnąć nieco świeżego powietrza:
I przez dzielnicę Fatih, pieszo wracamy do hotelu. Tu doskonale widać, że bazar wylewa się poza swoje pierwotne ramy a na ulicy kwitnie handel wszelaki.
majkik75 napisał(a):No widzę prawie jak Keukenhof![]()
wiola2012 napisał(a):Cudowne tulipany. Kwiatki te jednak dość krótko kwitną. Co potem? Zastępują je innymi sadzonkami czy jest po porostu zielono w tej części parku. Muszę koniecznie sama się o tym przekonać
Aglaia napisał(a):
Aglaia napisał(a):Niedaleko jest fajna dzielnica Ortakoy z ładnym meczetem, mnóstwem knajpek itp. Trochę poszwędaliśmy się tam podczas naszej poprzedniej bytności w Stambule. Tym razem nie starczyło czasu.
_Piotrek_ napisał(a):
o kur.. co to za zwierz?, zupełnie nie nie mam pomysłu na to z czym ten kot jest skrzyżowany, może z wiewiórką? Jedno jest pewne tego nie da się odzobaczyć![]()
_Piotrek_ napisał(a): Pałąc Dolmabahce oglądaliśmy tylko "z wody"
_Piotrek_ napisał(a): (...) zaskoczyło nas jak dużo na placu, niedaleko meczetu, jest budek gdzie sprzedawane są kumpiry. Jak tylko pojawiliśmy się na środku, nagle wszyscy zaczęli nawoływać nas żeby to właśnie u nich zdecydować się na zakup, nie zdołaliśmy się oprzeć